

makler001
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez makler001
-
oki hehe zeby nie bylo zenady... E500 Węglany sodu E500 (i) Węglan sodu E500 (ii) Wodorowęglan sodu E500 (iii) Półtorawęglan sodu wodoroweglan sdku i kwasny weglan sodu to to samo hehe sam juz zreszta nie pamietam co tam pisalo z tylu wiem ze byly inne napisy :D i sie zastanawialem darvas co ty tam masz z tylu? bo moritz pisze o weglanie sodu ale kwasny czy tez wodoroweglan... to soda oczyszczona...wiec wsio rawno....byle zadnego aluminium nie bylo... cos wiecej juz wiem ;) :)
-
matylda dziewcze moje robi sobie jak nieumywakin zaleca co dwa dni kapiel z dodatkiem ...juz 50 ml 30% perhydrolu (czyli zwyklej aptecznej 3% pol litra na 1/2 - 1/3 wanny goracej wod)y - no i przy okazji tego pod koniec 30-40 minutowego lezakowania i chloniecia tych dobroci :) plucze wlosy - farba nie schodzi wlosy sie nie odbarwiaja... a tez rozne balsamy maseczki do wlosow stosowala teraz za moim przykladem sprobowala i chwali ze wlosy cudne :) po takiej plukance
-
darvas a napisz mi jaka sode ty uzywasz? co tam masz z tylu.... bo ja luklem i mam wodoroweglan sodu E 500 (ii) jak w spozywczaku kiedys patrzylem to chyba jeszcze jakis kwasny weglan sodu...czy cos takiego bylo o jakim przeciwzbrylaczu nie pisze (moritz ostrzega o aluminium) i ile tego robisz? 5 lyzeczek syropu i jedna sody? czy wsio razy dwa? mojej zonce chyba fundne extra kuracje :) bo cos ja meczy....gorne drogi oddechowe... podejzewam jakies gadostwo podstepne bo jak zapper stosowala i nalewke tybetanska to bylo spokojniej - tak samo jak te kropelki oleju rycynowego na jezyk podniebienie na noc brala ( ale jak jej nie gonie z batem....to olewa temat) a teraz sie nasililo.... takie intensywne poranne pisikanie kichanie....niby katar....niby alergia... ale bez sluzu i to wlasnie po nocy rano najwieksze nasilenie, wieczorem...slabo, prawie wogole.... co prawda ja pijam kiszony....ale ani mocz ani stolec nie ma zadnych przebarwien sok kwas buraczany tez dosc dobrze wyplukuje rozne zlogi i osady....moze cos ci sie rozpuszcza :) ja cwicze u siebie :) co prawda swegu czasu solidnie i basen i silownie i nawet czasem hehe solarium odwiedzalem ...ale zadnych problemow skornych grzybiczych nie zaobserwowalem nic mi sie nie wybiela :) wlosy nie osiwialy nie wyblakly... nie rozjasnily sie....a mam dosc ciemne papaja... moze na cos ci to wyglada? oczy ma dosc podkrazone - cienie...cera dosc blada...sklonnosc do wypryskow na twarzy okolice barkow-ramiona plecy dekolt - wszystko w gornym pasie zlokalizowane juz na lekka anemie mi to wyglada ciagnie ja do slodkiego na dniach ma dostac telefon....i namiar na diagnoze na aparcie moora moze solidne zarobaczenie - wyrok obiektywny z maszyny zmobilizuje ja do powaznego potraktowania sprawy swann ja uzywalem wody utl aptecznej 3% ale ze juz troche uzywam...gdzies wrzesien/pazdziernik ... no to majac okazje zakupilem perhydrol 30% (woda utl o stezeniu 30% ) zamiast 10 kropelek zwyklej aptecznej....daje jedna kropelke duzo wygodniejsze mniej klopotliwe, i kupujac literek specyfiku w hurtowni....mam na kapiele 3 kapiele mialem z 25 ml perhydrolu - nie zrobilo na mnie wrazenia teraz2-3 juz dalem 50 ml (czyli odpowiednik pol litra aptecznej) ....tez mnie w zasadzie nie rusza w kazdym badz razie zadnych objawow nie mam, z tych ktore to nieumywakin opisywal dzis po treningu wezme 75 ml zobacze co sie bedzie dziac wiecej niz 4 krople na szklanke nie pije....bo 6-7 (czyli 60-70 ktopel zwyklej 3% ) juz troche drazni sluzowke przeplyku a eksperymentuje... z ciekawosci :) i tez jako odswiezenie po trenigu silowym - dosc wyczerpujacym, celem tez minimalizacji zakwasow potreningowych na razie same pozytywy ale tez...jak darvas wspomnial... od wielu lat mam na jednej lopatce....kilka takich plam polaczonych...kiedys...chyba z 10 lat temu po jakiejs kapieli chyba w jeziorze....moze jakis kijowy krem do opalania... nie rozprzestrzenia sie...delikatnie jak sie czlowiek przypatrzy to widac...nie swedzi... tak patrze czy zniknie :) moze aloesem sprobuje...moze rycyna sie ponacierac upierdliwe nie jest...drobiazg taki oczekuje ze samoistnie zniknie...tylko sie jeszcze troche pooczyszczam hehe
-
darvas :) a nie dziwi cie ze aptekarz tak sam z siebie mowil ci ze woda utl nie jest do picia? mnie by to zdziwilo bo przeca wszem i wobec wiadomo ze to do odkazania ran skaleczen ...ew kiedys tam wlosy panie rozjasnialy widocznie ludzie sie pytaja....tyle ze u zlego zrodla ja po przeczytaniu wody utl na strazy zdrowia.... w pelni przekonalem sie do wody utl (oczywiscie stosowanej w ospowiednim rozcienczeniu - dodam ze kupilem perhydrol, zeby jednak nie zasmiecac sie ewentualna zbedna chemia) dotleniam sie....komorki lepiej pracuja widze i czuje to po sobie pod koniec treningu (a cwicze wyczerpujaco :) ) gdy daweczke wypije...czuje przyplyw ozywienia pod treningu w celu dodatkowej neutralizacji zakwasow i oczyszczania ciala skory... skora cera wlosy po takiej kapieli sa... bardzo zadowalajace :) nawet moja zonka po przeplukaniu wlosow w takiej kapieli zauwazyla ze wlosy sa.....fenomenalne...ze juz odzywek i balsamow nie musi uzywac na ew pasozyty robale tez podobno dobrze :):) dziala - w kazdym razie tak nieumywakin pisal ja zapobiegam :) intensywnie...bo dalej sie oczyszczam.... i pewnie tak do konca roku zleci, ze wszystkim po kolei a pozniej utrzymywac czystosc :) juz zapomnialem ze i moritz wspominal o sodzie i syropie w jednej notce ja znalazlem ze 3 czesci syropu na 1 sody i moze lepiej w malym garnuszku i na mniejszym ogniu...zeby parowanie bylo mniejsze i karmelizacja /sciecie bylo mniejsze bo ...przynajmniej jak czytam...to powinno byc plynne hehe :) a tobie sie chyba zrobil karmelek :) jak to mi kiedys babcia z cukru na patelce robila hiehie soda...alkalizuje :) odkwasza... a wiadomo...rak kroluje w zakwaszonym :) dotlenic h2o2... wlaczyc oczyszczanie.....metod na wygranie z rakiem jest wiele czytales watek o leczeniu woda utleniona? troche o jodzie jest ciekawostek... moze tez warto ...delikatnie na przerost bakterii sprobowac ;) :) ja sobie kilka dawek zapodalem...zapobiegawczo...po tych excesach w japonii czytales watek o leczeniu woda utleniona?
-
lutek gdzies tam kiedys slyszalem ze robil podobno 1000 pompek :):):) az mi kopara opadla hehe szybki byl niewiarygodnie, nawet kiedys pokazywali podczas krecenia jednego filmu (chyba zielony czy zolty szerszen...czy jakos tak) ze musial specjalnie zwalniac ruchy bo byl zbyt szybki dla kamery i byl zamazana plama hehe kazdy trening jest inny ...czy to na sile czy na mase...czy wytrzymalosc kazdym ostro sobie w tylek mozna dac... kulturysci tez stosuja statyczny ;) trening ....pozowanie...straszliwie wykanczjacy hehe ale separacja znakomita sie od tego robi wiele jest drog do osiagniecia celu :) chyba troche powertuje literature...o treningu bez ciezarow hehe darvas przeczytalem niedawno knige jima o mms dla mnie to cos podobnego do ozonoterapii czy tez h2o2 na razie experymetuje z h2o2 chloryn sodu...gdzies tam widzialem w jednej hurtowni chemicznej...ale 25% od biedy moglby byc... ale na razie nie mam potrzeby i parcia na to :) o syropie klonowym i sodzie...tez poczytalem ździebko :) ... moze byc ciekawe ale to jak wyzej chociaz wydaje sie byc pewniejsze :) czytaj....duzo bezpieczniejsze hiehie sam juz kupiel sobie perhydrol 30% (woda utl o stezeniu 30% - ekonomiczniej wychodzi) kapiele z 50 ml...spoko luzik zadnych niepokojacych objawow, bede dolewal na 75 ml raz mi sie kaplo...cos kolo 6 czy 7 kropelek na szklanke....troche za duzo....bo juz czulem delikatne podraznienie przelyku 4 kropelki swobodnie przez pare tygodni stosuje i bez najmniejszych problemow :) ale juz zwiekszac nie bede nie wiem jak ludzie z grzybicami dochodza do 20-25 krpelek... i wymiotuja... przeca to musi solidnie podrazniac sluzowke a ty w ramach experymentow tak...szukasz...? czy cisnie cie jakies chorobsko? ja sie wzialem za h2o2 bo nieumywakin wydal mi sie duzo bardziej wiarygodny obie knigi zaczalem w tym samym czasie mniej wiecej czytac a ze sporo cwicze i sprawny jestem....to zauwazylem szybko...pozytywne oddzialywanie h2o2 na cale cialo... wiec tego nie odpuszcze :) ale z dawkami bede schodzil w miare ladniejszej pogody i wiekszej ilosci spedzania czasu na dworze :) pod koniec treningu dawka h2o2 dobrze robi :) a pozniejsza goraca kapiel z dod h2o2.....jeszcze lepiej :) polecam experymenty :) a o tej sodzie i klonowym....gdzie wyczytales? bo ja malutko...szczatkowo jeden artykulik chyba.... narka
-
agamemnon nastepnym razem daj troche mniej oliwy (jesli teraz dalas 125 ml to daj 100) oliwe mozna tez zastapic olejem z pestek winogron czy slonecznikowym, byleby byly nierafinowane ale pisali ze oliwa najskuteczniejsza stosuj caly czas te mieszanki sokowe...papaja chyba z nieumywakina cytowala jablkowy... ze szklanke dwie....tego cytrynowego troche...tak z 2 sztuk buraczkowy marchewkowy... plucz plucz :) te wszystkie zlogi ;) :) z kazdym oczyszczaniem coraz zdrowsza robson caly problem jest w tym zeby wszystko "ladnym" zdrowym kompromisem polaczyc bo pakerzy jak robia mase....to na noc przed spaniem wciagaja dlugowchlaniajace sie bialko... jajeczka bialy serek...czy wersje proszkowe chroni to miesnie przed nocnym katabolizmem i rozpadem zjadaniem miesni, bo to jednak 8-10 h glodowki wiem ze jakbym tak robil....to masa by szybciej szla w gore no ale... dla mnie juz najwazniejsze jest zdrowie, wiec tak nie robie tak samo sama waga tez juz nie jest dla mnie priorytetem wyznacznikiem po co obciazac sie...caly organizm zbednym balastem i pozniej go utrzymywac zjadajac wiecej niz sie faktycznie potrzebuje zeby wygladac na pakerka ;) i na plazy sie wyrozniac... troszke juz zmienilem zapatrywania hehe cwicze i widze zmiany w lustrze bruce lee byl drobniutki szczuplutki niepozorny...ale budzil podziw sila wytrzymaloscia i cialem wiec waga... schodzi na plan dalszy gibkosc wytrzymalosc sila ogolna sprawnosc :) to priorytety a wage mase zdrowo mozna tylko przez trening fizyczny bo miesnie obciazasz - przeciazasz...adaptujac sie do rosnacych wymagan powiekszaja swoja mase zeby sprostac rosnacym wymaganiom jedzac wiecej bez treningu.... bez przeciazania miesni (ktore to beda rosly powiekszaly mase i masa ciala ogolna wzrosnie), mozesz zaczac obrastac w tluszcz albo / i brzuszek zacznie ci rosnac, a wydaje mi sie ze nikomu na takim wzroscie masy nie zalezy :)
-
optymalny dla ciala zdrowia tryb utraty badz przybierania - od 0.5 do 1kg masy ciala na tydzien jesli jest wiecej to lapiemy za duzo tluszczu wody badz tracimy za duzo wody miesni...skora nie nadaza....robi sie luzna obwisla brak napiecia jedrnosci sprezystosci, badz w druga strone...rozstepy moga sie pojawiac takze...wszystko z glowa i umiarem czuc cialo :) to nie bedzie bolało ;) :)
-
robsonT to juz tez mialem pisac do darvasa... nasz organizm nie lubi ostrych drastycznych krokow posuniec... a zaczecie zabaw z oczyszczaniem... zywieniem rozdzielnym to jest bardzo powazna zmiana w dotychczasowym trybie....zycia zywienia dlatego tez cialo reaguje dosc.... ostro hehe ale sa to zmiany bardzo pozytywne po pierwsze... oczyszczamy sie z kilogramow roznego rodzaju zanieczyszczen ktore obciazaly nasze cialo...sluzy szlamy sole...kamienie...wielu rzeczy nie wiem nie znamy i nie jestesmy swiadomi oczyszczamy jelita....to kilka kg na dzien dobry leci znikaja wewnetrzne zmiany stany zapalne....powodujace obrzmienia....trzymanie wody plynow.... juz nie wspomne o typowej nadwadze - tluszczu, zlogach wapienno tluszczowych w zylach arteriach stawach miesnaich sluzu w zatokach... plucach... to sa kilogramy balastu :) zbednego, z ktorego predzej czy pozniej wynikaja stany chorobowe w poczatkowym okresie waga leci sporo, pozniej gdy sie cialo oczysci sytuacja sie stabilizuje wiec waga to bym sie zbytnio nie przejmowal trening fizyczny troche oszczedzi miesnie bialko serwatkowe... tuz po przebudzeniu i tuz po treningu ok 30-40 gram reszte nadrabiac weglowodanami zlozonymi z olejami nierafinowanymi zaraz po treningu dawka wegli prostych ok 1 g na kg masy ciala , 20 minut pozniej porcja bialka serwatki 45-60 minut pozniej normalny syty posilek no i trening silowy typowo namase sztanga sztangielki w miare mozliwosci duze ciezary ruchy zlozone (angazujace dwa stawy w cwiczeniu) 2 razy w tygodniu jak zrobisz intensywny trening calego ciala to ci wystarczy cwicz tylko wtedy gry juz cie wogole nie bola miesnie ostatnio cwiczone (bez pelnej regeneracji nie bedzie wzrostu....nie bedzie masa miesni rosnac....moze zaczac spadac) sprawdz sobie BMI powyzej 70 kg masz juz nadwage ponizej ilu masz niedowage.... to zobacz... lepiej nie byc ponizej :) ale grunt zebys witalnie energetycznie sie czul dobrze waga sie nie klopocz cialo dazy do stanu optymalnego ale najpierw musi sie oczyscic...czyli za duzo nie laduj kalorii :) staraj sie jesc gdy czujesz glod, czy brak ci energii....ale tez sie nie objadaj do syta do pelnosci... caly czas trzeba miec w glowie zdrowe zasady odzywiania im lepiej znasz czujesz wlasne cialo...tym lepiej bedzie ci to wychodzic :) jedynie po treningu mozesz troche zaszalec z jedzeniem :) zwykle ciacho batonik sporo wegli - wszystko pojdzie od razu w miesnie ktore chlona jak gabka substancje odzywcze (uzupelnienie glikogenu w miesnaich wegle proste....pozniej wysokiej jakosci szybko przyswajalne bialko do naprawy uszkodzen i odbudowy mikro urazow - bo bez tego nie bedzie wzrostu miesni - czyli wzrostu masy - zdrowej masy - miesniowej) i nie bazuj tylko na bialku z serwatki...to uzywaj w sytuacjach newralgicznych czyli tuz po przebudzeniu gdy cialo jest po wielogodzinnym poscie - glodowce i zaraz po treningu te 2x w tygodniu wypada wszamac troche mieska i bialka dostarczyc poza tym roslinne nie stronic od suszonych owocow...zwyklych....nasion orzechow itp nie zalowac sobie olejow :) do kazdego posilku wage ciala glownie weglowodanami sie reguluje - nie bialkiem!
-
hehe darvas :) temat...tyle ze lizniety ;) co do bialka mlecznego...w nabiale Różnica między mlekiem krowim i kobiecym tkwi w wysokiej zawartości białka kazeiny w mleku krowim. Kazeina to substancja niezbędna cielakowi, by mu rosły rogi i kopyta, ale nawet cielak pije mleko tylko do 6 miesiąca. Skoro człowiek nie ma kopyt ani rogów, po co mu taki nadmiar kazeiny? Po pierwsze człowiek, tak naprawdę, potrzebuje znacznie mniej białka niż spożywa na co dzień, ponieważ określony gatunek bakterii, znajdujący się w jelicie grubym posiada zdolność syntetyzowania białka z węglowodanów, których dostarczamy organizmowi, spożywając produkty pochodzenia roślinnego (pod warunkiem, że mikroflora jelita grubego jest zdrowa). mieso...150-200 gram 2x w tygodniu, reszte roslinnym uzupelniac straczkowe, nasiona jesli codzien tyle jadles co pisales....to poprostu troche nie w ta strone poszedles :) zakwaszasz cialo mieso obciaza i jest wielce klopotliwe uzyskanie z niego energii takze bazuj na weglach i tluszczach po najciezszej pracy czy treningu w pierwszej kolejnosci weglowodany mozesz robic w mikserze koktajl banana truskawki mrozone brzoskwinie pare lyzek oleju (z pestek winogron prawie ze nie czujesz, slonecznikowy tez mi smakuje) lyzka kakao troche lekko rozgotowanego ryzu kompot lyzka miodu mozesz kombinowac do woli do smaku taki koktajl szybko uzupelni braki energetyczne i wypompowane miesnie bialko po wchlonieciu wegli (taki koktajl to w 20 minut ci sie wchlonie) zwlaszcza na noc....zeby sie organizm mial z czego regenerowac i naprawiac olimp ma bardzo dobra tauryne mega caps sam sie tym sporo suplementuje, wg mnie jeden z lepszych suplementow cena/efekty / 2-3 kapsy dziennie starczy to ci powinno starczyc :) ps jak bedziesz chcial co wiecej to ci na mejla posle...zeby zbytnio nie zbaczac z tematu...watroby ;) ale...tauryna tez pelni funkcje ochronne watroby :) wiec az tak mocno nie zbaczamy :):)
-
matylda to zalezy...kto w jakim stanie ma nerki teoretycznie przed....powinnas zrobic kuracje przeciwpazosytnicza....oczyscic nerki pisza zeby nerki oczyszczac po 2-3 oczyszczaniach watroby pasozytami mozesz sie zarazic z dnia na dzien jesli odpowiednio duzo wody pijesz...to powinnas miec nerki w nienajgorszym stanie ja jeszcze typowego oczyszczania - ukierunkowanego - na nerki nie robilem... ale pewnie kuracje cytrynowa tombaka zrobie - wg mnie najbardziej caloksztaltowo na organizm dziala jesli po oczyszczaniu watroby bedziesz czuc jakiekolwiek dolegliwosci ze strony nerek...to bedziesz miec sygnal do dzialania ja jednak bym sie az tak nie....niepokoil ;) :) nie jest to wg mnie problem dyskwalifikujacy to tak jak z oczyszczaniem watroby jedni prawie ze z marszu czyszcza hulda...i nic im nie jest i kamienie wylaza hehe rozne sa sposoby...trza poprobowac ja na tombaka bym sie nie skusil moj ojciec tak robil.... i mialem pewne pojecie samej oliwy i to w takiej ilosci pic...tez sobie nie wyobrazam huldowa moritzowa mieszanka...bokiem mi wychodzi...ale jakos da sie rade wypic hehe
-
darvas (ale tez i innym cwiczacym czy tez....tym ktorym zalezy na szybkiej regenracji i odbudowie) ogolnie o bialku serwatki (nie mylic z serwatka z mleczarni dostepna na allegro za pare zloty za kg - swinki mozna tym karmic i sie biegunki nabawic hehe) Ćwiczący, potrzebują dodatkowej ilości białek i to z wielu powodów. Dwoma podstawowymi są naprawy i wzrost. Ostro, trenując niszczymy mięśnie. Odpoczywając naprawiamy je. Jeżeli odpoczynek nie jest wystarczająco długi mięśnie się zregenerują, ale bez odpowiedniej ilości białek nie będą rosły. Dzienne zapotrzebowanie na białka można spełnić korzystając z wielu źródeł. Jednak jak twierdzi nauka, najbardziej optymalnym wyborem jest serwatka. Lepsze właściwości regeneracyjne. Jako źródło białek, serwatka zdobywa najwyższe uznanie wśród naukowców na całym świecie. W części, dlatego, że są one doskonałym źródłem podstawowych aminokwasów. Podstawowe aminokwasy są tymi związkami, których organizm sam nie produkuje, więc muszą pochodzić ze spożywanych posiłków. Białka serwatki zawierają również bardzo duże ilości aminokwasów o rozgałęzionych łańcuchach tj.: leucynę, izoleucynę i walinę. Aminokwasy o rozgałęzionych łańcuchach są unikalne, a to z tego powodu, ulegają przemianie w mięśniach, nie w wątrobie. Dostarczają one dwóch trzecich z całości zapotrzebowania na białka, co jest ważne dla kulturystów i osób ćwiczących fitness, gdyż trening zwiększa to zapotrzebowanie. Odpowiedni poziom tych aminokwasów we krwi jest zabezpieczeniem przeciwko utracie masy i siły mięśni. Antykatabolik - białko serwatkowe bogate jest również w aminokwas, zwany tauryną, który wspomaga rozwój mięśni na poziomie komórkowym. Po-za tym, serwatka zawiera też duże ilości glutaminy, której ilość w organizmie unosi blisko 60% ilości wszystkich aminokwasów. Glutamina odgrywa bardzo ważną rolę we wzroście mięśni. Rola ta jest unikalna: może ona być zużyta przez organizm jako paliwo albo do produkcji białek lub innych ważnych związków i aminokwasów. Szczególnie wysoka koncentracja glutaminy ma miejsce w komórkach mięśniowych. Jeżeli nie będzie się jadło posiłków zawierających odpowiednie ilości glutaminy, jak na przykład białka surowicze, to organizm zacznie rozkładać tkankę mięśniową, by zaopatrzyć w ten związek resztę organizmu. Przeprowadzone ostatnio badania wykazują, iż suplementy glutaminy zapobiegają niszczeniu mięśni. Zaledwie kilka porcji serwatki dziennie utrzyma zapasy glutaminy w mięśniach i zapobiegnie ich rozpadowi. Lepsze funkcje immunologiczne -białka serwatkowe zawierają specjalny typ antyciał zwanych immunoglobulinami, które odgrywają specyficzną rolę w systemie immunologicznym. Atakują one obce substancje, które dostają się do organizmu. Wygląda na to, że te substancje pomagają systemowi immunologicznemu w bardziej skutecznym wykonywaniu swojego zadania. Właściwości biologiczne - białko serwatkowe łatwo ulega trawieniu. Organizm przyswaja go dużo łatwiej niż inne rodzaje białek. Właściwości biologiczne serwatki są też dużo lepsze niż kiedykolwiek innego źródła białek. rodzaje: Ultrafiltrowany Koncentrat Białka Serwatki - bardzo łatwo przyswajalny - wchłania się z przewodu pokarmowego w zaledwie kilkanaście minut, posiada szeroki profil aminokwasów, wysoką wartość biologiczna BV=104, bogaty w alfa-laktoalbuminy - obniżające stres, zapobiegające nowotworom i schorzeniom kardiologicznym, laktoferyne czyli doskonale przyswajalne żelazo oraz laktoperoksydaze, pogromcę bakterii. Mikrofiltrowany Izolat Białka Serwatki - Izolat Białka Serwatki otrzymywany drogą wymiany jonowej - czas wchłaniania rzędu kilku minut, najwyższa wartość biologiczna BV=159, idealne kiedy potrzebujemy praktycznie bardzo szybkiej dostawy aminokwasów dla naszego organizmu. Sposób w jaki otrzymywane są te izolaty gwarantują minimalną zawartość innych makroskładników - tłuszczy i węglowodanów. Hydrolizat Białka Serwatki - białko poddane procesowi wstępnego trawienia enzymatycznego (ok.30% białka nie musi być trawione). Dzięki temu wchłania się prawie natychmiastowo, dostarczając organizmowi niezbędnych związków budulcowych (aminokwasów). oczywiscie hydrolizat jest najdrozszy amatorom w zupelnosci wystarczy izolat badz koncentrat zalezy kto ile kasy chce wylozyc kazda firma produkujaca odzywki kulturystyczne ma w swojej ofercie bialka serwatkowe...do wyboru do koloru....roznice cenowe tez spore bialka z innych produktow wchlaniaja sie......dluuuugo Chude mieso/chude ryby okolo 2h, bialka jaj okolo 4-6h, kazeina okolo 8h. takze....dla zmeczonych miesni po ciezkiej pracy czy treningu... nie widze innego tak optymalnego sposobu zaopatrzenia a dodam ze najwazniejsze jest pierwsze 40 minut "okno potreningowe" po treningu...zaprzepaszczenie owej szansy...nie da sie odrobic w pozniejszym terminie dlatego suplementacja okolotreningowa....a juz po....jest najwazniejsza jesli sie chce wyciagnac jak najwieksze korzysci i efekty z regularnego trenowania proszek zasadowy w aptece kupisz....cos kolo 20 zl zamiast ...mozna min skorupki z jajek... do wody wystarczy kilka kropelek dac soku z cytryny
-
darvas skorupki nie musisz prazyc prazenie sprawia ze sa bardziej kruche i lepiej latwiej sie je mieli...kruszy co do oleju... ciezko mi okreslic...ale 4-5 to minimum pod 10 nieraz bo i ryba i warzywa to solidnie zlewam oliwa 2 lyzki lnianego to minimum nie jedz tyle bialka - miesa wegle i tluszcz tak sie robi mase - energie bialko jest do regeneracji odbudowy uszkodzen...po wysilku po robocie masa ci spada i co za tym idzie i sila....bo za malo energi masz....z weglowodanow i tluszczu ktore to sa dostarczycielami energii za duzo bialka miesa to masa leci :) jestes na redukcji hehe
-
matylda :) ja wogole (tylko ze u mnie w gre wchodzi sporo innych rzeczy ktore... maja wpyw - mam nadzieje - na oczyszczanie nerek z jakichkolwiek zlogow) ale obiecuje sobie ze niedlugo wezme sie za nerki polecaja po 2-3 oczyszczaniach watroby darvas zeby cialo przyswoilo jedna czesc bialka - potrzebne jest ok 5 czesci weglowodanow zeby przyswoic jedna czesc weglowodanow potrzeba ok 5 czesci wody za malo tluszczu i weglowodanow...to cialo czerpie energie z miesni z bialka...i waga leci...pol biedy... ale jak slabniesz...musisz wiecej jesc :) wegli polewanych zdrowymi olejami orzechy migdaly slonecznik tuz po robocie weglowodany proste - szybkie odzyskanie energii za 15 minut zlozone....za 20 minut kilka jajeczek z olejem, rybka plywajaca w oliwie ;) po solidnym wysilku pierwsze 40 minut jest najwazniejsze dla odzyskania pelnej sprawnosci...energetycznej sprawnosciowej i dalej regeneracji miecho nabialy mleko nie dadza ci energii kulturysci mase robia zwiekszonym spozyciem weglowodanow a przy dlugotrwalym wysilku fizycznym... np praca fizyczna... najlepiej co 2 godzinki cos prostego energetycznego wciagnac z olejami oleje wysokoenergetyczne....troche spowalniaja proces trawienia...i nawet weglowodany proste z tluszczem nie spowoduja tak gwaltownego wyrzutu insuliny...i pozniej dola energetycznego dla mnie po treningu najlepsze na szybko sa kompleksy mono oligo i polisacharydow (ciagly doplyw paliwa od razu) po pracy...ok jeden gram weglowodanow na mase ciala 20-30 minut pozniej ok 0.5 g bialka na kg/masy ciala (ja korzystam z koncentratu bialka serwatkowego) godzine pozniej normalny posilek rybka z duza iloscia zielska i oleju/oliwy czy tez jakies zlozone wegle z oliwa i zielskiem tak sie odzywiam po treningu przed wysilkiem...zlozone weglowodany w trakcie...mozna proste mozesz sobie zrobic "napoj izotoniczny" w trakcie wysilku pracy treningu na litr wody lyzeczka soli i 4 lyzeczki cukru... ew do smaku sobie dodaj zmniejsz
-
plywak dzieki za ten ostatni link :) czujnym trza byc :) dwie male dawki jodu sobie zapodalem...ale trzecia wieksza tez nie pogardze :):) takie cosik ci starczy do lewki :) i nic poza tym ... aaaa smycz do kluczy sie przydaje jako uniwersalny przyrzad do mocowania gdzie...chcesz i jak chcesz :):) http://tiny.pl/hdfp3 zobacz w aptece czy nie bedzie...zawsze przesylka odchodzi a swiadomosc jak rosnie...i wiedza...to sie szybko dorasta do lewatywy... bo ten nasz wewnetrzny brud....jednak najwiecej i najbardziej nas zanieczyszcza jutro u mamusi bede to sobie pozycze taka malutka wage :) i dokladnie ustale dawki :):) ja mowie o skorupce surowego wylanego jajka... to od srodka zostaje taka blonka zdzieram ja bo pozniej przy prazeniu potrafi sie troche przyjarac i smierdzi a jesli nawet nie to pozniej podczac mielenia pelno jest takich luznych strzepkow do zdmuchania specjalnie klopotliwe to nie jest wiec jak moge i idzie to sciagam kwestia gustu, bym powiedzial lukne na tego organic'sa :) ... mxm tuz tuz powinien odpalic :):) w samym dolku zonce dokupilem :) roch wg mojego... planu oczyszczania... nie jem tylko ok 22h pic...moge caly czas w tygodniu poprzedzajacym trzymam scicslej diete....ale dbam abym mial na ten weekend zapas energetyczny wiec nie ma mowy o odwodnieniu a ostatnie moje oczyszczanie...ani glodu ani odwodnienia ani zadnego oslabienia trening rodzi mistrza...wprawa.... jeden dzien biegunki....zwlaszcza gdy sie sporo pije nie sprawi ze powstana ci zlogi i kamienie ;) poza tym ja dbam o picie plynow i uprzedzam pragnienie...pilnuje aby moj mocz caly czas byl lekutko slomkowy cytrynowy (barwa) dlatego tez przed spaniem wiecej pije (na zapas) aby w miare mozliwosci po nocy mocz tez byl jasny - to jest moj wyznacznik odpowidniego uzupelniania plynow a to ze wogole ludzie sa odwodnieni... sory...ale co mnie to to tak jakbym sie mial przejmowac chorymi ludzmi na ktorych nie mam wplywu bo.... sa nieswiadomi....maja swoje zdrowie w ...pompie poki chodza i nic im nie dolega mniemaja ze sa zdrowi....i o zdrowiu sobie przypominaja gdy "nagle" cos ich dopada...ze nie moga sprawnie egzystowac, i musza leciec do lekarza...bo boli...bo uwiera...i czym tam jeszcze matka natura doswiadczy biednego czleka darvas :) lutek wszystko wie :) dobrze mowi i materialy odpowiednie tez ma :) proscizna... jesli sie ma rury na wierzchu i weze a jak nie...to tez mozna inaczej zrobic...troche gorzej i juz nie tak ladnie... sa takie dystanse ladne chromowane z otworem do podlaczenia zaworu na podlaczenie osmozy...tyle ze trzeba kran kuchenny te ...ok 2 cm...cofnac w strone kuchni :) no ale to jak sie ma zamurowane rury poradzisz sobie w razie co pisz o problemach na biezaco czy tu czy na mejla fotki mozna wyslac i lukniesz sobie jak sie podpiac i tak jak lutek pisze lepiej dluzsze wezyki zostawic, zeby miec swobodne dojscie do przyszlej wymiany wkladow, czy jakiejs kontroli mi buraczki sie kisza ok 5 dni pozniej w butelki i do zimnego....to i nawet miesiac moga lezec raz latem mi zaplesnialy mieso to budulec.... a nie zrodlo energii weglowodany proste zlozone i tluszcze - z tego czerp energie kasze ryze makarony tez maja te kilkanascie procent bialka rano jak zrobie miseczke ryzu kaszy czy platkow jakichs...do tego lyzka miodu 3-4 lyzki olejow....garsc rodzynek albo suszonej zurawiny...lyzka kakao.. lyzka siemienia troche tej skorupki dosypie wierz mi :) ze daje to sporo paliwa na wieksza czesc dnia bazuj na tluszczach - zdrowych olejach i weglowodanach zlozonych! to ma byc zrodlem twojej energi!! a nie mieso - bialko zakwasza to juz lepiej 3-4 jajka + pare lyzek oleju i tez masz pozywny posilek ty dziennie jesz 200-300 gr ryby + 100 g drobiu? memii jezyk zasyfiony....zapuszczone jelito...jelita :) tam zrobisz porzadek to i na jezyku bedzie oczyszczanie rownowaga kwasowo zasadowa....h2o2 ssanie oleju tez oczyszcza jezyk...ale to jest...powiedzialbym zaleczanie objawow...a nie trafianie do zrodla zapper kapiele z dod h2o2....picie i plukanie rozc h2o2 dobrze zest tuz po oczyszczaniu watroby....gdy przeczysci nas sol gorzka....pobrac troche synbiotyk...ja biore multilac....zeby na w miare czysty i zdrowy teren odpowiednie bakteryjki wspomoc mojej malej regularne zappowanie duzo daje czosnek.....kiszonki pic jesc... odkwaszac cialo...proszek zasadowy...skorupki jaj... sok z cytryny... full tego :) jaroslaw :) zgadza sie wlasnie zaparzona kawa ma w sobie nadtlenek wodoru, dlatego tak pobudzajaco dziala min na noc jak lyzke miodu rozpuscisz w szklance wody...to tez sie produkuje nadtlenek wodoru no ...ale ja to ino sama wode pijam :) + troche soli czy sokow weekendowo zaszaleje :) i kieliszek dwa winka :):) wiesz....jednak kawa pobudza...i to solidnie...i jest w tych szczelnych opakowaniach tu chyba caly wyc w przechowywaniu ciezko prognozowac...ile czego traci...
-
wpierdziele ;) sie w temat ... jaroslawie :) ktos tam wspominal o kawie... a ze znow przelatuje nieumywakina... pozwole sobie wrzucic cos na temat "zdrowej kawy " :) dla zapalonych kawoszy Kawa żytnia. Wybierzcie gruboziarniste żyto, przemyjcie je, wysuszcie, uprażcie na patelni, tak by się nie spaliło. Następnie zmielcie w młynku i zaparzcie jak kawę, lecz wsypcie go 2- 3 łyżki. Przyjemne z pożytecznym. Kawa z topinamburu. Dojrzałe kolby przemyj, potnij w małą kostkę, wysusz przez 3-4 dni na świeżym powietrzu. Potem dosusz w piekarniku, aż uzyskasz brązowy kolor. Przechowuj w suchym miejscu. Przed użyciem podpraż na patelni, zmiel w młynku do kawy i zaparzaj jak zwykłą kawę. Kawa z nasionami słonecznika. Na 100 g kawy wziąć 100 g pestek słonecznika. Obrane nasiona uprażyć, zemleć w młynku do kawy i wymieszać z kawą. Pestki słonecznika łagodzą działanie kofeiny, przy czym smak kawy zostaje zachowany. Kawa zaparzona z nasionami słonecznika jest smaczna i pożyteczna.
-
plywak ja mam takie typowo wiejskie jajeczka :) i skorupki gdy tesciowej po robieniu placka biore to pod kranem ta blone na mokro sciagam, pozniej 5 minut gotuje pozniej przy okazji robionego placka hehe na 5 minut do goracego piekarnika zeby ladnie skruszaly i w ladnym takim marmurowym mozdzierzu na pyl przetre w mlynku do kawy tak ladnie sie nie zmieli tak z pol plaskiej lyzeczki na dzien wszamam rano jak sobie kasze ryz czy platki jakies z olejami miodzikiem i dodatkami robie to wcieplne razem ze zmielonym siemieniem musze zwazyc ile to jest....bo tak od 0.5-1 grama na dzien wskazane sie wspomagac a to jednak najlepiej przyswajalny wapn i cos kolo 35 innych mineralow....wiec warto sie pobawic ;) kiedys...gdy jeszcze ;) maslanki kefiry pilem...to zmieszalem z tym i chlup :) matylda :) wiedza musi sie usystematyzowac :) robic notatki, wazniejsze przepisy,, ulatwienia, ja wiele lepszych ksiazek tez po kilka razy czytam....zeby sie lepiej orientowac i czasem szybciej zareagowac, komus cos podpowiedziec w kuchni to proscizna hehe bo mozna do woli improwizowac :) byle ogolne zasady zalapac :) ostatnio moja mala zrobila "teoretycznie" zdroowy pysznyyyyy czekoladowy placuszek :):) czasem w weekend mozna pogrzeszyc hiehie zreszta...im czlowiek czystszy tym bardziej...tym mniej mi to szkodzi :) wiem co jak neutralizowac a....jak to ktos pisal...po treningu i cegłe mozna zjesc i w miesnie pojdzie :):) byle ogolnie zdrowo sie trzymac...sporadyczne wyjatki... mozna przezyc - byle nie staly sie jednak norma ;) agamemnon... ano...tez czytalem ze ciaza moze powodowac problemy watrobowe...wlasnie przez rozwijajacy sie plod i uciskanie....i slabszy przeplyw zolci...i kamyszki sie tworza zaczelas dobrze :) byles nam tu teraz ... w drodze nie wymiekla szkoda by bylo ;) pojsc na latwizne....pod skalpel...samej...bez bicia
-
agamemnon nie poddawaj sie dobrze zaczelas...a juz chcesz odpuscic? tak jak plywak pisze...to nie jest zbedna niepotrzebna rzecz...ze mozna sobie wyciac i oczekiwac ze bedzie git oooo juz kamienie na woreczku nie beda sie tworzyc hehe z czasem zaczna wychodzic gorsze problemy tak jak z migdalkami.... wycinaja ze hej... a pozniej...tez sie zaczynaja wieksze problemy zdrowotne pomysl ile lat olewalas zdrowie diete....watrobe a ty teraz w dwa tygodnie bys chciala wszystko zalatwic? ja ogolnie rzecz biorac...dbalem o zdrowie ale juz od ubieglego lipca sie oczyszczam caly czas jakies syfy mi wylaza z watroby za tydzien dwa...7 oczyszczanie watroby bede sie musial przylozyc konkretnie do nerek trzeba mechanicznie oczyszczac...ale tez roznymi sokami dzialac...bo kwasy owocowo warzywne....lagodza rozpuszczaja zmiekczaja oklady z rycyny wszystko musisz na raz stosowac przygotowuj sie do 2....juz zacznij myslec o 3 i jakie soki mieszanki bedziesz pic zeby rozpuszczac i zmiekczac to co jeszcze bedzie siedziec w watrobie i woreczku juz zaczelas :) musisz ciagnac odpowiedzialnie :) bierz sprawy w swoje rece i nie odpuszczaj nie idz na latwizne...pod skalpel wstydzila bys sie ;) :) kombinuj z sokami odswiezysz caly organizm z zimowych nalecialosci i zlogow cera samopoczucie zdrowie...wszystko ci sie polepszy przy sporej ilosci sokow, duzo mniej bedziesz musiala jesc sa bardzo odzywcze witalne energetyzujace cytryna marchew jablko burak :) kombinuj :) i nerki i stawy przy okazji odmlodzisz agamemnon - czytaj ksiazki ktore sa dostepne to nie bedziesz musiala nikogo sluchac! bo sama bedziesz wiedziec wszystko co potrzebne aby cale swoje cialo zdrowie wyremontowac i postawic na nogi no ale.....ludzie nie maja czasu na czytanie ludzie nie maja czasu na oczyszczanie ludzie nie maja czasu na prawidlowe komponowanie posilkow ludzie nie maja czasu na cwiczenie trenowanie ciala na bycie na dworze na spacery na ruch bo wystarczy isc do lekarza po magiczna tabletke....i po klopocie a jak nie.....to skalpel...zalatwi sprawe i po klopocie ale...jakie to krotkowzroczne ale.....ludzie tyle czasu maja/poswiecaja na patrzenie w telewizor godzinami....dlugimi godzinami....po pracy az do poznego wieczora do snu a wyrzuc telewizor odlacz satke czy kablowke to nagle tyle czasu bedziesz miec do dyspozycji...ze az oniemiejesz ile ciekawych i uzytecznych rzeczy mozna robic w tym czasie ja tak zrobilem nie mam i nie bede mial na weekend sciagam sobie kilka ciekawych filmow... troche muzyki kieliszek wina ...ksiazka... spacer... zyc nie umierac....a nie ...gnic przed tv agamemnon...mądrzy....mądrzejsi ode mnie z tytulami, pisza ze jak sie juz zacznie oczyszczac watrobe...to juz trzeba doczyscic...wiec jak tombak chociaz te 4 razy po wycieciu woreczka i tak bedziesz musiala dokonczyc....bo z woreczka moga ci sie zaczac dolegliwosci watrobowe i co pozniej? rob spokojnie do 4x.... stosujac sie do wszystkich raz ocalisz woreczek uzdrowisz watrobe olejesz temat teraz... tak czy tak odbije ci sie na watrobie jak nie predzej to pozniej....a jeszcze gorzej jak ci sie zaczna problemy z dwunastnica roch sol gorzka...jasne ze przeczyszcza... ale nie jest to tygodniowe czyszczenie - odwadniajace pic mozna do woli caly czas - tylko odpowiednie odstepy czasowe zachowac wiec o odwodnienie ciala to ja sie nie martwie a im dluzej to robie tym sprawniej i lepiej to wychodzi ostatnie moje oczyszczanie.... to pomijajac picie mikstury i niejedzenie...i pozniej czyszczenie sola... w toalecie to wogole nie zauwazalne dla mojego organizmu spalem jak niemowle wogole nie bylem oslabiony pozbawiony energi, zadnych dolegliwosci...zadnych slabosci... dopracowuje proces idealnie hehe no...ale to juz koncowka hehe i tak jak jaroslaw pisze....niedlugo czyszczenie za rok hehe a co do picia...tworzenia sie zlogow na nerkach watrobie woreczku trzymam sie od dawna zasady... 2 szklanki wody przed spaniem i 2 szkl zaraz po przebudzeniu pije co 10-15 minut zeby plyn sie wchlonal...bo za duzo na raz...to wiadomo...od razu albo szybko toaleta po przeczytaniu nieumywakina...sole wode zawsze mozna dolaczyc świece pomiedzy, albo po szklaneczkach... zeby mozgownice dotlenic przeplukac...pozniej szklaneczka z dodatkiem h2o2 i cytryny... i smigam jak nowka :) nocny pos jest obciazajacy i najbardziej sprzyjajacy tworzeniu sie zlogow...wiec przed i po...trza sie przeplukac :) nieumywakin w wodzie na strazy zdrowia...sporo ogolnych rzeczy pisze o sprawach wymagajacych uwagi przy temacie zdrowia...odswiezania oczyszczania i woda jest jednym z najwazniejszych elementow a woda z zup herbaty kawy napojow kolorowych....to nie woda to plyny obciazajace cialo i przy wieloletnich takich nalecialosciach przy 50-siatce okazuje sie ze tu kamienie tam kamienie ze stawy sztywne... ze jakis artreryzm...reumatyzm...zwapnienia zyl... arteriosklerozy... itp itd male pytanko oczyszczanie watroby jest...operacja bez skalpela watroba jest bardzo "wydelikacona" i nalezy trzymac rezim pokarmowy przez 2-3 dni zrob oczyszczanie.... i na drugi dzien zjedz sobie tlusto mieszanie ciezkostrawnie..... bardzo wyraznie poczujesz....ze robisz zle darvas tez niedlugo bede probowal robic bez cukru i soli...czytalem ze tak robia i tez sie kisi :) chociaz...ja i tak uzywam cukier trzcinowy i sol morska....wiec...o tyle...jeszcze w miare zdrowo troche tych bakterii mozna dodac....kiszących :) ja nieraz jak mam to troche wody z kiszonych ogorkow albo kapusty dodaje to jest lepszy smak w/w kiszonek :) ja juz tam myslalem... ze fakycznie jak sie zapperem bawie...to jednak prad....plynie po najkrotszej drodze od dloni do dloni a fragmenty polozone nizej....moga nie byc odpowiednio dopieszczone pradem hehe tez bede robil jakies takie klapeczki nawet sztywniejsze wkladki do butow powbijac w nie troche takich wiekszych tapicerskich pinezek....od dolu polaczyc, przylutowac drucik... wtyk... wbic to tymi ostrymi koncami w stary klapek i masz extra dodatek :) ...za pare groszy i troche roboty i prad puszczac krzyzowo :) (lewa reka - prawa stopa i odwrotnie) czy pomiedzy samymi stopami....zeby faktycznie cale cialo bylo poddane dzialaniu pradu miesa praktycznie juz bym mogl nie jesc 1-2 razy w tygodniu jem rybe (swiezego pstraga pieczonego albo na parze) darvas :) filterek ten z waterpure tylko zamow sobie z pierwsza i ostatnia komora z przezroczystego plastiku (75 gpd tez ci starczy, chociaz ja mam 100) matylda normalnie...ochrzan by sie przydal bo amatorszczyzne odwalilas nastepnym razem solidnie sie przygotuj a co ja pisalem? tydzien przygotowujacy jest wazniejszy niz sam proces a ty nic... pozniej cierp cialo jakzes chcialo i dobrych rad nie sluchalo (bo sie nie chcialo) czytac studiowac...caly watek - tu wszystko jest matylda rezygnuj z nabialu...produkuje sluz ktory zalepia ci cale cialo od srodka...watrobe tez poswiec czas przeczytaj watek i spokojnie bez pospiechu mysl o kolejnym oczyszczaniu mozesz poczytac i malachowa i nieumywakina i tombaka i moritza bedziesz wiedziec lepiej dokladniej z obszernymi wyjasnieniami :) wyciagniesz srednia ...tak jak ja zrobilem... i nikogo o nic sie nie bedziesz musiala pytac i zastanawiac swann :) bardzo uzyteczne rzeczy o kwasowosci produktach :) itd :) podstawy :) zdrowia
-
zgadza sie papaja i ja tez zamierzam to zrobic w...niedalekiej przyszlosci :) tylko tak jak roch wskazuje...nie jest to antidotum na wszystkie toksyny w ciele roch ...jesli tak cie moja wypowiedz wprowadzila w maliny...sorki...troche zbyt...gornolotnie sie wyrazilem ale tez malachow tak pisal....czy nieumywakin ale dobrze wskazujesz... sol gorzka dziala pewnie tylko w tym obrebie...na ktory ma oddzialywanie bezposrednie..czyli glownie przewod pokarmowy...watroba... a gdzie jeszcze...i co wyciaga... caly ten proces solidnie odwadnia wyciaga wode...plyny z calego organizmu! czyste jelita przylegaja do wszystkich narzadow wewnetrznych... do pewnego stopnia jest przenikanie duzo dobrego sie dzieje :):) tak jak zanieczyszczone jelita truja i krew i wszystkie organy przylegle
-
roch niektore panie rzucaja sie na diete wysokobialkowa bo w kolorowych czasopismach wszem i wobec reklamuja jak to latwo i prosto mozna stracis 5-7 kg w tydzien dwa tylko nie pisza o obciazeniach wynikajacych z tego jest to dieta obciazajaca zdrowy organizm a ktos kto na to "idzie" ma nadwage....czyli nie cwiczy byle jak je....chore cialo i wszelkie nalecialosci dotychczasowego trybu zycia wzmagaja sie....poteguja ale...wazne ze te 5-7 kg w tydzien dwa mniej agamemnon...w ostatniej chwili uciekla spod skalpela... naruszyla...chwiejna budowe chorego ciala teraz intensywnie musi to ciagnac...bo lawina ruszy jesli woreczek byl do wyciecia....to i watroba jest zawalona to i nerki sa zawalone to i jelito tez bardzo intensywna robota....wczesne wiosenne porzadki :) trzeba dokladnie wiedziec czuc gdzie co boli tu do agamemnon atlas anatomii w reke i patrzec i macac :) soki powinny lagodzic...powoli rozpuszczac szlamy zlogi kamienie oklady z oleju rycynowego...tez powinny lagodzic ostra dietka... i za tydzien czyszczenie chyba ze watroba bedzie solidnie bolec...to wczesniej pan optymalny (ze spora nadwaga i dziwnymi zmianami na skorze ktory ratowal sie piciem wody kangen...zeby jakos ciagnac...z drogiego jonizatora za 13 tysiecy, tez oferowal sprzedaz hehe ) od kwasniewskiego ktorego niedawno odwiedzilem...zalecil pani z nowotworami i zrakowana watroba i zawalonym woreczkiem....solidnie tlusto (zwierzeco) jesc....bedzie dobrze ....prosze sie nie bac...ew prosze nospe nosic...w razie ataku specyficzne porady jaroslaw (darvas) ja bym te klapki odpuscil....chyba ze za 20 zl...to moze reczne elektrody sa dolaczane na dżeki kazdy sam sobie moze zrobic jakie chce dodatkowe...zeby ladnie lezaly na stopie czy lydce nawet te okragle mozna pod skarpete sciagacz czy bandaz elastyczny wsadzic przymocowac dla mnie bajer nie wart kupna....sam bym sobie zrobil domowym sposobem cos takiego darvas...za ile sa te klapki?
-
darvas :) wszyscy wiedza a ty jeszcze nie? ;) :) http://tiny.pl/hdc7p
-
agamemnon zbieraj te kamyszki zielone i pozniej zaniesiesz pokazac owemu doktorkowi.... jak to dziala samouzdrawianie... autosugestia... i efekt placebo hiehiehie
-
agamemnon :) nie boj zaby, woreczek bedziesz jeszcze nosic dlugie lata :):) dobrze zes tu w ostatniej chwili dotarla :):) koniakowo-rycynowa...malachowa roznie spotykalem albo po 50 ml...albo po 80 ml tego i tego zmieszac i chlup - przed spaniem ew troche kefiru czy czegos podobnego, ze niby lepiej wchodzi :)
-
wecka :) jak juz o pasozytach... hiehie moze nie wszyscy jeszcze widzieli http://tiny.pl/hrqvc z tlumaczeniem
-
matylda jednym z najmniej szkodzacych srodkow na przeczyszczenie jest olej rycynowy polecilbym kuracje malachowa rycynowo-koniakowa i na pasozyty dobre toto...i rzecz jasna na przeczyszczenie calego ukl pokarmowego :):) na ziolach to ja sie nie znam a tak nawine do kapieli... do tej pory... tak na 1/3-1/2 wanny lalem tak jak nieumywakin 250 ml wody utl (a ze mam perhydrol 30%...to 25 ml) ale specjalnie nic nie obserwowalem wczoraj zonce eksperymentalnie dalem 50 ml... odczula :) i to wyraznie (zaczyna sie wreszcie porzadnie oczyszczac ze sluzu) dzis sam sobie po treningu dam taka dawke wg forum amerykanskiego... nawet do 200 ml leja....na 3/4 wanny spory margines bezpieczenstwa jeszcze jest :)
-
wiem ze nie za bardzo...to forum ale ciekawie zebrane a kto juz ma w czesci czysta watrobe to sie moze "pobawic" z woda utleniona http://tiny.pl/hdwlf