makler001
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez makler001
-
max dobrze wiedziec o tym weglanie sodowym :) moze kiedy wyprobuje juanita urynoterapia
-
alusia zawsze mozesz poszukac recznej wyciskarki :) okno otworzysz...to sie dotlenisz rozgrzejsz :) ramiona barki pocwiczysz :):)
-
jaroslaw no to widzisz...same ciekawostki :) bo jako...od dawien dawna cwiczacy sztanga.....wiedzialem ze zelatyne (ktora tworzy kilka aminokwasow) mozna stosowac jako tania namiastke kreatyny (w dawnych ;) czsach) gdy owa byla bardzo droga (dzis to najpopularniejszy i jeden z najtanszych suplementow na mase sile wytrzymalosc pozniej sie dowiedzialem ze i na stawy i ich regeneracje odbudowe dziala pozytywnie teraz czytajac texty wrzucane przez heinricha....dowiedzialem sie ze i witaminy z owocow surowek nawet 7x lepiej przyswajalne....ty mowisz ze dobry transport do oczu....tez dobrze heinrich tam....bazuje tez wlasnie na informacjach Cayce'a i nawet pisal ze tarta marchewka jest lepiej przyswajalna niz....gryziona w calosci...hm...ciekawe przeciez jak dokladnie! rozgryze... to niby roznicy nie powinno byc alusia i to czytajac ayurwede i inne opracowania moge ci powiedziec tak....zjadasz na posilek objetosciowo tyle ile objetosciowo zajmuja obie dlonie w piastki zacisniete jesc powinnas wtedy gdy czujesz glod! a ze pragnienie na picie i apetyt na jedzenie odczuwasz na poczatku tak samo najpierw nalezy wypic szklanke wody dopiero gdy dalej faktycznie czujesz glod nalezy zjesc posilek i ja tak robie natomiast tak jak czytam ze pic ...nalezy przed posilkiem 15-20 minut a po od 1-2 godzin to w ayurwedzie picie tuz przed i po posilku jak wszedzie bylo negowane natomiast zalecali popijac malymi lyczkami wode podczas posilku ogolnie rzecz biorac...zoladek to miesien im wiecej sie je...tym bardziej sie rozciaga...i tym wiecej trzeba jesc aby sie poczuc sytym - zapelnic zoladek :) gdzies tam jeszcze czytalem ze wlasnie zoladek ma wielkosc dwoch zlaczonych piesci i podczac posilku powinno sie zjesc pokarm o objetosci 1/3 obj zoladka 1/3 wody i 1/3 zostawic wolna na gazy powstajace podczas trawienia jesc gdy czujemy glod dlugo rzuc... te 30-50 razy kes....jesc 20 minut....to psychika...mozg sie nasyci... i jesc tyle zeby zaspokoic glod :) to nadwaga sama zleci :) pozdr
-
wolke :) hehe...a ja jutro czyszcze watrobke... tak wyszlo...weekend musze byc aktywny :) maglen fajnie ze i przepis sprawdzony i badanie robione i efekt! murowany :) takie cos budzi zaufanie plywak witaj :) w tygodniu poprzedzajacym oczyszczanie watroby pijemy :) codziennie 1 litr soku jablkowego moritz to zaleca....ja oczyszczam caly czas moritzem hulda dodaje nospe i ornityne glownie tak oczyszczamy tu watrobe ;):) (mozna chyba powiedziec ze dosc...twardymi metodami wychodza cale kamienie) sokowe ziolowe to te raczej miekkie - w zasadzie rozpuszczaja malachow i tombak jednak maja bardziej.... hm...wstrzasajace metody (te z udzialem oleju) moj ojciec przy tombaku raz wymiotowal a raz ...prawie prawie - tylko wachanie czosnku go uratowalo hehe ale dobrze ze cos nowego wrzuciles co do zimnej wody... poczytaj malachowa... chyba bioenergetyka i biosynteza... sporo tam jest o energii wewnetrznej wzmacnianiu aury... cial energetycznych...wlasnie tez z udzialem zimnej wody polewanie wiadrem zimnej wody i cieplej-goracej i tak na zmiane kilka razy jesli zimna woda odkwasza....to by pasowalo ze "morsy" sa zdrowe bo i rownowaga kwasowo zasadowa i pobudzanie systemu immunologicznego i wzmacnianie aury cial energetycznych - jakas calosc sie powoli rysuje :) ale osobiscie juz wole polewanie zimna woda niz....zanurzenie sie w jeziorku podziwiam :) zapalencow :):) sam kiedys na wielkanoc wlazlem w kapielowkach.... ale to bylo bardzoooo bolesne chyba z 10 minut tajalem w sloncu na brzegu zanim moglem zaczac chodzic hehe tak nogi bolaly i zesztywnialy
-
lutek :) a na nerki...to i sok z korzenia pietruszki.... i napary herbatki z igliwia....bedziesz mial matstona to i soczki z igliwia z soczkiem z pietruszki - nerki czyste
-
ulecialo mi... lutek :) dr budwig zalecala na poczatek "ladowanie - naladowanie" solidne olejem lnianym :) ja za miesiac juz bede po 6 oczyszcz watr. i chyba na tym poprzestane... zobacze co mi wyjdzie jutro/pojutrze i tez sie bede ladowal dobroczynnym oleum :) w sporych/leczniczych dawkach
-
papaja :) widze ze sie solidnie udzielasz :):) na ...tamtym forum :) a tak ogolnie to tak jak mowisz...ja wszystkie kasze ryze bardzo dokladnie wyplukuje przed gotowaniem.... po ugotowaniu tez dokladnie przeplukuje zimna woda i do lodowki pozniej porcyjke na posilek wyciagam zalewam goraca woda zeby byla ciepla i mozna jesc :) jaroslaw :) dzieki za ostatni wpis :) bede wyprobowywal na pacjentce ;) fajny ten sposob na inhalacje... i moze byc nad wyraz skuteczny... nic z aromatu sie nie ulotni bokami :) bo trafi dokladnie tam gdzie trzeba lutek :) ale ladny ty ten koktajl sobie robisz :) jak jeszcze dorzucisz teraz soki.... to juz nic wiecej ;) ...no moze troszke jaglanej hiehie jak cie boli gdzies z tylu...oklady przed spaniem z oleju rycynowego i wygrzac :) te 2 h ten link o siemieniu i ....toksycznosci ...ciekawy kwintesencja ....dlatego tak wazne jest wlasnie to "cale" otoczenie...a nie tylko jakas witaminke proszek czy aminokwas mowisz ze jednak matstona :):) no to dobrze :) zdasz relacje.... jak wychodza soki z igliwia....lisci pokrzywy...itp :):) ... z takich trudniejszych rzeczy :) czy maslo z orzechow migdalow slonecznika :) bianka na przebarwienia brodawki znamiona....to mozna i oklady z h2o2 lub z ol.rycynowego - bede niedlugo probowal, bo mam dwa takie wieksze pieprzyki-znamiona... juz myslalem kiedys coby to ...wyciac....ale jak mozna bez skalpela czy lasera.... a oleje na cialo....oczywiscie cialo musi byc albo solidnie wilgotne albo mokre...bo moze przesuszyc mi jaglana na slodko przyrzadzona lekko podprazona "wchodzi" najlepiej :) a rozstepy...gdy skora nie jest sprezysta nawilzona odzywiona od srodka....brak kolagenu sprzyja zrywaniu wiazan i powstaja ....malo estetyczne blizny zelatyne zajadac...dodawac do salatek surowek to i przyswajanie witamin nawet 7x lepiej :) dawno juz sie nie suplementowalem zelatynka :):) czas sobie nakupic troche hiehie i tu lutek dobrze radzi :) na zakupy....sytym isc :) to nie kusi :) alusia co do glodowek....mnie to na razie nie interesuje...ale przy okazji znalazlem... Zanim rozpocznie się głodówkę, trzeba zastanowić się nad indywidualną konstytucją poszczącego. Na Zachodzie ludzie czasem poszczą dziesięć, piętnaście, dwadzieścia i więcej dni, nie biorąc pod uwagę swojej konstytucji. Ten brak zrozumienia wymogów konstytucjonalnych może mieć szkodliwe następstwa. Osoba o konstytucji vata nie powinna pościć dłużej niż trzy dni. Niejedzenie wzmaga lekkość w ciele, a vata (cielesne powietrze) jest równie lekka. Tak więc element vata zostaje osłabiony wtedy, gdy post trwa zbyt długo i powoduje strach, niepokój, nerwowość i osłabienie. Te same ograniczenia co do długości postu dotyczą osób o konstytucji pitta. Post dłuższy niż cztery dni wzmaga pittę, powiększając element ognia w ciele. Wzmożona pitta powoduje psychofizyczne reakcje gniewu, nienawiści i zawroty głowy. Jednak ludzie kapha mogą przestrzegać postu przez dłuższy czas. Będą wtedy odczuwać przyjemne wrażenie wzrastającej lekkości, większej jasności widzenia i pojmowania oraz otwierającej się świadomości. Poprawi się u nich klarowność i zdolność rozumienia. Jeżeli podejmuje się post na sokach owocowych, to warto pamiętać, że dla konstytucji vata dobry jest sok z winogron, dla pitta sok z granatów, a dla kapha sok z jabłek. Każdego dnia postu należy wypijać około półtora litra rozcieńczonego soku z wodą. W czasie postu system trawienny odpoczywa. Ważne jest, aby w tym czasie nie przeciążać agni, trawiennego ognia. Podczas postu ogień trawienny roznieca się, a ponieważ nie ma pokarmu do strawienia, agni powoli wypala zalegające toksyny w jelitach. Ayurveda naucza, że w czasie postu można używać pewnych ziół, takich jak imbir, czarny pieprz, pieprz turecki i curry, które mają wartość leczniczą ze względu na swoje palące, ostre właściwości i pomagają neutralizować toksyny w systemie. Jeżeli są przyjmowane w postaci naparów, pomagają rozniecać agni, która wypala toksyny. W czasie postu powinno się obserwować swoją fizyczną siłę i wytrzymałość. Jeżeli stają się one wyraźnie gorsze, należy przerwać post. Post zalecany jest przy gorączce, zaziębieniu, zaparciu lub bólach artretycznych. Wskazany jest również wtedy, gdy w jelicie grubym są toksyny lub ama. z ksiazki "ayurweda" - lad vasant.... to moga byc kluczowe informacje... a nie tak jak sobie....dany osobnik strzela....jakis tam okres ile bedzie glodowal w sumie i tak wszystko zmierza do dokladnego...znania siebie :)
-
max.... tak jak pisal zyczliwy :) bialka tyle zeby na odnowe regeneracje naprawe starczylo tez ogolnie malo bialka jem... glownie weglowodany zlozone z "zielskiem" i tluszcze 2- 3-4 lyzki dziennie roznych olejow - bo innych tł. w innej formie nie zazywam azot w powietrzu jest... wegle tluszcze by energii starczylo... wody...ze 2-2.5 litra .. troche sokow zieleniny zeby brakow mikro/makro nie bylo skomplikowane to to nie jest :) max....na cere dobrze robi mieszanka 1:3 olej rycynowy i olej z oliwy zobacz kilka razy... w tygodniu...na noc zostaw nie zmywaj na przesuszona skore glowy tez powinno pomoc experymentuj :)
-
max ja mialem sklonnosc do przesuszania sciagania podraznienia skory na glowie odsuniecie calkowite chemii "lazienkowej" tylko mydlo marsylskie i nacieranie masowanie skory glowy poranna uryna wlosy skora glowy nie poznania - najmniejszych problemow! z cera twarza to samo zima wiatr mrozy...zadnych kremow nie uzywam bo juz nie potrzebuje zamiast marsylskiego mozesz uzywac bialego jelenia polleny ostrzeszow dotychczas uzywalem....ale...marsylskie lepsze...ale tez duzo drozsze a najlepsze i najdrozsze 100% ...z hammam ... do tego z olejkiem arganowym... czasem watro przeplacic :) wiecej olejow pic... zeby skore od srodka nawilzyc glowny problem to chemia kosmetyczna lazienkowa docielesna z SLS... i ogolnie zasyfiona wysuszajaca woda kranowa tego sie pozbedziesz to skora bedzie jak u ...dzieciecia :):)
-
papaja :) gdy zaczniesz medytowac...to ty ...zaczniesz rzadzic :) a nie nalogi toba :) ( ....a slodkie to nalog! i to najgorszy bo mamusie i dziadkowie malym dzieciom sami zaszczepiaja od samego poczatku....a potem ze grubasy ze insulina trzustka cukrzyca......) i bedziesz jeszcze zdrowsza :) za miesiac przewiduje ostatnie czyszczenie watroby..... i z jeszcze wiekszym zapalem wroce do intensywnych medytacji :) czysty fizycznie zaczynam odczuwac pragnienie :) to tak jak ...chodzi za toba zima....smak na kiszona kapuche hiehie zreszta....my tyle zdrowych rzeczy robimy....wszystko sie kumuluje w jak najbardziej pozytywnym sensie wazne zeby do przodu :)
-
max ja staram sie tak... ze z tych roznych "najzdrowszych" rzeczy pokarmow wybieram to co mi smakuje "wchodzi" i / albo w dogodnej postaci marchewki gotowanej....nienawidze hehe ale jako suroweczka z jablkiem.... zdziebko miodu soku z cytryny... to dzien caly moge tym tylko sie zywic :) mleka kiedys to ja tez i samo z odzywkami....to liter to norma byla pozniej to sie naczytalem tombaka.... pozniej siemionowa chyba... idalej dalej....no niestety szkaluja to mleko i przetwory mleczne.... teraz tylko maslanki jogurty naturalne.....ale to tez tylko do pasty dr budwig....jako dodatek do nalewki tybetanskiej... szczatkowe ilosci i specjalnie mi tego nabialu nie brakuje ryby lubie....pstragi uwielbiam :) troche piersi kurczaka indyka czasem mieso tez mnie specjalnie juz nie ciagnie....ale jestem swiadom ze miesnie potrzebuja tego najlepszego! bialka bialko roslinne jest gorsze jakos trzeba kompromisy...samemu ustanawiac co do cwiczen, treningu... regularnosc systematycznosc! to podstawa 15 - 20 minut chociaz...ale codziennie i cale zycie a nie raz na miesiac 100kilosow na rowerze lekkie rozgrzewki...gimnastyke lekka chociaz, jesli cwiczyc ci sie nie chce ale regularnie - to podstawa zeby zmusic cialo serducho do troche wiekszego wysilku niz zwykle... ja duzo roznych rzeczy sportowych sobie dawkuje....ale tez i od ochoty i od pory roku zalezne w weekend dlugie spacery po lesie...i trening sztanga w domu latem wiadomo...jak najwiecej na dworze we wodzie....mniej sztanga w domu w lesie w parku tez mozna przysiady pompki podciagania robic :) typowo silowe plywanie...samymi rekami...czy ciagnac na lince reklamowke hehe jest znakomitym treningiem silowym...we wodzie ...sloneczko.....woda cie chlodzaca hehehe same plusy :) ja z kropelkowania h2o2 juz nie zrezygnuje :) (musze jeszcze troche o jodzie poczytac ;) ... moze... zobacze ) zrob sobie kapiel, moze byc nawet skuteczniejsza niz kropelkowanie doustne ja tak UT odbieram ja daje 10-15 kropelek aptecznej 3% na ok 200 ml wody...dobrze wymieszam... to nie czuc ja niektore osoby stosowaly w ciezkich przypadkach chorobowych po 25 kropli 30%....i nawet wymiotowali.... to chyba...za duzo i nie tedy droga oczyszczanie dotlenienie zmniejszyc zakwaszenie - kazda choroba w takich warunkach zniknie tak jak czytam jak niektorzy walcza z candida...czy innymi bakteriami... spelnienie powyzszych warunkow ustabilizuje sytuacje bo danych bakterii sie nie wytepi calkowicie....nawet by to bylo szkodliwe tu chodzi jedynie o spora nadwyzke liczebnosci :) ktora jest w skutkach chorobliwie szkodliwa lewatywe z dodatkiem h2o2 tez mozna robic :) nieumywakin pisal....ale jest z tym troche roboty
-
dzieki papaja :) mialem wiecej poczytac tamto forum...poza watek o oleju...ale czasu brak zaczne czytac :) no ja sie domyslam... i jak czytam to co na stronce edgara....myslenie ...mysl...moze byc jak fizyczna igla jestem tego swiadom jestem swiadomoze moje pozytywne myslenie nastawienie odbrywa wazna role w calym moim procesie zdrowienai oczyszczania...patrzenia na swiat :) postrzegania odbierania troszke zaniedbalem ostatnio....rozwoj mentalny.... kosztem fizycznego oczyszczania ciala... ale te teksty z ridingow... reinkarnacja....byty... wszechswiat... to nasza doskonalenie.... pokrywa sie to troche z tym co czytalem w ksiazkach....o medytacjach rozwoju mentalnym cial energetycznych... o podrozach pozacielesnych....swiadomych! napotykaniem "przewodnikow" , bytów inteligentnych... niezmiernie mnie wciagaja takie klimaty :) van helsing...tez w podobnych klimatach pisal.... czy to wszystko bajki...? mnie to przekonuje wiele rzeczy jest mozliwych....o wielu nie wiemy... nie jestesmy swiadomi....moze boimy sie myslec hehe coraz ciekawsze rzeczy :) przyjemnego... :)
-
papaja jaroslaw dzieki za informacje od nowego tygodnia sprobuje delikatnie ;) na podniebienie przylepic :) oklady grzane juz robie na watrobke ... na tym forum heinrich pisze co nieco na temat kropelkowego uzywania olejku rycynowego http://zdrowo.info.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=382&p=9786#p9786 pozdr
-
coriander :) ja tam sie nie depiluje....ale zarost na twarzy mam twardy ostry...i mialem troche skaz zawsze po goleniu...oczywiscie balsamy itp byly stosowane obecnie - po goleniu platkiem kosmetycznym skropionym h2o2 przecieram solidnie golone miejsca...po wyschnieciu platkiem skropionym poranna uryna :) solidnie nacieram i cera piekna bez podraznien sciagniecia i chemii stosowania :) papaja :) wlasnie o ten kawalek mi chodzilo... 5-6 kropelek dziennie ;) nic wiecej 1 kropelka na nieduze dolegliwosci zoladkowe dziala a pewien pan wlasnie przyjmujac 5-6 kropelek wyleczyl zapalenie spojowek...czy cos podobnego...i to szybko....wiec dlatego mnie tak to zainteresowalo a moja mala...ma cos na ksztalt....alergii ... niby troche lepiej... obserwuje dzis 4 oczyszczanko watroby zaliczyla wzorowo :) troche malych kamyszkow polecialo :) ja bede sie meczyl... z czwartku na piatek :) 5 raz :) a jak poczytalem o olejku na stronie o Edgarze... znow zaczalem ...tym bardziej pilniej i sumienniej robic oklady i nagrzewanie watrobki olejem rycynowym :) samo dobro :)
-
zyczliwy :) to bylo w baaardzo duzym skrocie myslowym.... nie moge wszystkiego rozwijac ;) :) kawka herbatka przy i po posilku z mleczkiem smietanka...chlebem z margarynka wedlinka...serkiem....ziemniaczki polane sosikiem zaklepanym biala maka z kotlecikiem w panierce na oleju rafinowanym....z jednym kesem suroweczki... ciasta kremowe...torty z kremikami... tluste zupki zaklepane biala maka... kapustka pierozki kluseczki polewane tluszczykiem kielbasy...paroweczki... dla mnie to niezdrowe tluste zywienie ktore panowie z brzuchami wiekszymi od klaty uznaja za normalne w moim otoczeniu twoje ostatnie wytyczne dot....odzywiania byly trafione :) z moimi...ale tluste smietanki itp...to nie dla mnie ;) :) do mlecznych....niestety coraz wieksza awersja palam....moze za duzo czytam hehe choc...bylem wielkim milosnikiem mleczka serkow max to zadbaj przede wszystkim o kondycje i jakos miesni...i pozbycie sie tluszczu 3x tygodniowo po 30 minut i utrzymuj tetno na ok 130 pompki przysiady podciagania w zupelnosci ci wystarcza dodaj do tego bieganie truchty albo rower czy plywanie i nic wiecej nie bedziesz potrzebowal latem przez pare miesiecy plywam 4-5 razy tygodniowo po 1-2 kilometry....jak jezdzilem na rolkach....to po kilkanascie kilosow dziennie rower to po treningu silowym bylo kolo 20 kilosow na ....dotlenienie sie przewietrzenie hehe masz co robic :) max...nieredukuj za bardzo masy miesni miesnie same w sobie stanowia pompe krwi...odciazaja serce...zapewniaja lepsze rozprowadzxanie wszystkich substancji odzywczych i odprowadzanie sprawne substancji zbednych wytrenowane cialo....lepiej radzi sobie i z obciazeniami i z dolegliwosciami...trening fizyczny tez pobudza system immunologiczny....wspomaga oczyszczanie....odmladnia organizm idz bardziej w tym kierunku :) z ta tabelka jutro pokombinuje
-
max :) moze ja do konca cie nie zrozumialem..ale tez ty moze nie do konca jasno sie wyraziles ;) powiedz mi jaki sens lykac sztuczne proszki majace na celu...odkwaszenie cie...jesli zmiana odzywiania na odkwaszajacy nie stanowi dla ciebie problemu? po co lykac sztuczne witaminy proszki jesli to wszystko mozesz zapewnic przemyslana dieta - odzywianiem tak czy tak jesz! po co kombinowac i utrudniac robote swojemu cialu ladujac sztucznosci? biale pieczywo na drozdzach jest be... to po kiego diabla je jesz? albo robisz sobie kupujesz zdrowe albo rezygnujesz mi to przypomina troche niektore osoby ktore wogole nie dbaja o zdrowie pija pala...tlusto niezdrowo jedza... ale gdy raz na tydzien zjem kawalek jakiejs babki czy placka....to mnie sie pytaja czy to zdrowo hehehehehehehehehehehehe i łypią na mnie spod byka...jakbym lamal najswietsze zakazy ale...panowie...ktorzy mi te uwagi puszczaja maja obwod brzucha sporo wiekszy od obwodu klatki piersiowej 30 pompek nie zrobia...dlonmi podlogi nie dotkna... wiec...z czym do ludu... bawia mnie takie...uwagi wyeliminuj problem :) problem lezy w podazy...fajnie piszesz :) w sensie wtykaja ci na sile bialy pszenny drozdzowy chlebek? ;) :) bo gdyby ci nie dawali wogole to nie byloby problemu jak jednemu znajomemu proponowalem oczyszczanie watroby...to tydzien przygotowan...wydawal mu sie zbyt dlugi...no ale...chcialby.... to ten jeden co ma brzuch wiekszy od klaty jak mu mowilem o odzywianiu rozdzielnym...to biedak sie zalamal...bo nagle! nie mialby co jesc tragiedia hehe istnienie wirusow nie jest udowodnione? na jakim watku to pisales? na jakich zrodlach sie opierasz wysowajac takie twierdzenia? zreszta nie tu miejsce do dyskusji na to...i specjalnie mnie to nie intersuje...ale jak sie roznosza i co...choroby? jesli tyle glodujesz...i nie daje to rezultatu.... to albo zacznij dlugie glodowki...20-30-40 dni albo zacznij robic cos innego...bo to nie daje efektu koniec kropka jesli dochodze do 70 pompek...i juz od 50 wiecej mi klata nie rosnie to nie morduje sie robiac dalej 70-80-90 dla idei dla zasady ...bo to tylko zwieksza wytrzymalosc...czas zaczac wyciskac sztange nieumywakin pisal ze na wanne wody...pewnie pol...200-250 ml wody utl aptecznej 3% ja zrobilem na 1/3 wanny 200ml ...tyle zeby byc po brode zakrytym...wlacznie z masowaniem nacieraniem siemionowa... zobacze moze uda sie sama tabelke wyciac knige mam w 3 czesciach...i to sporawe jeden ma 80 mega...nie wiem czy na yahoo przejdzie taki duzy zalacznik
-
sorka...ulecialo mi :) papaja dodaj do wlasciwosci buraczkow....ladowanie tlenem h2o2....troche wysilku silowego czy wydolnosciowego zeby tlen wszedzie rozprowadzic...dodaj czysta wode zeby zlogi wyplukac...i masz gwarant zdrowia :)
-
jaroslaw dzieki za...wytyczne :) tematyke bede zglebial ksiazki jana van helsinga bardzo mnie zaintrygowaly...a tutaj węszę podobnie ciekawe texty...nie tylko dotyczace leczenia i zywienia :) inkarnacja...atlantyda... i wiele wiele innych ciekawych tematow :):):) maglen :) zgin przepadnij ;) :) hihihi nie nie zartuje oczywiscie ze na nerki w nadcisnieniu trzeba zwrocic szczegolna uwage ale tez i regularny trening fizyczny...i banany...pomidory - potas.... hehehe ogrom rzeczy.... czytac czytac i oczyszczac i zdrowo jesc wszystko wroci do normy jedzeniem sie trujemy! jedzeniem mozemy ozdrowic swoje cialo! nic prostszego ;) :) dodac wysilek fizyczny dotlenienie , dotlenianie h2o2... czysta woda 2.5-3 litry dziennie! czystej wody - a nie herbatek zupek to sa podstawy zdrowego zycia im predzej zaczniesz je wdrazac z pelnym zaangazowaniem tym predzej bedziesz cieszyc sie zdrowiem i czerpac z zycia to co najlepsze...a nie zamiartwiac sie ...problemami z cialem zdrowiem lekami lekarzami...dolegliwosciami gdzie w takiej sytuacji radosc zycia? hehe dopiero zaczynam zyc pelnia zycia :) to naprawde daje poczucie... mocy :) moja mala byla na jednym szkoleniu dot...zywienia 5 przemian zupke z soczewicy robi wg...ichniejszych zasad moze to i dobre...w sensie pozytywnie oddzialuje....moze troszke bardziej niz sama zdrowa przeciez zupka z soczewicy i warzywek ale....za duzo pier....dolenia za przeproszeniem z tym wszystkim to ma byc proste zdrowe szybkie smaczne a nie z kartka stac i sie zastanawiac w jakiej kolejnosci co dodawac zeby nie popsuc... kolejnosci hehe troche kpie z tego...ale...nie oto chyba chodzi w zywieniu...zdrowym to ma mi dostarczyc odzywczych skladnikow...a nie byc sztuka dla sztuki nie mylmy pojec bo niektorzy widze...im bardziej skomplikowane zasady im wiecej "czarowania" tym bardziej sie chwala... tym mniejsze maja ogolne pojecia o ogolnym dbaniu o zdrowie cialo... i szczatkowa wiedza o poprawnym odzywianiu waznosci skladnikow...glowa kiwam...i ide dalej hehe nie podejmujac tematyki... bo sprowadzic danego "pacjenta" do poziomu parteru... szkoda mojej energii :):):) ja juz tak jak i w treningu silowym...moge dzialac instynktownie widze i czuje co mi sluzy sory...ale...nikt mi nie bedzie mowil ze mam jesc to i to i tamto...a tego nie tego malutko sam siebie znam najlepiej...i pod siebie dostosowuje i zywienie i trening papaja :) ciekawostke... pewnie dla innych :) To wspaniały środek krwiotwórczy, dawno uznany przez medycynę naturalną. Zapobiega anemii, co więcej, wspomaga leczenie białaczki. Buraczane antocyjany (barwniki należące do polifenoli, czyli bardzo silnych przeciwutleniaczy) czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki. Wspomagają więc układ krwionośny. Mają silne działanie antynowotworowe - neutralizują wolne rodniki, chroniąc komórki i przed rakiem, i przed starzeniem się. wiecej http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/czerwony-jak-burak_33942.html oczywista oczywistosc ze codzien dwie szklaneczki pieknie buraczanego napoju z pozytecznymi bakteriami lykam :)
-
jaroslaw dzieki.... ale zapytam jeszcze...heinricha :) bo on popija... a jestem ciekaw co mi odpowie pewnie znasz ta stronke...ale moze inni nie http://www.edgarcayce.hg.pl/artykuly.html sporo przeczytalem i biografie i artykuly... zdumiewajacy...niezwykly wrecz czlowiek bardzo mnie zainteresowal...chyba zaczne kupowac jego ksiazki i szerzej sie zapoznac z tym co przekazywal :) takie klimaty mnie interesuja :):) ktorys artykul byl tez o oleju rycynowym... i bardzo pozytywnie opisywane wlasnie oklady... limfocyty T zwiekszaja liczne...system immunologiczny pobudzany...wlasnie przez oklady... maglen przy nadcisnieniu... chyba przede wszystkim nerki oczyscic
-
max ale az tak bardzo dieta sie nie przejmuj...bynajmniej nie nalezy tego tematu ignorowac poprostu...nalezy sie trzymac w miare mozliwosci jak najblizej idealnych zalozen jak najblizej...bo nieraz gdzies jakies przyjecie....gdzies na miescie cos trzeba zjesc...zdarzaja sie okazje z tego co czytam...coraz wiecej...to jeden z podstawowych warunkow aby byc zdrowym choroby bakterie wirusy pasozyty....lubia brud zanieczyszczenia (nasze oczyszczanie wewnetrzne! ) niedotlenienie (ruch wysilek h2o2) i zakwaszone warunki w organizmie (patrz trzymanie diety....niezakwaszajacej - a jaroslaw niedawno ladny link o zywieniowych nowinkach wrzucil i byla prawie ladna tabelka...na cozwracac baczna uwage) wydaje mi sie ze trzeba sie tego jak najbardziej trzymac i w takich warunkach wszelkie choroby powinny znikac - bo warunki dla ich rozwoju beda niekorzystne wiesz...mowisz o cukrze...chlebie...to wszystko tez zalezy ...ile? i czy pozniej to jakos neutralizujesz wieksza iloscia surowek - ja tak robie jesli mi sie zdarzy jakis...odchyl ;) musisz zaczac sie...umyslowo przestawiac...zaczac stwarzac pewne rytualy...tak jak moj poranny chlebek z pasta budwig czy kasza jaglana z miodem olejami...dodatkami co do bulek czy chleba... kwestia dobrego przepisu...pare prob...i dochodzisz do sedna :) ja tez nie pieklem...nie kucharzylem....ale odkad zaczalem zdrowo! to musze! bo tesciowa....hehe bardzo smacznie....ale niestety "trujaco" dla mojego czystego i zdrowego organizmu hehe problem z nieregularnym przyjmowaniem...np siemienia.... kup olej lniany.... i przy okazji...przy posilku....jedna lyzke zawsze o wszystkim nie bedziesz pamietac....ale...trzeba sie starac im bardziej sie postarasz tym lepiej dla ciebie zachecam cie do przeczytania ksiazek dabrowskiej czy gornickiej... taka ksiazka zmotywuje cie...bo efekty opisywane sa...dosc...zdumiewajace nieumywakin wlasnie pisal ze kapiel z dodatkiem h2o2 jest dobra na pasozyty koniakowo rycynowy sposob malachowa siemionowa w szkole zycia sporo pisze o pasozytach...pod koniec jest duuuza tabela co na jakie pasozyty sporo olejow orzechy slonecznik migdaly czosnek cebula kapusty pory...marchewki pietruszki...sporo tego jest wg mnie wystarczy sporo tego w kuchni uzywac...do surowek salatek...zeby codziennie cos z tego dostarczac i powinno byc dobrze
-
eeee tam papaja ;) zrzędzisz mi tu :) na jednym forum...heinrich....popija oleum mowil ze po 5-6 kropelek , czasem lyczek... ew jego sie zapytam :) gdzies czytalem ze na "jakies" problemy zoladkowe...jedna kropelke na szklaneczke wody...moja mala miala...sprobowalim...bylo dobrze picie wiekszych ilosci...w celach przeczyszczajacych mnie nie interesuje ciekawym oddzialywania ...kropelkowych ilosci brudu toksyn i innego zla mamy w sobie az nadto, caly czas jestesmy atakowani - nasz system immunologiczny - w sterylnym srodowisku nie zyjemy :) wiec juz ty sie nie boj o rozleniwienie hiehie glodowka 40 dni...extremum hehe ale z UT powinno byc dobrze to taki cel - jakies trzeba miec ale moze...wystarcza mi 3-5-7 dniowe z sokami...UT...mozliwosci jest duzo nie wiem ...na razie nie probowalem i nie czytalem o tym sposobie leczenia oczyszczania - ksiazek mam kilka najwazniejszych - przyjdzie na to czas :) nie boj sie papaja :) ja sobie krzywdy nie zrobie... dbam o te swoje cztery litery jak moge najlepiej :D pozdrufka :) mialas wylaczyc i odejsc od kompa hehe uwazaj na zawal ;)
-
jaroslaw :) napisz mi prosze :) jesli cos znajdziesz...lub wiesz ..pewnie glownie z materialow edgara cayce'a.... o leczniczym stosowaniu czy wlasciwosciach...kropelkowego przyjmowania wewnetrznie olejku rycynowego ciekawym bardzo :) pozdrawiam ps nalewke tybetanska lada dzien koncze hehe i kombinuje... coby tu... innego leczniczo wzmacniajacego ;) :)
-
max biale pieczywa to bym ci nie polecal...bo i drozdze i biala oczyszczona maka dlatego ja sam sobie na zakwasie robie...i maka zytnia typ 2000 i przenna 1850 + siemie + slonecznik pychota :) - na sniadanko musi byc :) samymi kaszami i ryzami zyc nie mozna ;) jak juz cukru uzywam to cukier...ale trzcinowy nieoczyszczony...albo miod wiesz...max... co do warzyw...z takim podejsciem to nic bysmy nie mogli jesc bo woda brudna powietrze zaneiczyszczone...pelno pasozytow w nas...pelno chemii ktora wdychamy wciagamy skora.... dotykamy... zywnosc w plastikach... tak jak hulda clark pisze.... nasze otoczenie nas truje...a my musimy walczyc...w miare swoich mozliwosci.....oczyszczac sie zdrowo starac sie jesc...jakos tam ...walczyc z pasozytami... jednak i gornicka i dabrowska i gerson.....tylko warzywa owoce i soki z nich... to najlepsza bron na caly syf i choroby nasze tez nie przesadzam z warzywami i owocami...zeby te 5 porcji dziennie...bez przesady hehe sniadanie zdrowy chleb z pasta dr budwig...albo kasza jaglana poslodzona miodem i dolewam 2 luchy oleju lnianego z rodzynkami czy zurawinami suszonymi...to moje ulubione zestawy sniadaniowe obiady kolacje...albo ryba z warzywami...albo kasze ryze czy makarony ciemne tez z warzywami....pomiedzy zjem kilka jablek pomaranczy czy mandarynek kiedys jadalem po 5-6 posilkow teraz...3 + owoce pomiedzy czasem nieraz nawet 2 posilki po wstaniu 2 szklanki wody...przed spaniem takze pilnuj zeby duzo pic...zebys mocz mial caly czas jasny - zwlaszcza po nocy...bo jesli nie to zwieksza sie prawdopodobienstwo powstawania i kamieni na woreczku i watrobie i nerkach nalewke tybetanska juz koncze...chyba pod 4 miesiace to...kropelkowalem... masakra ale juz sie nawyk i przyzwyczajenie z tego zrobilo ale tez podobno wspaniale oczyszcza odmladza od srodka kazda szklaneczke wody...sole...wrzucam pare krysztalkow soli morskiej gruboziarnistej...nieumywakin tak zalecal...i...wspaniale sie czuje :) pewnie nie tylko dzieki tej soli...hehehe ale...gorzej nie jest :) maselko...najlepiej jakbys klarowal....albo olejem pedzelkiem machnąć...coby taki suchy nie byl chleb...albo robic...albo razowy kupowac ale tez nie maszp pewnosci jakie maki i ile drozdzy walą do środka czytalem ze robia na zwyklej jasnej...barwniki dodawaja i inne poprawiacze... tez szkoda gadac.... kamienie napewno masz :) kwestia tylko jak duze i ile...podczas oczyszczenia sie przekonasz z 5 lat temu moj ojciec mi pokazywal swoje... to ani patrzec nie chcialem....co on mi tam... jakies kawalki stolca czy co... teraz sam sie przekonalem...zrobilem...i wyszlo sporo...chyba nawet wiecej niz jemu niestety coraz to mlodsze pokolenia coraz bardziej sa zasyfione i chorowite ja nie mialem zadnych! dolegliwosci watrobowych...zadnych bolesci...nic! a jednak sporo kamieni wyszlo to tylko weekend :) pasozyty tez...niestety kazdy ma...kwestia...tez ile i jakie diagnoza na aparacie moora moze rozswietlic obraz.... narka
-
max :) kazdy dodatek do sposobu odzywiania a wplywajacy pozytywnie traktuje jako suplement :D wg mnie ...po lekturze nieumywakina...nadtlenek wodoru ma duzo wieksze oddzialywanie i szersze pole dzialania nie tylko "dezynfekuje" nas od srodka... pobudza system immunologiczny i dotlenia komorki nieumywakin glownie zajmowal sie oddychaniem i procesami z tym zwiazanymi a oddychanie...tlen....to dla nas...najwazniejsza sprawa i o najwiekszym polu oddzialywania dotlenione komorki lepiej sie oczyszczaja i wszystkie procesy metaboliczne lepiej przebiegaja - dlatego tez od treningu fizycznego silowego jestem hehe uzalezniony ;) :) dla mnie tez bardzo wazna jest czystosc wody ktora to nawadnia nas nasze komorki i czysta! wyplukuje wiekszosc syfu szlamu z tego co dostarczamy a zbyt dobrze nie zostalo wydalone ja od 2 lat pije tylko wode z osmotycznego systemu uzdatniania wody dlugo cwicze....dlugo tez kapiele "saunowe" sobie serwowalem...dlatego tez widze ze jestem czysty i przy wielu roznych oczyszczaniach....nie mam jakichs ostrych kryzysow...oczyszczajacych ozdrowienczych ja ...w zasadzie jestem okazem zdrowia...a robie to w celu....dojscia do zdrowia...doskonalego? powiedzmy... jesli mozna wogole przy obecnym stanie trucia nas i zatrucia wszystkiego mowic powiedzmy ze chce dojsc do 120-140 lat w pelni zdrowia akurat moja zonka jednak jest troche zanieczyszczona...wiec na niej sie skupiam... i ja przymuszam hehe od pol roku jestem na systemie zywienia rozdzielnego...tombak o tym pisze... sluzy mi to bialej maki wogole nie uzywam, wypiekow na drozdzach tez, cukier odstawiony, sol tylko morska, pije tylko wode + soki owocowo warzywne, rzadko lampke wina dwie, sporo olejow...lniany z pestek dyni z pestek winogrron, slonecznikowy... oliwa z oliwek...wszystko nierafinowane na zimno tloczone, chleb tylko swoj robiony na zakwasie na sniadanko z pasta dr budwig z mlecznych... maslanka sporadycznie... czasem jajka jak mi sie przypomni z mies...glownie ryby...pstragi swieze...pieczone albo na parze...1-2 razy w tygodniu ziemniaki z raz w tygodniu w skorce na parze lub pieczone glownie duzo warzyw owocow i ryze kasze - i coraz bardziej mi to smakuje i coraz bardziej sie na to nastawiam ze tak bede sie tylko zywil oczywiscie i siemie lniane i slonecznik - do chlebka ...ale samo tez ...i pestki dyni i migdaly i orzechy... troche dabrowskiej poczytalem gornickiej....jedzeniem opartym na "zielsku" naprawde mozna sie szybko uzdrowic bardzo polubilem kasze jaglana...chyba najzdrowsza z kasz do slodzenia kasz uzywam miodu :) + pare lyzek olejow syte i pozywne wiesz...niektore substancje trujace....gleboko wnikaja...w mozg kosci szpik...i tego w pare dni nie wywalisz z siebie "glupie" oczyszczanie watroby trwa minimum 6 miesiecy kazde oczyszczanie co miesiac....kazdy z 4 platow za kazdym razem + dla pewnosci dwa dodatkowe....jak sa czyste bez kamieni to masz czysta watrobe jelito grube.....jechalem tombakiem - miesiac za tydzien piate czyszczenie watroby przy okazji tego sol gorzka solidnie przeczyszcza caly uklad pokarmowy... ale mysle ze po 6 oczyszcz watr....zafunduje sobie gest muszli.... zeby dokumentnie wyczyscic takze jelito cienkie...+ dobry synbiotyk po...i naprawde zdrowa dieta bez zadnych wyjatkow, zeby miec uklad pokarmowy jak nowy z poprawna flora bakteryjna jelitowa nie mam problemow ani z oczami ani ze sluchem... czasem lekkie szumy ale robilismy sobie z zonka swiecowanie uszu...troche tego tam wyszlo...i juz spokoj przed ta zabawa z oczyszczaniami (ogolnie to ja kataru nie mialem) to tak na koniec dnia przed spaniem to bylo co wysmarkac ...rano po przebudzeniu tez.... teraz nosek czysciutki jezyk tez mam czysty....z paszczy nie wali rano jak koniowi z du....py :) praktycznie zebow nie musze myc :) ...a juz na pewno nie po to zeby odswiezyc oddech :) kremow zadnych nie stosuje do twarzy! nawet zima jak sa mrozy ze skora na glowie tez mialem drobne ;) utarczki...bo przesuszona ...sciagnieta...skora do podraznien.... od czasu stosowania UT zeo problemow zero problemow z cera skora twarzy takze zawdzieczam tylko i wylacznie UT zewnetrznie
-
papaja :) nima sprawy hiehie jak wiem... to czemu sie nie podzielic chociaz lekarze...za te nasze eksperymenty :):):) to by sie przezegnali i nas wykleli haha za kratki tyle ze...sami wiele razy eksperymentuja ... tylko...ze im niby wolno...bo maja tytul... a jak im nie wyjdzie albo lek nie zadziala... pacjent byl oporny/odporny hehe to...przepiszemy inny lek .... i tak w kolo macieju a w koncu i tak organizm sam sobie musi poradzic...z dodatkowym balastem i obciazeniami a te obie panie...siostry byly z moja zoneczka na takim szkoleniu...pani co je prowadzila po indiach sporo jezdzila...niby nieumywakina znala i to ona zalecala branie h2o2... co prawda raz dziennie d 10 i po 10 kropelek...ale wlasnie bez zadnego wstepnego oczyszczania co te panie zaczely robic mnie az ciarki przeszly co to sie moze dziac z nimi ale...nic :) odczuly poprawe...swobodnie im sie na 3 pietro w bloku wchodzilo lepiej razniej sie czuly... wiec...nie taka ta woda straszna chociaz ja bym tak nie szalal :):) pozdr