kropeczka_między_brwiami

Cześć laski, mam nadzieję że u X wszystko w porządku, musi byc. ja padam na pyszczek - moja gwiazdka zasnęła z trudem, cały czas płakała. Nie wiem co jej jst, ząbki czy jeszcze coś. Hmmm Póki co doszła jej sukienka na chrzciny - jest piękna. Doprawdy mała wygląda w niej jak księżniczka. Popłakałam się jak ją zobaczyłam. Serio rozbiła moje serce na kawałki. Czekam do godziny 23 bo moja siostra wraca z gdańska i muszę po nią na pociąg wyjechać. Zasypiam powoli.

Cześć dziewczyny, ale zaskoczenie z rana... Wczoraj nie wchodziłam na kafe wieczorem a tutaj tyle się dzieje.. Ania trzymaj się dzielnie:) będzie dobrze - nawet nie wiem co napisać, wyobrażam sobie jak tęskni za maluchami Dajcie znać jak coś się zmieni, jak coś będzie wiadomo...

Trelevinaaaa a po tobie to widać, że urwisek byłaś:) hihi ale twoja mała też ma ogniki w oczkach:)

Czytam o tej dziewczynce zamordowanej w gdyni i jak kiedyś takie artykuły nie wywierały na mnie uwagi tak teraz będąc mamą serce mi pęka. Jak można zrobić krzywdę dziecku, jak w ogóle można zrobić komukolwiek krzywdę - zabić... To takie młode życie. Ja byłam przebojową nastolatką i dzisiaj będąc mamą widzę jak wiele zaufania dali mi moi rodzice - chodziłam gdzie chciałam, wbrew ich woli bo nie chcieli mnie puszczać martwiąc się o moje bezpieczeństwo. Gdy ja będę już mamą nastolatki chyba nie dam sobie rady z obawą o moje dziecko zwłaszcza, że ja sama jako dziecko pamiętam na ile niebezpieczeństw narażałam siebie samą gdy byłam mała. Ehhhh Ale mnie refleksje nachodzą. Wy też tak macie gdy myślicie o dzieciństwie waszych dzieci??? Teraz wiem, co moi rodzicie musieli czuć gdy samowolnie wychodziłam z domu albo gdy się spóźniałam nie mówiąc nic...

dla ciebie esti znalazłam taki artykuł odnośnie pracy w czasie macierzyńskiego: W czasie pobierania zasiłku macierzyńskiego może Pani podjąć dodatkową działalność zarobkową np. z umowy zlecenia bez utraty prawa do zasiłku. Należy pamiętać, że okres urlopu macierzyńskiego powinien być poświęcony opiece nad dzieckiem i powrotowi do pełnej sprawności psychofizycznej po porodzie, dlatego podjęta w czasie urlopu macierzyńskiego działalność zarobkowa nie powinna stać na przeszkodzie sprawowaniu osobistej opieki nad dzieckiem. Jeżeli w czasie trwania urlopu macierzyńskiego podejmie Pani działalność zarobkową z tytułu umowy zlecenia składki na ubezpieczenie społeczne powinny być opłacane od przychodu ze zlecenia, na zasadach dotyczących umowy zlecenia, a nie z tytułu zasiłku macierzyńskiego. Powinna Pani zawiadomić pracodawcę wypłacającego zasiłek o podjęciu działalności zarobkowej pisemnie. Jeżeli pracodawca, wypłacający zasiłek macierzyński uzyska informację, że posiada Pani inny tytuł do ubezpieczeń, to zaprzestanie rozliczać składki z tytułu zasiłku. Jeżeli zawarłaby Pani umowę o dzieło z własnym pracodawcą, to nadal będzie Pani ubezpieczona z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego.

No moja mała ma niebieskie i wpatruję się w nią czy się jakieś plamki pojawiają a tu nic hihi. Czyżbym miała niebieskooką laskę.

dziewczyny teraz błyskam inteligencją i zadaję głupie pytanie hihi Jaki kolor oczu mają wasze maluszki? Moja mała ma dalej niebieskie i zastanawiam się, czy to się zmieni hmmm???

Witajcie dziewczynki, Tak u mnie na razie spokojnie - moja sis ma jeszcze odlot a ja już w robocie. Mała obudziła się w nocy, a w zasadzie ja ją obudziłam bo usłyszałam że nie może złapać powietrze - zakrztusiła się. Ehhhh wyciągnęłam z wyrka potrząsnęłam i już był uśmiech na twarzy. cv - kurcze ja to się boję testu kupować bo niby po tabletkach miesiączkę miałam ale jak pisałam była taka sobie. A mój mąż oczywiście jak mu przed tabletkami mówiłam o seksie przerywanym to mi odpowiedział, że przez 5 lat małżeństwa zapomniał i tak chodziłam w niepewności aż dostałam okres. A teraz znów czekam na okres ale u mnie zupełna abstynencja - nie chce mi się i już i nie kładę się z nim nawet do jednego łózka. Niby chciałabym rodzeństwo dla małej a boję się i ufam, ze test nie będzie potrzebny. ...x... - pilnuj maluchów ale jak znam dzieciaczki to są silne i nie zarażą się niczym:) Trelevinaaaa - istotnie gapa ze mnie że hej, ofiara losu, nie wiem jak to się stało z tym bebilonem. Niby dałabym się pokroić że to 1 a okazuje się że kupiłam 2:) Co do pracy to ja też chciałam posiedzieć z małą dłużej ale cóż, tak wyszło i muszę wracać do obowiązków. Zdaję 24 września na aplikację radcowską i z tego też powodu wróciłam do pracy bo w domu za cholere uczyć się nie mogę. Krowie mleko - hmm nie wiem nie podawałam, mnie też kiedyś mlekiem krowim nie karmili mimo że mama nie miała pokarmu więc nie mam pojęcia ale uważam że koszt 1 butelki wody + koszt mleczka w proszku jest porównywalny z kosztem mleka krowiego. Może wyjść troszkę drożej ale o maluchy chodzi więc nie zmieniam mojej małej menu:) agnes71 - pocieszę cię, ja mam w tę niedzielę chrzciny i w prawdzie mam ubranie ale jeszcze z przygotowaniami jestem w lesie a mam małe wesele w domku hihi. Jutro idę zamówić torta no a w piątek bierzemy się ostro za gotowanie. Jak wspominałam koleżanka mi pomoże. Do mam które mają problemy z karmieniem - moja mi też często szwankuje przy jedzeniu, może nasze dzieciaczki tak mają, że pojawiają się u nich dni wzmożonego apetytu lub jego brak hmmm. Emilia_83 - nie jesteś pokręcona bo ja wczoraj tak zatęskniłam za takim błogim snem hihi. Siedziałam i normalnie zazdrościłam mojej siorce że śpi sobie w najlepsze i prześpi pewnie jeszcze ze dwa dni bez problemu. Nigdy się tak nie wyleniuchowałam jak w szpitalu na odlocie:) Mówicie o kąpieli - ja w chłodniejsze dni omijam kąpiel, gdy jest gorąco to obowiązkowo. Ale wczoraj np. jej nie kąpałam bo było dość zimno tylko dupsko wymyłam wodą z mydełkiem i pod paszkami. Czasami też nie myję jej głowy ale robię max. 1 dzień odstępu miedzy kąpielami. Julietta40 - nie martw się ludźmi są poje....ani. Serio!!! U mnie znów jak widzą jak schudłam to się pytają czy mam raka hahahaha. Czy jestem zdrowa a ja się śmieje, ze się zakochałam:) Mówicie o zmianie fotelika a tak rzadko jeżdżę samochodem że nawet o tym nie myślałam - myślę natomiast o zmianie wózka i rozglądam się za jakąś spacerówą na dużych kółkach, w miarę zwrotnych (superowo się jeździ - przekonałam się). Dajcie jakieś typy dziewczyny:) To ja wracam do pracy:) ale śledzę was:)

Ale gafę strzeliłam masakra... ot matka ze mnie!!!! Moja mała od dwóch dni mi się wykręcała przy jedzeniu a ja twardo jej daję. Dzisiaj patrzę na mleczko, zaglądam do środka a tam niebieska łyżeczka. Patrzę na przód a to bebilon 2 a nie 1.... Normalnie moje dziecko jeśc nie chciało bo jego matka ofiara losu z półki ściągnęła nie jej mleczko.... Dzwoniłam do Gdańska - moja siostra już na sali pooperacyjnej. Ehhhh tak się martwiłam a ona teraz ma najbardziej zajefajny odlot na świecie. Nigdy tak dobrze mi się nie spało jak po narkozie hihi:)

Dziewczyny odnośnie ciemieniuchy to moja mama robi tak, że najpierw smaruje oliwką głowę wyczesuje porządnie grzebieniem włoski jak oliwka się dobrze rozprowadzi a potem myjemy małą i spłukujemy ten cały łupież:) moja mała na początku miała ale po dwóch takich zabiegach, ze najpierw oliwka, grzebień i mycie wszystko zeszło i do dzisiaj spokój. Mama mówi, że ważne żeby najpierw oliwką nasmarować i wyczesać wszystko:)

Moja siostra przestała odbierać telefony.. pewnie jedzie na salę operacyjną. Ehhh i już koniec pracy na dziś teraz będę siedziała i martwiła się...

esti1983 - musisz iść do kadr i tam złożyć wniosek/podanie o skrócenie urlopu. Hmmm ale wiesz, kiedyś moja ciotka ksiegowa mówiła mi że na L4 czyli pewnie tez na macierzyńskim nie możesz pracować na zlecenie ale już na umowę o dzieło możesz. Zapytaj dokładnie, może wcale nie musisz rezygnować z macierzyńskiego. Atenko moja czuje się dobrze po kaszce a miała małą wysypkę na brzuszku parę dni temu ale to pojawiło się długo po podaniu kaszki i zaraz zniknęło mimo że jej dawałam kaszkę. POdejrzewam, że pojawiły jej się potówki od tego gorąca.

Teraz już jej daję kaszkę do każdego posiłku, na początku mieszałam troszkę mleczko troszkę kaszkę a teraz robię normalnie mleko bebilon i dodaję dwie łyżki kaszki:)

Nie przez taki smoczek to samo mleczko daję albo soczek. Musiałam jej kupić smoczek do kaszki bo ta jedynka zupełnie mi się zatyka i nie chce lecieć:)

w butelce - a ja na 90 ml daję jej dwie łyżki takie miarki od mleka bebilon. Nie jest za gęsta taka troszkę gęściejsza niż mleczko. Dodam że nie chce mi jeść innego smaku jak tylko tą malinową:)

Ja daję malinową z bobowity albo z nestle - ta z nestle ma jakieś tam cząsteczki malin ale mała mi po niej dobrze się zachowuje tylko po tej sobotniej zupce szwankowała.

Cześć dziewczyny, ja już na stanowisku hihi i walczę :) w nadchodzącą niedzielę mamy chrzciny małej. Przygotowania pełną parą. Zaraz zadzwonię sprawdzić czy wyślą mi jutro sukienkę malutkiej, muszę być pewna. Poza tym sprzątanie, gotowanie dopiero pod koniec tygodnia - muszę pożyczyć krzesła troszkę szklanek i zastawy bo na 35 osób imprezy jeszcze nie robiłam. Ale cieszę się na te uroczystość, głównie ze względu na to że zjedzie się do mnie cała rodzinka a na co dzień nie mamy tak czasu by się spotkać. Moja siostra już w gdańsku, czeka na swoją kolej do sali operacyjnej. Już był u niej nasz lekarz i po raz kolejny powiem wam jak wspaniały to człowiek. Do dzisiaj bałam się o nią i martwiłam ale wiem, że jest w najlepszych rękach w kraju. Śmiał się i pytał nie o jej brzuch ale o nos. Ona ma na nosie takiego pieprzyka jak babajaga i mój doktor zainteresowany pyta się czy go też wykroić hihi. Fantastyczny jest. W przyszłym miesiącu jadę z małą do niego, niech zobaczy prawie swoje dziecko:) gdyby nie on jej by nie było:) Ja weekend przeżyłam fajnie, malutka brykała ze mną cały czas. Wczoraj jedząc kaszkę popołudniową zasnęła mi na rękach i tak sobie razem spałyśmy przez godzinkę - ona na moim brzuszku. Wieczorem mamy problemy z zasypianiem. Mała zaśnie i około 22 budzi się z płaczem i tak od paru dni. Nie wiem co jej jest. Śpi za to fantastycznie - dzisiaj ja znów wstałam pierwsza, wykąpałam się a potem dopiero ona. Jednak przez to wieczorne budzenie wzięłam ją do łóżka i powiem wam że to jest słodkie. Śpi na drugim końcu wielkiego łóżka pod ścianą a gdy budzę się rano to ten mój mały przesuwak tak się do mnie podsunie że śpi na boczku pod moją pachą. Czyli przewędruje do mnie całą długość mojej ręki bo gdy śpimy to mam jej głowę pod moją dłonią i głaszczę ją po czole. Gdy rano otwieram oczy ten mały bąk już siedzi przy mnie. Nie wiem jak ona to robi:) Dałam jej w sobotę słoiczek - zupkę jarzynową i wiecie wczoraj miała problemy z kupą. Nie zjadła tego dużo, a miała takie zatwardzenie że dałam jej czopek glicerynowy i dopiero po 2 czopku zrobiła mi kupkę.

Hej laski, Moja mała z ledwością przeżyła tę noc tak było gorąco, że spała niemal na golasa. Spałyśmy u mamy bo u mnie jest tak gorąco że szok. Płakała mi cały wieczór i nie mogła zasnąć, dopiero jak dałam jej się napić to mi usnęła. Biedactwo. Ja wczoraj załatwiłam chrzciny, z księdzem oczywiście - więc są 4 września. nastepny tydzień sprzątam i gotuje. Ugotuję wcześniej bigosik mniam, boczek upiekę i zamrożę no i karkówke a reszta już przed uroczystością. Zamówiłam już tort i ciasto - nie będe piekła i martwiła się czy wyjdzie czy nie.... Zmykam do mojego bąka bo dziś znów taki upał ehhh już sobie wyobrażam co będzie w nocy. Spałyśm y dziś po raz pierwszy przy otwartym oknie:) fajnie bylo, brakowało mi tego:)

Cześć dziewczyny, Ja już na stanowisku piję kawę i zarabiam hihi:) moja mała znów mnie przespała dzisiaj i obudziłam się przed nią. Moja kokoszka mała:) Moja mała jeszcze nie gorączkowała mi po szczepieniu więc nie podawałam jej jeszcze leków ale zauważyłam że jej się jakaś kaszka na brzuszku zrobiła, wysypało mi ją. Hmmm pewnie od jakiegoś pysznego jedzonka... stylowaa - moja mała to się tak ślini że jej aż kapie hihi a jak bierze rączkę do buzi to cały rękaw mokry... Nie ma się czym martwić to podobno normalne. Oliwię małej główkę, może dzięki temu nie miała ciemieniuchy:) Emilia_83 moja mała od początku śpi na poduszeczce, zwłaszcza w wózku a teraz już w łóżeczku też. Ale dzisiaj śpiąca jestem. Moja siostra jedzie do mojego doktora na operację,niby przeszłą tak samo jak ja zmniejszenie żołądka ale chce sobie jeszcze zrobić drugi etap. Pipa jedna zadzwoniła do naszego doktora żeby dał jej szybki termin bo teraz się długo czeka i on do niej wczoraj pisze maila, ze ma być w gdańsku na poniedziałek. Kurcze jak ja się o nią martwię. Ehhhh zaraz przyjedzie do mnie do pracy to postaram się ją zatrzymać bo normalnie zwariuję przez nią.

kolokokta no moja pediatra i każda w zasadzie podciąga tak dziecko, nawet w szpitalu tak podnosił jeden to się go zapytałam dlaczego tak robi to odpowiedział mi że to ma na celu uspokkojenie dziecka by nie wierzgało. U mnie robił tak nawet dwa razy bo chciał posłuchać dokładnie serduszka bo alarmu narobiłam na porodówce ze mi dziecko sinieje:)

kolokokta ja robię chrzciny na 35 osób a jak usłyszałam cenę to robie w domu. Małe wesele tylko orkiestry brakuje:) Koleżanka mi pomaga w przygotowaniach więc jakoś nam pójdzie. Ja małej kupiłam taką sukienkę: http://allegro.pl/haftowana-sukienka-do-chrztu-bdr06-mini-styl-i1786409721.html różową:) Jeszcze jakieś bolerko, buciki i rajstopki. Ale muszę wam powiedzieć ze musiałam kupić 62 a nie 68 bo jeszcze mój szkrab za mały. Dzisiaj też robię zakupy a co najśmieszniejsze dopiero jutro księdza zamówię hihi. Mam nadzieję ze mnie nie wygoni.

zapomniałam wam opowiedzieć historię z porodówki. Wiecie że moja siostra jest położną i był u niej ostatnio taki przypadek, że leżały na porodówce dwie baby - jedna żona a druga kochanka - tego samego faceta. I jakby tego było mało położyli je w jednym pokoju, nie wiem jak długo tam wytrzymały razem, czy je przenosili ale podobno wióry leciały bo jedna urodziła facetowi dziecko i druga też. Sąsiadki:) I ta żona mówi do salowej, oczywiscie wyzywając kochankę od k.... "Widzi pani, widzi pani jaki z niego kutas - ja mam z nim dwie córki to zmi zrobił syna, a ona ma już dwóch synów i jej machnął córkę..." Podobno było tam tyle śmiechu z nimi:):)

Mamae - nie wiem jak ubrać chłopca ale ogólnie chrzest to uroczystość jak każda inna, przyjęło się żeby ubierać dzieci na biało ale ja sama kupiłabym jakąś tanią sukienkę bo szkoda na jeden raz wyrzucać tyle kasy w błoto ale mój teść jak zobaczył, że wybieram sukienki to wyskoczył z kasy i kazał kupić jej taką balówkę:) więc kupuję, niech dziecko ma jeśli już się dziadek postawił.

Zamówiłam małej sukieneczkę do chrztu, jutro idę załatwić księdza - ehhh dzisiaj chyba większe zakupy zrobię, jakieś puszki trzeba kupić, przyprawy, majonezy. W końcu mi tydzień został:)

Trelevinaaaa kochana ja miałam @ po tabletkach i teraz czekam na 2 ale coś nie widzę ani nie słyszę żeby się coś działo. Nic kompletnie mnie nie boli. Pierwszą miesiączę i to po tabletkach anty miałam bezbolesną zupełnie i całkiem skąpą jak po porodzie. Leciało mi dość obficie tylko przez 2 dni a potem to taki niedobitek. Sama jestem zdziwiona. Mam nadzieję ze teraz odostanę @ bo chyba bym się załamała jakbym miała w przyszłym roku kolejnego szkraba. Nie brałam teraz tabletek bo chce raz naturalnie dostać @ ale ta ostatnia to była bajka w porónaniu do tego co miałam przed zajsciem.