Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kropeczka_między_brwiami

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kropeczka_między_brwiami

  1. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    X - ale się uśmiałam z tych twoich maleństw:) siedzą na jednym boku bo się do siebie przytulają. Ja wczoraj trzymałam rękę na brzuchu i brzuszek był płaski po czym nagle poczułam jak maleńka wsadziła pod moją rękę swoją główkę albo dupkę i tak zastygła. Jakby się chciała przytulić:) Kiedy czytam o waszej bezsenności to dziękuję losowi że ja spokojnie spać mogę. O 18 leżę już w łóżeczku, jestem senna, zasypiam i budzę sie dwa razy na siku a potem normalnie do pracy:) Nie znoszę nie móc zasnąć.
  2. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dziewczyny ja też już strasznie tęsknię za wiosną... Jednym powodem jest także maluszek który z wiosną będzie już całkowicie obecny... Ja nie wiedziałam, że można takie uczucia mieć. Bo do tej pory człowiek myślał o nowym człowieku, że przyjdzie na świat z dniem porodu. Od kiedy jestem jednak w ciąży a zwłaszcza od kiedy mała daje o sobie znać to czuję się jakby ona już była. Mała terrorystka nie lubi spać na boku... Hihihi
  3. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dziewczyny, mój mąż pakuje już moją walizkę do szpitala - śmieje się, że z początkiem 7 miesiąca już trzeba być przygotowanym:) przeczytał gdzieś w poradniku dla tatusiów:) Wy też takie przygotowane???
  4. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    No właśnie, bo ciuszków to mam już tyle że wiem, że moja mała ich nawet nie ubierze....
  5. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dzięki Penelopka za info... Ja jeszcze mam parę rzeczy do zdania ale najgorsze zdaję dopiero w środę. Poza tym siedzę w pracy, czyli nie idzie mi nauka. Moja siostra odeszła już z firmy i muszę teraz siedzieć. Ciekawe jak szef rozwiąże kwestię mojego macierzyńskiego. Już w marcu, myślę że z końcem marca chciałabym odejść na L4 ale jak to będzie tego nie wiem. Pogadam z nim na początku marca. No co do tego boku, staram się leżeć bo mi samej jest niewygodnie ale znów przyzwyczaiłam chyba małą bo spania na brzuszku i teraz każda zmiana pozycji rodzi awanturę:) już tak jak mówię, mam wrażenie, że ją przugniatam bo nagle zaczyna mnie kopać i świdrować w dolną boczną część brzuszka, w tą która aktualnie leży na łóżku. A co do ułożenia, to moja mała na każdej wizycie jest inaczej ułożona, najpierw miała główkowe, potem na kolejnej była ułożona poprzecznie, i chyba lubi to pprzeczne ułożenie bo często czuję ją właśnie tak. Dziewczyny ja mam tyle ciuszków że aż mi żal, bo wiem, że sama ich nie zużyję. Dostałam w spadku po bratowej kilkadziesiąt kilogramów. Podzieliłam już tę stertę i oddam część ciotce a sama mam jeszcze tyle że hej... Niepotrzebnie tyle rzeczy kupowałam, dojdzie jeszcze przecież masa prezentów - chyba muszę moim szpitalnym gościom zastrzec by nie przynosili ciuszków tylkojakieś praktyczne rzeczy np. frida, czy grzechotka:)
  6. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    penelopka ja nawet połowy, nawet 1/3 tego nie mam... Kurcze sporo tych zakupów, nawet nie wiem kiedy znajdę czas na ich zrobienie, no i najpierw muszę przygotować na to wszystsko miejsce w komodzie:)
  7. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć dziewczyny, cały weekend was nie śledziłam, tylko troszkę, po czym wyłączyłam się bo była mowa o jedzonku:) tydzień też miałam zawalony ale jestem, mam nadzieję, że troszkę nadrobię. A na teraz zastanawiam się jak to jest - wspominacie o kopniakach i o ułożeniu maluchów, któraś z was wspomniała że jej maluch jest ułożony pośladkowo. A mnie się wydaje, że mój maluch ma codziennie inną pozycję, raz kopie mnie w pępek, raz w pęcherz, czyli co chwilkę gdzieś się obraca. Już się zastanawiam czy aby wszystko ok, może to ja jestem taka pojemna że maluch ma jeszcze tyle miejsca??? Wasze dzieciaki kopią wciąż w tym samym miejscu?? No i jeszcze pytanie odnośnie leżenia na boku - ja nie potrafię, nie mogę. Jak tylko w nocy obrócę się na bok to mnie mała kopie i to w takim miejscy że mi się wydaje, że ją przygniatam. Leżę na boku i czuję jakby kopała pode mną a nie jest to taka pozycja, hmm jakby to wytłumaczyć - taka bliżej leżenia na brzuchu. Normalnie na boczku leżę i pod sobą niemal czuję jak się ona wierci. Jak tylko poczuję takie świdrowanie od razu na plecy i mała się uspokaja. To jej ulubiona pozycja do spania, na brzuchu mamy:( a mamie już kręgosłup wysiada...
  8. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    ann123 - ładna ta kurtka - boję się że i mnie taki zakup czeka bo brzuch mi rośnie na potęgę dzisiaj wreszcie zauważyłam tą moją piłeczkę. Do tej pory nie widziałam brzucha. Kurtkę ukradłam mojej mamie, była na mnie troszkę za duża a teraz już zaczyna się robić mała...
  9. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Kasiulaaa s-ce mi koleżanka sugerowała zakup takiego bezdotykowego bo w każdej chwili bez budzenia można sprawdzić temperaturkę. Ale oczywiście dziewczyny nie sugerujcie się mną bo ja naprawdę niewiele wiem na temat dzieciaków - mówiłam wam juz kiedyś że nawet nie znam dokładnych nazw ciuszków - dla mnie wszytko to śpioszki:):):)
  10. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    stylowa - to coś w tym tonie, nie wiem dokładnie czy ten się sprawdza ale chodzi o taki bezdotykowy termometr http://allegro.pl/bezdotykowy-termometr-do-ciala-idealny-dla-dzieci-i1424872621.html Ja biorę witaminki ale w sumie, czasami zdarzyło mi się zapomnieć... Wiem, to nic, zapasy są we mnie a jeden raz zapomnienia chyba nie zaszkodzi:)
  11. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    co do mieszkania w brzuchach to pytam mojego bratanka, gdzie mieszka biedronka (tak mówimy na moją małą) a on tak patrzy na mój brzuszek i mówi - tutaj ciociu:) i tak fajnie piąsktą puka do brzuszka:) Mój bratanek ma 2,5 roku:)
  12. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dziewczyny, słyszałam i polecam, że bardzo dobrze mieć termometr elektroniczny ale taki bezdotykowy... Szybko mierzy i nie trzeba się martwić, że źle się maluch ułoży:)
  13. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Nie, ja tylko sobie gdybam - przyjmuję oczywiście witaminy, głównie ze względu na to, że ich właśnie nie dostarczam. Nawet łykanie tabletek może się u mnie okazać nie do końca skuteczne:) Tak się śmieję, bo moja mama tak mi powiadała, że gdy mnie nosiła nie było w ogóle mowy o żadnych witaminach:)
  14. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ja słyszałam ze dziecko nie jest do trzeciego miesiąca złączone z matką bo łożysko wykształca się dopiero z z początkiem 2 trymestru. Tzn. kończy się wykształcać i przejmuje żywienie dzidzi. Tak samo podobno leki zażywane przez mamę nie docierają wówczas do malucha. Ma to też funkcje ochronną bo nie zawsze od początku mama wie, że ma maluszka:) Hmmm ciekawe jak to z tymi witaminami wygląda w rzeczywistości. Interesuje mnie to, bo ja w całym swoim życiu nie przyjmowałam nigdy suplementów, a zawsze miałam świetne wyniki - teraz przyjmuję bo podobno tak trzeba ale kurcze kiedyś kobiety nie wiedziały o czymś takim jak dodatkowe witaminy. Przecież organizmy mam są przygotowane przez naturę do podtrzymania życia.
  15. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Kasiulaaa s-ce - śliczne, no ja właśnie w takich kolorach chcę bo ściany mam zielone a zauważyłam że róż wcale się z nimi nie gryzie:)
  16. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Zastanaiwałam się jak to tam wygląda jeśli o witaminy chodzi - te trzy pierwsze miesiące to troszkę spóźnione podawanie bo przecież w pierwszych trzech miesiącach wszystko się formułuje i kształtuje. Dziecwzyny - nie przejmujcie się... Jedzcie!!! Nie mogę być jedynym żarłokiem na kafe:)
  17. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Kasiulaaa s-ce - ja też planuję zieleń w łóżeczku małej, jak znajdziesz jakąś ładną pościel w tym kolorze to wstaw linka:)
  18. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    JOLA1237 - kochana ja zdecydowałam się jednak na Kamińskiego, głównie ze względu na to, ze chodzę do tamtejszej przychodni a poza tym moja siostra właśnie zaczyna tam pracę więc do niej pójdę. Nie wiem czy dają znieczulenie, bo nawet o to nie pytałam, ja będę miała planowe CC więc chyba mnie temat znieczulenia nie dotyczy. weska - ale dostałaś komplement z tym ulem. Hmmm Jedzonko powiadacie??? Ja non stop jem - cały czas tylko mielę i wymyślam nowe potrawy. Cieszę się że przynajmniej na moją wagę się to nie przekłada. Mam nadzieję za to, że mała mi urośnie od tego jedzonka. Ale tak przyznam się szczerze, ze jem więcej od mojego męża:) Do stylowej mam pytanie - czy kobiety na islandii przyjmują witaminy dla ciężarnych??
  19. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Tak, informatykom się moje maleństwo spodobało - gdyby nie ten mój maluch to różnie się to mogło skończyć. W ogóle oni mi opowiedzieli, to dla dziewczyn, które jeszcze się uczą, że studenci studentami ale cały uniwersytet jest zinformatyzowany i oni (czyt. informatycy) mają dostęp do każdej informacji i każda informację mogą zamieścić, lub wykreślić z systemu. np. zdany egzamin, lub nie... Szkoda, że nie poznałam ich na I roku tylko na V. Ale to ma sens, przecież wszystkie oceny trafiają tak czy owak do systemu:)
  20. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Emilia_83 - z facetami tak jest, oni niedomyślni są zupełnie... Bywa że mają przebłyski ale to sporadycznie:)
  21. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Kasiulaaa s-ce - chłopaki mają słabość do ciężarnych. Nie no normalnie nie przeszłoby bez żartów i uśmiechu, bo przede mną weszła z taką samą sprawą dziewczyna i zaczęła tam na nich krzyczeć - odesłali ją z kwitkiem. A ja na spokojnie, uśmiechnięta, nawet się sobie po pewnym czasie przedstawiliśmy, bo to młodzi ludzie jak ja:) Uśmiech i piosenka są dobre na wszystko:)
  22. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Trelevinaaaa - jaki kujonku??? Ja miałam kochana taki stresik przez te moje studia że szok. Otóż przez naszą kafe hihi, no i cały temat ciąży i pogaduszek to zapisałam się nieopatrznie na jeden z dwóch wymaganych przedmiotów. No i co postanowiono - że jeśli się nie zapisałam na dwa to niestety muszę powtarzać rok.... ZONK Więc ja się zdziwiłam i biegiem do dziekanatu o co chodzi, dlaczego każą mi rok dłużej studiować. Ale Panie nieugięte, dziekan to samo... Muszę i już, bo nie dopilnowałam swoich spraw. Ja przestaszona, zapłakana poszłam wyżalić się koleżance, która słusznie mi doradziła, że przecież zapisy na przedmioty są przez internet więc powinnam iść do informatyków. MOże oni coś z tym zrobią. I tak zrobiłam, zbajerowałam ich tam, pośmiałam się z nimi i zapisali mnie bez problemu... Miałam duszę na ramieniu, bo ile się wyczekałam w tym dziekancie, ile prosiłam - nic, żadnej reakcji, każą mi powtarzać rok, mimo ze zapłaciłam za studia i proszą bym ponownie za nie płaciła przez kolejny roczek. Co w mojej sytuacji jest troszkę nie na rękę bo to są spore sumy które mogę na moją małą przeznaczyć.... Mówię to był dla mnie tydzień z wampirami...
  23. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dziewczyny, ja baldachim czysto estetycznie pojmuję. Nie wiem co to są komary bo mamy w każdym oknie moskitiery i szczerze polecam właśnie takie okienne moskitiery bo od lat nie mam tego problemu w domu.
  24. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    stylowaa - u mnie też susza, ale i moja siostra mimo wielkich cycochów miała mało pokarmu. Chyba ze mną będzie podobnie.
  25. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    artykuł odnośnie tego co napisałam: http://www.we-dwoje.pl/przechowywanie;pokarmu,artykul,4583.html To nie jest głupia sprawa!!!
×