Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kropeczka_między_brwiami

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kropeczka_między_brwiami

  1. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    agnes71 - ja też pierwszy raz widziałam taką burzę a my w tym samym rejonie. Cały czas niebo było jasne od błysków, jakby żarówka w pokoju się wypalała tak to czułam. Mała też spała w najlepsze ale najfajniejsze jest to, ze po raz pierwszy nie bałam się burzy - chyba już dorosłam. Nie mogłam bać się przy dziecku:)
  2. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć dziewczyny:) Mój szkrab spał dzisiaj w nocy w łóżeczku - PIERWSZY RAZ SAMA:) Była dzielna, ani na chwilkę się nie obudziła, tylko smoka mi w nocy wyrzuciła is padł na podłogę:) Narobiła hałasu ale sama spała w najlepsze... Jestem z niej dumna - ostatnio jest taka grzeczna, nawet poważna burza jej dzisiaj nie wybudziła ze snu. Cudowne maleństwo. X - masz przebój z lekarką le powiem wam że często się zdarza, że oni mają tak wysoko te dupy że hej. Trzeba ich zawsze przywołać do porządku... Idę popracować a taka jestem dzisiaj znowu głodna... EHHHH
  3. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    czarna_kcrk - pewnie jest wszystko ok. Moja mała łapie zabawki, ja jej grzechoce a ona łapie, nieporadnie czasami jej wyleci grzechota ale sięga po nią. Ale też nie po każdą - jej ulubiona mocno hałasuje i nie chce żadnej innej. Więc może u ciebie też o to chodzi, może maluszkowi trzeba kupić jakąś inną bardziej interesującą.
  4. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Nooo dokładnie moja kombinuje i tak nóżkami wywija że przewróci się z pleców na bok i tak wierzga że okręci się wokół osi i zamiast w poprzek łóżka leży po chwili wzdłuż... Ale rzeczywiście systematyczność wskazana i trzeba często kłaść dziecko na brzuszku. Mój brat mnie opieprzył że mała leży cały czas w leżaczku zamiast na płaskim łóżku. On miał ze swoim synkiem przeboje, wciąż go rehabilitowali i dlatego dość sporo wie o takich ćwiczeniach a mi po prostu było wygodnie gdy mała była w leżaczku. Co do tych moich fałdek na doopce to moja mała może też mieć je różne przez ten cholerny leżak. Zobaczymy czy to odcisk od jej pozycji w tej kolebce czy coś rzeczywiście jest...
  5. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    a jeszcze dodam, że moja też była leniuszkiem i jeszcze tydzień temu nie szło jej najlepiej z tą główką ale mój brat kazał mi ją często kłaść na brzuszku i teraz rzeczywiście kilka razy dziennie leży na brzuszku a jak nie to kładziemy ją nie do leżaka lecz na łóżku na plecach. Ona podnosi nóżki , wykręca się i przez to ćwiczy. Dzisiaj potrafi bardzo długo trzymać główkę kilka minut bez jej opuszczania. Ale rzeczywiście te leżaczki są wygodne dla naszych dzieci ale maluszki nie ćwiczą. Gdy leży na plechach to tak wywija tymi kopytkami że mało fikołka nie zrobi:)
  6. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    czarna_kcrk moja mała trzyma główkę już dłużej jak leży na brzuszku, kładę przed nią zabawki i próbuję ją zainteresować ale po pewnym czasie jej się nudzi i krzyczy już do mnie żeby ją odwrócić:) jak noszę ją na rękach to też trzyma. Podnosi mi się gdy jest w leżaczku albo siedzi na moich kolanach. Sama z pozycji leżącej rzadko. Wczoraj właśnie rozmawiałam z koleżanką że jej dzidzia nie chciała podnosić główki ale nie dlatego że było z nią coś nie tak lecz po prostu leniwa była i nie chciała. Lekarz im poradził by kładli dziecko przed TV jeśli lubi oglądać bajki. I oni tak robili na stół koc, na koc dzidzia i tak mały leniuszek nauczył się dźwigać główkę:)
  7. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Jeju ale się najadłam. Poszłam na obiadek zjadłam zupkę i wielkiego fileta z dorsza... Mniam szkoda że takie kaloryczne było i moje odchudzanie szlag trafił:/
  8. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ja tam daję mojej od jakiś dwóch tygodni od czasu do czasu słoiczek. Wczoraj jadła marchewkową z ryżem ale jeszcze nie umie łykać i mimo że otwiera mi ładnie buźkę po czym poznaję, że jej smakuje to tak mieli tym jęzorkiem, że wszystko jest na brodzie:)
  9. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej laski, ja dzisiaj wstałam przed moim bąkiem. Musiałam umyć głowę a moja księżniczka to o 5 rano jeszcze z aniołkami gada przez sen. Justyna_87 - moja mała to właśnie gada jak grzebie rączką w buzi. Dwa paluszki wkłada i gaworzy. Ale powiem wam że zakochała się w tacie. Ze mną gadać nie chce, z babcią też nie a jak Pawła zobaczy to kopie go w brzuch i gada do niego, krzyczy hihi. Wybieram się na basen a zapomniałam, że chyba w podkoszulku pójdę bo nie mam stroju. Byłam wczoraj szybko w tesco zobaczyć że coś jeszcze zostało z letnich konfekcji i nici. Chciałam sobie coś taniego kupić tylko na parę wejść a okazuje się, ze już nie ma wyprzedaży. Muszę głębiej poszukać, nie tylko dla siebie ale i dla mojej mamy bo ona też się z nami wybiera popływać:) Wczoraj mnie mój szef zaskoczył wyznaniem, że jest mi wdzięczny, że zgodziłam się tak szybko wrócić no i powiedział mi, że przenosimy biuro w inne miejsce. Ciekawa jestem gdzie ale to chyba będzie kolejny powód do podwyżki hihi:) ale ja świnia jestem :) Kidy zaczniecie czytać swoim maluchom??? Ja ostatnio mojej małej czytałam bajkę a ona zamiast słuchać śmiała się i gadała do mnie:) Fajną kurtkę wczoraj widziałam w tesco ale kurcze szkoda mi dawać 150 zł za skórę ekologiczną w dodatku w tesco - a jednak podobała mi się... Trelevinaaaa ty chyba byłaś palaczką przed ciążą??? wróciłaś?? Ja ostatnio popalam ehhhh Co do twojej Alusi to ona jest fantastyczna można na nią patrzeć godzinami i się nie znudzi. MNie osobiście urzekła. Słodziak, wcale nie dziwię się babom na poczekalni:) A co do USG to ja idę 7 do ortopedy. Też chciałabym by było wszystko ok. Ja tam mojej pozwalam na paluszki w buzi bo w sumie tak myślę ze ten maluszek ma taki wąski świat, nóżkami jeszcze nie bardzo więc niech chociaż się rączkami bawi:) Co do teściowych to ja swoją lubię, ale lubię ją od kiedy napisałam jej list jak traktuje mnie i mojego męża. Oczywiście była wielka awantura, teściowa wylądowała na pogotowiu (serce hihi) i od tamtej pory się lubimy bo mi w drogę nie wchodzi a cały czas wręcz wchodzi mi w tyłek. Hihihi Ja do niej mówię mamo. Najlepiej jak się spotkają moja mama i teściowa i jak ja powiem "mamo" to obie się obracają:) dziwne to uczucie ale w zasadzie w moim sercu jest tylko jedna matka, a słowa, cóż ciężko było na początku ale się przyzwyczaiłam. Ja za niecałe dwa tygodnie mam chrzciny a jeszcze nie załatwiłam formalności - tzn. zaproszenia już rozdałam ale z księdzem się nie umówiłam. Hihi najgorzej jak mnie wyrzuci i powie: PAŹDZIERNIk ehhhh Dobra idę pracować:) jak się rozkręcicie to dołączę:)
  10. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Laski jeszcze mam pytanie do mam basenowych maluszków - jak to jest na tym basenie, jak z uszkami, w ogóle jak się przygotować do takiej wyprawy. Interesuje mnie jak ją ubrać, czy głowa jest mokra po basenie. Kurcze co z uszami????
  11. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ehh z tą wagą to tak jest, ze do tej pory nie musiałam nic robić, waga sama spadała nawet gdy jadłam dość kalorycznie a teraz stoi i trzeba ją troszkę popchać... Chciałabym mieć te 5 kg w zapasie nie wiem czy mi się uda hihi. Aga a ta Twoja Ninka taka słodka jest w tym basenie ostatnio z mężem na nk oglądałyśmy wasze psoty w wodzie i pozazdrościł troszkę. Mówi że zabiera małą na basenik:) tylko musimy takie specjalne pampersy kupić. Może któraś z was ma do polecenia takie urządzenie nieprzemakalne:)
  12. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    A zapomniałam wam powiedzieć - odchudzam się od wczoraj:) muszę zrzucić jeszcze 5 kg chociaż u mnie w domu protestują i mnie podkarmiają - mówią, że mam się nie odchudzać bo będę źle wyglądała:) jak miło mi ich słyszeć:) Ja jednak uparcie się odchudzam i chyba zacznę jak atenka skakać na skakance bo kiedyś dość dużo schudłam właśnie w ten sposób:)
  13. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć Laski - ja już na stanowisku, znów ogarniam moją pracę hihi troszkę mi tu bałaganu narobili i teraz moja głowa by to wyprowadzić:) Co ja wam mogę poopowiadać jak wczoraj niemal cały dzień nie widziałam mojego szczylka. Przyszłam to akurat jadła, musiałam szybko rodzince obiad ugotować a potem kąpiel i do spania. Poprzytulałyśmy się wczoraj, pogłaskałyśmy, pobawiłyśmy grzechotką i mała mi odpłynęła. Drży mi serce jak ona wieczorem leży obok mnie i zasypia i swoją rączką sięga, żeby mnie dotknąć. Jak mnie trzyma za rękę albo kładzie swoją rączkę na moim ramieniu to śpi jak aniołek. Kochana jest. A jaka gaduła:):):)
  14. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Trelevinaaaa - można wrócić do pracy przed końcem macierzyńskiego ale musisz mieć wykorzystane pełne 8 tygodni.
  15. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    A właśnie Atenka i inne dziewczyny... Poszukuję spacerówki ale na dużych kółkach i tych zwrotnych, doradźcie coś.
  16. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ehhh ja też mam jeszcze przecież możliwość siedzieć, ale kurcze jakoś wciąż tej kasy brak a w dodatku gdybym teraz nie skorzystała z tej podwyżki to pewnie szybko ktoś trafiłby się na moje miejsce. Musiałam działać... Ale brakuje mi tego mojego bączka
  17. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej laski, ja już na stanowisku... Mała została z babcią a ja doginam do roboty. Tak mi zal było ją zostawiać ehhh tak do mnie gadała dzisiaj rano. Muszę obmyślić jakis sposób by wychodząc nie budzić jej bo ona budzi się dopiero o 8. Bidulka dzisiaj wstała razem ze mną jakby chciała mamę do drzwi odprowadzić. Poniekąd dobrze się czuję będąc w pracy, mam tutaj więcej czasu na naukę niż w domu. Zobaczymy jak to wyjdzie, czy nie będę za bardzo tęsknić za maluchem...
  18. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej laski, moja mała dzisiaj marudna - wręcz nie do zniesienia. Wydaje mi się, że to ząbki bo cały czas w buzi gmera. Jak jej posmarowałam bobodentem to mi zaczęła płakać... Zmęczona i w dodatku kopie rączką w buzi. Umówiłam ją do ortopedy ale kuźwa jak ja się dziś wkurzyłam. Dzwonię do szpitala do poradni i mówię, że chcę się na wizytę umówić a laska po drugiej stronie mówi mi grudzień. Więc ja do niej że przy takich terminach to trzeba mieć zdrowie i cierpliwość, żeby się leczyć. A ona mi: "Proszę pani, to jest szpital" słuchajcie parsknęłam śmiechem i mówię jej że tym bardziej, powinni udzielać pomocy a nie liczyć na to, że pacjent zejdzie nim się wizyty doczeka. Byłam dzisiaj w mojej firmie i informuję, że skończył się mój macierzyński. Szef dał mi 1000 zł podwyżki i mam być w pracy w poniedziałek. Z jednej strony się cieszę bo potrzebna mi kasa na już a z drugiej myślę o moim bąku... teraz mała mi zasnęła ale ja też już padam z nóg. Idę zapalić, coś zjem i do wyrka:) Aha skoro u mnie zaczyna się w poniedziałek praca to i dietka też - musze zrzucić 5 kg:)
  19. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej, ja w fazie kłótni z mężem - już drugi dzień walczymy... Moja mała dla odmiany woli kaszkę malinową zamiast kukuryku:):):) Dzisiaj cały czas na rączkach chce siedzieć ale staram się ją kłaść na łóżku i nie nosić za często bo może przez to noszenie te jej fałdki na dupce - jutro poszukam jakiegoś doktora. Raczej mi się dziecko proste wydaje, mojej mamie też - poprzednia lekarka nic nie mówiła a teraz taka stara baba przyczepiła się do jej fałdek. Hmmm ostatnio też ją badało dwóch lekarzy i mówili że jest śliczna i prosta. Czyżby przez miesiąc coś się zmieniło, że mi się każe inna z ortopedą skonsultować?? Ale dzisiaj fajny upalny dzień. Nawet na spacerku nie byłyśmy bo tak jest gorąco. Jutro nadrobimy. Moja mała dalej nie chce pić za często. Co ona ma z tym piciem.
  20. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej, byłam dzisiaj na szczepieniu i żałuję, że nie kupiłam tej płatnej szczepionki bo o ile ostatnim razem mała zniosła to dobrze to teraz tak wyła, że aż mi serce pękło. Biedaczka moja maleńka. Ostatnio była dzielna a dzisiaj biedactwo płakało najgłośniej z wszystkich dzieci. Ehhhh Następna szczepionka płatna i koniec. Mała wazy mi już 5700 równo hihi:) dogoniła inne dzieci - jestem szczęśliwa. Nie wiem jaka jest długa ale ogólnie lekarka powiedziała że jest ładna tylko zaniepokoiła się jedna fałdką na dupce i kazała mi skonsultować się z ortopeda. Nie wiem co o tym myśleć. Troszkę się martwię i zastanawiam co to może być. Mówicie o ubezpieczeniu... Ja dostałam kasę za cesarkę. Byłam ubezpieczona w PZU. Dostałam coś około 200 zł. Moja mała już któryś dzień je kaszkę i się najada. Ostatnio płakała mi co 2 godziny więc dałam jej kaszkę. Kleiku ryżowego ani kukurydzianego nie chce jeść ale kaszkę po 4 miesiącu malinową to uwielbia. Wczoraj dałam jej troszkę marchewki ze słoiczka ale pluła tym że hej. Dzisiaj spałyśmy do 7,30:) ale fajnie było, obudziła mnie śmiechem i gadaniem do sufitu:) Zmykam powoli bo byłam dzisiaj na grzybach, miałam sporo roboty a teraz mała mi zasypia bujana przez babcię i muszę ją zaraz do wyrka zabrać:) Uwielbiam z nią spać, ona tak pięknie pachnie:)
  21. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej, Włosy... Hmm mi lecą garściami:) Dzisiaj spędziłyśmy fajny dzień. Rano przygotowałyśmy obiadek i ciastko. Potem poszłyśmy razem do kościoła. Pierwszy raz. Mała drżała jak słyszała organy, potem podniesienie i też strach, ale jak mamusia wzięła na ręce to od razu odwaga wróciła. Potem śmiałyśmy się, mała tańczyła przy lwowskich piosenkach hihi. Właśnie mi płakała i nie wiedziałam co jej jest a okazało się, że nie dojadła. Musiałam jej jeszcze dorobić mleczka. Przed 20 ją wykąpię i dam mleczko z kleikiem kukurydzianym za radą Atenki:) Naje się i pójdziemy spać. Już dzisiaj lekko zmęczona jestem. Cały dzień spędziłyśmy razem bo babcia wzięła się za porządki i zajmujemy się same sobą. Ogólnie fajny dzień był u nas chociaż troszkę pochmurny ale podobno jutro ma być piękne słoneczko:)
  22. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej ale pustka tu dzisiaj... Ja przeżyłam dzisiaj kryzys, nie miałam już cierpliwości do mojego szkraba. Już mi przeszło jak poszłyśmy na spacerek, patrzyłam na nią ja uśmiecha się do pani sprzedawczyni i zaczepia ludzi w sklepie to puknęłam się w głowę i pomyślałam, że przecież tak mocno ją kocham... Ale ja pipa jestem..
  23. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    hej Ja na chwilkę, komputer mi się spalił i muszę korzystać z kompa mojego męża hihi:) Moja mała ma gdzieś z 6 kg ale nie ważyłam jej od ostatniego szczepienia więc nie wiem, ostatnio było przed 5:) Co do jedzenia to też mały niejadek, zjada mi max. 90, nawet jako noworodek jadła więcej bo raz wciągnęła 170:) a teraz marudzi i wypycha jęzorkiem smoka. Nie martwię się, widocznie tak chce bo rośnie mi w oczach. Atenko mojej małej też kaszka nie pasuje i jutro kupię jej kukurydzianą. No ale soczki, zwłaszcza jabłkowe uwielbia. Zastanawiam się nad podaniem jej jakiejś herbatki z tych po 4 miesiącu. Kupki robi mi każdego dnia dwie więc nie martwię się o te sprawy. Pierodziochuje też na całego. W przyszłym tygodniu mamy szczepienia a dzisiaj idziemy powoli już spać bo chcę wyciągnąć jutro męża na grzyby. Dzisiaj mała jechała ze mną sama samochodem - jak fajnie było:) Patrzyła na mnie i uśmiechała się, chyba dumna, że jest na przednim siedzieniu. Pamiętam jak mnie mama pierwszy raz z przodu posadziła hihi:)
  24. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć laski, ja dzisiaj mam 5 rocznicę ślubu - śmieję się do starego hihi, że jak wytrzymam jeszcze 5 lat to medal dostanę:) Chciałam go wyciągnąć na chińszczyznę ale chyba apetytu nie ma:) Mała już dzisiaj zadowolona, w przeciwieństwie do wczoraj szego dnia:) Troszkę dłubie jeszcze w buzi łapkami ale uśmiecha się i gada. Ehhh lecę już bo pakuję mojego tatę na ryby - jedzie na tydzień nad jezioiorko łowić. Pojechałąbym z nim ale mam małą - może w przyszłym roku:)
  25. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ufff Tigero jesteś, wszystkie się zastanawiałyśmy co u ciebie a ty wypoczywasz nad morzem... Pristina86 - dzięki za komplement, dobrze się czuję to może dlatego:) a mała nawet jak czuje się źle to i tak jest słodka:) Kasiulaaa s-ce - ja z kolei jestem 5 lat po ślubie i stwierdzam, że był mi on w zupełności nie potrzebny. No fajnie, że mam męża hihi ale gdyby nie był moim mężem też nic by to nie zmieniło. Jakoś tak myślałam o tym często. Moja mała dzisiaj spała jak mały misio. Wyspałam się chociaż martwi mnie to jej nadąsanie. Nie gada tyle co wcześniej i nie wiem czy to te ząbki czy coś innego. Idę dzisiaj z nią do pediatry...
×