kropeczka_między_brwiami

nitka1984 - ja też małą czułam nisko, niemal w samym podbrzuszu. Jednak dzisiejszej nocy po tym, jak zamartwiałam się, że mój lekarz nie powiedział mi ile mała ma cm poczułam jej delikatne kopnięcia jakieś 2 cm poniżej pępka... Dała mi znać że urosła. Bardzo mnie to ucieszyło.

Ada1982 - mnie się wydaje, że mam poniżej pępka a mam 21/22 tydzień. Chociaż wczoraj mój lekarz sprawdzał i mówił, ze wszystko jest ok. Kurcze ja coś nie wierzę, mam za małe brzucho.

Aniołek81 - ale ty tez masz takie ładne brzusio i ta linia... Znów patrzę jak w obrazek.

Emilia_83 fajny ten brzusio - no wreszcie widzę prawdziwe brzusio, okraglutkie i takie urocze... Ja też chcę taki:/

Wysłałam zdjęcie sprzed 1,5 miesiąca...ale tam byłam przodem więc zbyt wiele brzuszka nie widać.

#stokrotka# - ja okolice Trzebnicy więc troszkę mam bliżej a też chodzę do Wrocławia do lekarza bo uważam, że na mojej prowincji niewiele mają wspólnego z medycyną. Poza tym muszę być też pod specjalnym nadzorem. Emilia_83 - ja na początku miałam problem z trądzikiem. Jako młoda dziewczyna miałam pryszcze potem buzia mi się wygładziła a gdy zaszłam w ciążę, przez pierwszy trymestr miałam trądzik. No ale teraz już mi przeszło.

#stokrotka# - witaj dolnoślazaczko, a skąd jesteś?? ja z północnych okolic Wrocławia

Dziewczyny jutro wam wyślę moje brzucho, musicie mnie ocenić bo już zaniepokojona jestem tym moim rozmiarem - wydaje mi się, ze po mnie nic nie widać, chociaż moja siostra mówi, że mam dobry brzuszek jak na ten miesiąc, no i w ogóle że u każdej kobiety brzuszek jest inny.

Tak, cudownie jest być w ciąży tylko chciałabym już mieć wielkie brzucho... Wiem, że nie należę do szczupłych dziewczyn i może u mnie proporcje są inne, nie mogę się z Wami porównywać, macie takie ładne figury:)

Dziękuję za hasło, zazdroszczę wszystkim dziewczynom - ja mam wrażenie, że Wy wszystkie macie większe brzuszki ode mnie...

Jeszcze nic nie mam ale dziękuję za hasło, chodzi mi głównie o możliwość podejrzenia zdjęć dzieciaczków bo chciałabym ocenić jak w świetle waszych dzieciaczków wypada moja mała:)

Troszkę przykro że nie dajecie niektórym z nas dostępu do poczty. Chyba dwie czekamy na to i prosimy w każdym poście...

nitka1984 - u mnie miał być też Szymuś, śliczne imię, gratuluje dobrego wyboru. Kubuś też mi się podoba, tak ma na imię mój chrześniak:)

X - co do wóżka dla bliźniaków to ten mikado też jest w takiej wersji. Właśnie wczoraj patrzyłam pod tym kątem, tylko musiałabyś napisać o informację czy jest dostępny w różnej kolorystyce. Podaję ci linka: http://www.wozki-mikado.pl/mikado-duet-wozki-dla-blizniat.html

Wysłałam Wam na maila ofertę wózków jaką dostałam z tej firmy MIKADO, tam jest też najnowsza kolekcja nadwozi. Obejrzyjcie sobie. Ja chyba zdecyduję się na taki wózek.

Cześć, Moja maleńka wynagrodziła mi wczorajsze rozczarowanie doktorem... Kopała dzisiaj w nocy już w okolicach pępka, jakby chciała mnie uspokoić i powiedzieć, że nie potrzeba nam wymiarów, przecież ona rośnie i jest już w okolicach pasa. Czasami mam wrażenie, że to moje maleństwo tak właśnie ze mną gada. Gdy już zaczynam się o nią martwić to ona wtedy daje mi kopniaczka, jakby chciała mnie uspokoić. Mnie dla odmiany swędzą plecy. Ale to chyba z przesuszenia...

Zmykam dziewczyny na uczelnię, idę troszkę odpocząć od pracy. W ogóle u mnie w pracy jakaś nietypowa, zawiesista atmosfera ostatnio. Mój szef najchętniej widziałby mnie już na zwolnieniu. A ja właśnie chciałabym jak najdłużej pracować. Cóż, muszę wytrzymać tę atmosferę jeszcze minimum miesiąc, dwa... A potem zmieniam numer, zmieniam image i uciekam stąd...:] Do jutra majówki, nie zapomnijcie o moim mailu na waszym mailu...

Ja też na maila wysłałam namiary....

Dziewczyny a doradźcie mi w kwestii połówkowego. Ja mam je mieć w tym tygodniu, dokładnie 5.01. Zaczęłam już 22 tydzień i w prawdzie mój lekarz wstępnie zaproponował mi termin na 14 ale ja sama przełożyłam na 5, jakoś tak bliżej wypłaty i wydawał mi się ten termin bardziej sensowny. A wam w którym tygodniu lekarze doradzali??

Tak z ciekawości podaję Wam dziewczyny stronę z wózkami które poleca mi moja przyjaciółka. Może Wam się też spodoba... http://www.wozki-mikado.pl/

Nie no pewnie, co do tego wózka, ja się jednak oprę na tym co mi radzą. A powiedziałam o tym właśnie dlatego że tak mi mówiono, że te małe kółeczka nie nadają się do jazdy np. po nierównych chodnikach, których u nas nie brakuje, czy np. w śniegu. W ogóle to wczoraj rozmawiałam z moim mężem, ale to już taka prywatna uwaga, że chyba na razie będziemy szukali wózka głębokiego. Dlaczego?? po prostu doszliśmy do wniosku że przez cały następny rok od porodu w zasadzie będziemy tylko głębokiego używali. Nim mała dorośnie a jeszcze w dodatku będzie wożona przez zimę, najlepiej chyba sprawdzi nam się głęboki. Spacerówkę kupimy w przyszłym roku wiosną gdy będzie robiło się cieplej no i gdy mała będzie już swobodnie siedzieć. Co do wersji to też chciałabym by była możliwość dwustronnej jazdy.

No właśnie dziewczyny a kiedy wy zamierzacie kupić wózek i łóżeczko? Ja chciałabym wózek w kwietniu już kupić albo na początku maja, a łóżeczko to chyba w ciągu najbliższych tygodni.

penelopa kruz - co do twojego wózeczka to jest ładny, bardzo mi się podoba ale ja jednak będę szukała wózka który ma normalne, pompowane kółka, który ma równe kółka - z tego co mówiły moje koleżanki to wygląd przestaje mieć znaczenie jeśli konkuruje z wygodą. Podobno fatalnie prowadzi się takie wózki. Nie wiem czy to prawda, ale raczej zastosuję się do rad koleżanek.

Cześć dziewczyny w Nowym Roku, Ja jak już pisałam zjadłam cały garnek gołąbków. Przemyślałam też kwestię lekarza, wydaje mi się, że mój lekarz coś małomówny jest. Jeśli mi dzisiaj nie powie więcej co do mojej małej, tak jak słyszę tutaj o wymiarach, o łożysku to jestem zdziwiona, że mój doktor nic o nich nie wspomina. Cóż, jeśli dzisiaj się nie poprawi, co więcej zdam mu te wszystkie pytania i jeśli on mnie zbyje to odpuszczam sobie jego opiekę, bo w ramach NFZ mam taką samą opiekę. A nawet chyba lepszą, bo gdy byłam ostatnio u innego doktora na NFZ to raczej więcej mówił i zbadał mnie dokładnie. Nie podał mi tylko wymiarów małej. Ja to zawsze trafię jak kulą w płot.

No ładnie nie zaczerniło mi nicka, ciekawa rzecz... Hihi, mam nadzieję, że nikt się nie podszyje. Zawsze piszę z pracy a w domu chyba nie mam zapisanego właściwego nicka. Co do tych bóli kręgosołupa to miewam je, dość często, zwłaszcza gdy dużo chodzę. Ogólnie wciąż boli mnie kręgosłup w okolicy krzyżowej ale obawiam się, że to dlatego że kiedyś się potłukłam. Co do siusiania to dalej mi nie odpuszcza i niemal cały czas biegam, co 30 minut...