Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kropeczka_między_brwiami

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kropeczka_między_brwiami

  1. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Eni - ja nastawiłam się na chłopca i boję się, że gdy się dowiem, będę miała też żal. Chociaż dzisiejszy sen troszkę mnie przygotował na każdą ewentualność. Wiem jak ma się już jednego malucha - dziewczynkę to chciałoby się usłyszeć wiadomość o synku. Lorien - ja dzisiaj miałam problem z wyjściem z domu, u mnie pod drzwiami leży 40 cm śniegu. Wrocław zasypany.
  2. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Napiszę, ale dopiero pewnie jutro bo w domu to oprócz łóżka już nic więcej nie widzę. Poza tym, ze pracuję jeszcze studiuję wieczorowo więc bywam bardzo późno w domu. Mam nadzieję, że u maluszka jest dobrze ale mam też wrażenie, ze każda z nas chyba jest zestresowana przed każdą wizytą. Przecież tak bardzo się martwimy o te maleństwa. Ja czekam tylko aż mi lekarz powie że maluch rośnie, bo ja dzisiaj znów weszłam na wagę i od zeszłego tygodnia mam kilogram mniej.
  3. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ja do porodu nie palę a co będzie potem to nie wiem, może poczuję tęsknotę za papierosem, może nie - oby nie, bo gdy z mężem nie palimy to jakoś nam się więcej kasy w portfelach zrobiło...
  4. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Jeszcze tylko dodam, ze na początku ciąży gdy jeszcze o niej nie wiedziałam, miałam ogromną ochotę na piwo, wino itp. a nigdy nie miałam wielkiej ochoty na alkohol.
  5. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    jaTUŚKA - ja jak zobaczyłam wynik testu to mało z toalety nie spadłam i też od razu wyszłam na fajkę. Tego dnia zapaliłam jeszcze kilka papierosów, z nerwów, z wrażenia, ze szczęścia - nie wiem. Poleciałam po kolejny test żeby się upewnić, na następny dzień zapaliłam rano do kawy i to było już wszystko. Ciągnęło mnie strasznie i obiecałam sobie, że jak tylko urodzę tego mojego bąka to idę zapalić:) Ale rzeczywiście od tamtej pory nic, ciągnęło mnie cholernie, ale nie nie zapalę i już. Ogólną rewolucję w domu zrobiłam, mojego męża tez ustawiłam pod niepalenie i oboje od tamtego czasu nie palimy. Śmiejemy się ze ja nie palę dla zdrowia malucha a mąż nie pali dla jego zachcianek:)
  6. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dzięki masterek28 - nie załamuję rąk, musi być dobrze:)
  7. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Z tym tyciem to jest tak, że szczupłe dziewczyny muszą więcej tłuszczyku zgromadzić - on pracuje jako zapasowa energia. Te zaś które mają więcej ciałka powinny przytyć mniej ponieważ one magazyn energii mają już. Mój doktor mówi, że mój magazyn energii już jest, mam troszkę fałdek i nie powinno być groźnie jeśli nie przytyję. Mam nadzieję, że tak będzie.
  8. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    jaTUŚKA - mówisz że to już 5 miesiąc, no miesiącami to ja liczyłam kolejny miesiąc od ostatniej miesiączki. A też niedawno przecież robiłam test, byłam przerażona, wypaliłam ostatniego papierosa i wzięłam się za macierzyństwo:) U mnie te święta będą kruche, mam w tym roku troszkę wydatków, a dzidzia nas zaskoczyła więc, cóż jeszcze ten rok jakoś musimy przycisnąć pasa. Ja też trzymam za dzisiejsze wizyty i mamuśki - coś czuję, że jutro będzie wielka euforia na forum:) Co do bezsenności nie potrafię Wam pomóc. mnie męczyła ona w pierwszych dniach ciąży, gdy jeszcze o niej nie wiedziałam. Teraz sypiam od zmierzchu do świtu i budzę się tylko około 2 - ja się budzę lub mój brzuszek. Pijcie mleczko z miodem, takie ciepłe, chyba pomaga.
  9. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dziewczyny nie przejmujcie się wagą - ja bym chciała tyć...... A teraz tylko drżę o zdrowie maluszka.
  10. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    jaTUŚKA - ja chodzę spać wcześnie bo około 18 ale budzę się około 2 i przez 30 minut mam stan czuwania. Moja siostra śmieje się, ze to nie ja się budzę lecz mój urwis i żebym przygotowała się na takie nocne pobudki gdy już będzie z nami. Ja w czwartek mam ostatni dzień 17 tygodnia. I w piątek już zacznę 18 tydzień. Tak wynika z terminu według dnia miesiączki. Agnes71 - ja powiem ci że też zastanawiam się nad Kamińskiego a skoro majówki z nas to może się tam spotkamy, hihi. Chociaż ty masz troszkę wcześniejszy tydzień ale wszystko możliwe. No i starałyśmy się też mniej więcej tak długo.
  11. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Agnes71 - ja od osób pracujących z Eliasem i jego żoną słyszałam że właśnie ta jego żona to sumienny doktor. Sama wybierałam między nim a jej mężem, w końcu wybrałam jego a co do jego żony to nawet nie wiem czy ona też na Glinianej przyjmuje?? Ja byłam na Glinianej na tym USG genetycznym i jestem bardzo zadowolona, w prawdzie nie robiłam mi go J.E ale doktor Bal, to jednak obydwoje mają opinię sumiennych. Ja to potwierdzam, Przez godzinę patrzyłam na mojego malucha, a lekarz cierpliwie badał malucha. Ja teraz 6 grudnia idę na wizytę a ty kiedy?? może będzie okazja spotkać się w gabinecie??
  12. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    ania2011 - ja ten czas czuwania wykorzystuję na dotykanie brzuszka i sprawdzanie czy maluch bryka. Dzisiaj mi się wydawało, że mój brzuch trochę falował i czułam jakby mały się obracał ale głowy nie dam że tak właśnie było, bo o 2 w nocy nie wiem czy potrafię dobrze odpowiedzieć na pytanie o imię męża:) Ale rzeczywiście wtedy instynktownie sprawdzam czy to maluch mnie budzi i czekam, i czekam aż wreszcie zasypiam. agnes71 - a ty powiedz do jakiego lekarza u nas chodzisz?? Daj w ogóle jakieś wskazówki co wiesz o szpitalach, czy jesteś już na coś zdecydowana. Ja chodzę do Marka Eliasa.
  13. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    missrossini - nawet nie wspominaj o jakiejś innej potrawie bo u mnie właśnie tak wyglądają zachcianki. Zobaczę schabowego - chcę schabowego, usłyszę że ktoś je mandarynki to ja już też lecę do sklepu, nigdy samo z siebie nie przychodzi. A ta chińszczyzna to też była podobnym impulsem podyktowana. ania2011 - nie wiem co ci doradzić, ja często czuję wzdęcia i mój brzuszek jest wtedy bardzo twardy, nabrzmiały, jak tylko się prześpię to od razu mi przechodzi. Jeżeli nic cię nie boli i nie masz innych niepokojących objawów to odpocznij i nie stresuj się. Ciąża to taki czas w którym dowiadujemy się, jak mało znamy nasz organizm.
  14. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    ania2011 - czytałam gdzieś jakiś artykuł, że te nasze sny to wina hormonów i ta teoria troszkę mnie uspokoiła. Bałam się bowiem, że to jakieś złowieszcze przepowiednie. Staram się więc nie myśleć już pesymistycznie i w ogóle nie rozpamiętuję snów. Nie chcę się dodatkowo stresować. Co do pobudek w nocy to powiem Wam dziewczyny, że u mnie jest jakaś tragedia z tym, budzę mniej więcej przed drugą - każdej nocy. Popatrzę w sufit przez pół godziny i zasypiam.
  15. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ale co się stało?? Bo jeśli masz uczucie wypchania które po chwili przechodzi to może maluch się rozpycha. Ja miałam podobne odczucia, trwało to kilka sekund i wracało do normy.
  16. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    A jak mnie dopisałyście to dobrze, a jutro tylko uzupełnimy:) Już się doczekać nie mogę.
  17. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    A mogę jutro się dopisać??? To taki uroczysty moment będzie hihi może będę wiedziała co za łobuz mnie tak gilgocze...
  18. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    tigero - już podaję chociaż nie wiem jakie musze spojrzeć na tę tabelkę z poprzedniej strony. Choroba - wydawało mi się ze to tabelka a to szacunkowa waga dzidzi:D no ale powiem tak: mam na imię Monika, mam 27 lat, Wrocław, a termin porodu mam niby na 16 maja, przyjmijmy że 16:) (słyszałam już bowiem trzy daty) i jeszcze nie wiem jaki maluch we mnie mieszka:) a i jeszcze jestem w 17 tygodniu teraz:) Dziewczyny widzę, że my wszystkie świrujemy z tymi snami. Fajne i śmieszne to troszkę. Co do przystojnych lekarzy to gdy po raz pierwszy zobaczyłam mojego chirurga to o mało nie zemdlałam. Facet jak z bajki - pewnie już wiecie dlaczego taka odważna byłam. Ale powiem wam, że i mój doktor troszkę zapatrzony jest we mnie:):)hihi A GIN taki sobie, ale miły i mądry i tym mnie ujął:)
  19. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    kiełków w tesco nie było:/ ale widziałam, że mają w lodówkach mrożoną kaczkę:) hihi no cóż - nie będzie drobiu na kiełkach bo już kupiłam sosy ostre i zrobimy sobie dzisiaj w prawdzie chińszczyznę ale z normalnymi warzywami. Dosia255 - ale ci się rozłąka przytrafiła... Przykro mi a jednocześnie się cieszę że już masz za sobą ten ciężki okres. jaTUŚKA - ja się z natury dogaduję raczej z każdym ale dziękuję, w tym obecnym moim stanie to raczej komplement. Kochana ja się z nikim już nie dogaduję. Mój mąż obrywa każdego dnia, z mamą się kłócę aż mi za siebie wstyd. Nie wiem czy to te hormony tak szaleją ale jestem wprost nieznośna. I nie potrafię temu zaradzić. o do kłucia to jedna pielęgniarka, stara i doświadczona powiedziała mi kiedyś że mam się na nią nie patrzeć bo ona się wkuć nie może:) zamurowało mnie... Jeśli znów o sny chodzi to jeszcze nigdy nie miałam takich snów jak w ciąży ale zdaje mi się, że są one spowodowane tym, ze nabieram sobie do głowy bzdur, w kółko chodzę i się martwię. A zakupy - już się nie mogę ich doczekać chociaż i ja jestem już po pierwszych zakupach. Kupiłam kocyk pluszowy, i śpioszki.
  20. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    ENI_35 - nie mam przepisu, zamówiłam to w jakiejś restauracji w Austrii. Ale jestem specem w kuchni i mam talent kulinarny więc z pewnoscią uda mi się to odtworzyć. Powiem ci jak to mniej więcej wyglądało. Był to jakby filet właśnie z kaczej piersi. Był w panierce. Leżał na kiełkach, dość gruba warstwa tych kiełek była ale nie były one w jakimś specjalnym sosie. Filet był zrobiony jak schabowy ale pokrojony w paski, cienkie paski. A kiełki zdaje się, że były lekko smażone w tym oleju w którym dochodził filet, czuć w nich było sos sojowy ale nie było go zbyt wiele, był ledwo wyczuwalny, wydaje mi się, że przyprawione były te kiełki też troszkę czosnkiem. Jeśli dzisiaj zrobię to wam jutro zdam relację jak wyszło. Szczerze mówiąc u mnie będzie to kurczak na kiełkach, bo piersi z kaczki jeszcze w sklepie nie spotkałam.
  21. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    ania2011 - tak z tą pracą w domu właśnie jest, jeśli ludzie czegoś nie widza to dla nich po prostu tego nie ma. Rozumiem cię doskonale. Jeśli prowadzisz własną działalność to zarabiasz na siebie sama a to już jest duża presja. Wiesz, w biurze jest fajnie, wychodzisz i zostawiasz pracę z biurkiem. Z własną działalnością się tak nie da.
  22. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Wiecie dziewczyny - ja przez całe życie gdy myślałam o dziecku chciałam mieć córeczkę. Ale od kiedy zobaczyłam mojego urwisa pierwszy raz na ekranie marzy mi się chłopiec. Tak mi się dziwnie w główce pozmieniało....
  23. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dzięki dziewczyny, poczekam cierpliwie:) Idę zaraz do sklepu, chcę wykorzystać czas kiedy szefa nie ma. chciałabym dzisiaj w domu zrobić coś chińskiego. Kiedyś jadłam taką chińską kaczkę na kiełkach. jakie to było pyszne. Chyba dzisiaj zrobię coś podobnego, w ogóle lubię kiełki. Idę poszperać po pólkach w tesco, może uda mi się znaleźć kiełki. Już mi się chce jeść...
  24. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    A co to za mail???
  25. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Znów_mama - współczuję i jednocześnie aż się boję. Nawet nie wyobrażacie sobie jak ja się boję jakiś nieprzewidywalnych niespodzianek na porodówce. Tak jak mówiłam idę z siostrą, która jest położną ale mimo wszystko mam stracha po tym jak przez wiele lat moja siostra przynosiła do domu opowieści dziwnej treści....
×