Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kropeczka_między_brwiami

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kropeczka_między_brwiami

  1. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Mój królik marudzi... Może zaśnie szybko, ale coś mi się to wszystko nie podoba. Jutro pójdę z nią do lekarza, jakaś blada jest, może ma anemię... Ehhh
  2. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dziewczyny a co za kłopoty dotknęły Tigero?? Rzeczywiście dawno nic nie pisała...
  3. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    esti1983 - jak już w tematach byłych jesteśmy hihi to dzisiaj się dowiedziałam, że moja pierwsza, wielka miłość bierze sobie żonę we wrześniu. Mnie też jakoś to specjalnie nie rusza, hmmm może w dniu jego ślubu troszkę pomyślę, sama nie wiem hihi. Troszkę czasu razem spędziliśmy...
  4. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Trelevinaaaa - nie moja mała nie siedzi sama, ja jej troszkę wyżej ustawiam oparcie żeby cokolwiek widziała z tego wózeczka. Nie jest zbyt wysoko, tak jak w leżaczku - bujaczku, mniej więcej taka wysokość:) Dzięki za komplement - oczka ma słodkie ale nadal niebieskie. Ciekawa jestem czy jej się zmienią - niby do 1 roku powinny nabrać właściwego koloru. Moja mała dzisiaj taka niespokojna. Nie wiem już sama czy dokuczają jej ząbki czy co... Ani się dzisiaj nie uśmiecha ani nie gaworzy, zupełny brak humorku.
  5. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ja jeszcze nie myślałam o spacerówce, w zasadzie nawet wózka nie kupowałam i mam stary. Wiecie, czasami to mi nawet wstyd, że mam wózek po bracie, który nie wygląda efektownie ale w sumie moja mała już mi z niego wyrasta, niedługo przestanie się mieścić i właśnie dlatego nie kupowałam nowego. Teraz kupimy jej super - odjazdową furę w formie spacerówki:) Nie decydowałam się na nowy wózek bo wiedziałam jak szybko mi z iego wyrośnie, i gdy mijam te piękne wózeczki na ulicy to jakoś dziwnie się czuję, ale jeszcze miesiąc i będę rozglądała się za spacerówą. Sama nie wiem jeszcze jaką kupimy. Na pewno kupimy oprócz spacerówki sanki hihi:) Jak dla mnie spacerówka musi się dobrze prowadzić i mieć... hihi wielki kosz na zakupy:)
  6. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    esti1983 - hihi moja też trzyma grzechotkę w łapce, chce ją wsadzić do buzi i nagle zamiast w buzi grzechotka ląduje na nosie albo na czole. Śmiejemy się z niej że się nabawi siniaków:)
  7. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    martika:) - śliczna ta twoja niunia:) słodka, króliczek malutki. Dzięki za info co do kremu na dziąsełka - wybieram się do apteki. annjaa - nie martw się maluchem, moja mała dla odmiany przekręca się na boczek, dzisiaj nawet obudziła się skręcona w moją stronę ale za to jak ją kładę na brzuszku to nie chce trzymać głowy. Potrzyma chwilkę i kładzie się nie chcąc ćwiczyć. Za to gdy trzymam ją na rękach to ona sama trzyma główkę od czasu do czasu kładąc ją na moje ramię - czyli na opak bo powinna zacząć od leżenia na brzuszku. Dzisiaj o mały włos mi nie usiadła, więc chyba nie ma się czym martwić - każde dzidzi rozwija się jak chce.
  8. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć Mamuśki, Ja tylko na chwilkę... Planowałam dzisiaj co podam na chrzcinach małej... Wymyśliłam żurek w chlebku na zakwasie, do tego tradycyjny obiad czyli ziemniaczki i do wyboru schabowy, stek lub udko, z surówek: z białej kapusty, z buraczków i z kapusty pekińskiej z ananasem. Potem sałatki: warzywna i z selera z wędzonymi piersiami z kurczaka, a i jeszcze pomidorki z sosem czosnkowym i serem żółtym. Robię dodatkowo bigos, moja teściowa gołąbki i roladki z piersi kurczaka z pieczarkami, pieczoną białą kiełbaskę. Na półmiski boczek zawijany z czosnkiem, jakąś wędzoną szynkę i kiełbaskę. Ciasta - sama nie wiem jakie ale z pewnością jakiś torcik dla małej, no i sernik tradycyjnie. Moja koleżanka przyjedzie do mnie pomóc mi to wszystko przygotować aczkolwiek dla 35 osób jeszcze w domu nie gotowałam więc nie wiem czy się wyrobimy - hihi. Moja mała dzisiaj o 3 nad ranem przebudziła się. Coś niespokojnie śpi i zastanawiam się czy to aby nie ząbki zaczynają dawać znać o sobie. Z mamą sprawdzałyśmy buziaka i moja mama mówi ze idą od góry dwa ząbki, takie zarysowane wybrzuszenia na dziąsłach. Mam już kupioną sukienkę na chrzciny ale kupowałam ją tydzień po porodzie i gdy założyłam ją niedawno okazało się że troszkę na mnie za duża się zrobiła. Cóż, kupiłam ją jednak i pójdę w niej. Małej kupuję sukieneczkę na allegro, zaraz wam wkleję link: http://allegro.pl/haftowana-sukienka-do-chrztu-bdr06-mini-styl-i1761699179.html nie wiem jaka będzie pogoda i chyba będę musiała zamówić jej jeszcze coś ciepłego na ramiona. ZNACIE JAKIEŚ DOBRE MAŚCI NA ZĄBKOWANIE??? KOMPLETNIE NIE WIEM CO KUPIĆ MOJEMU URWISOWI... Moja mała dzisiaj leżała na moich kolanach i powiem wam że podniosła mi się tak wysoko, że niemal usiadła - kurcze już się nie mogę doczekać tego siedzącego urwiska:) Kasiulaaa s-ce - ja śpię jeszcze z małą ale po chrzcinach chcę ją ustawić już na łóżeczko. Nie wiem jak mi się uda ją przekonać, ze w łóżeczku jest lepiej a z i ja sama nie wiem jak sobie poradzę z zasypianiem bez niej i czy usłyszę przez sen jak się będzie kręciła. agnes71 - udanych wakacji. Chciałabym pojechać gdzieś odpocząć - zazdroszczę:) Mamae - spóźniona ale jest:) Wracam do nauki:)
  9. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej, nocka udana mimo, że mama zmęczona po nauce nie chciała wstać. Ale maleńka mocno kopała mamę po brzuszku i wreszcie mama się podniosła i zrobiła mleczko... Wczoraj mój szkrab wypił z 50 ml soczku - bardzo jej smakował i zjadła parę łyżeczek kaszki. Zauważam, że mój szkrab troszkę mi przytył, nie mieści się powoli w wanience - kupiliśmy tą z ikei a już dość krótka się zrobiła. Nie mogę się doczekać kiedy mała zacznie siedzieć, wtedy będzie zabawy bez liku jak ją w wannie posadzę. Już teraz chlapie i kopie w wodę - uwielbia się kąpać. Cóż, piję właśnie kawkę i zmykam znów do książek - mam sporo przed sobą nauki ale cóż, muszę przetrwać ten czas z maluszkiem. Na szczęście mam mamę, która bardzo mi pomaga, chodzi wciąż z malutką na spacerki, opiekuje się nią cały dzień. Serio, ja wiem, że były takie wśród was które oponowały przed pomocą rodziców a ja jestem szczęśliwa z takiego układu bo mam czas na rzeczy których nie zrobiłabym gdybym była z małą sama:)
  10. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć dziewczyny... Kupki - mi zupełnie nie przeszkadzają mimo, że też się tego obawiałam... MOże to dlatego że moja mała tak ładnie się śmieje gdy jej pieluchę zmieniam. Nie kupuję określonego rodzaju deserków tzw. słoiczków. Raczej jestem nastawiona na różnorodność. Nie chcę jej przyzwyczajać do jednej firmy bo potem będę miała kłopoty z odzwyczajeniem. Tak samo piorę jej rzeczy z naszymi i mała ma się dobrze. wiecie mam tylko problem z wyciąganiem kozali z noska. Kurcze kupiłam dwa rodzaje tej wody do noska i dalej czuję, że szybko jej się nosek zatyka. Mam wrażenie że nie czyszczę jej go dokładnie. Kupiłam też gruszkę i na zmianę najpierw gruchą wyciągam kozala bliżej a potem fridą.
  11. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Wróciłyśmy właśnie od znajomej - mała cały czas spała mi na rękach a my plotkowałyśmy. Zawiozłam jej ciuszki po małej bo u nich maluch w drodze. Ja daję mojej małej ciepłe napoje, takie letnie ale nie całkiem zimne. Co do diety to chciałabym zrzucić jeszcze 5 kg ale coś nie idzie mi z dietą. Mój mąż jednak przyzwyczajony do mnie większej mówi, że teraz wyglądam jak kościotrup. Ja się z niego śmieję ze kościotrupa jeszcze nie widział hihi. Teraz czuję się dobrze ale chciałabym te 5 kg mieć w zapasie. Musze się wam jednak pochwalić, ze zamiast mnie moj mąż schudł. Dzisiaj stanął przede mną nagi hihih i całkiem nieźle wyglądał, bez brzuszka hihi. Aktualizuję info - moja małana razie dobrze zniosła soczek. Nic nie boli, całkiem nieźle się czuje właśnie śpiewa z moim mężem OGÓRKA:) on jej śpiewa a ona się cieszy hihi. POza tym dzisiaj marudna bo u nas pada deszcz.
  12. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Kasiula co do twoich teściów to bywa często i tak jak mówisz ale ja wyznaję zasadę żeby mówić wprost. Może jestem zbyt bezpośrednia ale nigdy nie trzymam w sobie tego co czuję, nie jestem nieuprzejma ale jakby mi teściowa nakłamała do rozmówcy że nosi moją małą na zmianę ze mną to bym jej powiedziała, że kłamie i jak już się zdeklarowała to niech teraz nosi - zmiana to zmiana. Takimi uwagami szybko wytępisz kłamstwa, wiem, że czasami brakuje odwagi bo co powiedzą, bo będę najgorsza ale ja po latach walki z moimi teściami wyrobiłam sobie u nich posłuch. Nie mają odwagi kłamac albo mydlić mi oczu bo wiedzą, że nie łykam ich historii. Chrzciny - hmmm ciężki temat, my mamy swoje 4 września, ja jeszcze w powijakach z przygotowaniami a będzie u mnie jak się okazuje 35 osób. Kolezanka obiecała, że mi pomoże więc coś wspólnie przygotujemy. Będzie troszkę sprzątania i biegania ale w sumie jedną ją mam więc jej małe wesele mogę wyprawić:) Na obiad zamiast rosołku chcę podać żurek w chlebku - pychotka, sama robię na zakwasie z jajeczkiem i kiełbaską. A teraz temat który mnie męczy - od porodu, a w zasadzie od zajścia w ciążę nie mam ochoty na seks. Jakiś cyrk ze mną - od maja może z dwa razy coś było. W ogóle mi się nie chce, jakaś dziwna się zrobiłam - jak kiedyś mogłabym codziennie kilka razy tak teraz nie mam ochoty i już!!! Przejdzie mi kiedyś?? Mój szczylek właśnie śpi, kochana jest - cały czas gada. Kupiłam jej właśnie soczek, jak się obudzi to dostanie łyżeczką. Może soczek będzie piła bo herbatki mi nie chciała pić złośnica jedna. Moja mama już parę dni moczyła jej smoczek w naszej herbacie i małej smakowało teraz też jej zamoczę parę razy smoczka a potem łyżeczka:)
  13. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hej Ho - ja dzisiaj już na nogach hihi, miśka mnie obudziła a teraz znów śpi. Moja mała rano jak zobaczy, że otworzyłam oczy to tak się śmieje, jakby była zadowolona z siebie, że już mnie obudziła:) Ja dzisiaj jadę do sklepu i kupię soczek jabłkowy, może będzie jej bardziej smakował niż moja herbatka. Może i kaszkę kupię i dam parę łyżeczek. Martwię się jak ona to będzie łykać z łyżeczki - hihi:)
  14. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Julietta40 ja karmię od poczatku butlą, co trzy godziny. Juz nawet na zegarek nie muszę patrzeć bo moja mała ma zegarek w brzuszku jak tylko zgłodnieje to woła. I tak poczynając od 6 rano co trzy godzinki. Ja jestem zadowolona z butli, bałam się, że nie będzie odporna na choróbska jeśli ni ebędę karmiła piersią. Nie miałam jednak pokarmu i mleczko modyfikowane było koniecznością. Teraz czuję się z butlą komfortowo bo jak jej dam na noc to do rana śpi, mogę wyjść na cały dzień i moja mama ją nakarmi, czuję się dobrze z buteleczką. Mała zjada mi na raz 90 (przeważnie), czasami zje 120, jej rekord to 170:) ale zwykle zje 90 albo troszkę mniej. Jak nie chce to jej nie daję więcej, chociaż martwi mnie to że jada mi 90 - tylko. Ale mówią mi, żeby nie zmuszać więc nie zmuszam. Za dwa tygodnie chcę spróbować z kaszką, po troszku. Mała już skończyła 3 miesiąc, będzie w połowie 4 a że nie ma skłonności do kolek to myślę, że można już próbować jej dawać coś smaczniejszego zwłaszcza, że malutka patrzy jak jemy i mlaska usteczkami:)
  15. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć dziewczyny, my właśnie wstałyśmy, mała zjadła i znów zasnęła - śpioszek malutki... Wiecie, te które mają problemy na spacerze, moja koleżanka kiedyś mi mówiła, że jej mała nie lubiła na spacer chodzić. Jak tylko wyjeżdżała z nią na dwór to płakała i jak się okazało to dziecko po prostu za ciepło było ubierane i na dworze było jej za gorąco. Może to jest przyczyną tego płaczu. Moja malutka lubi spacerki ale rzeczywiście my jej nie ubieramy grubo. Kaftanik i spodenki a czasami i tak jest jej za gorąco. Co do nakrycia to czasami jak jest bardzo ciepło ubieram jej samą opaskę, a moja sąsiadka od małego nie ubierała dziecku ani czapki ani opaski. Taką tradycję przywiozła ze sobą ze Skandynawii i rzeczywiście, mała jej nie chorowała mimo iż była od małego chowana na zimno. Staram się też nie przegrzewać tego maluszka i na razie nam wychodzi. Fakt dbam o uszka ale raczej w kąpieli a teraz gdy jest ciepło to chodzimy i po domu i po ogródku bez czapy.
  16. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Sukienka ładna, podoba mi się - ale ja osobiście lubię taki styl. Co do grzybków to ja zbieram tylko prawdziwki, kurki i podgrzybki - innych nie znam. Mój tato zbiera inne ale on to doświadczony grzybiarz. Tak mnie wczoraj kręgosłup i nogi bolały po tych grzybach że zasnęłam w jednej minucie. Moja mała zasnęła mi na rękach u mojej mamy i zaniosłam ją do nas. Oszukałam dzidzię troszkę. Dzisiaj obudziła mnie o 7 najadła się a teraz znów śpi, powinnam się przy niej położyć i pospać jeszcze troszkę ale jakoś tak mi nie po drodze z łóżkiem.
  17. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Jejku to ja też muszę mojej małej zaglądnąć do buziaka może i ona ma już coś na wierzchu bo też się ślini jak diabli, wkłada całą rączkę do buzi a dzisiaj wyjątkowo markotna:)
  18. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć kochane - ja od rana na grzybach byłam, potem przyjechałam obrałam grzybki i ugotowałam. Zrobiłam sosik, kotleciki z ogonków, część zasuszyłam a niektóe, zwłaszcza malutkie w zalewę - będzie na chrzciny. Ale z tatem nałowiliśmy grzybków - 4 pełne wiaderka:) Moja mała wczoraj spała pierwszy raz w naszym mieszkanku - do tej pory byłam u mamy i wiecie co, wieczorem zrobiła mi taką awanturę, zaczęła płakać jak zobaczyła, że jest w nowym miejscu. Musiałam pójść do mojej mamy zaspać ją i dopiero na górę. Moje dzieck ozrobiło kolejny krok w przód. Umie już łapać grzechotkę i wciska ją sobie do buzi a jak jej wypadnie, że nie może złapać jej to płacze - ale jest kochana, czekałam na dzień kiedy zacznie łapać przedmioty. A spanie to chyba kwestia względna, jedni budzą inni nie - ja od początku nie budziłam jej w nocy. Na początku budziła się sama a teraz śpi od 21 do 7 a nawet 8. Je wspaniale, zwłaszcza rano, rośnie mi dobrze więc nie będę jej przyzwyczajała do wstawania w nocy:)
  19. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć ponownie, własnie zrobiłam akcję z pieluchami bo kupiłam jakiś czas temu malusieńkie dady i dopiero je dzisiaj znalzałam. Poleciałam do biedrony i wymieniłam na większe. Szkoda żeby mi się opakowanie zmarnowało. Moja mała właśnie spaceruje z babcią a ja jej kąpiel szykuję. Okupkała się dzisiaj po same pachy aż musiałam jej kaftanik przebierać bo miała okupany hihi. Dzisiaj po raz pierwszy spimy z tatusiem. Do tej pory spałam u mojej mamy na dole naszego domu a moje areały zajmował tylko mój maż dzisiaj pierwsz anocka razem, zobaczymy czy małej się spodoba. Co do rozmiarów to moja ma 68 ale ostatnio mi bardzo urosła, jakiś taki skok miała w ostatnich dwóch tygodniach. Własnie segregowałam dzisiaj ciuszki w które już nie wchodzi i wyrzucam na strych. Może się jeszcze kiedyś przydadzą. Coraz cześciej zaczynam o tym mysleć by tej mojej małej srajdy samej na świecie nie zostawiać. Dobrze mieć siostrę albo brata ale jeśli miałabym już wybierac to wolę siostrę. Oooo kumpela przyjechała:)
  20. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Hmmm mi lekarka mówiła żeby do roku podawać witaminkę D, K nie podaję bo karmię ją sztucznie więc nie trzeba. Ale ta D mnie wkurza bo dziecko mi się zdenerwowane robi, rzuca się i wykręca jakby ją coś bolało. Dzisiaj jej nie dałam i mała spokojna, już zasypia.
  21. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Ja się kiedyś woskowałam, nie jest tak bardzo boleśnie ale jednak nieprzyjemnie - no ale starcza na miesiąc... A ty Atenko nie zwalaj na aurę bo mi się wydaje że ten nasz świetny nastrój to był związany z brzuszkami. Śmieję się, że tak się dobrze czułam w ciąży, że dorobię sobie jeszcze jeden brzuszek...
  22. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Zastanawiam się czy nie zgłosić gdzieś tych dolegliwości jakie wywołuje ta witamina D w moim dziecku. Jak tylko je podam dziecku to jest bunt, wykręcania i płacz. Dzisiaj jej nie dałam a maluszek jest spokojny i uśmiecha się. Wczoraj płakała po podaniu tego świństwa. Muszę się rozejrzeć gdzie powinno się zgłaszać takie produkty, zwłaszcza szkodliwe.
  23. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dziewczyny czy wy też jesteście tak potwornie zmęczone jak ja??? Kurcze niby się wysypiam z małą ale o 8 już jestem nieżywa i marzę tylko żeby szybko zasnęła, a ona marudzi jak jest śpiąca....
  24. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Cześć dziewczyny, u mnie nocka super z tym, że mała obudziła się na jedzonko o 5 ale zaraz po zjedzeniu położyłyśmy się, zagrzałyśmy sobie łóżeczko i spałyśmy do teraz:) wyspałam się ale nie była to udana nocka, całą noc męczyła mnie potworna zgaga i teraz gdy jem śniadanie to czuję cały przełyk. POza tym leci ze mnie jak z jakiegoś dzbanka... Kiedy skończy się ta ulewa... Zastanawiam się nad kaszką ale chyba najpierw pogadam z pediatrą, co lekarz o tym sądzi. Moja mała źle toleruje witaminę D więc też bedzie musiała mi doradzić zmianę:) ehh ta witamina
  25. kropeczka_między_brwiami

    MAJ 2011

    Dzięki dziewczyny za info co do tych chrzcin... Już się martwiłam, że będę musiała jak za ślub zapłacić. Chciałabym się zamknąć w 1000 zł z wszystkimi kosztami. Zobaczymy jak to wyjdzie. Mam 35 osób, z restauracją nie będę kombinowała bo mnie zrujnują... Zaproszenia już rozdane teraz tylko muszę wszystko przygotować. Koleżanka mi pomoże przygotować całe przyjęcie. Ja po delikatnych krwawieniach wreszcie dzisiaj dostałam @. Jest dość spokojnie tylko boli mnie troszkę krzyż i podbrzusze. Poza tym czuję się strasznie słabo. Co do trzymania główki to moja mała już trzyma ale jeszcze się chwieje hihi. Teraz właśnie obserwuję ją bacznie bo siedzi w leżaczku ale tak mi się do przodu przechyla jakby chciała wylecieć z leżaczka. Czekam aż jej się ta główka ustabilizuje bo chciałabym nosidełko kupić i chodzić z nią na spacerki na moim brzuszku. W wózeczku mi się miśka nudzi i po chwili zaczyna akcję, by mam podniosła ją do pionu a ja się nie wzbraniam bo uwielbiam ją nosić. Piąstki moja mała ma już rzadziej zaciśnięte, ale jeszcze ma. Podobno to przechodzi z czasem. Zdecydowałam się, że będę już z nią spała bez organizacji dodatkowych zastawek w łóżku. Zwykle kładłam ją na jej kołderce w moim łóżku tylko robiłam zawiniątka, zeby mi na boki nie odjechała a ostatnio śpimy razem w dzień i przykrywamy się jedną kołderką i tak nam jest przyjemnie i wygodnie, że czas zacząć dorosłe spanie z mamą. Uwielbiam zapach mojej małej czy wy też tak macie. Jak się do niej przytulam to za chwilkę odpływam tak pięknie pachnie, ale nie kosmetykami tylko prawdziwym małym człowieczkiem. Julietta40 moja mała też mi się bardzo krztusiła i bałam się jej dawać jeść. W szpitalu do tego stopnia panikowałam że mała tak mało jadła że chudła w zastraszającym tempie. Musisz po prostu być ostrożna ale dawać jeść, maluch nauczy się wreszcie porządnie ssać i będzie wiedział jak jeść. Nie bój się musi jeść. Ja karmiłam butelką i każdy otwór był za duży. Wyciągałam po paru łykach po prostu cycka i czekałam aż mała przełknie i uspokoi się. Ona była tak łakoma, ze chciała butelkę na raz połknąć. Poza tym muszę wam powiedzieć że mam złote dziecko, mała wcale mi nie płacze tylko się śmieje i gada z wszystkimi. Wyobrażałam sobie codzienny płacz a tu nic, maluch spokojny, nie wie co to płacz. Kolek tez jakoś nie odczułam, może ze dwa razy była niespokojna wieczorem. Zasypia mi ładnie i śpi całą noc. Jedyna rzecz jaka mnie martwi to czy nie je za mało bo kończy mi jeść na 90 ml i nie chce więcej. Moja mama mówi że dziecko gdyby było głodne to dałoby znać ale ja się denerwuję i wpycham jej na siłę, no i ta pokichana herbatka której pić nei chce i w rezultacie od dłuższego czasu jej nie dopajam. Już się nie mogę doczekać kiedy zacznie jeśc kaszki. Z perspektywy czasu muszę przyznać ze przed porodem troszkę za bardzo szalałam z gromadzeniem wszystkich kosmetyków i dodatków do pielęgnacji. W rezultacie nie korzystam z tych rzeczy, ubranka piorę w naszym proszku i z naszymi rzeczami, kremów nie używamy tylko mydełko nivea i oliwka. Czyszczę usteczka tym aftinem ale podobno nie można stosować systematycznie. Może wy mi doradzicie czym czyścicie dziąsełka??? Ale ja dziś kopnięta przez ten okres i pogodę....
×