kropeczka_między_brwiami

*acomitam.. - TY MNIE NIGDY NIE LUBIŁAŚ?? dobre ciekawe tylko za co, jeśli w ogóle się nie znamy, nigdy nie odpowiadałam na twoje posty. Hihi za co można mnie nie lubić, hmmm nie no uśmiech na usta ciśnie się od rana:) Rzeczywiście lepiej skończyć ten wątek bo jeszcze niejedno szydło z mojego chamskiego worka wylezie hahahaha

ehhhh kafeteriapl.kafeteria.pl - straszysz sądem ale jeszcze jest znikoma społeczna szkodliwość hahaha i już nic nie grozi:)

Ale masz dziwnie powiązane skojarzenia i w ogóle prowadzisz przez jakieś dziwne zakamarki możliwości. Normalnie głowa boli od rozmyśleń jak ci coś wytłumaczyć. Myślałam że piszę w dość prostych słowach. A jednak, i tak zawsze doszukasz się ukrytego dna, albo drugiego może i trzeciego. Nie kochana, nie mam na myśli tego o co pytasz. Stwierdzam, że nie wstydzę się, zwłaszcza przed moimi koleżankami z priva (które tutaj wchodzą nadal - jak twierdzicie), swoich poglądów, swojego zdania itd. I nie przywołuj wciąż wychowania, czy uczenia mojego dziecka bo w jakimś dziwnym kierunku idziesz, niezrozumiałym dla mnie zupełnie. Tobie mój pseudonim tutaj nic nie mówi, ale majówkom już tak, przed tobą nie muszę się ukrywać bo nic o mnie nie wiesz, i przed majówkami też nie - bo one doskonale wiedzą kim jestem, nie muszę się maskować pod głupim pseudo.

Ja moich danych się nie wstydzę... Znają mnie tutaj, zwłaszcza te które były wcześniej na forum. Moje imię, nazwisko, wszystko. Nie mam się czego wstydzić ani bać. I nikt mnie nie wystraszy, gdybym się bała odpowiedzialności, albo gdyby były podstawy do poniesienia przeze mnie takiej odpowiedzialności wobec kogokolwiek nie ujawniłabym się albo też w ogóle nie pisała.

Ja mieszam?? Ja stanęłam w jej obronie, zwłaszcza, że jesteśmy w stałym kontakcie na naszym privie

No ja też czekam aż ta pomarańcza (odważna) odezwie się na moje gg które tak tu rozreklamowała - przestępczość internetowa to dzisiaj dobry temat dla specjalistów hihi

Matka miłosierdzia - może, byle wyraźna a nie taka zakłamana jak wy...

Tak bardzo się modliłaś?? a boisz się skrytykować gdy ktoś obraża jej uczucia?? gdzie to sumienie, ta modlitwa skoro przechodzisz obok przykrości jaką dziewczynie wyrządza się gadaniem o poronieniu?

Nie trzeba być by znać realia przeszłości - wystarczyło chodzić do podstawówki a nie wagarować.

Ale ja nie potrzebuję pomocy, zwłaszcza muru a takich wiatraków to masę w życiu widziałam i żaden mnie nie przeraził... Wiatraków jest sporo bo głupoty na świecie jest więcej niż inteligencji. Gdyby nie takie wiatraki jak wy nie miałabym za co żyć.

normalnie padłam - laska, przeczytaj dokładnie i doszukaj się krzty zazdrości w tym forum to przyznam ci rację. Tutaj zazdrości damsko - męskiej zdaję się nie ma. Głupia jesteś, że podglądasz GG i nie masz odwagi napisać... ja nie mam nic do ukrycia - a ty masz?? Martwi cię mój opis?? Lepszy taki niż ten który ty masz: "dam byle komu, nawet za piwo..."

"tak, oczywiście każda marzy by wyglądać tak jak Ty" tak, ale nie każda marzy by być takim tłukiem jak ty... hahahaha

Nie, ta powyżej mi nie pojechała bo brak jej aktualnych danych i jej uwagi mnie nie dotyczą. A swoją drogą wolałabym być gruba niż głupia jak poprzedniczka.

chciałabyś być taka gruba jak ja i taka jak ja brzydka...

Jak wychowam?? bez ukrywania twarzy, by mówiła tak jak ja wprost a nie ze strachu chowała się. Jak wychowam okaże się za kilka, kilkanaście lat i mogę się domyślić, że rezultat mojego wychowania będzie lepszy niż rezultat wychowania twoich rodziców....

Mądra mamusiu taka jesteś mądra jak się zwiesz a nie wiesz, że mądrzejsze od ciebie właśnie mogą robić karierę gdy ty siedzisz w chacie i pilnujesz kiedy stary przyjdzie do chaty, żeby mu odgrzać wczorajszego kotleta.. Ehhh jakiego kotleta - wczorajsze pyry....

Hahaha w lustrze - a od kiedy ty znasz sposób użycia takiego sprzętu jakim jest lustro. U murzynów nie ma takich wynalazków. Nie błyskaj tak erudycją bo i tak ci nie uwierzę że masz na stanie w murzyńskiej chacie zwierciadło...

A ty tyłka bo ci muchy zjadły taki był smaczny hahahaha

no tak i jeszcze składni się naucz, "cała brzydka jak masz twarz" hihi mówiłam ze z kołchozu - składnia!!!!!!!!! do podstawówki szczylu!!!! hahahaha buraczane laski:)

Ty laska, ale ty powinnaś najlepiej wiedzieć co na wiosce słychać boś się z jakiegoś głębokiego PGR'u wyrwała. Wiochą wieje u ciebie... Laska z kołchozu pierwszy raz dostała, już dziś dla każdego dostępne narzędzie, jakim jest net i sieje wiochę hahahaha. Wcześniej nie miała dostępu, więc nieobyta. Pomarańczówa nieczesana:)

Hahahaha ale jaja nawet mnie się dostało od pomarańczówki hihihi Nie ukrywam, że aż mnie śmiech ogarnął na to, że coś jednak urodzić zdołałam haaaaaa Tre - nie martw się, jakie głupie są te baby - że ludziom nie szkoda czasu na pierdoły. Lecę poszukać naszego nowego miejsca:)

Trelevinaaaa - patrzę na twoją malutką, jest słodziuchna już mojej całej rodzince opowiedziałam o tym kwiatuszku.

Cześć dziewczyny, ja dzisiaj w przeciwieństwie do wczorajszego poranka wyspana i gotowa do pracy. Mała mi ładnie dzisiaj spała mimo kataru - wraca do zdrowia. Kochana jest dzisiaj cały poranek tańczyłyśmy aż się do pracy spóźniłam. Hihi Mam przeprowadzkę biura i z jednej strony się cieszę a z drugiej nie. Pozytywna strona jest taka że może jeszcze troszkę schudnę bo po chrzcinach od tego biegania spadło mi ze 2 kg jupiiiiii jeszcze tylko mam 4 do zrzucenia i jestem szczęśliwa. A że biuro będę miała w centrum miasta i to na 3 piętrze bez windy to ruchu będzie troszkę zwłaszcza przy przenoszeniu wszystkich papierów. Możecie mi tylko pozazdrościć:) Maleństwa mają już niektóre ponad 4 miesiące więc czas na zmiany żywieniowe - ja podawałam wcześniej na próbę słoiczki i teraz zamierzam każdego dnia dawać malutkiej coś innego. Pod koniec 5 miesiąca zje z mamusią troszkę ziemniaczków z obiadku. Wczoraj położyłam ją na poduszce i wiecie co - Majka mi usiadła. Normalnie meksyk, napięła brzuszek i siadła - czyżby już był na nią czas. Hmmmm poza tym nie wiem czy wy to zauważacie ale moja mała zaczyna mówić głoskami - jak wcześniej darła buzię do każdego i były to jakieś niezdefiniowane krzyki tak teraz mówi meeee, neeee, beeee normalnie mała mi się rozgadała - chyba czas zacząć regularnie jej czytać.

Sorki dziewczyny ale ja jeszcze spię, dopiero się budzę a już 3 kawę piję... Tak mała zawojowała cały kościół, płakała przez całą mszę a jak się uspokajała na 2 minuty to mama zaczynała płakać ze wzruszenia i tak na zmianę raz ja raz ona. Hahahaha Ona ma dzisiaj pierwszy dzień 5 miesiąca i powiem wam że pod względem ubrania dobrze jest iść z większym dzieckiem do chrztu bo taki dzidziuś już trzyma główkę, ładnie prezentuje się w sukience. A jeśli chodzi o świadomość to tragedia. Nie chciała spać podczas mszy, rozglądała się i wyła bo jej się nie podobało że siedzimy w ławce i nic nie widzi. Normalnie miałam z nią cyrk. Ja mieszkam w małym mieście gdzie wszyscy mnie znają więc jak się pojawiliśmy w kościele to oczywiście wszystkie plotkary i gapie się za nami oglądali. Patrzyli jak ubrani, ile gości, jakie samochody - normalnie wiejskie klimaty. Cieszę się, że moje dziecko poszło do kościoła jak prawdziwa księżniczka. NIe znoszę tych ludzi parszywych.

Cześć dziewczyny, ja po chrzcinach jeszcze nieprzytomna jestem - ehhh było super, atmofsera fajna, ludzi pełna chata - wesoło:) ale ja dzisiaj ledwo do pracy dojechałam taka zmęczona jestem. Moja mała cyrk w kościele zrobiła, płakała niemal całą mszę:) kochany urwis. Muszę wam powiedzieć, ze wyglądałą pieknie w tej sukience, wszyscy w kościele się oglądali jak trzymałam ją na rękach, ja wyłam ze wzruszenia, moje dziewczyny także. Moja przyjaciółka porobiła nam zdjęcia w kościele ale będę je miała dopiero w środę hihi:) więc dam na nk:) Idę dopić kawę, lecę coś zjeść i może się wreszcie obudzę:)