Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tysiaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tysiaaa

  1. no i takie lub podobne kupie mamie....jej to ja bym wszystko moga kupic tylko zeby ona jeszcze chciala mi powiedziec co by chciala dostac...myslalam nad mikrofala tez ale to moze na swieta...zobacze jeszcze:p
  2. kurde wiecie jak jest mi juz ciezko...czuje sie jak slonica...kurde a gdzie tu jeszcze do konca...
  3. nom...to teraaz juz wiem co tylko aby jechac i kupic:P o mezach i tesciowych:P
  4. nom fajne....i co jeszcze takiego do kuchni moge Jej kupic?
  5. nom razem jest fajnie gotowac....ja to bym chciala zeby moj kiedys sam cos ugotowal ale pewnie sie nie doczekam tego....ale za to sobie cos tam ciagle konstruuje:P wazne ze nie lezy calymi dniami tylko sam sobie wymysla robote:P
  6. a no ze mna tez tak nie ma...owszem obiad to mu ugotuje no czasmi razem ugotujemy....kanapki do pracy to zalezy jak mi sie che to mu zrobie...ale tak to ciagle go ucze dbac o porzadek...no i nawet jak kiedys mnie nie bylo to sam posprzatal....tak myslalam tez o chlebaku bo cos mowila ze musi sobie nowy kupic a ten recznik to dobry pomysl:P
  7. moj jak z mamusia jeszcez mieszkal i jak tam jezdzilam do niego to zawsze pod lozkiem byly ale jak tylko zamieszkalismy razem to powiedzilam mu ze niech tylko zobacze skarpetki albo ubranie pod lozkiem to odrazu wyladuje to na dworzu albo w piecu...no i nie zoastawia choc np czasmi ciuchow po sobie nie zlozy tylko tak polozy na fotelu na ok czasem zloze za niego ale nie za czesto co by sie nie przyzwyczail za bardzo:) czasmi pomaga mi gotowac bo powiedzilam mu ze razem bedziemy gotowac...no i od czasu do czasu go zagonie...no ale tak to jest jak w domu mamusia wszystko robila....
  8. a to chyba jak kazdy maz..czasmi tez ma swoje odchyly:P hehe
  9. Tuethe ja bym sie z checia z toba podzielila no ale niestety za daleko....jestem jestem tez tak sadze jak ty...a chuj tam z tesciami wazne zebysmy my sie dogadywali a reszta jest malo wazna....ciesze sie ze z nimi nie mieszkam...a jak ich zobacze raz na jakis czas to jakos musze to przezyc....grunt ze moja rodzina nie jest taka jak jego i ze jemu jest lepiej tu ze mna niz z nimi....
  10. ja wlasnie zjadlam pomarancze i jogurt....heh
  11. jak sadzicie co jest gorsze cesarka czy porod naturalny?
  12. a mam tak beznadziejna szwagierke ze szok...jest mlodsza ode mnie ale chyba tylko glupota w glowie i co najlepsze jest z jakims frajerem w ciazy i mieli sie chajtac w styczniu ale w koncu sie nie chajtaja...hehe i tesciowa aby nad nia sie uzala ze np samochod jej sie popsul i tysiaka musz wladowac a jak ja jej pow ze my tez musielismy swoj podremontowac i tez kolo tysiaka wyszlo to nic nie powiedziala aj tam... a nas to ma w dupie bo nam to chyba pieniadze z nieba leca...
  13. ja mialam krew pobierana przed wypiciem glukozy i pozniej jak wypilam to godzine po wypiciu glukozy tez mialam krew pobierana...
  14. a tam...ja mu ciagle tlumacze ze aby jest dobry jak cos chca od niego a tak to w dupie go maja...ale ja nie wiem czy on nie chce tej mysli dopuszczac do siebie czy jak...aj tam szkoda nerw na nich....
  15. kurde...chcialam jej kupic cos praktycznego....co jej si przyda....moze jakas bluzke...no nie wiem sama...
  16. ja witaminy ale tam tez jest kwas foliowy w tych witaminach....
  17. ale i u mnie nadejdzie kiedys taki czas ze cos im powiem bo juz bedzie za duzo i nie wytrzymam:P o mam do was prosbe...mozecie mi poradzic co moge mamie kupic na imieniny?tylko musze sie streszczac bo te imieniny sa w czwartek a ja nie mam bladego pojecia co jej kupic....
  18. a nom....ja juz czasmi mam pretensje do meza ze mimo wszystko on nic im nie powie...ale wiem ze jak ja mu tu tlumacze to jemu jest przykro....i juz sama nie wiem co robic w takiej sytuacji?jestem jestem a twoj maz ma rodzenstwo?
  19. jestem jestem tak samo jest i u mnie...zamiast pomagac to oni jeszcze nam utrudniaja...i powiedzilam ze zadnych prezentow w tym roku im nie kupuje w tamtym roku tesciowej posciel kupilam tesciowi perfumy a zgadnijcie co mu z mezem od nich dostalismy?po dezodorancie fa i mydelku fa...duzo nie?
  20. jestem jestem u mnie jest ten sam problem...ja rozumie ok rodzice rodzicami ale czasmi tez przeginaja...to przeciez mozna im cos powiedziec ale lepiej nie no bo po co nie....i dlatego ja wole tam nie jezdzic...mam juz dosc udawania ze wszystko jest ok...ja im juz dawno im powiedzila prawde prosto w oczy ale juz nie chce robic mezowi przykrosci....
  21. a co do imienia to mi sie Lenka i Amelka podoba no ale pewnie duzo teraz bedzie dziewczynek z takim imieniem choc ja swojej Niuni i tak chce Lenka dac na imie:P a co do ruchow to kopie i czasmi jakos tak dziwnie sie ulozy ze az mnie boli...
  22. hej dziewczynki...ja tez niedawno wrocilam do domku....wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:) brzuszki sa sliczne:) a co do tesciow to moi tez tylko dzwonia lub przyjada jak czegos chca...ostatnio przestalismy jezdzic do nich bo ja poprostu nie chce...to jest tylko pytanie "co dzieciaczki nie przyjezdzaja" to ja mam ciagle jezdzic przepraszam bardzo...a i witam nowa kolezanke:P jak tam samopoczucie?
  23. na prawde ten dzisiejszy dzien jest beznadziejny....kurde dopiero 21 a mi sie juz buzia drze....:P
  24. nom zeby nas slinka znow pociekla?heh oj Ty niedobra....jejku mam jakis chujowy dzien...M mnie wkurwia od samego rana...aj tam...szkoda gadac....
×