Tysiaaa

tez bym zjadal manadraynek ale niestety wczoraj wszystkie opedzlowalam...ale tak mi narobilyscie ochoty tymi mandarynkami ze chyba jednak wybiore sie do sklepu i sobie kupie...i jeszcze lody smietankowe albo waniliowe za mna chodza:P

ja to lubilam slodycze od zawsze...ciagle musialam cos oszamac slodkiego w ciagu dnia bo tak to nie wiem co by bylo:P a teraz to juz w ogole slodkie ciagle jem...caly dzien moge jesc slodkie no i mandarynki jeszcze:P nie no ja tez bym nie chciala sie roztyc nie wiem jak i szybko chciala bym wrocic do swojej wagi sprzed ciazy a nawet moze jeszcze i zrzucic pare kilo ale ciekawe czy tak bedzie...pomarzyc jak narazie sobie mozna:P

Kasia nom samemu to nie za wesolo....u mnie jak M idzie do pracy i zostaje sama to nie mam co robic nawet do kogo geby otworzyc....no chyba ze sobie do Malej do brzucha pogadam:) nie doluj sie bo pozniej dzieciatko takie smutne bedzie jak mamusia sie zamartwaia w ciazy....musisz sie duzo usmiechac...moze wszystko wroci do normy...M moze zrozumie i sam zadzwoni:)

to i tak malo:) ja czasami potrafie cala naraz zjesc....w ogole teraz slodycze to jem non stop:) i dupa rosnie:) ciekawe kiedy ja to zrzuce....

nom Kasia poczytaj sobie bo w ciazy cisnienie na prawde jest niebezpieczne......a lepiej dmuchac na zimne....musisz powiedziec gin o tym moze Ci cos przepisze....

Tuethe a ile wazylas zanim zaszlas w ciaze?

ale radocha jest jak sie kupuje takie male ciuszki dla Niuni nie?sukieneczki tez jej kupywalas czy same spioszki body i takie tam?

nom fajna:) ja juz sobie kupilam na swieta choc jeszcze mnie korci zeby cos sobie kupic.....bo ja to mam fiola na punkcie ciuchow....tylko z drugiej strony teraz sobie nakupie i pozniej jak juz urodze to idz nie zaloze:)

nom strasznie zimno jest...nie dziwie Ci sie ze Ci sie nie chce....mi tez by sie nie chcialo....tak jak w domku cieplo to fajnie popatrzec na ten snieg na dworzu ale juz wyjsc to nie jest tak fajnie....a tym bardziej jak ktos jest straszny zmarzluch tak jak ja:)

ja jutro ide do gin na wizyte ciekawe co mi powie...ciekawe ile Mala juz wazy....i czy wszystko z nia w porzadku...

Suelen to straszne:( na prawde cisnienie jest niebezpieczne a tym bardziej w ciazy.... nie ma co sobie tego lekcewazyc bo pozniej dziecko moze na tym ucierpiec bo moze byc z nim cos nie tak....ja slyszalam ze dziewczyna miala duze cisnienie i nic z tym nie robila i z tego co pamietam to dziecko niewidome urodzila....na prawde ile kobieta czasem sie musi wymeczyc w ciazy i ciagle sie aby modli zeby dziecko sie zdrowe urodzila bo reszta tak na prawde jest malo wazna....

ja jem ale bardzo duzo mandarynek za bananami tak bardzo nie przepadam zjem ale zeby az mnie tak do nich ciagnelo to nie no ale teraz bede musiala zaczac jesc je..... :)

u mnie na szczescie nie pada ale jest strasznie zimno -15 :( brrrr

Kaaaat_34 mi czasmi tez wchodzi jakis bol i w ogole chodzic nie moge....a w nocy to skurcz w noge mnie lapie i ostatnio to coraz czesciej....ale jak maz jest to reaguje i jakos podnosi mi palce do gory ale jak sama bede w nicy i mnie zlapie to nie wiem co zrobie:(

Suelen nie kojarzysz bo ja nowa:) dopiero wczoraj do Was dolaczylam:) bo tak to z Wami troche czas mi zleci bo czasmi strasznie sie nudze...

hej dziewczynki:) ja sie smaruje oliwka dla dzieci ale i tak rozstepy mi sie pokazaly na piersiach:(

pewnie ze bede:) nom dobranoc:)

a jakby byl chlopczyk to jakie imie wybraliscie?

wozek juz kupilas dla Niuni swojej?i ubranka?bo ja to sie wybieram dopiero:P

a Ty mialas problem z wyborem imienia dla malej?czy odrazu wiedzialas ze bedzie Julka?

no a pozniej tez Ci sie bedzie nalezal ten zasilek macierzynski?u mnie maz to raczej syna chcial no ale z corki tez sie cieszy zreszta nie ma wyjscia:)

no ja na zwolnieniu jestem gdzies od konca sierpnia...a Ty pewnie umowe mialas na czas nieokreslony?

a Ty tez coreczke bedziesz miala.....a co chcialas corke czy syna?

tak znamy...dziewczynka:) i chyba Lenka choc jeszcez do porodu moze ze sto razy sie zmenic....siostra sobie zarzyczyla ze chce miec chrzesnice Lenke i chyba zrobie jej ta przyjemnosc i bedzie ta Lenka bo u mniej same chlopy az trzech ich jest a tak bardzo pragnela dziewczynki:) a ja sie bardzo ciesze z coreczki bo to bylo moje ogromne marzenie choc jakby syn byl to tez bym sie cieszyla ale corka to zawsze corka choc wydaje mi sie ze bedzie taka coreczka tatusia bo on pewnie ja bedzie rozpieszczal i to bardzo...

nom ja tez dlugo spie a pozniej w nocy usnac nie moge tak jak teraz na przyklad...tak w dzien to jeszcze czasmi nie jest tak zle ale najgorzej jak maz idze na noc i sama zostaje i jeszcze na dodatek usnac nie da rady bo czlowiek spal do poludnia to nie wiem co z soba zrobic mam....