Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majaa_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej :) U mnie też weekend pracowity zresztą jak ostatnio każdy :) Ostatnie zaproszenia rozwozimy, u księdza wszystko załatwione i teraz największy stres i nerwówka przed nami bo dopinanie wszystkiego na ostatni guzik. Ciągle chodzę zmęczona i cały czas myślę o tym żeby wszystko było w porządku, czasami nawet chciałabym żeby już było po ślubie tym bardziej że ciągle coś wyskakuje :/ W pracy w porządku, roboty dużo, ale przynajmniej czas leci, poznałam fajną koleżankę pracujemy razem dobrze się dogadujemy także jakoś leci :) W tym tygodniu ide na paznokcie trzeba już zacząć o nie dbać żeby na ślubie były piękne :P Widzę że u Was też się troche dzieje :) Landrii jak Twoja praca ?
  2. hej dziewczyny troche się działo ostatnio i ciągle jestem zajęta ale dobrze mi z tym :) Pod koniec starego roku okazało sie że jednak dostałam ta prace w zusie wiec załatwiałam wszystkie papiery a teraz od poniedziałku już normalnie pracoowałam. Tak dziwnie mi było wrocic do pracy do tych samych ludzi po roku (bo w tym dziale mialam staz rok temu). Ciesze sie że w końcu mam prace :) Pozatym to z Nowym Rokiem rozpoczęły się nowe przygotowania zwiazane z ślubem (już coraz bliżej) także też ciagle cos :) W między czasie oglądamy mieszkania bo przetarg za tydzień także zobaczymy jak to się zakończy :) Muszę Wam przyznać dziewczyny, że odkąd pracuje to mam więcej energii niż wtedy kiedy siedziałam w domu :) Czytam Was tutaj, ale ostatnie dni były pracowite i chciałam coś skrobnąc ale tak na spokojnie wiec dzis nadrabiam :P Widzę że Wam też sie pozytywnie nowy rok zaczął :) Landrynka gratuluje i trzymam kciuki bardzo się cieszię Twoim szczęciem :) Katarzynku ja nie dostałam żadnych zdjęć :( buzki dla wszystkich " Człowiek jest wielki nie przez to co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to czym dzieli się z innymi "
  3. hejo my wybieramy się na sale na sylwka z znajomymi :) zaczynamy o 20 :) A Wam wszystkim Zyczę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2012 roku, żeby był lepszy niż ten co mija :) Szampańskiej zabawy buzka :)
  4. hej w wekend nawet nie miałam chwilki żeby się odezwać :) To co kawa :) w sobote pojechałam do tego fryzjera zrobiłam sobie calość na brąz a na to rude refleksy nawet fajnie podoba mi sie :) A jak wróciliiśmy do domu to kuzynki moje przyjechały i tak nam do wieczora zleciało, w niedziele pojechaliśmy do tesciowej i tez dzien zlecial. Pisałam Wam że jakis czas temu zadzwoniła do mnie kierowniczka z tego wydziału co miałam staż żebym złożyła papiery i pouczyła sie na testy kwalifiikacyjne bo jak je przejde( bo testy układa i sprawdza, weryfikuje ktos z innego wydziału a dopiero na rozmowie wybiera kandydata kierowniczka) to potem jest rozmowa i ona mnie po tej rozmowie wezmie do siebie do pracy zebym sie nie przejmowala itd wiec kułam te ustaw, napisałam test dosc dobrze, przeszłam dalej i wczoraj wieczorem ona do mnie dzwoni i zaczeła pytac jaki był test ile było chętnych itp i ogolnie zaczeła coś kręcić nosem i na koniec powiedziała że ona się na spokojnie zastanowi i zobaczymy jeszcze jak to bedzie. Kurde no po co mi dupe zawracala, ze juz mam skladac papiery ze mam sie uczyc skoro teraz cos kombinuje, az mi sie odechciało :/ Wogóle ostatnio mam tyle spraw na głowie że nie zdziwie się jak mi pęknie zaniedługo. Już pomijam fakt braku pracy, ale ciągle czekamy na decyzje o tym mieszkaniu no a pozatym mam dość duże problemy rodzinne, ktore najbardziej mnie dobijaja takze zaczynam miec dosc tego wszystkiego. Czasami mam ochote pojechać gdzieś daleko i oderwać się od wszystkiego... To pomarudziłam troche, mam nadzieje że Wasz humor jest lepszy
  5. Jestem i ja :) a tu widze klub machaczy :) Wziełam się troche za sprzątanie bo popołudniu koleżanka do mnie przyjeżdza (jeszcze troche i bym zdziczala w tym domu :p ), a jutro jade do fryzjera, w końcu bo ja to jestem taka że do fryzjera chodze tylko na jakieś okazje, a pozatym to wszystko sama, farbuje włosy sama, grzywke podcinam sama :P no ale skoro dostałam w prezencie wizyte u dobrego fryzjera to skorzystam :) Jakis ładny kolor zrobie może balejaż (czy jak to się pisze) bo skracać włosów nie będe bo zapuszczam na ślub żeby mieć wiekszy wybór fryzur :) Pozatym pogoda do dupy i spać się chce, zresztą ja ostatnio ogólnie coś długo śpie, wstaje rano o 6 robie mojemu sniadanie i jak on jedzie do pracy to wracam do łóżka i tak do 9 albo nawet 10 spie a wieczorem o 21, 22 już padam i chce mi się spać jakaś tragedia normalnie. Jak pracowałam to wstawałam o 5 i jakoś funkcjonowałam a teraz nie wiem jak znów się przyzwyczaje do wstawania tak wcześnie tym bardziej że od stycznia prawdopodobnie zaczynam prace jakoś będe musiala sie znow przyzwyczaić. Dobra dosyć tego gadania ja spadam buzka
  6. Witam się i ja deszczowo i paskudnie , jak czytam że u Was śnieg to nawet Wam zazdroszcze chyba wolałabym śnieg niż deszcz :( Bling gratuluje rozmowy o prace to naprawde super że wybrali Cię do tej ścisłej 10 :) Ja wczoraj otrzymałam telefon że przeszłam pozytywnie test i w wtorek mam rozmowe kwalifikacyjna :) Julii no z tymi kradzieżami to szkoda gadać ludzie to zawistne świnie i tyle. Co do świąt no to rzeczywiście głupia sprawa, ale dziewczyny podsuwają niezły pomymsł z tym żebyście może sobie zrobili święta we dwoje :) Mrowka biedny Pablo, choc pogoda idealna na różne choróbska :/ Ogólnie mnie jakoś wszystko boli. Wczoraj wysprzątałam duży pokój już na święta, dziś miałam się brać za kuchnie ale dziadek powiedział żebym jeszcze kuchni nie sprzatała, że może w przyszłym tygodniu itd (tak to jest jak się mieszka u kogoś muszę się dostosować choć wolalabym juz robic sobie pomału porządki a nie pozniej na ostanią chwile). No cóż nadal czekamy na decyzje odnośnie tego mieszkania, dziś mija tydzień od złożenia wniosku, czyli max jeszcze tydzien został.
  7. no to kawa albo zielona herbata :) I znowu mamy poniedziałek...
  8. Witam niedzielnie :) Ja dziś jestem sama w domu i gotuje obiad bo moj L jest w pracy (niestety jego weekend teraz ). Pogoda beznadziejna szaro, deszczowo i tylko spać się chce. Rano wstałam o 6 zrobiłam sniadanie dla L i jak pojechal do pracy to położyłam sie jeszcze na troche i ledwo co sie położyłam słysze jak coś uderzyło (tak jakby coś spadło ciezkiego),najpierw pomyślałam że może wieszak z ręcznikami, wtałam obeszłam całe mieszkanie ale nic nie spadło, wszystko było na miejscu, zajrzałam nawet do szaf i nic także dziwne chyba coś mnie nastraszyło. Wczoraj popołudniu miałam nieprzyjemną niespodzianke, ktoś mi przebił dwie opony w aucie i to tak że nie da się już nic z nimi zrobić trzeba kupić nowe :/ ja nie wiem to osiedle jest jakieś beznadziejna bo ukradli nam tutaj nowy samochod w zeszlym roku a teraz te opony:/ mam nadzieje że juz niedlugo i sie przeprowadze. No to stawiam dzbanek kawy częstujcie się dziewczyny bo w taką pogodę kawa się przyda :) Landrynka wszystkiego najlepszego
  9. hej :) no to kawa :) U mnie wszystko po staremu czyli przygotowania do ślubu (wybraliśmy juz zaproszenia, suknia zamówiona,po nowym roku czekają nas nauki przedmałżeńskie :P) i rozglądanie sie za mieszkaniami. Jedno mamy na oku wczoraj oglądaliśmy, ale na razie nic nie pisze, żeby nie zapeszać :) Widzę ,że u Was ozdoby świąteczne a u mnie nawet świąt nie czuć w domu, dopiero będe się za porządki świąteczne zabierała :P Słyszałyście ze w grudniu ma być 12 stopni i zero śniegu- co to za święta bez śniegu. Kania gratulacje dla córki :) a co do stłuczki to rzeczywiście nieciekawie, ja też nawet nie mam w aucie kartki ani nic ale chyba wydrukuje sobie takie oświadczenia i będe wozić w razie czego w samochodzie. Landrynka śliczne masz te ozdoby. Najbardziej podobają mi się te choinki. A wstrętnymi babami się nie przejmuj bo dziś to tylko ludzie potrafią gadać jeden na drugiego i nic pozatym mrowka z służbą zdrowia to tak właśnie jest u nas, miesiącami się czeka do specjalisty. Zresztą wogole dzis o dobrego lekarza cieżko. Tak taku mało kto się podoba sobie na zdjęciach zwłaszcza tych dowodowych ja cały czas próbuje jakoś ukrywać to moje :P na szczęscie w przyszłym roku wymieniam :) Julii szkoda że u nas nie ma takiego jarmarku chętnie bym połaziła, żeby choć troche poczuć te nadchodzące święta. Wogóle myślałam że te święta spędzę już u siebie w mieszkaniu a tu sie tak wszystko wlecze :( buzki dla wszystkich. Mykam dziś z siostrą na zakupy :)
  10. hej hej :) Ja dzis mam trche luźniejszy dzień, później musze sie troche pouczyć do tego testu :) no i chcę zrobić porządki w szafie :) Właśnie zamowiłam mojemu L bluze na święta, już dawno mi mowił że chce tą włąsnie bluze, że fajna by była na treningi i mecze no to mu zamowiłam jak przyjdzie to schowam i dostanie na święt, przynajmniej jeden prezent z głowy:) Oczywiście znowu mamy dylemat co z wigilią czy u mojej mamy czy u rodziców L, jakbyśmy juz mieli to mieszkanie to bylby problem z głowy wszystkich byśmy do nas zaprosilii a tak doopa przetarg dopiero bedzie koniec grudnia/początek stycznia. Landrynka gratuluje :) Katarzynku fajnie,że jestes zadowolona z pracy :) i duzy plus że chcą Ci studia zasponsorować :) Tak taku ja to zawsze mam prooblem co zrobic na obiad zeby wszystkim smakowało :P mrowka jak zwykle zabiegana :) Bling co sie stalo ze na ostrym dyzurze bylas ?? Buzki dla wszystkich
  11. Ale pracowty dzień dziś mam, a jak too mówią jaki poniedziałek taki cały tydzień - zobaczymy :) Jak tylko przyjechałam to wzięłam sie za sprzątanie potem w szafkach z ciuchami robiłam porządki (wyrzuciłam dwa wory rzeczy w których nie chodze, a trzymam bo żal mi było wyrzucić),zrobiłam sałatke i teraz czekam na L (zaraz z pracy ma wrócić). Landrynka z tego co opisujesz to przypomina mi sie moja historia z koleżanką i załatwianiem pracy :/ Miejmy nadzieje,że u Ciebie to się skończy dobrze. Głowa do góry :) mrówka to wydatki Cie czekają na pewno jak studniówka i prawo jazdy Dla całej reszty buzka(spadam bo moj L wrocil, ide mu obiad zagrzać)
  12. hej to co kawa? herbatka zielona? co kto woli :) Dziękuje wszystkim za gratulacje :) w końcu koniec tej uczelni :) Tak taku jeszcze raz wszystkiego naj :) Cały weekend mnie nie było bo pojechaliśmy do rodzicow mojego L, w sobote wieczorem wyszliśmy sie zabawić na miasto z jego bratem i brata żoną także weekend minął mi bardzo fajnie :) Wogole dobre wieści przynosze :P w czwartek zadzwoniła do mnie kierowniczka z tego działu co staż miałam czy nie chciałabym przyjść do pracy :) bylam w szoku że sama kierowniczka zadzwoniła :) dziewczyny z ktorymi pracowałam sa w ciąży i szukaja na zastępstwo i podobno powiedziały kieroowniczce ze ja szukam pracy,a że miiałam tam rok stażu to kieroowniczka chce żebym ja tam była :) dziś jade zlozyc papiiery praca od stycznia :) Pobudka kobitki :))
  13. Ja to chyba musze się też zabrać za jakieś ozdoby zawsze to zajmie mi ręce i myśli a mam od kogo się uczyc drogie koleżanki :P W lipcu sie pobieramy dokładnie w dniu moich urodzin :)
×