justz

witam mame przyszłej dziewczynki.mamy termin na ten sam dzien!!

jaTuska trzymam kciuki aby wszystko sie ułozyło!!mam nadzieje ze cos poradza.a co do angielskiej słuzby zdrowia to sama wiem duzo na ten temat i współczuej!wiem ze nie raz to trzeba do nich jak grochem o sciane!

dziewczyny ja chyba zwarjuje zanim urodze tego mojego bobaska.ciagle mnie cos niepokoi i przychodza mi do glowy najczerniejsze scenariusze!!przed chwila najadłam sie slodkiego i polozyłam na lewym boku po chwili maluszek kopnoł wiec troche mi lepiej!!

hej dziewczynki ja zmartwiona od samego rana.wczoraj jakos mało czułam dzidziusia prawie wogole a cały tydzien wczesniej był aktywny bardzo.dzis w nocy tez kiepsciutko albo lekko stukał albo mi sie to sniło juz sama nie wiem.prosze dajcie znac czy wy tez tak macie ze dzidzi ma dniowa przerwe?martwie sie strasznie!

sorki pomyliłam sie piszac szybko ja mam minis a maz plus.bo konflikt jest tylko wtedy jesli kobieta ma minus.

co do grupy krwi meza w karcie ciazy to jest nie konieczne.konieczne jest wtedy jesli matka ma grupe krwi minus a tata dziecka grupe krwi plus.wtedy wystepuje konflikt serologiczny.my to własnie z mezem mamy.ja mam plus a maz minus.wiec jesli wy macie plus to sie nie martwcie nie musicie miec grupy krwi meza bo konflikt nie wystepuje.

dziewczyny moja coreczka przechodzila ostatnio ospe i tez sie tym interesowałam.ja na szczescie przechodzilam ospe w dziecinstwie ale pytałam lekarza i on mi odpowiedział tak:jesli sie nie jest pewnym czy mialo sie ospe w dziecinstwie nalezy zrobic badanie krwi pod kontem przeciwciał ospy.jasli wyjdzie ze jest sie juz na nia odpornym to nie ma sie czym martwic bo juz drugi raz sie nie zachoryje,jednak gdy w badaniu krwi wyjdzie ze nie mamy przeciwciał i jest ryzyko choroby to nalezy jak najszybciej przyjac szczepionke przeciwko ospie,nie wiem jak jest w polsce ale w uk maja taka taktyke!! moja mama w 39 tygodniu ciazy zachorowała gdy była w ciazy z moim bratem.i chorowała az do porodu.na szczescie moj brat sie nie zaraził i urodził sie cały i zdrowy!!

no dziewczynki wy to macie szybkosc w zapelnianiu stron.miałam problem z netem a teraz nie moge nadrobic. x gratulacje parki.ja mam w rodzinie przypadek parki dzieciaczki juz maja po 10 lat cudowne trzymaja sie razem od poczatku jedno martwi sie o drugiego.i jak sie urodzili to dziewczynka byla wieksza prawie o pół kg ale jedno miało 4 drugie 3.500 kg.i teraz widac ta roznice jak by był rok róznicy.ale najwazniejsze ze zdrowie im dopisuje i rosna.mam nadzieje ze twoje blizniaczki tez takie benda zycze ci tego. Agnes gratulaje!!! ciesze sie ze same dobre wiadomosci przeczytalam aby tak było zawsze.mi sie dzisiaj snily koszmary raz ze straciłam bobaska a potem ze juz był dzien mojego terminu i siedzialam w szpitalu z zegarkiem w reku kiedy sie zacznie.paranoja chyba zaduzo sie martwi o tego bejbusia i ciagle o tym mysle.

witam kochane.no jatuska mi sie własnie tak dzis sniło ze urodziłam dziewczynke i nie wiedzialam jak powiedziec o tym mezowi ze jednak dziewczynka i sciagnełam pieluszke i mu pokazałam.ach dobrze ze moj mąż idzie ze mna to w razie pomyłki od razu sam zobaczy!!ale ja tez juz nie chce zmian!!!

no moj mezulek tez planuje ze wezmie sobie urlopik na 2 tygodnie zreszta zamierza byc za mna przy porodzie i nie wydaje mi sie zeby sam byl na silach isc na drugi dzien do pracy.a pozatym ktos sie moj starsza coreczka zajac.

no tak pempek tez juz naciagniety a linia to juz dawno mi sie pojawiła.ale tez czytałam ze wlasnie nie musi sie pojawic.zostawiam was kochane na chwile bo musze po corcie do szkoły pojsc ale po pozniej wracam do was!

21 tydzien i 3 dni!!dziekuje za wrzucenie zdjec do folderu!!

dziewczyny a czy wy tez macie teraz straszny apetyt.bo ja to bym wogole z kuchni nie wychodziła az strach myslec ile waga podskoczy jak na razie 6 kg do przodu i to widac.

jak widac u mnie kreseczka z gory na doł jest juz dosc dobrze widoczna.

dziewczynki udało mi sie uruchomic stary aparat i zrobic zdjecie mojego brzuchola.wysłalam własnie na poczte!

dokładnie tak to zdjecia zdjec .dziekuja za hasełko własnie ogladam wasze sliczne brzucholki i powiem wam ze dopuki nie zobaczylam to myslałam ze moj jest mały a teraz mysle ze jest naprawde duzy.zreszta jutro ocenicie same.

dziewczynki to prawda ze z ta waga to nie jest tak dokladnie jak mowia.ja jak bylam w pierwszej ciazy to dzien przed porodem wazyli my coreczke(w 33 tyg)i powiedzieli ze warzy 2200 a urodziła sie z waga 1600 wiem ze bardzo duza roznica i pytalam potem lekarzy jak to mozliwe.powiedzieli ze w tym warzeniu to moga sie 0.5 kg pomylic w jedna lub druga strone.oczywiscie na takich malenstwach jak nasze teraz az tak duza pomylka nie jest mozliwa.

ojej kropeczko ale duzo odpowiedzi dziekuje!!ale ci powiem ze mialas to samo co ja w pierwszej ciazy.zawsze z mezem mowilismy ze bendziemy miec pierwsza coreczke.gdy zaszlam w ciaze to wszyscy mowili ze bendzie chlopiec a urodziła sie dziewczynka.cudowna dziewczynka ktora jest strasznie opiekuncza i juz nie moze doczekac sie mlodszego braciszka.fajnie jest miec dziewczynke ale jak sie ma jedna to potem by sie chcialo na odwrot.zwłaszcza tatus teraz zapragnoł synka.

kropeczko ja tez mam taka nadzieje ja tez zapelnilam półeczke ale na niebiesko.mam nadzieje ze sie nie zawiode bo tak strasznie chcielismy chlopca!!

ciekawe czy po narodzinach sie wszystkie prognozy potwierdza co do plci?

milka_k-c gratulacje synka.jak na poczatku była przewaga dziewczynek to teraz chłopcy sie nam pokazuja jeden za drugim.no waga maleństwa tez imponujaca.ja niestety nie wiem ile wazy muj babelek.

kurcze dziewczynki ale mnie zaskoczylyscie z tym głaskaniem brzucha!pierwszy raz słysze to od was i dobrze bo ja sobie tak odruchowo nieraz głaskałam brzuch i do glowy by mi nie przyszło ze to moze dorowadzic do nieszczescia!ach moje drogie co ja bym bez was zrobila!!

agnez 71 ja mam dokladnie tak samo rano brzuszek duzo mniejszy a po południu to niezły balon mi sie robi. x kochana czasami warto zostac kilka dni w szpitalu dla dobra babelkow!! dziewczynki napewno zastanawiacie sie jak duze sa dzieciaczki w roznych tygodniach ciazy wiec ja znalazłam na jednym z topików taki mały opisik.czytajac go zastanawialam sie jak te nasze babelki tak szybko rosną! zobaczcie same; tydzień 22 - długość ok. 19 cm. Waga 350g (trzy gruszki) tydzień 23 - długość ok. 20 cm. Waga 450g tydzień 24 - długość ok. 21 cm. Waga 530g tydzień 25 - długość ok. 22 cm. Waga 700g tydzień 26 - długość ok. 23 cm. Waga 850g tydzień 27 - długość ok. 24 cm. Waga 1000g tydzień 28 - długość ok. 25 cm. Waga 1100g tydzień 29 - długość ok. 26 cm (z wyprostowanymi nóżkami, ok. 37 cm). Waga 1250g tydzień 30 - długość ok. 27 cm. Waga 1400g tydzień 31 - długość ok. 28 cm Waga 1600g tydzień 32 - długość ok. 29 cm(z wyprostowanymi nóżkami 41 cm). . Waga 1800g tydzień 33 - długość ok. 30 cm. Waga 2000g tydzień 34 - długość ok. 32 cm. Waga 2250g tydzień 35 - długość ok. 33 cm (z wyprostowanymi nóżkami - 45 cm). Waga 2550g tydzień 36 - długość ok. 33 cm. Waga 2750g tydzień 37 - długość ok. 35 cm (z wyprostowanymi nózkami - 47 cm). Waga 2950g tydzień 38 - długość ok. 35 cm. Waga 3100g tydzień 39 - długość ok. 36 cm. Waga 3250g tydzień 40 - długość z wyprostowanymi nóżkami ok. 48-51 cm. Waga 3500 oby nasze maluszki tez tak szybko rosły

oj u mnie to tez kiepsciutko.ochota odeszła bardzo szybko i nie wyglada zeby sie miało cos zmienic!

witam was dziewczynki!witam stokrotke.kolejna mama blizniaków gratuluje podwójnego szczescia!!