justz

penelopka justynka stylowa wielkie gratulacje!!!! faktycznie juz coraz mniej nierozpakowanych!! trelevelinka coreczka sliczna i duza wyglada juz jakby z miesiac miala i wloski takie duze!sliczna gratulacje!

emilia jak bym czytala o sobie kilka dni temu.budz malego co 3 godziny ja tak robilam i teraz trudno zeby nawet te 3 wytrzymal bo wrzeszczy wczesniej!

hej kochane!! stylowa mam nadzieje ze juz jestes na porodowce wiec trzymam kciuki! emilia kochana budz swojego maluszka !moj mial to samo spal bez przerwy i spadl po 2 dniach 10 procent z wagi do tego mial zoltaczke i nie chcial jesc.pytalam konsultantki od karmienia i mi powiedziala ze musze go co 3 godziny budzic i tak robilam czy w noc czy w dzien.na szczescie od srody waga ruszyla w gore. widze ze ostatnio cos cichutko na forum.coraz wiecej mamusiek rozpakowanych i coraz mniej czasu.sama to rozumiem bo jakos nie mam czasu na komputer.zagladam do was i jestem na biezaco ale ciagle cos mi przerywa zeby odpisac.moj maluszek spokojny karmie go piersia chociaz nie wiem jak dlugo bo maly domaga sie coraz czesciej i coraz wiecej.zobaczymy. pozdrawiam wszystkie mamusie i te ktore czekaja wciaz na swoje skarby!wiem ze to czekanie jest dobijajace! stylowa czekamy na dobre wiesci!

wow co to sie tu nie dzieje! gratuluje wszystkim mamusiom!!

Emilia gratuluje bardzo!!duzy chlopiec wow!

x oczywiscie ze kciuki od rana zcisniemy!!zreszta jak od poczatku wszyscy ci kibicowali!!

hej kochane! ja jak na razie tez tylko na chwileczke! gratuluje nowo rozpakowanym mamusiom a za nierozpakowane trzymam kciuki. moj maluszek tez slodki i jak na razie zachowuje sie idealnie.tak jak atenko twoja coreczka je i spi i jest kochany.nie mam za duzo roboty przy nim ale jak on spi to ja odsypiam porod chyba jeszcze....jakos trudno mi sie zregenerowac .podczas porodu stracilam 1.5 litra krwi potem mialam transfuzje i mi ja dopelnili spowrotem ale mimo tego czuje oslabienie.maluszek tez juz nabiera wiecej sily jeszcze tylko troche mu na glowce zostal slad po kleszczach ale powoli bladnie.mam nadzieje ze jeszcze kilka dni i nie bedzie sladu.karmie Filipka piersia a raczej mlekiem z piersi bo odciagam do butelki.probowalam bezposrednio mu podawac ale zaraz zasypial i sie nie najadal i spadl mi 10 procent z wagi.teraz mam pod kontrola ile jadl i budze go co 3 godziny jutro ma przyjsc polozna i go zwazyc mam nadzieje ze waga pojdzie w gore!

ojej widze ze 13 nie tylko dla mnie byl szczesliwy!

hej kochane ja w koncu dorwalam sie do kompa.widze ze juz tabelka sie zkraca.wszystkim mamusiom ktore czekaja zycze cierpliwosci chociaz wiem jakie to trudne a nowym mamusiom gratuluje.

hej kochane ja juz w domu nie doczytalam na razie co u was bo tyle co wruciam i nie za bardzo moge siedziec przed kompem.raczej nie bende pisac jak bylo chyba ze wszystkie urodza .najwazniejszy jest efekt koncowy i ze dzidzius zdrowy kochany.jutro znajde troche czasu to wysle fotki bo dzis nie zabardzo dam rade siedziec.pozdrawaim goraco i dziekuje za gratulacje! atenko dziekuje za przekazanie informacji!

dziewczyny jade do szpitala za pol godziny mam byc na wywolanie.napisze pozniej trzymajcie kciuki pa

szpital jest drugi nawet blizej tylko tutaj sie odbywaja normalne porody a nawet jak sa minimalne problemy np.temperatura czy cokolwiek innego to od razu wioza do tamtego gdzie mam rodzic.wiec mnie od razu skierowali tam.wlasnie popisze to szybciej zleci!ja niewiem co bym zrobila bez tego forum.DZIEKI WAM DZIEWCZYMY WSZYSTKIE JESTESCIE SUPER MOZNA NA WAS LICZYC!!

illayla ja jeszcze 2 godzinki bo ja w uk a tu godzinke opóznienia.fajnie ze u ciebie dobrze.pewnie mala spala.moj tez lobuz sie troche poruszal wiec tez mnie to uspokoilo.u nas niestety dzisiaj pada wiec o spacerku moge zapomniec. nie wiem czy to ze stresu czy co ale zaczynaja mnie plecy nawalac i brzuch.jaszcze do tego dojdzie ze sama zaczne rodzic a nie bedzie miejsca!!ale by bylo!!

cv ja juz mu tlumacze od dwoch tygodni ze lepiej jak sam wyjdzie niz jak go na sile wyprosza a on nic uparciuch jeden!

wiec stres przez kolejne 4 godziny!!ach..jest z tymi maluchami...mogl by sie moj Filipek sam zdecydowac i w koncu zaczac wychodzic nie bylo by tyle zachodu!

a ja dzwonie i dzwonie i nikt nie odbiera i mnie juz wkurza...

no wlasnie ciekawe jak tam nasz x..?

illayla najlepszy sposob to nie widziec pomaranczowego koloru na forum.sama to przerabialam.

ja wiem kochana i wcale ci sie nie dziwie.ja mialam cala ciaze takie glupie uczucie ze maly sie nie rusza bo w porownaniu do mojej coreczki to ruszal sie bardzo malo .dzis tez sie juz denerwuje ze sie nie rusza bo od wieczora go nie czulam ale tlumacze sobie ze spi a dzis juz w szpitalu uslysze serduszko.jak masz sie denerwowac masz racje jedz na ktg.lepiej pojechac 5 razy z falszywym alarmem niz raz za pozno.masz racje moze i ciebie zostawia juz bys sie tak nie denerwowala.ja w poprzedniej ciazy rowarcie na 2 cm mialam juz w 31 tygodniu ale to calkowicie inna ciaza choc tez mam nadzieje ze juz te 2 cm rozwarcia mam.fajnie by bylo!

illayla przepraszam chcialam napisac stresuj a nie tresuj

illayla nie tresuj sie tak bo malenstwo to odczowa.na pewno jest wszystko ok a mala spi sobie spokojnie i przygotowuje sie do porodu.

ja jade dzisiaj wieczorem miedzy 6-7.30 o ile nie bedzie przepelnienia to mnie przyjma.wiec jak bedzie miejsce to musze sie dzis zglosi i juz wieczorem dostane piersza dawke oksytocyny dopochwowo jak nic nie ruszy to po 6 godzinach kolejna dawka dopochwowo a jak ruszy i dostane skurczy i rozwarcie na 2 cm to przepijaja pecherz plodowy ze to podobno przyspiesz skurcze i zabiora mnie na porodowke.tak to u nas sie odbywa! za godzinke sie dowiem czy dzisiaj jade czy nie wiec dam wam znac.

jesli chodzi o bole w podbrzuszu to ja tez juz mam jakis czas wiec mam nadzieje ze to szyjka sie rozszerza oby...

dzien dobry majoweczki!!ja dzis po bezsennej nocy!za godzine mam dzwonic do szpitala czy maja miejsce i o ktorej mam przyjechac.maluch cala noc spokojny i teraz tez pewnie przeczowa ze skonczy sie sielanka w brzuszku!

fauletka skad ja to znam ha ha