Araguaia

A nie, sorki, Ty skończyłaś już 6 tygodni i zaczęłaś właśnie siódmy. Czytałam jednak, że i na tym etapie często nie widać jeszcze zarodka więc głowa do góry! ...a nie możesz pójść wcześniej na wizytę (np. za 2 tygodnie) żeby się za długo nie zamartwiać?

Justysiu, zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. Zerknęłam na Twój suwaczek i Ty dopiero zaczynasz 6 tydzień ciąży, na tym etapie bardzo często nie widać jeszcze zarodka. Ja dlatego właśnie poszłam na pierwszą wizytę dopiero w 8 tygodniu, też bym się przejmowała a tak to za jednym zamachem chciałam wiedzieć czy jest zarodek i czy bije serduszko. Co do spłaszczonego pęcherzyka to czytałam, że często tak na początku jest i pęcherzyk szybko nabiera odpowiedniego kształtu, moja koleżanka też miała spłaszczony na 1 wizycie a na 2 już wszystko było idealnie. Tak więc głowa do góry i nie zamartwiaj się, będzie dobrze, zobaczysz!

Justysiu, trzymam kciuki!!! Odezwij się koniecznie po wizycie!

Hanka, tym stosunkiem LH:FSH to się za bardzo nie martw, w cyklu w którym zaszłam w ciążę (a udało się za 4 razem) moje LH:FSH wynosiło 0,39, progesteron w 7 dpo był bardzo ładny więc nie zawsze jest to niedomoga lutealna ...gorzej z tym wysokim FSH ale jeśli u Ciebie występuje owulacja to to też nie powinno być chyba problemem.

Cześć dziewczyny! Netta, trzymam mocno kciuki i oby Twoje problemy skończyły się nagle tak pięknym finałem! :) Ja ciągle czuję się zmęczona i wciąż nie mam apetytu ale liczę, że niebawem się to skończy (dziś wkraczam w 11 tydzień) :) Co jakiś czas nachodzi mnie przerażenie jak ja sobie poradzę z 2 małych dzieci (na pomoc do wieczora nie mam co liczyć), jak drugie się urodzi to synek będzie zbuntowanym dwulatkiem. Wizytę mam dopiero 3 grudnia, będzie sprawdzana m.in. przezierność karkowa, strasznie mnie to jakoś stresuje więc liczę na Wasze kciuki ...ale jeszcze się przypomnę :P

Karolina, ogromne gratulacje!!! Córeczkę masz po prostu prześliczną!!!

A ja dziś zaliczyłam pierwszego pawika, mdłości mam coraz silniejsze i nie opuszczają mnie ani na chwilę w ciągu całej doby, nic dosłownie nie pomaga, jestem już nimi zmęczona, nie pamiętam już czym jest apetyt :( Szok, że organizm może tak odmiennie zareagować na 2 ciąże, myślałam, że skoro pierwsza przeszła bezobjawowo to tym razem też mi się upiecze ;) Kolorowych snów!

Justysiu, trzymam kciuki! Nic się nie martw, na pewno będzie dobrze! Ja w pierwszej ciąży miałam kilka razy plamienia jasnoczerwoną krwią (raz nawet dość mocne, aż zachlapało lekko podłogę w łazience) i za każdym razem po USG okazywało się, że wszystko jest w doskonałym porządku, lekarka tłumaczyła, że w ciąży wszystko jest bardziej ukrwione i czasem pęknie jakieś naczynko. W tej ciąży (odpukać) na razie nie miałam plamień i krwawień, przesyłam przytulańce, będzie dobrze, zobaczysz!

A słyszałyście, że kombinują tak, iż becikowe będzie przysługiwać od 3 dziecka dopiero? ...żenada :( , najwięcej początkowych wydatków jest jednak przy pierwszym dziecku (łóżeczko, przewijak, ubranka, zabawki i cała masa innych kosztownych rzeczy), przy kolejnych dzieciach jednak dużo ma się po starszym rodzeństwie.

Lovekrove, mi się wydaje, że to nie jest za dużo, sprawdziłam właśnie i mój synek w 30 tygodniu ważył 1528g.

agusiiiii28, no normalnie jakbyś mnie opisała :) Czuję się wiecznie zmęczona, na nic nie mam ochoty ani siły, ciągle mi się chce spać a do tego te mdłości 24 godziny na dobę (po zjedzeniu niestety mi nie przechodzą a czasem się jedynie zmniejszają ...zapomniałam co to jest apetyt). Wyliczyłam jednak, że do świąt powinno już wykształcić się łożysko i przejąć produkcję hormonów więc duże szanse są, że zasiądziemy z apetytem przy wigilijnym stole :)

Cześć dziewczyny! Rzadko piszę gdyż nie mam kompletnie czasu na nic a i samopoczucie wciąż kiepskie. Wchodzę teraz w 10 tydzień, mam nadzieję, że mdłości miną mi do Wigilii gdyż nie wyobrażam sobie tego dnia z brakiem apetytu :) W końcu dodałam suwaczek ciążowy, mam nadzieję, że działa :) Lovekrove, na pewno wszystko będzie dobrze, poczytałam w internecie, że bardzo często tak się zdarza iż główka wyprzedza resztę ciała o kilka tygodni (czytałam nawet o 6 tygodniach) i niemal zawsze po jakimś czasie się to wyrównywało ....rozumiem jednak Twoje zmartwienie gdyż ja to w ogóle jestem panikarą i zamartwiam się wszystkim podwójnie, na pewno wszystko jest OK! Justysiu, ale jestem ciekawa strasznie czy w Twoim brzuchu zaczną bić niebawem 2 serduszka :) Miłego dnia!

Ja też przechodziłam toxoplazmozę, nawet mam już przeciwciała na cytomegalię :) Kotów nigdy nie miałam ale od dziecka w moim domu były psy. agusiiii28, a kiedy miałaś ostatnią @ i czy znasz termin owulacji? Lekarze liczą termin porodu od ostatniej miesiączki a przecież jedna mogła mieć owulkę w 12 dc a druga w 25 dc (lekarzowi podaje się przeciętna długość cykli ale np. ten szczęśliwy mógł być dłuższy) i już zarodki będą miały zupełnie inną wielkość choć termin będzie podobny ...poprawcie mnie jeśli się mylę ;) Ten termin podał Ci lekarz czy to wynik wyliczony przez komputer na podstawie wielkości zarodka? Różnicą 2 dni pomiędzy wizytami się nie przejmuj, to normalne i u mnie na wizytach były czasem większe różnice, zależy jak się kursorem lekarzowi kliknie przy pomiarze długości płodu :) Właśnie zerknęłam na wydruk ze swojego USG i komputer na podstawie długości płodu 1,12 cm wyliczył, że to 7t1d a naprawdę był to 7t5d (licząc od ostatniej @, owulację miałam dość późno gdyż dopiero w 18 dc, ostatnia @ była 13 września).

Ja tam się o wieku nie wypowiadam bo i tak czuję się przy Was jak dinozaur :P Co do wagi to po 1 ciąży szybko spadła do stanu sprzed ciąży ale potem wzrosła pomimo że wszyscy mówią, że jestem teraz jeszcze szczuplejsza ....tłumaczę sobie, że to mięśnie od dźwigania synka tyle ważą :P Niestety po 1 ciąży mam pamiątkę w postaci przepukliny pępkowej :( (już w ciąży zauważyłam, że jak napinałam mięśnie brzucha to tworzyły jakby trójkąt ...co świadczy o rozstępie mięśni) pomimo iż mięśnie brzucha miałam bardzo silne ...tak więc czeka mnie operacja.

Justysiu, nie przejmuj się jak tempka spadnie, sama zobacz, że u mnie po skoku zleciała trochę w dół http://enpr.pl/1712, w ciąży rośnie i progesteron i estrogen, piki jednego i drugiego powodują wahania tempki. Trzymam mocno kciuki, wykres wygląda naprawdę obiecująco :)

Lovekrove, na 100% czkawka :), mojego Krzysia jak jeszcze siedział w maminym brzuszku też często męczyła, śmieszne uczucie :)

Najwyższa pora wpisać się do forumowej tabelki :) STARACZKI: ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** Anirak..................32.........pomorskie.........38.. .. ......... Sophia123..............25........śląsk................1 0.............1-3.11 Roma01.................25.......małopolskie.........6... ...........9-11.11 justysia88.............23........lubelskie.............13 . .. .........13.11 zaczynam od nowa...31........zach-pom............14.............18.11 HANKA81...............30........ŚLĄSKIE.............49? .. .........21.11 netta2..................27.......mazowieckie.......29.... . .......23.11 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* **Karolina23** 23....wielkopolskie.................Dz............06.12.2011 Asia1983.............28......zach-pom............ Dz ...........12.12.2011 Mooniaaa123........35..........maz................Dz..... ......24.12.2011 Monia__aa...........24......wielkopolska.........CH...... .....28.01.2012 Lovekrove ..........29......warm-maz........... CH.........02.02.2012 Wanda23............24.......wielkopolskie........CH.......17.02.2012 Aguśka1.............26.......podlaskie.........................03.03.2012 Mala_Gosienka.....25......zach-pom........................30.03.2012 KALA85..............26.......pomorskie.......................08.04.2012 Zora85..............26........kuj-pom...........CH...........19.04.2012 Beti2905............31......mazowieckie......................03.05.2012 Agusiiiii28..........28......mazowieckie......................06.2012 Araguaia............33......dolnośląskie......................22.06.2012 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD...........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** krakowianka....29......małopolskie.........18.06.2011... ....(córka) Vilia.............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś justynp.........32.....świętokrzyskie........21. 08.2011......(syn)

Cześć dziewczyny! Asiu, miło że pytasz :) U mnie niestety bez zmian, dalej mdłości i nieludzkie zmęczenie, na nic nie mam ochoty i kładę się spać o kilka godzin wcześniej jak zawsze. Uświadomiłam sobie, że jednak tabletki Mamma Mamarin działały coś tam gdyż wczoraj się skończyły i mdłości były bardziej nieznośnie ...staram się teraz ratować witaminą B6 i herbatką z imbirem :) Justysiu, ale piękny ten Twój wykresik, prawdziwy rasowy trójfazowy wykres :) Co do pielęgnacji pępka u maluszka to niestety też będzie mnie to stresować :( Mojemu synkowi pomimo przemywania pępka kilka razy dziennie zrobiło się zapalenie (może czymś go zainfekowali przecinając pępowinę :(). Kiedy zauważyłam, że pępek koszmarnie zaropiał pojechałam na ostry dyżur i niestety zatrzymano już nas w szpitalu. Spędziłam tam z synkiem 2 tygodnie (bakterie dostały się już do krwi więc był to początek sepsy :( i naprawdę mało brakowało) i nie wspominam tego dobrze. Jak synek zasypiał to go wybudzali, wieczne przekłuwanie wenflonów a ja ryczałam razem z nim, po szpitalu zrobił się bardzo nerwowy :(, do tego złapał tam szpitalnego wirusa i miał zapalenie ucha, mnie też szpital uraczył krążącym tam wirusem jelitowym i tak się strułam jak chyba nigdy w życiu ....brrrr). Mam nadzieję, że tym razem pępek maluszka nie wykręci mi takiego brzydkiego numeru ;) Co do ruchów to ja pierwsze w 1 ciąży poczułam dość wcześnie bo już w 17 tygodniu ....ale chyba tylko dlatego, że doświadczona już "macierzyńsko" siostra bliźniaczka :) wytłumaczyła mi jakie to dokładnie jest odczucie więc wiedziałam "pod jakim kątem" wsłuchać się w swój organizm :) Monia, wszystkiego najlepszego!!!

Dzięki wielkie dziewczyny!!! Justysiu, ja też miałam taki dziwny ból w 7 dniu po owulacji, takie króciutkie ukłucia 2-3 razy w ciągu dnia (na wysokości macicy, delikatnie po lewej stronie) jakby ktoś szpilkę mi wbił :) 9 dpo tempka spadła by 10 dpo zafundować mi 2 skok więc trzymam mocno kciuki!!! :)

Cześć dziewczyny! Ja już po wizycie. Termin mam na 22 czerwca a maluszek ma 1,12 cm i wszystko jest w porządku, widziałam bijące serduszko :) Trochę się wystraszyłam na początku gdyż lekarka powiedziała, że mam bardzo dużą i rozpulchnioną macicę i wygląda jej to na bliźniaki ;) (nie miałam nic przeciwko bliźniakom w 1 ciąży, teraz wolałam jednak tylko jedną fasolkę :)) ale po USG okazało się, że jest tylko jeden zarodek :) Na następnej wizycie za 4 tygodnie będzie sprawdzana przezierność karkowa więc kolejne stresy. Dalej mnie mdli i niestety nic kompletnie nie pomaga, kupiłam sobie nawet polecane tabletki Mamma Mamarin (imbir i witamina B6) i też nie bardzo dają radę, trzeba przeczekać ;) Pozdrowionka i miłego weekendu!

Cześć dziewczyny! Dawno nie pisałam, mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie ;) Nie mam ostatnio siły na nic, wszystko mnie normalnie przerasta, o 22 już padam a zawsze bez problemu dawałam radę do 1 nad ranem. Do tego te mdłości 24 godziny na dobę, myślałam, że tą ciążę przejdę bezobjawowo jak pierwszą a tu nie ma tak dobrze. W którym tygodniu skończyły się Wam mdłości? ....bo ja czekam na ten dzień jak na zbawienie :) Pierwszą wizytę u lekarza mam w tą sobotę o godz. 10-tej, będzie to 7t4d, trzymajcie kciuki. Netta, a jaki B-Complex zakupiłaś, tzn. z jaką dawką B6? Czytałam żeby zaczynać od 50 mg i zwiększać jeśli nie ma poprawy, ja zaczęłam od 100 mg i pomogło :) a w 3 cyklu zobaczyłam 2 krechy. To nie magnez a witamina B6 inhibituje wydzielanie prolaktyny, do tego musi być łykana w dużych dawkach (na szczęście nadmiar usuwamy z moczem), te mniejsze nie działają. Trzymam za Ciebie mocno kciuki, mnie też plamienia doprowadzały do szału. Justysiu, ale piękny wykresik! Trzymam mocno kciuki za ten cykl ...i oby śliczne bliźniaki były :)

Cześć dziewczyny! To i ja się tu przenoszę :D vilia, ja Ciebie doskonale rozumiem, siedzę sama z synkiem (mimo, że niebawem skończy półtora roku to mówi na razie tylko w swoim dialekcie ;) więc nie pogadam), M wraca bardzo późno, zazwyczaj nie mam samochodu żeby się wyrwać gdzieś i autentycznie czasem wariuję i dola łapię. Powtarzam sobie jednak, że to wszystko minie, dzieciaki trochę podrosną (skończą się drzemki w ciągu dnia) i będzie łatwiej, będzie można z nimi pogadać, podjechać tramwajem do kumpeli, iść do ZOO itd. :) netta. ja zaszłam w ciążę pomimo wysokiej PRL po obciążeniu i kilkudniowych plamień przed @ więc głowa do góry! To nie magnez a konkretnie witamina B6 jako inhibitor prolaktyny pomaga na plamienia ale warto ją łykać wraz z Mg. Próbowałaś łykać B-Complex z dawką B6 100 mg (małe dawki nie pomagają)? Mi to strasznie pomogło! Plamienia się skróciły zamieniły w zabarwiony sluz, który nie brudził wkładki, w 3 cyklu z B6 zaszłam w ciążę (starania dzień przed owulacją czyli w najpłodniejszy dzień cyklu). Dodatkowo warto łykać witaminę E, C oraz koenzym Q10 i L-karnitynę (łykałam też witaminy FertilCare dla starających się). Zobaczysz, i Ty niebawem ujrzysz na teście 2 kreseczki!

Sorry, namieszałam :), tak jak napisała Lovekrove przed owulacją PRL spada :) Poziom prolaktyny może również podwyższyć współżycie więc najlepiej zachować wstrzemięźliwość na 3 dni przed planowanym badaniem :)

Kobieciatko, podobno prolaktynę można sprawdzać w każdym dniu cyklu ale lepiej nie w czasie krwawienia miesiączkowego i bezpośrednio przed owulacją gdyż wtedy rośnie. Ja mierzyłam w 7 dniu po owulacji wraz z progesteronem. Najlepiej mierzyć rano gdyż wtedy jest najwyższa (najwyższa jest w nocy ale ciężko wtedy lecieć na badanie krwi ;)). mi spoczynkowa wyszła w porządku a po metoklopramidzie wzrosła 15 razy (jestem typem wrażliwca ;) więc to pewnie ta prolaktyna mieszała w moim organizmie), siostrze spoczynkowa wyszła 2 razy mniejsza jak mi a po MTC wzrosła aż 35 razy (przepisano jej bromergon)!

Ja bym na Twoim miejscu leciała dziś do lekarza, to na pewno nic groźnego ale brązowe plamienia są często z niedoboru progesteronu. Ja w ciąży miałam kilka razy czerwone plamienia (na szczęście okazały się niegroźne, pękały po prostu naczynka krwionośne) ale za każdym razem zwalniałam się z pracy i leciałam do lekarza, po co ryzykować.