Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Araguaia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Araguaia

  1. Zapomniałam napisać Ci o długości cyklu, u mnie ta długość się nie zmieniła, po prostu owulkę miałam wcześniej a fazę lutealną dłuższą więc cykle były tak samo długie :)
  2. ally, a sprawdzałaś prolaktynę tylko spoczynkową czy po obciążeniu też? U mnie ta spoczynkowa jest w normie ale po metoklopramidzie rośnie aż 15 razy ...więc każdy stres (a ciężko go uniknąć :) ) psuje w moich hormonach. Fazę lutealną masz nawet ładną (zalecane minimum to 12 dni) ale po witaminie B6 pewnie wzrośnie jeszcze odrobinkę (mi wzrosła do 14 dni).
  3. ally, zdaje się, że pisałaś coś o skąpych miesiączkach i plamieniach a to może być z nadmiaru prolaktyny, sprawdzałaś prolaktynę z obciążeniem i progesteron w 7 dniu po owulce? Witamina B6 zmniejsza prolaktynę, zwiększa progesteron, poprawia jakość owulacji (zwiększa ilość LH, u mnie dzięki B6 nareszcie kreski testowe na testach owulacyjnych zrobiły się równie mocne albo nawet mocniejsze jak kontrolne, wcześniej przez kilka miesięcy zawsze były bledsze w dniu pozytywnego testu), wydłuża fazę lutealną (zarodkowi łatwiej więc zagnieździć się), poprawia wykresy temperaturowe ...u mnie zaszły wszystkie te zmiany :)
  4. Dziewczyny, ja łykałam takie: http://allegro.pl/b-100-mega-kompleks-witamin-b-100-kapsulek-i1970311275.html Są jeszcze z mniejszą dawką 50 mg: http://allegro.pl/b-50-kompleks-witamin-z-grupy-b-100-tabletek-i1986945436.html Cały czas Was czytam ale rzadko się udzielam gdyż piszę głównie na innym forum dotyczącym planowania płci, tamto forum dosłownie tętni życiem i panuje tam wyjątkowo miła i przyjazna atmosfera (jest moderowane) :)
  5. formach = forach jakby ktoś nie wiedział ;P
  6. ally84, to zupełnie normalne więc nie martw się! :) Niewykorzystany nadmiar witamin B usuwany jest z moczem i taki jest tego skutek uboczny, na anglojęzycznych formach mówią na to "neon urine" ;) W Anglii można zakupić B-Complex, w którym witaminy uwalniane są stopniowo w ciągu całego dnia (nazywa się "time release") więc i straty ich są mniejsze i mniej trafia do nerek ;), w Polsce nie udało mi się go zakupić ale jakby ktoś chciał to jest dostępny na eBay.
  7. Karolina, śliczna i strasznie słodziutka ta Twoja córeczka.
  8. netta, to ja jeszcze dodam, że mi na początku ciąży cały czas było zimno :), jak rośnie tempka to i większy szok termiczny z otoczeniem hehehe :) A propos dentysty to ja zawsze na wstępie proszę o końską dawkę znieczulenia, cykor ze mnie i bez tego nic nie dam sobie zrobić, nawet wiercenie w martwym zębie chciałam przy znieczuleniu hehehe :P
  9. Katia, super, że z dzidzią wszystko OK, mi też zawsze po wizycie kamień spada z serca :) Zerknij na zdjęcia USG i na którymś powinna być zaznaczona długość, u mnie jest to na zdjęciu na którym jest znacznik od czubka głowy do pupy a na tle samego zdjęcia białymi napisami jest podana długość 4,26 cm i wyliczenie przez komputer wieku ciąży.
  10. Anirak, wyniki masz super gdyż tak jak pisała Lovekrove IgM ujemne oznacza, że nie masz obecnie tej choroby zaś IgG dodatnie - że kiedyś już ją przeszłaś i masz już odporność. To lepsza opcja jak IgG i IgM ujemne, wtedy całą ciążę trzeba uważać by nie zachorować. Jestem w ciąży i wyniki mam niemal identyczne jak Twoje, IgG też powyżej 400 :)
  11. to znaczy z kropką hehehe ;) Okazuje się, że nawet 2 dni przed owulacją dają większe szanse jak dzień owulacji ...tak więc nie mogłaś lepiej trafić i trzymam kciuki! :)
  12. Sama zobacz, na tej stronie jest tabelka http://mediweb.pl/sex/wyswietl_vad.php?id=169. Prawdopodobieństwo zajścia w ciążę przy staraniach dzień przed owulacją jest największe i wynosi 26%, w dzień owulacji 15% a dzień po 9% :)
  13. Cześć dziewczyny! Netta, trzymam kciuki! I rozumiem Ciebie doskonale gdyż mojemu też się odechciewało gdy miałam TE dni, chyba podświadomie bał się 2 dziecka. Według mnie są bardzo duże szanse, że plemniki z soboty przeżyją, podobno dzień przed owulacją to najpłodniejszy w cyklu, dzień owulacji to już odrobinę mniejsze szanse na zapłodnienie a dzień po owulce to już ciężko zajść w ciążę.
  14. Aguśka, strasznie mi przykro :(, ja do tej pory nie mogę się otrząsnąć po śmierci babci, pomimo iż minął już rok. agusiiiii, trzymam kciuki we wtorek! Będzie dobrze, zobaczysz, po wizycie kamień spadnie Ci z serca, ja też się denerwowałam przed USG genetycznym. Lekarz sprawdzi m.in. czy jest obecna kość nosowa (powinna już być widoczna) i zmierzy grubość fałdu karkowego (tzw. przezierność karkowa), norma wynosi do 2,5 mm. Mnie też wciąż męczą mdłości i brak apetytu, najgorzej jest w drugiej połowie dnia z naciskiem na wieczór. Myślę, że lada moment nam to zniknie i na święta będziemy się już cieszyć dobrym samopoczuciem :)
  15. Asiu, moje gorące GRATULACJE!!! Jak fajnie, że masz już Julcię przy sobie! Karolina, u mnie nie było różnicy w spaniu, czy synek dostał mleko modyfikowane czy moje to tak czy siak budził się po około 3 godzinach. Problem się pojawił gdy zaczął pierś traktować jak smoczek i najchętniej spałby z nią w buzi całą noc hehehe :-P Mleko modyfikowane podawałam raz na jakiś czas, łatwiej potem odstawić od piersi kiedy dziecko umie ciągnąć z butelki i zna smak mleka modyfikowanego ....przydawało się też na słynne kryzysy laktacyjne :)
  16. Hej dziewczyny! Ja już po wizycie, wszystko jest w najlepszym porządku :) Dzidzia była bardzo ruchliwa, cały czas machała rączkami. Ma 4 cm od czubka głowy do pupy (więc z nóżkami pewnie już 7 cm), kość nosowa widoczna, przezierność karkowa 1,2 mm. Strasznie się cieszę! Następna wizyta 7 styczna, wielce prawdopodobne, że poznam wtedy płeć Maluszka :) Na test PAPP-A się nie zdecydowałam, czytałam o wielu przypadkach kiedy USG wychodziło idealnie a test PAPPA-A straszył dużym ryzykiem i dziewczyny albo szły na aminiopunkcję albo żyły w strachu do końca ciąży - we wszystkich przypadkach dzieci okazywały się zdrowe (nawet siostra szwagra tak miała). Pęcherzyk ciążowy był już na szczęście okrągły więc bardzo pomogły Wasze kciuki :) Netta - trzymam mocno kciuki!!!
  17. Cześć wszystkim! Ja tylko na chwilkę niestety, jutro poczytam co tam naskrobałyście :) Jutro o 9:50 mam USG, będzie sprawdzana m.in. kość nosowa i przezierność karkowa, im bliżej wizyty tym mam większego pietra (33 latka na liczniku a dodatkowo w rodzinie męża jest jedno dziecko z Zespołem Downa) więc trzymajcie kciuki!
  18. Noemi, na stronie planowanieplci.blox.pl jest napisane, że cytryna ma odczyn kwaśny poza ciałem ale skonsumowana - wchodzi w reakcję z kwasem żołądkowym i staje się bardzo zasadowa. Z testów owulacyjnych polecam One Step Ovulation Test, warto kupować na aukcjach, na których zamieszczone są zdjęcia testów (i widać jakiej marki test kupujemy) gdyż podobno niektóre z tych tanich testów na Allegro nie są zbyt dobre, polecane przeze mnie są naprawdę bardzo skuteczne (zarówno owulacyjne jak i ciążowe).
  19. Justysiu, strasznie się cieszę, właśnie na takie wieści czekałam! :)
  20. Netta, za Twoją wizytę też trzymam kciuki, oby wreszcie się wyjaśniło to Twoje hormonalne Archiwum X. Ciekawe co tam u Justysi, mam nadzieję, że wszystko OK i że zobaczy już bijące serduszko. Co do toników i innych kosmetyków to ja ostatnio stosuję wszystko co 100% naturalne, jak mi siostra kiedyś poczytała ile jest rakotwórczych składników w tych niby zdrowych tonikach i innych kosmetykach (szampony, dezodoranty, podkłady, pudry, cienie do oczu, szminki itd.) to się wystraszyłam i nie dziwię się już, że nowotwór stał się chorobą cywilizacyjną, nie dość że zjadamy tą rakotwórczą chemie to jeszcze wcieramy ją w kosmetykach. Jako toniku używam wszelakich hydrolatów (wód kwiatowych), są rewelacyjne i nie zawierają żadnej "pseudopielęgnacyjnej" chemii czy konserwantów.
  21. Oooo, fajna sprawa te paski! Dziś poszukam ich w aptece, dzięki za cynk :)
  22. Cześć dziewczyny! Justysiu, będzie dobrze (ja też w ciąży miałam raz silne krwawienie, byłam wtedy w pracy i aż zachlapało podłogę w łazience, zwolniłam się z pracy i pojechałam do lekarza, na szczęście wszystko było w porządku), trzymaj się a ja trzymam mocno kciuki i czekam na dobre wieści! Mnie niestety dalej męczą mdłości, mam je głównie wieczorem a w dzień doskwiera mi brak apetytu, jak coś zjem to strasznie mi to ciężko na żołądku siada, mam nadzieje, że niebawem to się skończy, tęsknię za apetytem :) W moczu mi wyszła niewielka ilość ketonów, mam nadzieję, że to dlatego iż za mało piję (staram się to już zmienić, boję się tylko, że skoro tak często biegam do toalety to co to będzie jak zacznę jeszcze więcej pić ;) ) a nie początki cukrzycy ciążowej.
  23. kasiu uk, magnez (i wapń :) ) to na dziewczynkę :) ale dawki witaminy B6 w tych preparatach magnezowych są za małe, to musi być minimum 50-100 mg by zadziałało jako inhibitor prolaktyny (a prolaktyna potrafi pogorszyć jakość owulacji i tym samym ciałka żółtego produkującego potem progesteron). majóweczko, ja kiedyś czytałam o tych wszelakich testach na pleć i to wyrzucone pieniądze (bardzo często się mylą, podobno w moczu nie ma hormonów wskazujących na płeć dziecka, za to dowiedziono, że przy dziewczynce jest większy o około 20% przyrost hormonu HCG i pewnie na tej podstawie będzie można kiedyś szybciej określić płeć dziecka), lepiej dopłacić na USG 4D z płytką :) i cierpliwie poczekać na określenie płci na USG :)
  24. Zapomniałam dodać, że braliśmy po 1 tabletce dziennie, na okrągło aż do 2 kresek na teście :)
  25. W aptece też się ją zakupi ale można też poszukać w jakichś sklepikach z suplementami diety (spalacze tłuszczu, suplementy dla sportowców itp.). Ja i mąż braliśmy L-karnitynę z dawką aż 1000 mg (L-1000 KARNITIN firmy VITAL MAX, 120 kapsułek w opakowaniu), to samo zdrowie i na wiele rzeczy pomaga :)
×