mamuskamaj

Witam wieczorną porą. Na początek Penelopka sto lat i szybkiego rozwiązania !!!! X kochana ja wyczytałam z ulotki: Stosowanie leku podczas ciąży i karmienia piersią- tyczy się oczywiście maści Cepan, Brak doniesień na temat negatywnych skutków stosowania leku podczas ciąży i w okresie karmienia piersią. Osobiście nie stosowałam, ale jest wiele pozytywnych opinii na jego temat, natomiast wadą jest brzydki zapach :( Kobiety w ciąży wypowiadają się, że pomaga redukować i wygładzać rozstępy :) Bartolenka teraz najważniejszy jest odpoczynek. Wiem, że ciężko Ci będzie, ale już dużo nie zostało. Trzymam kciuki :) Znow_mamo ja też wogóle nie boję się porodu, a wręcz przeciwnie. Po prostu nie mogę się doczekać tego momentu Lorien to faktycznie miałaś, ale dobrze że trafiłaś do szpitala przynajmniej Cię zbadali. Teraz to już musisz słuchać się zaleceń lekarzy i trzymać nogi mocno ściśnięte. Widzę, że kwietniówki zaszalały. Aż strach się bać. Szczerze mówiąc, to ja bym już bardzo chciała mieć malutką przy sobie, ale wiem że muszę jeszcze poczekać. Dla jej dobra :)

Dokładnie Hanka tak jak napisałaś. Najgorsze będzie rozstanie się z kruszynką, ale co poradzimy. W lotka nie chcą dać wygrać i pracować trzeba :P

Witam kochane!!! Widzę, że jednak wczoraj nocna zmiana nie dała rady :) Ja też się położyłam i powiem, że szybko usnęłam. Aczkolwiek w nocy spałam nie za dobrze. Atena uważaj jak będziecie wracali do domciu, pewnie będzie korek na drogach. Hanka ja już nie pracuję. A co urlopu wychowawczego to ja raczej chyba nie wykorzystam. Niestety, ale jak będzie mi miał kto zostać z córcią to będę zmuszona wrócić. Z tym, że macierzyński mi się przedłuży jeszcze z 1,5 miesiąca, bo mam zaległy urlop :) A z tego co pamiętam to jeszcze pracuje majowe_szczescie i znow_mama. Twarde kobitki, hehe

Jeszcze trochę posiedzę, czekam na męża. Ale też nie wiem jak długo dam radę, o już powoli padam. I dokładnie o atmosferę mi chodzi, w Tv niestety tego nie poczujesz :(

Wyprzedziłaś mnie z odpowiedzią. A ja dzisiaj chciałam nagrać jak moja mała sobie bryka, włączam aparat a tam brak pamięci i normalnie się zdenerwowałam. Później już nie chciała pozować :(

A jak Twoja She się czuje? Hmm, nie zmarzła ???

Atena ja oglądałam w telewizji, więc porównania nie ma. A szkoda wielka, bo zapewne było superaśnie. Tylko szkoda, że w rezultacie nie doszło do konkursu, bo byłam bardzo ciekawa wyników :) Ehhh jak Ty masz fajnie, aż normalnie Ci zazdroszczę :P

A co tu taka cisza???? Nie będzie nocnej zmiany????

Oj dziewczyny współczuję samopoczucia przy chorobie. Mnie na szczęście tylko gardło bolało, ale propolki pomogły :) Normalnie modliłam się, żeby znowu choroba się rozwinęła. Także teraz dużo cytrynki, miodu i rzecz oczywista czosnku ;) A co do skurczy to faktycznie, teraz będą już coraz częściej, tylko miejmy nadzieję, że jeszcze nie za częste. Lepiej będzie dla naszych maluszków, jak pobędą jeszcze w brzuszku :) X kochana, także trzymam kciuki, abyś wytrwała do terminu minimum, jak to pisałyście zaciskaj mocno nogi :P A ja tak jak pisałam zrobiłam orzechowca, teraz próbowałam, nawet może być, tylko masa mi za bardzo nie wyszła. Te budynie jakieś do. ... ale i tak da się zjeść ;) i do jutra pewnie już nie będzie blachy. I witam nową mamusię, widzę że grono nam się powiększa :)

Dzień dobry mamuśki :) Ja dzisiaj jakaś nie do życia jestem, nie mam na nic siły. Ale chyba ciasto jakieś zrobię, bo sobota jest :) Witaj Hanka !

Faktycznie kwietniówki zaczęły szaleć, hehe Witam nową mamuśkę :)

Ale się posypało u nich :) Jestem ciekawa czy my również zaczniemy wcześniej :) X jak się czujesz kochana????

Ja dopiero teraz. Byłam dzisiaj na kontroli u diabetologa i tak jak przypuszczałam. Cukrzycy nie mam :):):):):) Jednak jeszcze raz w tygodniu muszę sobie badać cukier i jakby był bardzo wysoki to natychmiast zgłosić się do lekarza. A mnie dziewczyny też ogarnia niemoc. W nocy jakoś nie mogę spać. Przewracam się z jednej strony na drugą :( Do tego też mnie bolą nogi i plecy. Wieczorami normalnie już nie wyrabiam. Jak mam wejść na 4 piętro to normalnie umieram :P Chodzę już okrakiem, hehe i śmieję się sama z siebie. Staram się robić jak najwięcej w domu, nie obijać się i później są tego skutki. Ale cóż ja nie potrafię leżeć bezczynnie :P Dzisiaj mi stuknęły równe 33 tygodnie, od jutra leci 34. Także cieszę się już bardzo, że coraz bliżej jest do porodu:)

Majowe szczescie kilka dziewczyn pisało już o tym. Mnie też niestety to już spotkało, a wszystko przez rozszerzającą się macicę. Przygotowuje się biedaczka do porodu :p Emilia te Twoje koleżanki to jakieś nienormalne są. Dla mnie jest to bardzo dziwne, że zachowują się w ten sposób. Jak można powiedzieć kobiecie w ciąży, że jest gruba. Dla mnie akurat i moich znajomych to sam urok :) A o opuchliźnie mogły już sobie darować, tymbardziej że Twoja przyjaciółka wyraźnie powiedziała, że źle się czujesz w takich tematach. Jednym sensownym rozwiązaniem jest to, że chyba bardzo Ci zazdroszczą i w ten sposób to okazują. A TY kochana nie martw się niczym, bierz to co przepisze Ci lekarz i zobaczysz będzie dobrze. A mogę się założyć, że po porodzie szybko powrócisz do formy i będziesz czuła się najszczęśliwszą mamą na świecie :) Olej takie gadanie, szkoda nerwów.

Ja to jednak zakręcona jestem, chciałam napisać spacery, ale zakupy też ok :P

Oby było cieplutko. To z małą będziemy często na zakupy chodziły :)

Dokładnie tak jak napisałaś Cv. Każde dziecko jest inne i ma inne upodobania. Dlatego ja na razie nie brałam całego zestawu, tylko 3 szt małych butelek i zorientuję się. Jak nie będą odpowiadały to wówczas zakupię z innej firmy już większe. Szczerze mówiąc to ja też już nie mogę się doczekać, mi zostało jeszcze 7 tygodni :)

Ja też zakupiłam butelki z aventu, wszyscy je bardzo zachwalali. A że moja siostra przesłała mi podgrzewacz z tej firmy, to też ostateczna decyzja zapadła. Moja koleżanka natomiast kupiła z nuka i też sobie chwali, tylko mi osobiście nie podobają się te smoczki- są ogromne- tak na moje oko :)

Widzę, że forum ruszyło z rana pełną parą :) Ja dzisiaj kompletnie niewyspana, bolą mnie wszystkie kości i nie mam na nic siły. Ale widzę, że przejaśnia się na dworku, może jednak będzie słonecznie. No zobaczymy... A dzisiaj będę robiła pierożki, trochę nie mam weny, ale jak trzeba to trzeba :P Mała rozpycha się strasznie, kopie już w żebra, ałaaaa czasami aż podskakuję na fotelu :P

A ja właśnie wróciłam od znajomej i już jestem bardzo padnięta. Nadrobiłam zaległości i teraz najwyższy czas iść lulać. Także spokojnych snów majóweczki :)

Agnes łóżeczko prześliczne :) Wózio oczywiście też :) Ja też już mam złożone łóżeczko, stoi i czeka na małą. Faktycznie na początku bardzo intensywnie dawało znać o sobie. Teraz już jest ok :)

Stylowa fajna ta kobitka. Bez wysiłku, bez krzyków, hehe Tow niezłym szoku musiała być ta położna :P

Witam, ja też się już melduję na posterunku :) Kropeczko kochana Ty na prawdę się oszczędzaj. Widzisz jak to jest z tym szefem Twoim. Jak pod nos podstawiłaś mu dobrego pracownika, to zaproponował grosze. A teraz niech sobie radzą z tą dziewczyną. Zobaczymy jak daleko zajadą :) X Ty to faktycznie masz z tym spaniem. Ja akurat od kilku dni nie narzekam. Dzisiaj wstałam tylko raz w nocy, więc jest ok. Zauważyłam, że teraz nawet wstaję o 8 rano i jestem wyspana, co wcześniej mi się nie zdarzało. A u mnie na działce koparka już działa, kopie dół pod fundamenty. Jeszcze trochę i zaczniemy budowę. Mam nadzieję, że przyszłe święta Bożego Narodzenia będziemy robić już na swoim :)

X to świetnie, że kocica zaczyna brykać :) Jak już po półkach skacze tzn., że dochodzi do formy :P

Znow_mamo Ty to aparatka jesteś, hehe Pewnie, że masz rację. Czy to źle, że kobieta w ciąży chce wyglądać atrakcyjnie? Jeszcze taka przebojowa jak Ty :P