mamuskamaj
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez mamuskamaj
- 
	Trelevinaaaa masz zupełną rację :) Ładnie się pomyliłam, hehe Chciałam sobie przyśpieszyć, nawet nie spojrzałam na suwaczek :) Dzięki
 - 
	Emilia ja też czytałam o tym końcu świata, ale kompletnie w to nie wierzę. Zresztą już tyle razy miało być, także jeszcze jeden nic nie zmieni. A kiedyś też już był taki bum na cukier, pamiętacie? W sklepach normalnie był szał i co w końcu wszystko powróciło do normy. Niemnie jednak szkoda, że ludzie faktycznie na tych podwyżkach cierpią... szczególnie Ci, którzy liczą grosz do grosza...
 - 
	Emilia ja czekam niecierpliwie na pranie i prasowanie. Dzisiaj pogoda nie za bardzo, niestety... Mąż natomiast mnie stopuje i każe poczekać do kwietnia, aby wszystko było świeże i pachnące. W razie co umówiliśmy się, że jak ja nie dam rady to on będzie prasował ciuszki małej :) Ale jutro chyba wypiorę torbę do szpitala, moje piżamy, ręczniki itp. A powiedzcie mi ile tych podkładów poporodowych bierzecie? 1 opakowanie chyba nie wystarczy, hmmm?
 - 
	Emilia możliwe jest to co piszesz. Ja czasami jak się objem to strasznie mi brzuch wypycha, a później sam wraca do normalności :) A kiedyś to nawet się cieszyłam, że tak bardzo mi urósł. Rano natomiast byłam w szoku, że spadł ze dwa centy :P Ale teraz z racji tego, że apatyt mam mniejszy to już nie zauważam takiej różnicy :( A co do cukry to faktycznie. Nie wiem czy was też tak jest, ale w niektórych sklepach zrobili limit na cukier- można kupić tylko 5 kg- komuna wraca :P
 - 
	X możesz wziąć body na długi rękaw i do tego śpiochy lub krótki rękaw i pajace. Albo jeszcze jedna opcja: kaftaniki i śpiochy- tylko z tego co wiem kaftaniki nie są tak wygodne jak body i często się podwijają. I jeszcze oczywiście czapeczka.
 - 
	Tylko Ty kochana nosisz podwójne szczęście :) Ale mam nadzieję, że po porodzie szybko pozbędę się zbędnych kg :P I powiem Wam, że nawet za bardzo mi te kg nie przeszkadzają, hehe Już się przyzwyczaiłam...
 - 
	Czyli mi przybyly 2 kg i 5 cm w pasie :)
 - 
	A ja mam najwięcej kg, ładnie... :P
 - 
	.......X.......................29+1.................+12kg... .........................97cm Trelevinaaaa...............30+1...................+8kg... .........................115 Mamuskamaj..............31+6.....................+16... .........................101
 - 
	Witam Was kochane. X fajnie, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że kotka szybko będzie wracała do zdrowia:) Trelevina fakt ceny tak poszły w górę, że normalnie ostatnio na zakupach byłam w szoku. Olej o 3 zł, masakra jakaś. I tak jak napisałaś: pensje niestety nadal stoją w miejscu, normalnie strach się bać co będzie za jakiś czas. Dziewczyny ja brałam cały komplet od tego sprzedawcy: http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19667691 Widzę , że ma też materace GPK. Ja byłam bardzo zadowolona zarówno z pościeli, jak i z łóżeczka.
 - 
	Cv to faktycznie zaszalałaś :) Ale teraz będziesz już spokojniejsza, że masz wszystko :) A pościel jest przecudna... i łóżeczko także
 - 
	Ale jej fajnie, brzdąca ma już przy sobie :) Też bym już chciała, ale mała musi jeszcze podrosnąć:)
 - 
	Właśnie narobiłam zdjęć małej z tego filmiku usg i wydrukowałam trochę. Jaki słodziak z tej Zuźki, normalnie nie mogę się napatrzyć na swoją córę, ehhh
 - 
	Atena teraz kochana te słodkie kopniaczki naszych pociech będą bolały :P bo dzidzie już mają tak malutko miejsca :) Ale nawet jak mnie mała skopie to jestem wniebowzięta, hehe
 - 
	Penelopa a jednak się skusiłam i ten twing wygląda fajnie. I nawet fajne kolorki mają, nawet teraz mi się przypomniało, że widziałam chyba ze dwa razy ten wózeczek i muszę powiedzieć, że eksponował się bardzo pozytywnie.
 - 
	A tu znowu o wózkach, ja nawet nie zaglądam w linki, bo bryka już czeka na małą :) Później sobie namieszam w głowie i będzie :P Witam nową majóweczkę :)
 - 
	No tak zapomniałam o tym. A to jest ich najważniejsze hehe
 - 
	Ja już we wcześniejszych latach słyszałam, że dzień mężczyzn jest 10 marca. Ale zawsze obchodziliśmy go 30 września i tak pozostanie. No niestety niech nasi sobie nie myślą, że będą mięli więcej świąt od nas :P
 - 
	Ja też się już melduję :) Dzisiaj mała tak mnie skopała rano, że musiałam tak czy owak wstać. Coś mnie głowa pobolewa, ale to chyba z ciśnienia, bo pogada jakaś niewyraźna się zapowiada. O kropeczko widzę, że wymiatasz w takich sprawach prawnych. Ja kiedyś też byłam na bieżąco, niestety teraz to raczej tego nie mogę powiedzieć. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie jak PrzyszłaMAMI osobiście się dowie o co chodzi. Niech jej wyjaśnią na miejscu co i jak :)
 - 
	A może jest taka sytuacja jak pisała stylowa? że lekarz nie wystawił Ci ciągłości zwolnienia? Nie wiem, z ZUS-em na prawdę jest ciężko i najlepiej w takich sytuacjach dowiadywać się osobiście. A tymczasem przestań się martwić. W piątek podjedz do zusu i zapytaj się o co chodzi. Może to jakaś pomyłka, koniecznie daj znać co i jak.
 - 
	PrzyszlaMAMI niestety nie pomogę. Ale wydaje mi się, że to drugie zwolnienie chyba było bezpodstawne, bo z tego co pisałaś to szef już rozwiązał z Tobą umowę, tak? I może właśnie dlatego przyszło Ci takie pismo z ZUS-u
 - 
	X no wcale się nie dziwię, że interweniują w takiej sprawie. Wczoraj puszczałam te filmiki mojemu mężowi. Normalnie widziałam w jego oczach jak szkoda mu było tego dziecka. Szok. Ale prawda jest taka, że to jest Polska i różnie w niej bywa, niestety. Najgorsze jest to, że jest wiele takich dzieci pozostawionych na pastwę nieodpowiedzialnym i chorym rodzicom. A co robi państwo?
 - 
	Emilia będzie dobrze, nie ma co się stresować na zapas. Czytałaś co pisałam wcześniej o znajomej? 40 min strachu i po wszystkim, dzisiaj z malutką wychodzą do domku. Ja się śmiałam, że ją przebiję i będę rodziła 20 , hehhehe
 - 
	Tylko ja się obawiam, że do szpitala mogą mnie wziąć wcześniej ze względu na to podejrzenie cukrzycy. Dzisiaj zadzwoniłam do innej przychodni i termin na 18, czyli o tydzień szybciej. I zobaczymy co mi powiedzą. Wiecie ja po prostu nie znoszę szpitali i nawet nie poszłam w odwiedziny do mojej najlepszej przyjaciółki. Poczekałam aż wyjdzie z małym i pojechałam do domku :) Przedwczoraj rodziła znajoma mojej siostry i wyobraźcie sobie, że męczyła się tylko 40 min. Młoda dziewczyna, dzisiaj już wychodzi, czyli po 2 pełnych dobach. Normalnie jej zazdroszczę :P
 - 
	My też już prawie wszystko, brakuje pampersów, oliwki i dobrego termometru. Także od kwietnia wszystko piorę i pakuję się do szpitala :) Torba już czeka przygotowana :)
 
