mamuskamaj
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamuskamaj
-
Coś mi się oczy zamykają, aż dziwne że tak szybko. Idę poleżeć trochę w wannie i zrelaksować się a później do łóżeczka. Mam nadzieję, że nie naskrobiecie za dużo :P A ta promocja na rajtuzki i skarpetki w lidlu to kiedy? Bo jeszcze nie zajrzałam, a te rajtuzy z rysunkiem na pupie są takie słodkie.
-
Agnez jakie śliczne te zdjęcie, ja też tak chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moja koleżanka z pracy też mi mówiła, że ma jakieś z nóżką. Muszę ją poprosić aby przyniosła :) Kooralinkaa bardzo ładnie wygląda ten wózeczek. Poczytaj opinie na jego temat i jak będą chwalić to czemu nie. A ja właśnie wróciłam z odwiedzin. Byłam u babci kochanej. Trochę posiedzieliśmy, pośmialiśmy się i teraz w domciu już jestem. Byłam też w sklepie z art. dziecięcymi i kupiłam dresik dla chrześniaka. Chciałam też coś dla Zuzi, ale akurat nie widziałam nic co by mi wpadło w oko. Poza tym to już tyle tego mam, że na dobrą sprawę już niczego nie potrzebuję, a dalej nie mogę oprzeć tym ciuszkom. Ehhh
-
Penelopa fajna ta bluzeczka, faktycznie dla X by pasowała :) Ja właśnie dzisiaj dostałam skierowanie na glukozę i tak jak czytałam wasze wypowiedzi to aż się boję. Mam nadzieję, że nie puszczę pawia :P Pisałyście o cytrynie, że warto mieć- będę musiała się zaopatrzyć :)
-
Witajcie :) JA właśnie wróciłam z wizyty, ale niestety nie znam szczegółowych wymiarów, wiem tylko że przewidywany termin porodu jest na 4 maja czyli 9 dni wcześniej.Mała jest silna, już w zeszłym miesiącu ułożyła się główką do dołu i tak już zostało :) Jest zdrowiutka i bardzo się cieszę, że znowu ją zobaczyłam. Posłuchałam serducha i wszystko ok :) Witam nowe mamusie :)
-
Nadrobiłam zaległości na poczcie. Śliczne te Wasze brzuszki, faktycznie już są coraz większe. X przypomniało mi się, zeby zmniejszyć zdjęcia, jak już wysyłałam wszystko i nie chciało mi się tego robić drugi raz :)
-
I ja też, a co :P
-
X zgrabniutki ten Twój brzuszek :) Jejku jak ja bym chciała, aby moja mała była już z nami
-
Emilia ładny ten Twój brzuszek. Ja mam podobnie zawsze na początku tygodnia robię fotki i już trochę się mi uzbierało. Później pokażę malutkiej jak sobie rosła w brzuszku :)
-
U mnie pępek jeszcze wklęsły ale zauważam, że powolutku będzie się wypychał na zewnątrz. Teraz taki śmieszny się zrobił, hehe I głęboko współczuję niezdrowych relacji z teściami- szczególnie teściowymi. Dlatego ja się bardzo cieszę, że mam taka wspaniałą :)
-
Westka, ja mam ciocię oddziałową i ona ostatnio też mnie zbiła z tropu i powiedziała, że dziewczynki rodzą się większe i szybciej rozwijają. To, że rozwijają to sprawa pewna (patrząc na naszych chłopów), ale zawsze byłam przekonana, że są drobniejsze. A tu niespodzianka :)
-
No ja już po odwiedzinach :) Penelopa fajnie, że wszystko w porządku i że dzidzia baraszkuje w brzucholku :) Widzę, że humor od razu Ci się polepszył :) Oby tak dalej. Zostały nam jeszcze z trzy miesiące, a to tak szybko przeleci, że szok. Ja dzisiaj właśnie za kocykami się rozglądałam na allegro i znalazłam już odpowiednie. Zresztą zamieszczałam nie dawno linka :) CZekam z niecierpliwością na łóżeczko, mam nadzieję że do końca tygodnia dojdzie, bo jak nie to się załamię :P
-
Witam majóweczki Ja po śniadanku, właśnie czekam na teściową. Miała zajrzeć rano i jeszcze jej nie ma- chyba nie zapomniała? Trelevinaaa współczuję, że masz taki horror w domu. Ja na szczęscie nie narzekam na teściową i cieszę się, że trafiłam tak a nie inaczej. O właśnie idzie to papa
-
Hehe, ale ruch się zrobił na forum :) Co do pościeli to ja zamówiłam w komplecie razem z łóżeczkiem (a drugą mam gratis :) także z tego faktu cieszę się niezmiernie). Natomiast czeka mnie jeszcze kupno pościeli do wózka- widziałam jest ich wiele na allegro. Trzeba będzie tylko którąś wybrać i już. Czasami tak jak oglądam te stronki z artykułami dziecięcymi to chciałabym kupić wszystko, bo takie małe rzeczy są prześliczne. Ale i tak widzę, że już przesadziłam z ciuchami. Kupowaliśmy z mężulkiem i nawet później nie pamiętałam ile mam (jeszcze siostra mi przysłała i teraz Zuzia ma więcej ciuszków ode mnie ). Także będę ją chyba stroiła dziesięć razy dziennie :)
-
Milka myśle, że te 1000 zł powinno wystarczyć. Wszystko zależy oczywiście od modelu i od firmy wózka. Ja za swój 3w1 razem z nosidełkiem i wszystkimi pokrowcami i stelażem pod nosidełko dałam ok. 1200 zł. Muszę jeszcze dokupić parasolkę, bo niestety w komplecie nie było, czyli jeszcze z 50 zł dodatkowo. Ja mam tako jumper x
-
Oj dziewczyny moje tak sobie czytam te wasze posty i aż mi się smutno zrobiło. Bardzo Wam współczuję, nie będę kłamała, że wiem jak to boli, bo niestety mi się nic tak strasznego nie przydarzyło, ale szczerze powiem że nie wiem czy bym to przeżyła. Niemniej jednak teraz macie ogromniasty powód do radości. Dzieciątka rozwijają się i rosną zdrowo i to jest w tym momencie najważniejsze!!! Także głowy i brzuszki do góry, hehe Będę trzymała kciuki, aby wszystko zakończyło się pomyślnie.
-
Dzień dobry. Widzę, że zaczął się nowy tydzień i od razu forum ruszyło pełną parą. Ja wczoraj też coś nie mogłam spać więc pooglądałam sobie Nagi instynkt. Trochę do późna leciał, ale cóż. Przynajmniej przypomniałam sobie fajny klasyk :) Natomiast z rana nie mogłam się podnieść z łóżka :) Teraz jesteśmy już po śniadanku i tak zastanawiam się co zrobić na obiadek. Właśnie któraś pisała o fasolce- no już dawno nie było i powiem, że ochota mnie naszła. Ale to może jutro :) Dziewczyny nie czytajcie tych strasznych bzdur na necie, jak nie jesteście czegoś pewne to dzwońcie do lekarza i niech on zdecyduje, czy trzeba będzie zbadać dzidzię, czy wystarczy jednak odpoczynek. Kuzynka kiedyś opowiadała mi o swojej znajomej, która bardzo lubiła śledzić różne ''nowinki'' na temat ciąży z internetu. Pewnego dnia przeczytała jakiś artykuł ( tam były objawy i coś tam jeszcze, nie pamiętam co dokładnie), tak się zdenerwowała, że dostała skurczy i zakończyło się przedwczesnym porodem. Na szczęscie wszystko skończyło się dobrze. Także nie wierzcie wszystkiemu co czytacie.
-
Witam nową mamuśkę :) Stylowa mnie też ogarnia szał zakupów, oczywiście dla małej. Ale niestety już mam całą wyprawkę, więc w tym miesiącu zamierzam kupić coś sobie :) W końcu Znowu mnie zaczyna męczyć katar, eehh mam już go dość. Także mamuśki życzę spokojnych snów, do jutra
-
Stylowa ma jam takie siedzonko z wibracją dla małej i powiem Ci, że tych wibracji wcale nie widać po dziecku. Są one takie delikatne- masz tam również chyba ze 3 regulacje mocy, także na pewno nic się dziecku nie stanie. Dopiero jak przyłożysz rękę do leżaczka to odczuwasz delikatne drgania. Wiem, że mój chrześniak nie za bardzo lubił te wibracje, ale zawsze kładłyśmy go na leżaczek i bawił się zabawkami zamontowanymi do niego. I na marginesie również karmienie było prościejsze :) Ale decyzja zależy oczywiście do Ciebie. Trochę jednak ułatwia życie, szczególnie jak coś robisz w kuchni i nie możesz chwilowo zająć się dzieckiem. A jednocześnie masz malucha przy sobie i widzisz co się z nim dzieje:)
-
Chodziło mi oczywiście o tygodnie a nie o miesiące :)
-
Witam Jatuśka biedactwo, nie martw się za bardzo, bo dzidzia będzie smutna :( Wiem, że teraz zdarzają się różne historie, że mamy różne humorki, ale to wszystko odbija się na naszych maluszkach. Dla naszych facetów to też jest trudny moment, czasami mogą czuć się odrzuceni, mniej ważni, ale zobaczysz wszystko się ułoży. Faktycznie może gdybyś pojechała do rodzinki na jakiś czas, to wszystko by się uspokoiło. A co do lotu to najlepiej porozmawiać z lekarzem, wiem że niby nie ma przeciwskazań, ale jest to sprawa indywidualna. Także lepiej się upewnić co i jak. X co do jedzonka, to ja teraz też chyba więcej wciągam niż mój kochany mężulek. Mogłabym cały dzień siedzieć w lodówce, nie wspominając już nic o mandarynkach, bananach, jabłkach itp. Cały czas tylko ruszam buziom. Moja mama śmieje się i mówi, żebym się trochę ograniczyła, bo nie wie jak urodzę takiego kolosa, hehe A u mnie dzisiaj bardzo ładny dzionek. Słoneczko świeci, mrozu brak. Może wybiorę się na spacerek z mężulkiem? To spokojnej niedzieli dla wszystkich majóweczek
-
A i gołąbki były pyszne, muszę przyznać że z mojej teściowej jest wspaniała kucharka. Wsunęłam dwa takie duże, aż sama się zdziwiłam że tyle zmieściłam. A później na deser jeszcze makowca. Zajechałam do domu zrobiłam sałatkę i jeszcze ją wsunęłam, także teraz czuję się jak słoń, hehe
-
Faktycznie jest tak, że w Anglii na receptę Oilatum jest za darmo. Siostra też niedawno mnie poinformowała o tym fakcie. Także nie będę musiała wydawać kasy tutaj, a przy okazji przyśle mi przed porodem. Ja jeszcze dzisiaj dostałam ciuszki od znajomej, także już mam nadmiar, pewnie i tak mała nie zdąży pochodzić we wszystkich.
-
Witam w ten sobotni dzień :) Anjaa z tego co się orientuję nie powinno się jeść wątróbki w ciąży, więc może jakieś inne produkty o dużej zawartości żelaza. Wiem, że któraś z dziewczyn podawała listę takich rzeczy- trzeba by było poszperać kilka stron wcześniej. Ja tak na marginesie nie przepadam za wątróbką, także nie będę płakała. Dzisiaj czuję się już trochę lepiej, nawet przespałam trochę w nocy. Ale miałam godzinę krytyczną, obudziłam się przed 5 i nie mogłam zasnąć, udało mi się dopiero po 6. Miałam usiąść na forum, ale przyznam się szczerze leniuch się ze mnie zrobił i nie chciało mi się podnosić z łóżka :) To ja idę się trochę ogarnąć i dzisiaj na gołąbki do teściowej pędzę. Miłej soboty, majóweczki moje :)
-
Kasiula nie przejmuj się, widać coraz gorzej jest z tymi ,,fachowcami''. Myślą, że wszystko im można. Jak widać bardzo dobrze, że zmieniłaś lekarza, niech ten się buja. I nie zamartwiaj się, bo dzidziusiowi też będzie smutno. Głowa do góry :)
-
A ja już pooglądałam i powiem Wam, że rewelacji nie było. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale cóż, nie zawsze możemy być najlepsi :( A tak na marginesie, jak podczytywałam o jedzeniu to zgłodniałam i muszę iść i coś niecoś przekąsić- chociaż nie za bardzo mi się chce ruszać. Zaraz wezmę chyba gorącą kąpiel i do łóżeczka się wygrzewać :)