mamuskamaj

I już jest na poczcie :)

Dostałam ściągę z fajnymi przepisami na obiadki i deserki dla maluchów. Wrzucę ją na pocztę. Ostatnio jak się naczytałam o takich deserkach to aż mi ochota przyszła i zrobiłam sobie coś niecoś.

Kasiulaaa s-ce czyli nie jestem sama :) Jak wrócisz z usg daj koniecznie znać co i jak. Ja jutro też zaczynam nowy tydzień ale 26:) Ale ten czas leci. Moje usg dopiero w środę, więc może wtedy dowiem się czegoś więcej :) Na połówkowym mała była większa, jestem ciekawa jak teraz to będzie wyglądało :P

Co do rożków to zdania są podzielone. Większość osób preferuje teraz te usztywniane z wkładem kokosowym. Przy noszeniu kręgosłup dziecka jest dobrze usztywniony, także jeżeli po urodzeniu dzidziusiów będziesz miała najazd rodziny i każdy będzie chciał ponosić maleństwa to taka opcja jest przydatna.

Nie wiem czy wcześniej wklejałam, ale zobaczcie jak wyglądają nasze maleństwa :) http://parenting.pl/portal/teksty/24-tydzien-ciazy-22-tydzien-zaplodnieniowy

X kochana ciężko powiedzieć, tymbardziej że masz te bóle głowy. Mi szczególnie teraz przy katarze leci krew z nosa i to czasami obficie. A tak wcześniej, to przeważnie z rana jak wstawałam.

Witam kobiety:) Ja dzisiaj jestem znowu pociągająca- śmieję się z tego mojego katarku. Najgorsze jest to, że w nocy za bardzo nie mogę spać, bo ciężko jest oddychać:( Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie. Także w tym kierunku pochłaniam litrami herbatkę z miodem i sokiem z malin. Tak właśnie się zastanawiałam nad inhalacją z soli morskiej- wydaje mi się, że nie powinna zaszkodzić, przecież już niemowlakom można podawać. Dzisiaj zastrajkowałam, nie gotuję obiadu tylko wygrzewam się w łóżeczku:) Mam nadzieję, że do jutra przejdzie, bo chcę się wybrać na zakupy z mężulkiem. Weska dzięki za informację, więc pozostaje mieć nadzieję że po ciąży zejdzie ten wstrętny cellulitis :) No i oczywiście, że wejdziemy w ciuszki przed ciążą. Tak czytam o tych waszych kilogramach i powiem, że jestem w szoku. Będąc szczupłą i wysoką babką- przed ciążą ważyłam 53,5 kg- przytyłam już bardzoooo dużooo, bo ok. 12 kg- w porównaniu do 4 kg- masakra

Weska z tymi ciuchami to faktycznie nie wiadomo jak to będzie. Ostatnio moja mama mnie pocieszyła, że w moje spodnie to raczej po ciąży już nie wejdę- mimo, że jestem osobą szczupła, to strasznie poszło mi w biodra. Także będę czekała i zobaczymy, a jak nic z tego nie wyjdzie to skompletuję sobie nową garderobę. Pocieszam się myślą, że moja siostra bardzo szybko wróciła po porodzie do formy i teraz jest chyba jeszcze bardziej szczuplejsza niż była przed. A tak na marginesie kilogramów mi trochę przybyło i cellulitis też się pojawił. Będę musiała kupić jakiś dobry specyfik, który można używać w ciąży, nie znacie jakiegoś?

Kasiulaaa s-ce paczka dojdzie kochana, ja też nie mogłam się doczekać i przyszła w najbardziej niespodziewanym momencie, byłam w szoku, że tak szybko :)

X widziała zdjęcia twojego wózeczka n @, bardzo fajny :) W końcu zdecydowaliśmy się na takie łóżeczko: http://allegro.pl/lozeczko-szuflada-kolory-materac-gpk-posciel-18el-i1398546498.html Myślałam też o modelu safari, ale nie mogłam znaleźć całego kompletu

Dziewczyny, siostra oczywiście kupiła nowe i nie mogła się oprzeć różowi. Na samym początku, jak jeszcze nie wiedziałyśmy to wybierała neutralne, ale jak tylko mała pokazała na usg co ma między nogami to zaraz poleciała kupić babskie rzeczy :) Przysłała też sporo ubranek po synku, także na pierwsze miesiące jestem już zabezpieczona :) Czyli przewaga rozmiaru 62, 56 też ale niedużo :) To teraz przyjdzie czas na 68 :) A co do wózków to my wczoraj odebraliśmy ze sklepu naszego jumpera x w kolorze siwo-czarnym. Teraz zostaje tylko czekać na komplet z łóżeczkiem :)

Witam późną porą. Właśnie wpadłam na forum i widzę, że znowu mam kilka stron do nadrobienia. U mnie coraz gorzej, mam silniejszy katar i zapchane gardło. Staram się leczyć domowymi sposobami, ale chyba będę musiała się wybrać do lekarza- dobrze, że przynajmniej nie ma gorączki. Dzisiaj dotarła do mnie paczka z anglii z ciuszkami. No nie powiem, bo moja siostra zaszalała i jest mi smutno, bo nie muszę już nic kupować :( Co ja będę robiła do końca ciąży:( Ale pomyślałam zaraz sobie, że pokupuję rzeczy na 68- ale świr ze mnie, hehe :) Lecę nadrobić pozostałe stronki a później chyba do łóżeczka jeszcze się wygrzać. Odezwę się wieczorkiem :)

Witam. I tak jak pisałam wczoraj coś zaczęło mnie brać. Najgorzej oczywiście było w nocy, bo miałam nos zatkany i trochę źle mi się spało. Ale zobaczymy, jak na razie gorączki nie ma, tylko lekki ból gardła i katar. Wzięłam małą dawkę rutinoscorbinu, bo zdania są podzielone i jeszcze poczytam na temat tabletek na gardło, czy można czy lepiej się powstrzymać. Tak właśnie oczekuję na paczkę od siostry z ubrankami dla małej i już nie mogę się doczekać kiedy ją dostanę. Powoli zbieram się do robienia obiadku, chociaż mało mi chce, najchętniej bym się położyła do łóżeczka i przeleżała tam cały dzień. Ale obowiązki wzywają. Odezwe się później. Pozdrawiam

Tigero trzymaj się, na pewno będzie dobrze. Kropeczka faktycznie ciężko się uczyć z brzuszkiem, ale wiem że maluchy, których mamusie uczęszczały do szkółki w ciąży są bardziej inteligentniejsze, hehe Także same korzyści z tej nauki :)

Ale fajnie mają mamy, które na dniach zobaczą swoje pociechy. Ja niestety muszę jeszcze czekać tydzień- całe 7 dni. Ale już nie mogę się doczekać aż zobaczę moją mała piłkarkę na ekranie :) Ja również czekam na paczkę z Anglii, ma być jutro najprawdopodobniej, więc już na samą myśl uśmiech pojawia się na twarzy. No i zbliża się nowy miesiąc i nowe zakupy dla dzidzi. Teraz już kupię wszystko co mi brakuje i będę już spokojna, że w razie w nie muszę się martwić, że jeszcze mam tyle rzeczy niezałatwionych. Mężulkowi jedynie zostanie później przestawienie mebelków- ale to już w kwietniu i oczekiwanie na nasz największy skarb. Moja siostra mówiła, że czas jej leciał bardzo szybko a ostatnie dni się tak dłużyły, że wydawało jej się, że trwało to dłużej niż całe 9 miesięcy, heh. Tak piszecie o strasznych choróbskach i chyba naczytałam się za dużo, bo tej pory nic mnie nie łapało, a dzisiaj zaczynam czuć się niewyraźnie. Chyba będę musiała wziąć gorącą kąpiel, napić się mleczka z miodem i czosnkiem i wygrzać się, może mi przejdzie. A powiedzcie mi czy orientujecie jak to jest z rutinoscorbinem, można brać czy lepiej sobie darować? Bo właśnie nie wiem, a wizyta dopiero za tydzień. Słyszałam różne opinie, koleżanka mówiła, że lekarz jej pozwolił i nie widział nic groźnego, natomiast ktoś inny mówił, że nie powinno się używać i już teraz nie wiem :( Właśnie oglądam mecz naszych piłkarzy ręcznych i zastanawiam się dlaczego grają w tych mistrzostwach tak beznadziejnie- ostatnio mężulek mówił żebym nie oglądała, bo za bardzo się denerwuję, ale to jest silniejsze ode mnie :P

Witam majóweczki :) Ja dzisiaj wstałam z samego rana i powiem, że aż się dziwię że dałam radę. Wczoraj do późna oglądałam filmy i myślałam, że będę leniuchowała w łóżeczku do 11, a tu niespodzianka. Uśmiałam się z tej dupydupy, myślałam że to znowu jakaś pomarańczówka będzie pisała od rzeczy. Ale czytam i czytam a tu normalny post, hehe. Dobry psikus :) Co do stelaży pod wanienkę jestem jak najbardziej za. Fajna rzecz, wygodna i odciążająca plecy. Sama kąpałam chrześniaka w ten sposób i powiem Wam rewelka, no i cena nie za wysoka więc jak najbardziej można sobie pozwolić na taki rarytas :) Przewijaki też jak najbardziej ok, przynajmniej na początku bardzo odciążają kręgosłup.

natalia256 dzięki za radę, jeżeli będzie tylko możliwość to jak najbardziej sprawdzę. Teraz nauczyłam się, że powinno się dmuchać na zimne, hehe. Ale człowiek uczy się na własnych błędach, tak jest życie skonstruowane. Ja coś nie mam weny do pisania, choć podczytuję was regularnie. Może jutro będę miała coś więcej do powiedzenia :( Życze spokojnej nocy

Witam wszystkie mamuśki Weekend minął bardzo szybko, nawet nie wiem kiedy. W sobotę zaczął się 25 tydzień, ale ten czas szybko leci. Dzisiaj zamówiliśmy łóżeczko z całym kompletem- następne z allegro, tym razem za pobraniem :) Będę czekała z niecierpliwością i mam nadzieję, że tym razem wszystko zakończy się pomyślnie. Piszecie o piersiach. Mnie na początku bardzo pobolewały, teraz sporadycznie. Rozmiar o jeden w góre (takie jakie miałam kiedyś). Jeszcze nic z nich nie leci. A brzuszek no cóż coraz większy i z ciekawości muszę się zmierzyć ile przybyło od poprzedniego razu, hehe

Dzien dobry mamusie. Jak widać w weekendy mniejszy ruch na kafe. Ja też nie mam zbytnio czasu, żeby pisać- poświęcam czas rodzinie. Ale regularnie nadrabiam :) Ten link do bodów już wygasł i nie można otworzyć :( Pozdrawiam

Witam babki :) Ja tylko wpadam się przywitać, dzisiaj czeka mnie ciężki dzień. Nie wiem czy później zdążę się jeszcze odezwać, ale jakby co to spokojnego weekendu. Niebawem do usłyszenia :)

Tak jak napisała X wizualnie bardzo fajny. Ja przed zakupem wózka też dużo czytałam na jego temat i sugerowałam się opiniami matek użytkujących. Uważam, że takie opinie najbardziej odzwierciedlają funkcjonalność wózka- bo zostały już wypróbowane. A i uważam, że zostawienie kilku drobiazgów dzieciaczka i podarowanie mu na 18-ste urodziny to świetny pomysł. Bardzo oryginalny :)

Właśnie wróciliśmy do domku z moim M. Dzisiaj miał dzień wolny, więc trochę załatwiania było. Byliśmy w sklepie z art. dziecięcymi i o dziwo Pani nas zapamiętała i powiedziała, że właśnie dzisiaj przyszedł nasz wózek ale miał jakieś rysy i odwieźli go z powrotem do hurtowni- mają przysłać nowy na poniedziałek, wtorek- ale fajnie :) Szkoda tylko, że będzie musiał tyle czekać na małą:( Witam również nowe mamusie, faktycznie forum się powiększa, hehe Kupiłam dzisiaj nam ze trzy kilo mandarynek i właśnie je opierdzielam. Po prostu przegięcie, nawet nie wiedziałam że można tyle zjeść na raz. Chyba pobiłam swój rekord. A jutro zrobię wafle z masą kakaową- bo w sklepie naszła mnie ochota, a takie domowe są o niebo lepsze, mniam

Dzien dobry. Ja dzisiaj odespałam za wszystkie czasy i powiem Wam, że czuję się gorzej niż gdybym wstała normalnie. Dzisiaj mój M. ma wolne i może wybierzemy się pooglądać łóżeczka i porównać cenowo allegro-hurtownia. Fajna ta sytuacja z porodem, tak mi wpadło na myśl, że najwyżej będzie różowy chłopczyk :) Ale faktycznie my wszystkie jesteśmy pewne, że będzie co nam powiedzą na usg, a zdarzają się jeszcze sytuacje pomyłkowe. Wczoraj upatrzyłam na allegro zestaw ubranek dla małej i pokazuję mężowi, on na to że fajne. A po chwili, gorzej jak będzie chłopczyk (a tam same sukienusie i typowo babskie rzeczy, hehe)

X fajnie, że napisałaś, ale z tego co pamiętam to druga dzidzia była chyba sporo mniejsza, a teraz jakoś ta różnica jest nie duża. Najważniejsze, że dzieciaczki są zdrowe i nie wykryto żadnych wad :)

Wrzuciłam pierwsze fotki brzuszka na @