mamuskamaj

Ja dopiero teraz dostałam się do kompa, byliśmy dzisiaj na zakupach dla małej w tesco i faktycznie niektóre rzeczy prześliczne i w dobrej cenie :) Poza tym odwiedziliśmy znajomych i dopiero co wróciliśmy z wizyty. Myślałam, że będzie więcej do nadrobienia, ale w weekend coś pusto. Wszystkich chorym mamuśkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia, kurujcie się i dbajcie o swoje pociechy :) Kropeczka to fajnie, że wizyta udana i wszystko w porządku. Przynajmniej się upewniłaś. Faktycznie z tym cesarskim to jest dziwnie. Wiem, że jak się rodzi w prywatnej klinice to umawiasz się na dany dzień i wtedy robią Ci cesarkę o określonej godzinie,a w normalnym szpitalu nie mam pojęcia. Najlepiej jest zadzwonić, do tego gdzie będziesz rodziła, i upewnić się co i jak- albo zapytać lekarza prowadzącego. Ale powie Ci zapewne, że jak odejdą wody to wtedy- ale nie wiem na 100%. Dobra moja mała coś się rozbrykała, może czas na spanie :) Życzę spokojnej nocy.

Witam, Trelevinaaa kochana uważaj na siebie i wracaj szybko do formy. Mam nadzieję, że z tą Twoja nogą to nic poważnego. W razie czego mykaj do lekarza, jeżeli będziesz kulała za długo. Nosidełko faktycznie fajna rzecz dla mamusiek, które muszę z pieskiem wyjść na dwór. Tym bardziej, że jak urodzimy w maju to już cieplutko będzie :) Natomiast kupując nosidełko tylko po to aby dziecko nosić po domu, do mnie to nie przemawia. Ale każda zrobi jak będzie chciała. Ja wanienkę mam już zakupioną zwykłą tylko z termometrem wbudowanym, że tak powiem :) W takich wanienkach kąpałam chrześniaka i siostrzeńca i jestem zadowolona.

http://allegro.pl/tanio-bobas-kocyk-z-mikrofibry-aplikacja-i1402845683.html Albo taki:)

Dokładnie kooralinkaa, zresztą zawsze można dokupić po 2 pary mniejszych ciuszków jakby się okazało, że urodziła się kruszynka. Znalazłam takie na allegro za grosze, ale chyba ładnie wydglądają, co sądzicie? http://allegro.pl/sliczny-puszysty-kocyk-76x102-cm-bobas-nowosc-i1400127933.html

Może coś napiszę, to sie obudzę dzisiaj. Ja dziś na obiadek miałam pierogi ruskie,mniam. Wyszły bardzo dobre- albo mi tak smakowały, bo miałam chęć. Jutro chyba zrobię tradycyjnie schabowego, tylko z serem żółtym :) Widzę, że ogarnęła was zakupowa mania. Ja w tym miesiącu zrobiłam spore zakupy i mówiłam już, że następne dopiero w lutym, ale cały czas mnie kusi, żeby dokupić coś nowego, szczególnie jak wchodzę i oglądam te wasze linki i słucham, że wyprzedaże w tesco, ehh normalnie nie mogę się powstrzymać. Jak pisałam wcześniej o łóżeczku, wyobraźcie sobie, że dzisiaj nie przyszło także, widać jakiś sprzedawca cholerny mi się trafił. Dam mu czas do jutra (zresztą jak obiecał), jeśli nic nie przyjdzie idą za poradą waszą aby zrezygnować z jego usług i niech pieniążki zwraca na konto !! Penelopa każda z nas ma problem ile czego kupić. Mimo, że na necie są gotowe listy, to niektóre mamy mówią, że rzeczy jest za dużo, inne że za mało i bądź tu mądra. Ja spisałam sobie taką, która wydaje mi się sensowna i trzymam się tego. Najwyżej jak będzie czegoś za mało (chociaż nie sądzę) to wyślę na maleńkie zakupy męża. Jeżeli o mnie chodzi to staram się nie kupować za dużo rozmiarówek 56 tylko więcej 62, ale każde dziecko jest inne rozmiarowo- także też nie wiem czy robię dobrze :) Tula ja miałam przeczucie, że będzie chłopczyk i proszę okazało się, że na monitorze zobaczyłam mała cipuszkę, hehe Nitka kocyki bardzo fajne i w przystępnej cenie, widziałam podobne na allegro- nawet nie wiem czy nie u tego sprzedawcy i na pewno zaopatrzę się w nie :) Cenowo wiele tańsze niż w sklepach :) Natalia tylko teraz polecają aspirator, wygodniejszy i szybszy w użyciu, a także lepiej czyści nosek. Raz dwa i po krzyku :) No to popisałam a myślałam, że nie mam weny dzisiaj, zerknę jeszcze na kocyki na allegro

Podczytuję was dzisiaj ale jakoś nie mam inwencji twórczej,ehh. Może później coś napiszę sensownego. Co do proszków i plynów to wiem, że na początku lekarze każą unikać płynu do płukania, bo może wywołać alergię, ale wiem że my z mamą od samego początku używałyśmy i moja siostra miała bardzo ładną skórkę, bez żadnych chrostek. Także wszystko zależy od niemowlaka stokrotka gratulacje, dwóch mężczyzn, fajnie :)

Kropeczka spokojnej podróży i oby ten przedział był wolny. Trzymaj się :) Ja już o tej porze cos spiaca jestem- aż trudno w to uwierzyć. Pewnie i tak będę się męczyła z uśnięciem. Niemniej jednak zmykam i życzę spokojnych snów, niech Wam się przyśnią aniołeczki- te które mieszkają w brzuszku. Do jutra

penelopa gratuluję synka, super sprawa zamiast różu sukieneczek i kucyków, będą bluzy, adidasy i szerokie spodnie, hehe Moja mała na połówkowym miała 449 g BPD 55 mm HC 190 mm FL 39 mm AC 159mm Badanie było wykonywane w 21 tyg 4 dniu, wiek płodu określono na 22tydz,6dzien

X fajny wybór, ja powiem szczerze, że też bardzo mi się podobały te łóżeczka, ale w końcu przekonano mnie do zwykłego z lekkim rzeźbieniem na łukach i w kolorze teak. Eni nie przejmuj się takimi wpisami, z tego co pamiętam to chyba już nie pierwszy raz :P A swoją drogą faktycznie ta osoba mogłaby się zaczernić :P Faktycznie naczytałam się też, że dzieciaczki lubią obgryzać łóżeczka i jeżeli są one lakierowane to później bardzo brzydko wyglądają. Ale może nasze nie będą tego robiły :) penelopa jak wrócisz daj znać co i jak. Trzymam mocno kciuki :)

Kasiula jeśli chodzi o oliwkę dla dzidziusia to według mnie tylko bambino. Jest bardzo tłusta i świetnie nawilża skórę. Wiem też, że niektóre dzieci mają uczulenie na johnsona. Moja mała ostatnio na usg też nie chciała pokazać buźki, cały czas zasłaniała rączką. Ale za to bardzo dobrze pokazała co ma między nogami- mamy nawet zdjęcie, hehe Stylowa nie martw się i nie stresuj, ta baba robi na złość i tyle. Nie ma co się przejmować takim gadaniem. Zresztą zawsze tak jest, że jak harujesz jak wół to jesteś ok (chociaż nie zawsze), natomiast jeśli masz jakiś problem, np jak teraz to co, wymyślają że wykorzystujesz innych. Głupota ann ten link nie wchodzi. Ja natomiast zasięgałam opinii matek, które miały łóżeczka turystyczne i drewniane i powiem Ci, że większość poleca łóżeczka tradycyjne drewniane. Turystyczne polecają tylko na wyjazdy kilkudniowe, ponieważ nie jest tak stabilne. Wiem też że w turystycznych łóżeczkach- nawet w tych bardzo dobrych i droższych- przeciera się materiał. Do drewnianych natomiast dużo matek dokupuje osłonki na szczebelki na całą długość łóżeczka i dziecko się nie obija :)

kooralinkaa ja właśnie z ciekawości się zmierzyłam i powiem Ci, że dużooo. Obecnie to 22 tydz 5 dzień a ja już mam 94 cm- przed ciążą z 66 miałam, także widać różnicę :) Teściówka dała mi swój kożuszek na zimę, bo w mójj płaszczyk już ledwo co wchodzę :(

Stylowa no właśnie chodzi o to, że miał tylko jeden negatyw i to na dodatek skreślony i może ze 2 neutrale i super sprzedawcę- nie wiem, kto go oceniał. A najlepsze jest to, że w końcu odpisał nam, że nie wiem jak to się stało ale przesyłka nie została jeszcze nadana i że do końca tygodnia będzie u nas na 100%. I jak tu się nie denerwować? W regulaminie jest termin 7 dni, który już upłynął dawno. Jak łóżeczko nie przyjdzie do piątku to zrobię tak jak napisałaś Lorien. Kasiulaa ja też plus 10, także nie jestem sama :) Lorien ja też miałam tak, że od ostatniej wizyty przybyło 4 kg. Moja gin mówi, że to bardzo dobrze :) A ja jej wierzę, to chyba po tych świętach tak wyszło,hehe I jeszcze raz gratuluję chłopaka :) Partner pewnie wniebowzięty?

Witam późną porą, ale dzisiaj zaszalałyście normalnie, ehh Lorien, ja do szpitala tak na wszelki wypadek wezmę ze 3 koszule, dużo miejsca nie zajmują a zawsze w razie czego większa ilość może się przydać :) Stylowa mi osobiście podoba się Nataniel- takie oryginalne, Mateusz jakoś nie za bardzo, ale decyzja oczywiście należy do Was. ania2011 to straszne babsko jest z tej teściowej, zamiast wspierać swoją synową, to jeszcze pogarsza sytuację. Mam nadzieję, że w moim przypadku nie będzie takich wspaniałomyślnych doradców, bo chyba zwariuję, albo pozabijam :P A tak poza tym to wyobraźcie sobie, że nadal czekamy na łóżeczko. Sprzedawca z allegro jest bezczelny i tyle. Chyba pierwszy raz w życiu będę musiała wystawić negatywa i zrobię to bez najmniejszego poczucia winy. Aukcja wygrana 22 grudnia a tu nadal nic. Ostatnio dostaliśmy odpowiedź, że wyślą w piątek a najpóźniej w poniedziałek. Dzisiaj środa, nie oszukujmy się że kurierem idzie błyskawicznie. Mąż załatwia sprawę w tajemnicy przede mną abym się nie denerwowała,ale kiedy dzwoni i gościu odpowiada, że za chwilę napisze na gg, bo pakuje wysyłki i mijają 2 godziny i cisza to normalnie człowieka może szlag trafić. Dobrze, że zamówiliśmy tak szybko, bo nie wyobrażam sobie, że jestem po porodzie i wychodzę z małą do domu, a tu nadal łóżeczka nie ma- i cisza. Szok, normalnie nie wytrzymam!!! Burak jakiś jeden!!!

A miałam się jeszcze pytać o nianie elektroniczne. Czy firma ma duże znaczenie. Interesuje mnie czy którakolwiek z mam miała zwykła nianię- jakieś mniej znanej firmy i czy spełniła jej oczekiwania? Bo tak przeglądałam allegro i ceny są bardzo różne.

kropeczka deserki dla dzieci to tak i owszem, natomiast zupki i dania to dla mnie ochyda- nie wspominam dobrze tego czasu, kiedy pierwszy raz, tak z ciekawości spróbowałam zupkę gerbera. Deserki i muse są pyszne :)

Ale płodzicie kobietki, zostawić Was na kilka godzinek i już jest co czytać. Ja osobiście jestem za elektroniczną nianią, mieszkam w domku, więc będzie mi na rękę wiedząc, kiedy moja mała się obudzi- a nie zaglądając co chwilę w obawie czy śpi czy może już nie. Natomiast co do drugiego urządzonka, to faktycznie mogłabym dostać zawału, dlatego chyba podaruję sobie coś takiego.

kropeczka faktycznie tego Twojego szefa poniosło trochę. Ale tak to jest już na tym świecie, że jak kobieta w ciąży chce popracować to pracodawca chce ją wysłać na zwolnienie i odwrotnie- kiedy są jakieś problemy z ciążą to znowu mają pretensje dlaczego tak szybko odchodzi. Czyli rozumiem, że w twoim przypadku będzie Ci pieniążki wypłacał ZUS, u mnie jest dość duża firma, zatrudniająca ponad 20 pracowników, czyli płaci pracodawca. Zamiast szefowie być wyrozumiali to jeszcze stwarzają same problemy- ale kasę powinien Ci wypłacić buc jeden. Swoją drogą dobrze kombinuje, żebyś już nie miała siły patrzeć na niego i w końcu poszła na to zwolnienie. A co do pojazdów dla naszych maluchów faktycznie trzeba czekać na odpowiedni kolor w sklepach, bo przeważnie nie mają na stanie. Czas oczekiwania 5 tygodni.

Witam mamuski. Jak tam samopoczucie? U mnie nawet, nawet. Wstałam dzisiaj trochę szybciej i teraz jakaś taka niewywraźna jestem,hehe. Co do przesądów, to ja w to nie wierzę, że nie powinno się kupować wózka i łóżeczka przed. Niby dlaczego? Faktycznie czasami zdarzają się przypadki losowe i nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić, ale to na pewno nie ma związku z tym, że wcześniej zaczęłyśmy kompletować wyprawkę dla malucha. Przecież dokładnie nie wiemy jak będziemy się czuły pod koniec ciąży i zostawiając wszystko na ostatnią chwilę, może się okazać błędem. Takie jest moje zdanie :) Ale oczywiście każa zrobi jak będzie chciała

Kropeczka nie martw się, każda z nas na pewno ma takie obawy, że nie porozumie się z maleństwem i z karmienia piersią wyjdą nici. To jest instynkt, popatrz wiele początkujących matek świetnie daje sobie radę. Większym problemem może być brak pokarmu. Każda z nas świetnie da sobie radę. Zobaczycie same jak już po porodach będziemy opisywały nasze doświadczenia z tym związane. Co do herbatek, to zdania są podzielone. Lekarze uważają, że mleko matki w zupełności wystarczy( i tu cytuje urywek artykułu na ten temat): 1. Co podawać do picia dzieciom karmionym wyłącznie piersią Nic, ponieważ pokarm kobiecy zaspokaja zarówno głód, jak i pragnienie. Dzięki temu niemowlę karmione na żądanie zawsze dostaje wystarczającą ilość płynu. Jeśli częściej ssie pierś, kobieta odczuwa większe pragnienie, więc i ona więcej pije, by uzupełniać zapas wody potrzebnej do produkcji mleka. Natomiast wiem, że niektóre matki karmiące od pierwszego miesiąca podają dzieciom herbatki rumiankowe lub z kopru włoskiego. Wszystko zależy od tego w jakiej temperaturze dzieci przebywają, czy nie mają zaparć, biegunek itp. Zresztą ja tam nie wierzę w takie dosłowne książkowe wychowywanie dzieci, ponieważ każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. Poniżej podaję link do fajnego artykułu o pojeniu dzieci :) http://mamdziecko.interia.pl/pierwsze-miesiace/karmienie-piersia/news/co-nalezy-wiedziec-o-dopajaniu-dzieci,1457311,6129 Eni ja właśnie po wizycie i robiłam mocz, morfologię i w razie potrzeby wiem, że też można na toksoplazmozę. penelopa u mnie nie ma potrzeby robienia grupy krwi męża. Z tego co się orientuję to takie badanie muszą przejść partnerzy przyszłych matek, które mają rh-, ponieważ wtedy może wystąpić konflikt. No i najlepiej w takim przypadku zrobić to badanie, a nie potwierdzić grupę np. z tych starych książeczek ( gdzie grupa krwi była badana po porodzie dziecka). Takie badanie nie jest drogie, ja robiłam dla potwierdzenia na początku ciąży i płaciłam chyba 20 zł. A co do cytologi to ja miałam robioną na początku ciąży.

Dzien dobry Ja akurat przechodziłam ospę w dzieciństwie, na szczęście. Moja siostra będąc w ciąży zaraziła się nie wiadomo gdzie, prawdopodobnie w pracy, była w drugim trymestrze. Na szczęście nie było jakichkolwiek powikłań, może dlatego, że przechodziła ją łagodnie- miała kilka chrostek i bez gorączki. Z tego co się dowiadywałyśmy to ospa jest niebezpieczna, najbardziej w pierwszym trymestrze ( co nie oznacza, że tylko!!!). Także bartolenka może odpuść córeczce na jakiś czas przedszkole i dbaj o siebie.

Ja też mam tak, że jak zobaczę coś z ciuszków to muszę kupić, bo normalnie jestem chora. A co do listy to ja mam taką już przygotowaną, ale też babki różnie mówią, że jednym tyle ciuszków na początek wystarcza a inne muszą jeszcze dokupić, bo jest za mało. Ja będziecie chciały to wam ją przepiszę, najwyżej doświadczone mamy będą mogły ją pouzupełniać.

Justynka to istne wielkoludy z was, hehe.

Dokładnie, z tymi ubrankami penelopa jest ciężko. Moja gin mówi, że podczas pomiarów dziecka-waga i długość- można określić w przybliżeniu jakie dzieciątko się urodzi. Mojej koleżance powiedział gin, że chłopczyk będzie duży, bo ok 4 kg i faktycznie urodził sie taki- długość 57- także spory z niego maluszek (ale ona mówi, że ciuszki 56 są jeszcze na niego dobre a urodził się 14 grudnia) Tym bardziej, że ona ważyła 4200-także jak na dziewczynę, to łoł :P. Jak same widzicie ciężko to określić. Czytałam też, że lekarze 2 tyg przed porodem powiedzieli babce, że dzidzia waży 2800 a urodziła się 2200- także nie wiem co już sama sądzić. Moja mama mówi, aby takich małych ciuszków na 56 kupić bardzo mało, bo dzieciaczki noszą je góra przed 2 tygodnie (tak było z moją siostrą). Z ostatniego usg wychodzi, że moja mała jest duża jak na swój tydzień i przesunęli mi termin z 13 maja na 4 maja- już sama nie wiem, a z doświadczenia dziewczynki rodzą się mniejsze od chłopaków- i bądź tu mądra. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie kupić niewielką ilość ubranek 56, a później w razie potrzeby dokupić, jak będzie brakowało.

Witam, penelopa bardzo dobrze napisała co do wyprawki do szpitala. Moja koleżanka rodziła w grudniu i dlatego podpytałam ją czy ta wyprawka z neta odpowiada temu, co wymagają w szpitalu. W moim przypadku potwierdziła i oczywiście dodała trochę rzeczy- tak od siebie- co jej brakowało. A co do ubranek dla maluszka to ja wezmę rozmiar 56 i 62 tak na wszelki wypadek :)

Bo u nas dziewczyny w państwie jest straszna biurokracja i dlatego trzeba wszystko przedstawiać- masakra jakaś. A o akcie małżeństwa pierwszy raz słyszę- u mnie w szpitalu nie mówili nic na ten temat. Natomiast ostatnio rodziła moja koleżanka i opowiadała, że jedna z matek dostała w szpitalu opierdziel za to, że używa zwykłych majtek zamiast tych jednorazowych z wkładami- też byłam zdziwiona, bo nie wiedziałam że już tak nie można- ale skoro taki wymóg to się przygotuję na przyszłość:) Co do wyprawki do szpitala to faktycznie trochę tego jest, dodając oczywiście ubranka i akcesoria dla maluszka, ale lepiej ubezpieczyć się, aby później nie było stresu. Zresztą w każdym razie mąż może wyskoczyć i dokupić najpotrzebniejsze rzeczy- te które przypadkiem nam umknęły. Dlatego też ja postaram się spakować wszystko odpowiednio wcześniej, żeby później nie było niepotrzebnych nerwów.