SM_40
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SM_40
-
Witajcie :) x Gerwazy no to nieźle z tymi jajami heheh oczywiście trzymam mocno kciuki za Kruszynkę ;) x Rachelko nie dołuj się kochana może spróbuj skonsultować się jak gin kazał nie zaszkodzi ,ale decyzja należy do Ciebie najważniejsze ze masz wsparcie w M to ważne ;) Jak tam twój krzyż jak się czujesz??? x Pozdrawiam was wszystkie i miłego weekendu życzę :)
-
Witajcie dziewczyny :) x Biest ja na twoim miejscu zastanowiła bym się nad Dukanem nie jest to dobra dieta robi ogromne spustoszenie w organizmie moja lekarka mi kategorycznie doradzała nie jest zdrowa i dietetyczka również ...... x Rachelko dobrze że u ciebie już lepiej :) sory że dziś mnie nie było ale cały dzień miałam zajęty ;) x Ivanko x Gerwazy jak tam jajeczka :P jesteś niesamowita heheh uśmiałam się masz super poczucie humorku :P lubię cie czytać i nie raz sama do siebie susze zęby przed monitorem ;) x Tesso jak zdrówko mam nadzieję że czujesz się już w miarę lepiej :) x Pozdrawiam was wszystkie które nie wymieniłam :) buziaki
-
Witajcie ;) x Tesso zdrówka życzę trzymaj się jakoś bidulko :( x Ivanko ta grypa strasznie kosi ..........u nas w klatce sąsiad zachorował i leży w szpitalu podejrzewają świńską grypę robili badania żeby potwierdzić albo wykluczyć masakra............. x Izalus będzie dobrze nie martw się ;) x Pozdrawiam wszystkie koleżanki :)
-
Witajcie babeczki :) x Rachelko moja kochana Urodziny obchodzisz dnia dzisiejszego, więc życzę Ci wszystkiego najlepszego, nadziei w sercu, wiary w samego siebie, trafnych zrządzeń losu, ile gwiazd na niebie, wielu wrażeń i morza radości, spełnienia marzeń i bezkresnej miłości, szczęście w swe ręce łap każdego dnia życzy Ci tego...z całego a szczególnie jednego ;) wiesz jakiego x Pozdrawiam wszystkie :)
-
Ivano trudny czeka cię czas współczuje ci strasznie ale najważniejsze żeby podjął walkę wiadomo trudną i pełna cierpienia ........... Ja wiem jak to jest jak bliska osoba choruje miała d czynienia z tą choroba w swoim najbliższym otoczeniu teściowie oboje mojej mamy siostra ....... Trzymaj się jakoś :) jestem z tobą myślami i sercem
-
Mon cheri ja już chyba wszytko przerabiałam on strasznie oporny typ nie przegadasz uparty i jak sobie coś ubzdura nie ma mowy go przekonać nie lubię wiec nie pójdę , nie potrafię więc nie robię itd Co do mego pisana a czemu mam nie pisać nie obraziłam się tylko mówię nie raz mam złe dni a jeszcze wiadomo jak @piszona to chyba jestem przymulona nie jarze jak trzeba nerwy stresy wszytko na raz więc koktajl wybuchowy
-
Witam wieczorkiem ;) x Karmi kochana dziękuje jako tako się czuje .....jestem przed @ i już mam objawy jak co miesiąc standardowo ,a że mam wiesz krótkie cykle to nie raz dwa razy w miesiącu się trafia może takie wiesz kiepskie dni przez to mam że hormony mi wariują ??? x Ivanko strasznie Ci współczuję czekają cię trudne dni i decyzje związane z ojcem przytulam a jak malutka się czuje ??? Czy wiesz co w końcu było przyczyną choroby malutkiej??? x Dla reszty dziewczyn
-
Może faktycznie coś nie tak odebrałam bo jestem w dołku i człowiek nie raz wszytko czarno widzi tak ........ Ja nie mówię że wy pracujące nie macie problemów nie o to mi chodziło.Każda z nas jakieś ma wiadomo a ja podejmując jakąkolwiek prace była bym i tak dalej w tym samym miejscu i jeszcze sobie dołożyła bo nie ubyło by mi nic to chciałam tez powiedzieć.
-
Liilly nie raz wydaje mi się jak wy z ta raca to że macie mnie za lesera co nie chce pracować tylko siedzi w domu i z nudów sobie marudzi narzeka itd.Renty nie mam bo nikt mi jej nie da skoro już tyle nie pracuję same zresztą wiecie jakie są polskie realia z rentami nie raz z głowa pod pachą przyjdziesz to mówiła ze zdolna jesteś do pracy ......
-
Witajcie dziewczyny Sory za moje ostatnie smuteczki .. Miałam kiepski czas i chyba każdy może go mieć bo nie zawsze jest kolorowo w życiu Po za tym nie raz lepiej wyrzucić z siebie co boli i gryzie niż dusić w sobie Jeśli chodzi o podjęcie pracy to już mówiłam nie raz i nikomu się tłumaczyć nie muszę .W moim wieku musiała bym się przekwalifikować co nie jest proste chyba wiecie w jakich czasach żyjemy .Młodzi nie mają pracy a co dopiero baba 40+ .Podjęła bym chętnie pracę lecz z różnych względów nie mogę, ale to już inna sprawa i nie mam zamiaru spowiadać się. Nie myślcie sobie że ja wcale nie pracowałam otóż tak i to wcale nie za biurkiem bo również fizycznie i wiem co to ciężką praca co teraz wychodzi niestety po latach . Jestem kurą domowa i to nie mój wybór a raczej konieczność życia czy się to komuś podoba czy nie i nie mam zamiaru chować głowy w piasek z tego powodu .Mając chorowite dziecko od małego nikt mi w niczym nie pomagał zawsze liczyć musiałam tylko na siebie i tak jest do tej pory .Pracował i pracuje za to mąż. Taka była nasza decyzja ktoś musiał zając się dzieckiem. Fakt że nie mam swojego jakiegoś życia jak tylko rodzina bo to ona zawsze była dla mnie najważniejsza nie potrzebuję dancingów pubów czy alkoholu żeby dobrze się bawić ale nie raz miała bym ochotę ale nie lubię sama tak a m nie jestem typem imprezowicza więc co mam zrobić rozwieść się !!! Nie każdy ma idealnego super partnera co pomaga itd. Ja całe życie jestem zdana na siebie i nigdy nikogo nie prosiłam o pomoc ,gdybym nie miała dość siły nic bym nie osiągnęła po za tym wszystko osiągnęliśmy sami .Nie pomagała mi rodzina a męża rodzina również nie .Zresztą został bez rodziców szybko .Życie od dziecka mnie nie rozpieszczało i nie lubię jak ktoś mnie nie zna i chce pochopnie oceniać .To ze nie pracuje nie znaczy że nie robię nic tak i jak mi źle to mam prawo popłakać, ponarzekać itd. Bo chyba każdy tak się zachowuje i emocje jakoś rozładowuje bo inaczej by się na psychiatryku znalazł. Nie raz mam wrażenie że cokolwiek sobie pomarudzę to zawsze mnie odbieracie zupełnie inaczej może pisarką nie jestem może jestem inaczej odbierana nie wiem ..Jestem jaka jestem i tyle x Pozdrawiam i dobrej nocki życzę ............
-
Karmi nie mam dziś już siły rozmawiać :( nie mowie że wcale ,ale dziś mam takiego doła, że nie wiem czy to nie jakaś ala depresja :( dziś z niczego nagle zaczęłam płakać ryczeć jak małe dziecko może nazbierało się wszystkiego zbyt dużo i wylałam morze łez ale może dobrze, bo nie siedzą we mnie a emocje lepiej wyrzucić niż dusić.W razie możesz na mejla napisać chętnie poczytam co masz do doradzenie mi ale wydaje mi się, że moja sytuacje jest z góry już przesadzona .................chyba ze na nk bo chyba cię mam już nawet nie wiem............ x Pozdrawiam i wybaczcie za dziś :(