Pristina86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pristina86
-
to masło kakaowe to z tej aukcji kupiłam http://allegro.pl/palmers-maslo-kakaowe-ujedrniajace-koenzym-q-10-i1574497381.html niedrogie, ładnie pachnie i co najważniejsze na prawdę działa:)
-
Justyna_87 efekt jest widoczny też na skórze :) i mama i mąż mówią, że widzą, że już tak nie wisi, zresztą i ja widzę efekty:) tyle, że mówię, zakładam go i dodatkowo też smaruję się tym balsamem PALMERS który chyba penelopka poleciła:) a co do kreski na brzuchu, to niby kwestia uregulowania hormonów po ciąży i samo zniknie, ale kiedy to nie wiem;/
-
Cześć dziewczyny:)) ja szybko puki mała śpi:)) zasnęła jak oglądałyśmy film o przyjaznym duszku;) chciałam powiedzieć, że to masło kakaowe palmers super jest i po 1,5 tygodnia na prawdę widzę różnicę! do tego kupiłam jeszcze pas pociążowy też polecam bo obie te rzeczy w komplecie dużo dają i skóra na brzuchu coraz lepiej wygląda! pas - gorset taki kupiłam: http://allegro.pl/tummy-belt-pas-gorset-poporodowy-rozm-s-m-l-i1638363974.html właściwie mój brzuch, gdyby nie ciemna linia wzdłuż całości, wygląda tak jak sprzed ciąży juz:)
-
kuźwa to widzę, że nie jestem sama z tym ciągnięciem na dole:) Ochotę owszem mamy z mężem przeogromną ale zostaje nam przytulanie i buziak na dobranoc puki co:) wizytę mam za 4 tygodnie dopiero, więc poczekam do tego czasu, bo trochę jednak wrażenie mam, że na dole nie do końca wszystko gra;/ moja mała puki co kolek ani gazów zero:) uff ale za to katar ma, a babka w aptece mówiła niby, że otrivin baby dla dzieci powyżej 2 rż, a nasivin od 3 miesiąca, podajecie coś maluszkom na katar?
-
i u nas pobudki dziś dość często bo co 2 h w nocy, mała strasznie stękała całą noc niby kupkę zrobiła, ale to stękanie przez sen to masakra, myślałam, że coś jej się dzieje aż i noc średnio przespaną miałam, w końcu koło 4 wzięłam ją do nas do łóżka i tak spała do 7 z nami:) położna mi też powiedziała, że może się zdarzyć, że dziecko karmione cyckiem nie będzie robiło do 10 dni kupy... a co do bepanthenu to u mnie za 34 zł kupiłam aż 100 g opłaca się bardziej:) i na prawdę i na odparzenia jest super i na cycochy bolące:) dziś małej siknęłam prosto w oczy tak poleciało jak wyjęłam pierś żeby nakarmić:) u nas postęp, mała od kilku dni zasypia sobie sama smacznie w łóżeczku, to dużo zważywszy, że jeszcze niedawno tylko przy cycku dawało się ją uśpić mijają 3 tygodnie od porodu i 2 dni a ta moja rana jakoś nie chce się leczyć...to tego zamiast przestawać boleć to czuję taki tępy ból w całym kroczu dosłownie jakbym się uderzyła w ramę od roweru
-
oj widzę, że nie tylko mi waga stanęła;/ zrzuciłam w szpitalu 11 kg bo tam siedziałam tydzien;) i potem w domu jeszcze 1 kg, i tak waga stoi sobie od tygodnia i nie chce ruszyć a jeszcze z 5 kg by się przydało, i taak zdecydowanie czuję i wiem, że jestem szersza w biodrach;/ przez to nie ma mowy o włożeniu spodni sprzed ciąży, mam jedne jedyne, które kupiłam w 3 tc o rozmiar większe niż zwykle i tylko w nie się mieszczę;/ oczywiście mi mąż gada, ze teraz to super wyglądam dla niego, bo przed ciążą szkieletor był, a teraz i pupa i piersi są, ale jednak jakoś nie za dobrze się czuje... wyczytałam w internecie, że można zacząć ograniczać jedzenie po 6 tygodniach od porodu, do 1800 kcal, ale nie należy schodzić poniżej i nie należy przekraczać 0,5 kg na tydzień jeśli się karmi piersią bo inaczej pokarm będzie za słaby
-
esti1983 to na bank nasze Julki mają od tego mleka;/ może w jakiś sposób zaburza im normalne trawienie zwykłego mleka, ja zauwazyłam, że moja po tym modyfikowanym (daje jej zwykłe bebiko) stęka całą noc, aż mąż się zaczął zastanawiać co się dzieje, ale niby kupkę rano zrobi i juz za dnia nie chrząka i nie stęka), dziś nie będę dawała, ale już boję się jej zasypiania wieczornego bo nie potrafi jakoś zasnąć spokojnie...
-
jaTuśka mi położna na zaparcia/ brak kupki przez dzień dwa, mówiła, że czopek glicerynowy, malutki kawałeczek ułamać i włożyć maluszkowi,ponoć pomaga
-
Z tym podwójnym pieluchowaniem to mi kazała pediatra zakładać na pampersa jeszcze flanelową pieluszkę, nóżki są szerzej dzięki temu ustawione i może to pomoże na stawy biodrowe, niestety mała pewnie ma po mnie wrodzone, USG na dniach będzie robione więc więcej się dowiemy:) co do truskawek to ja zjadłam miseczkę w niedzielę, dziś środa i mała nie wskazuje żadnego uczulenia:) /położna mówiła, żeby jeść te alergenne rzeczy umiarkowanie i czekać 2 dni na reakcję, jeśli nic się nie dzieje to znaczy, że maluch nie reaguje, więc truskawki u nas nie szkodzą:) tak samo jem kakao i czekoladę (oczywiście w umiarkowanych ilościach), zjadłam ostatnio nawet zapiekankę z serem i kiełbaską:) i małej nic nie było moja mała dostaje od 3 dni na wieczór sztuczne, mimo, że wypije może max 5 ml uspakaja się i zasypia (bo tak to walczymy dobrą godzinę) , ale za to w nocy pręży się i stęka przez sen jakby kupy zrobić nie mogła, a rano robi śmierdzące strasznie chyba przez to mleko, nie wiem;/
-
heh i żeby nie było, że jestem wyrodna mama i nie daję spać małej:P ona po żółtaczce to musi być budzona co 1,5-2 h żeby wygonić z organizmu bilirubinę;)
-
żeby nie zapeszyć:))) ale moja mała zasnęła po kąpieli dobrowolnie bez cyca!:) sama :)) ciekawe jaka będzie noc:)
-
z książki tłumaczenie jest takie, żeby dziecko nie kojarzyło cyca ze spaniem. ja mam problem z moją bo ona po 5 min ssania zasypia i gadanie pukanie jej kompletnie nic nie daje;/ przez to własnie mam kongo wieczorami bo zasypia mi 4 h ... Plan Proste na moje tłumaczenie, daje to że dziecko będzie miało jakiś schemat dnia, taki przewidywalny, tak jak dorosły ma jakiś tryb dnia tak i dziecko będzie miało:) i generalnie ponoć gdy się wprowadzi ten plan to można szybko wyeliminować nocne jedzenie (wpierw jedno z dwóch) potem kolejne tak aby przesypiały całe noce - to w teorii, a w praktyce to nie wiem czy tak ładnie to będzie wyglądało:P w każdym razie synek kumpeli od 2 miesięcy jest na tym "planie" i zasypia po myciu koło 19 potem karmi go przez sen o 23 i całą noc przesypia już a ma 2,5 miesiąca:) dziś w przychodni jedna młoda mama mnie ochrzaniła, że nie karmię na żądanie, ale przecież dziecko nie zawsze chce jeść jak płacze:))
-
Moja mała za dnia jest cudowna, ale po kąpieli ok. 18.30-19.00 zaczyna się koszmar, tak od 5 dni codziennie, mała się drze, chce ciągle cyca i tak potrafi od kąpieli do 24 nawet... nie wiem co z nią robić. Przed momentem zdesperowana dałam jej sztuczne to wypiła może z 2 ml i cholera się uspokoiła:) Przysypia teraz a prawie cała butla została, nie rozumiem tego... Czy któraś z Was stosuje ten plan z książki Zaklinaczka niemowląt może? Koleżanka stosuje i jej mały po kąpieli idzie spać i tak potrafi do 6-7 rano, tyle co przystawia mu cyca dwa razy w nocy przez sen.Ja się zbieram do tego planu ale nie wiem co na to moja mała ... Generalnie też powoli zaczynam być zombie:) najgorsze jest to, ze mała uspakaja się tylko z ze mną, tatę ma w dupie i tata dobrze o tym wie dlatego robi wszystko tylko żeby uniknąć uspakajania jej i wszystko zostaje na mojej głowie... Mała chyba przysnęła także i ja zmykam spać dziś wyjątkowo boli mnie głowa;/
-
Moja pierwsza ciąża obawy i radości
Pristina86 odpisał X24X na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bepanthen miałam swój kupiony i dostałam próbkę w szpitalu jeszcze:) Co do kikuta to pokażą Ci na pewno w szpitalu jak pielęgnować, mi pokazali, że trzeba owijać jedną gazą namoczoną w spirytusie ich szpitalnym, i drugą suchą na to . Kikut odpadł dość szybko bo po 4 dniach i teraz przemywam w środku, bo jeszcze troszkę krwi leci, octeniseptem. Co do picia to jak się karmi cyckiem tylko to niby dziecko nie powinno pić nic innego, ale jak położna powiedziała, jeśli ciepło na dworze tak jak teraz sięga 30 stopni to można podawać wodę niegazowaną (najlepiej przegotowaną, taką z butelek 1,5 l). Tylko, że moja mała nie bardzo lubi wodę:) bo bez smaku a mleko jednak słodkie:)) Co do butelek to ja kupiłam taki startowy zestaw Tommee Tippee Closer to nature, jeszcze w ciąży na wszelki wypadek i użyłam raz tej butli najmniejszej, żeby mała wodę wypiła:) Zaopatrzyłam się też w laktator, i tutaj od razu mówię NIE stanowczo tym ręcznym! straszny szajs tylko brodawki mi powyciągał, więc kupiłam elektryczny, można kupić taniej na allegro a komfort zupełnie inny. Czasem produkcja mleka jest tak duża, że mimo że maluszki jedzą to i tak za dużo go w piersiach i wtedy dobrze odciagać, żeby się nie porobiły zatory żadne. -
fauletka i do mnie takie komentarze o brzuch są, teściowa mnie wkurwila z tydzień temu gadała, że właśnie brzuch został a byłam przecież tydzień po porodzie... powalone te baby inne są co komentują, już mam w nosie te ich gadanie, niech sobie na siebie spojrzą... położna wczoraj powiedziała Mi, że my możemy pić też wodę z sokami takimi do rozpuszczania delikatne:) bo wiadomo woda się nudzi szybko:) chciałam dać mojej tę wodę wczoraj do picia, ale widać po minach, że nie bardzo jej pasuje:) nic nie wypiła:) budzi się w nocy dwa razy na jedzenie jeszcze we śnie i pije mleczko:) a za dnia częściej, chyba, że na spacerze jesteśmy to 3 h wytrzymuje:)
-
Moja pierwsza ciąża obawy i radości
Pristina86 odpisał X24X na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gosiaa28 jak leżałam na sali poporodowej takiej przejściowej między oddziałem poporodowym to już mówili, żeby małą przystawiać do piersi:) więc dosłownie godzinę po porodzie ona już ssała:) wiadomo na początku była tylko siara, mała musiała wypracować sobie troszeczkę brodawkę i pobudzić laktację ssaniem, więc dziewczyny od razu przystawiamy, nawet jak nic nie leci to SSANIE uruchamia laktację więc po 24 h poleci mleczko już na pewno:) generalnie noworodek pierwsze 24 h wytrzymuje bez jedzenia, w tym czasie w piersiach naprodukuje się już mleko:) tylko, trzeba przystawiać jak najczęściej nawet co godzinę, byleby possał. Z początku brodawki bolą, ale smaruje się bepanthenem, od razu przynosi ulgę i nie trzeba go zmywać przed kolejnym karmieniem:) ja mleko miałam już dzień po porodzie:) więc warto walczyć:)) bo niektóre dziewczyny się poddają myśląc, że nie wykarmią bo np. mają małe piersi, ja przed ciążą miałam średnie B a teraz 1 cm brakuje do D, Pani od laktacji powiedziała, że mleczko nie zależy od rozmiaru:)) teraz mała je co 2,5 - 3 h w dzień ze względu na upały, w nocy budzi się dwa razy, chociaż dzisiaj troszkę więcej pobudek było:) ale na prawdę sama radość mieć takiego małego szkraba przy sobie:) -
jeśli chodzi o to co zostało po kikutku to mi powiedzieli w szpitalu (bo małej odpadł po 4 dniach już), że tak samo dalej przemywać octeniseptem na pałeczce do uszu w środku:) i można moczyć a co do niedojadania, mi się zdaje, że moja też czasem ściemnia, że głodna, po prostu chce cycucha potrzymać z buzi bo jak już jej daję to się nim bawi i wcale nie ssie:) ale w razie czego kupiłam mleko modyfikowane w alarmowej potrzebie;))
-
kari86 a karmisz piersią? Niby jak się nie karmi piersią to po 4 tygodniach już można być płodnym o ile dobrze pamiętam, ale myślę, że tak czy siak to dalej połóg, ja urodziłam 13 dni temu po jakiś 7 dniach nic nie leciało, a teraz znów zaczęło lecieć, więc to raczej nie okres. moja mała też dziś pobudki co 2 h robiła w nocy, wydaje mi się, że to kwestia tego, że ciepło jest i chce im się mocno pić:) dziewczyny, czy maluszkom można podawać wodę do picia? to pytanie od mojego męża, ja jeszcze dziś dopytam położną bo ma być u nas po 12:)
-
penelopa kruz to i ja się zaopatrzę w ten balsam ujędrniający jak piszesz, że pomaga:) bo niby 3 kg zostały a brzuch taki flaczkowaty na maksa jest, a sam się raczej nie wchłonie... moja mała dziś coś częściej się budziła, chyba ze 4 razy, ale bez płaczu, tylko cichutko dawała znaka, że chce się do mnie przytulić i pomiętolić cycka:)) teraz ładnie śpi:) generalnie mam puki co (tfu tfu) przecudne dziecie:) wszyscy w szpitalu pytali z niedowierzaniem, czy to aby na prawdę pierwsze bo tak dobrze sobie razem radziłysmy:)) razem ze mną na sali była dziewczyna po cc, w ogóle prawie się nie ruszała, cała rodzinka wpadała do niej i się małym zajmowała przez 4 dni, w koncu aż pielegniarka powiedziała jej, że ma się bardziej zająć małym. Dziewczyny, wiem, może banalne pytanie, ale co ze szpitala z wypisu mąż ma wziąć do urzędu miasta żeby dostać akt urodzenia małej?? Bo wiem, że coś z wypisu, ale co, książeczkę zdrowia małej czy moze mój wypis ze szpitala? Bo dostała dwa, jeden mój z położnictwa drugi małej z noworodków (w postaci, karty szczepień, książeczki i jeszcze dokumentu o badaniu słuchu)?
-
Kuźwa napisałam długaśny post i mi kurde zjadło jak na złość! W skrócie Stylowa- nasza mała tez nózki podkurcza, połozna powiedziała, że go gazy, więc masujemy jej brzuszek, kładziemy na brzuszku też dość często no i odbijamy po każdym karmieniu. atena35- zrzuciłam kg przez ten pobyt w szpitalu 7 dni;) wiadomo jakie jedzonko jest, raczej malutko tego dają:) bycie mamą na razie wychodzi mi świetnie, mąż jest dumny, dałysmy radę w szpitalu tydzień nooo i muszę konczyc bo malutka się rozbudza powoli;)
-
u mnie chyba ten tydzień w szpitalu zrobił swoje bo zostało mi ok 3 kg po ciąży :) ale za to 80 cm w pasie bo skóra troszkę rozciagnięta została:) macica ładnie skurczona już w 2 dobie, pan ginekolog się śmiał na obchodzie, że idealna baba do rodzenia dzieci ze mnie:) mała własnie leży koło Mnie:)) jest grzeczniutka, dwie pobudki w nocy na jedzenie a tak to karmię co 2-3 godziny w dzień i dajemy radę:) bałam się, że nie będę miała pokarmu przez małe piersi ale wszystko ok a piersi wielkie;) do mam które wcześniej dużo urodziły, pamiętacie ile trwało krwawienie? bo juz miałam malutkie a od 2 dni znów obficie żywo czerwona krew kończę bo mała się niecierpliwi ;)) później napiszemy wiecej i wrzucę fotki małej na pocztę:) bo zapomniałam z tego wszystkiego:))
-
Moja pierwsza ciąża obawy i radości
Pristina86 odpisał X24X na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny:)) urodziłam Julkę 25 maja siłami natury o 13.00 poród trwał 10 h trochę się namęczyłyśmy;) oksytocynę trzeba było podać, ale się udało!:) Nie pisałam wcześniej bo siedziałam tydzień w szpitalu... mała miała żółtaczkę fizjologiczną, którą mają wszystkie maluszki ale u niej była nasilona i musiała być naświetlana pod UV. Dzielnie zniosła popękaną skórę :)) generalnie bardzo grzeczniutka jest, tylko je, robi w pampersa i śpi;)) Jak się bardziej ogarnę to napiszę więcej, pozdrawiam:) -
NASZE SZCZESLIWE MAMUSIE NICK .......IMIE.......WIEK.....MIEJSCOWOSC...MALENSTWO.. ...T.C./DATA UR....GR/CM 1) Kasiulaaa s-ce.......22......Sosnowiec.......Julia...........39/22.04- SN......3100/52 2) kari86....Karolina...24......Brzeg Dolny/Wroclaw....Nela.....39/29.04-SN......3100/54 3) annjaa.....Ania......28......Gdansk.........Natalia........ .40/01.05-CC......3700/60 4) Tula.....Asia.....32......Poznan.........Gabrysia........... .40/01.05-SN......3310/54 5) Aniolek81.....Mariola....29.....lódzkie......Milena........ ..40/02.05-CC......4000/58 6) milka78.................33........Kraków ....Milena................38/02.05.-CC...2850/52 7) Znów_mama....Alicja.....33........Poznan....Zosia.......... ..40/03.05-SN......3160/.. 8) Atena_35.....ANETA.....35....BIELSKO-BIALA...Milena......... 40/03.05-SN......3000/54 9) Tigero.....Natalia.......33.......Poznan.......Tymon........ .. 40/04.05-SN......4100/57 10) DeeYaa.....Hania.......28.......WLKP........Anastazja....... 40/04.05-SN......3450/56 11) k_m_b.....Monika......27.....Wroclaw..........Maja.......... 39/04.05-CC......2640/49 12) jaTUSKA....Marta......23.....Londyn.......Alexander......... 40/06.05-sn......3400/51 13) bartolenka...Marzena...30...Bielsko-Biała....Lenka... ........38/06.05-SN......2680/53 14) masterek28...Ania......28....Bielsko-Biała...Jaś.......... ...40/ 06.05.-CC....3500/55 15) Julietta40....Aga....40.....podlaskie.......Maksymilian..... ..39/06.05-SN.....3500/? 16) Weska..........Marta.....27.....Szczecin......Hania......... .. 40/07.05-sn......3340/56 17) esti1983.......Estera....28...Warszawa...Julia........ .......40/07.05 CC......3140/52 18) Lorien........Beata.....24.....Kraków.....Kubuś........... ....40/09.05 CC......3300/54 19) Agnes71......Aga.......26.....Wrocław....Nina.............. .39/09.05-CC......2650/?? 20) klara_23....Magda......24....Warszawa.....Amelia...........4 0/11.05-CC......3960/57 21.)#stokrotka#...Monika...29...dolnośl.......synusie... .38/11.05..3510/54..i..3280/55 22) justz....Justyna.......26.............UK......Filip......... ..40/13.05-SN .....2770/? 23) bunia3....................30..........Toruń......Tymoteusz. .......40/13.05-Sn..3430/57 24) cv......wioletta...........24............Niemcy.....Alex.... ...40/ 13.05..3560/52 25) kasiaGJ.........kasia......22......opolskie.......Michał... ..42/13.05 26) JOLA1237.....Jola......27.....Wrocław.....Mateusz.....38 /15.05-SN......3810/57 27) illayla.............19..............Emilia.................. .....41/16.05-CC..3300/56 28.)milka k-ce........26..............Milena........Karol.....40/17.05 - CC..4100/66cm 29.) Emilia83..........28.............Emilia.........Adrian....39 /18. 05-CC...3980/57 30.)..x..............22.........Ania......Maja&Jaś....39 /18.05- CC...2660/1780 31.)mamuskamaj......25......Arleta.......Zuzia.......40/1 9.05-SN.....3460/56 32.Trelevinaaa...Ewelina..27...kuj-pom....Alicja........ 41/20.05-CC...3860/59cm 33)Kooralinkaa...Kornelia..22...pom........Aleksander.... ....40/20.05-CC...3450/57cm 34) Justyna_87...Justyna...24...nad morzem...Jas.......39/24.05-SN.....3845/58cm 35)Penelopa kruz..Ania.....27...śląskie......Maks......41/24.05-SN.... 3480/58cm 36) stylowaa......Ania.....30...islandia.....Nataniel...41/24.05 -CC...3616/53cm 37) tosia204.....Agata....28....kuj-pom....Mateusz...41/25.05-SN .....3330/55cm 38) Dosia255....Dorota...28....Irlandia....Amelia....40/27/05-SN .....3210/52cm 39) Pristina86....Natalia...25....Gdynia....Julia....40/25/05-SN ......3640/57cm i ja się dopisałam:)) na porodówce wylądowałam koło 4 o 3 rano odeszły wody, skurcze regularne co 3 minuty ale mega słabe, rozwracie się robiło chyba z 8 h, potem podali mi oksytocynę i zaczęło się... masakra, dobrze, że ten ból trwał jakies 30min po 3 skurczach gdzie było już parcie, udało się małą urodzić:)) więc o 13 byłam już z Nią:) zaraz połozyli mi małą na pierś:) ze względu na żółtaczkę musieliśmy ją poddać fototerapii, ale od wczoraj słodko śpi w swoim łóżeczku:)))) bardzo grzeczna puki co:) karmię tylko piersią:)) a mała rośnie zdrowo:)
-
Cześć dziewczyny! Ja z Julką już w domu:) urodziłam 25 maja i miałyśmy wyjść 27 do domku, ale mała miała żółtaczkę i konieczne było naświetlanie, więc zostałyśmy do wczoraj;/ Ekipa przyjmująca poród cudowna, opieka w szpitalu też, szczególnie studentki położnictwa na prawdę dziewczyny dużo pomagały:) ale sam pobyt w szpitalu tydzien to masakra wiadomo:) na szczęście juz w domu i muszę uciekać bo sie własnie budzi, potem napiszę coś więcej:)
-
co do tych lekarzy i szpitali to zgadzam się z Wami w pełni, mnie wczoraj położna też opieprzyła, że przecież skurcze przepowiadające mogą być nawet 2 tygodnie przed porodem, że jak dziecko się rusza to porodu nie będzie, a za przeproszeniem gówno prawda, bo dziewczyny pisały, że dzidzie im się normalnie ruszały a za chwilkę się zaczynały akcje porodowe bez jakichkolwiek "ostrzeżeń", co do bóli krzyża powiedziała, że to "normalka" ok zgadzam się normalka, jak boli przez większą część ciąży, a mnie nie bolało a zaczęło dopiero w sobotę, więc to nie "zmiana budowy" bo ta budowa to się zmienia już od 4 miesięcy dobrych... robią z Nas jakieś wariatki nadwrażliwe a to przecież nie od razu się wie kiedy poród startuje itp. dla większości z nas to przecież pierwsze dziecko...i kieruję się zasadą, że lepiej dmuchać na zimne...