zosia samosia1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zosia samosia1
-
Szukam wolnego pana koło 40..do partnerkiego związku
zosia samosia1 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Wiem,że nie będzie mi w życiu łatwo, bo już nie jest. -
Szukam wolnego pana koło 40..do partnerkiego związku
zosia samosia1 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Tak ,jeżdżę, ale tylko bardzo niedaleko. -
Szukam wolnego pana koło 40..do partnerkiego związku
zosia samosia1 odpisał na temat w Życie uczuciowe
U mnie bez wielkich zmian. -
Szukam wolnego pana koło 40..do partnerkiego związku
zosia samosia1 odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witam:) -
Kamień spadł mi z serca. :) Wszystko jest już ok . :)
-
Witam . Miałam bardzo duży dystans do tej znajomości, a jednak cała ta sytuacja jest dla mnie bardzo przykra. Nawet mnie to zabolało. Spokojnej niedzieli.
-
Ps:Staram się , ale to staranie kiepsko mi wychodzi.
-
Kończę na dzisiaj.Dobranoc .
-
Za bardzo się wszystkim przejmuję. Nawet się dzisiaj popłakałam. Nie lubię takich sytuacji.
-
telefoniczny też.
-
Ale źle mnie zrozumiał. Wyjaśniłam mu wszystko. Myślę,że to co napisałam ( a właściwie to co zrozumiał)nie powinno go tak obrazić. Reakcja jest przesadzona.
-
Już dawno napisałam. I cisza.
-
Nie wiem, czy byliśmy przyjaciółmi, bo za krótko się znaliśmy.Ten człowiek wiedział o mnie więcej niż niejedna moja koleżanka. Jest mi strasznie smutno .
-
Nie byliśmy parą, tylko znajomymi. Obraził sie na mnie, bo inaczej odczytał to, co mu napisałam . Nie odzywa sie do mnie. Jest mi przykro, bo nie spodziewałam sie tego po tej osobie.
-
:) Nie mogłam się oprzeć. ;) Jestem zbyt sentymentalna. :)Ale to już pewnie ostatni mój wpis. To prawda,że człowiek rodzi się i umiera sam. To są dwa momenty, kiedy nie powinno tak być. Przyjście i odejście z tego świata. Samotność , która nie jest świadomym wyborem doskwiera strasznie. Człowiek jest istotą społeczną. Nawet Bóg stworzył kobietę, żeby mężczyzna nie był sam i nie czuł się samotny. Te wszystkie "bogactwa " stworzone przez Boga nie wystarczały mężczyźnie, bo człowiek potrzebuje człowieka. Ten kto mówi ,że samotność nie jest taka zła , a nawet fajna ,chyba nigdy nie był tak naprawdę samotny. Pozdrawiam.
-
Witam :) Chciałam się z Wami pożegnać, ale juz definitywnie. Nie wracam na forum. Potrzebuję życia realnego, kontaktu z żywym człowiekiem. Było mi miło Was poznać , każdemu z osobna dziękuję i życzę znalezienia własnego miejsca na ziemi. Oby Was szczęście nie omijało. Powodzenia
-
You tylko,że ja nie czekam biernie. Próbowałam kilka razy i nic nie wyszło. Ostatnio braknie mi wiary , ale może za jakiś czas ona powolutku powróci.Chciałabym . Potrzebuję czasu na odpoczynek i " nabranie " sił.
-
Dziękuję Pomarańczko :) Staram się ,jak mogę, aby odpędzić ten smutek, tylko, że on nie chce odejść. Jestem jakaś zrezygnowana. Brakuje mi nadziei i wiary , że coś się u mnie zmieni i to jest powód tego wszystkiego.
-
Wyssany, tylko co ja zrobiłam tym ludziom " stąd ",że mnie zaatakowali ? Nikogo tu nie obraziłam, nikogo nie wyśmiałam, więc...? No cóż, takie życie. Za nic dostaję po głowie.:( Dopadł mnie ostatnio jakiś smutek, mam nadzieję, że to minie. Oby szybko, bo go nie chcę. Uśmiecham się dużo, ale tylko ja wiem, co się pod tym uśmiechem kryje. :( Miłego wieczoru :)
-
Witam :) Czujna , wczorajszy dzień był faktycznie bardzo ciepły. Jakoś minął, byłam w pracy, potem szybko do domu i nawet nie byłam dłużej na powietrzu. Dzisiaj i jutro też ma być bardzo gorąco plus burze. Wyssany, to , że ktoś jest katolikiem i wyznaje takie ,a nie inne zasady nie oznacza, że trzeba go obrażać i wyśmiewać za to. Gdybym była inna( taka , jaką lansuje ówczesna " moda" ) to pewnie nikt by mi tego nie wytknął. Nie będę kłamać, że mój system wartości jest inny niż jest. Podobno istnieje coś takiego ,jak tolerancja. Dobrego dnia :)
-
Może i nikt nie zechce. :( Nie dopłacę, bo nie jestem bogata.
-
Witam :) Bobasiątko przykro mi,że z Twoją żoną tak się dzieje. :( Wiem,że nie masz czasu. życzę dużo sił. Co do kafeterii, to przestało mi zależeć na tym, co o mnie piszą. Już wcześniej potraktowali mnie bardzo nieładnie i wtedy się przejmowałam, ale teraz jest mi to już obojętne. Niech sobie piszą, co chcą. Ktoś znowu stara się mnie obrazić, ale mu się to nie uda. Może i ten ktoś ma rację, że zostanę "sama", ale to nie jest mój wybór i nie do końca moja wina. Nie wiem już co mogę zrobić, żeby to zmienić. Zresztą wiele nie zależy ode mnie. Nikogo nie mogę do niczego zmuszać, bo nie o to w tym chodzi. Czujna w realnym życiu nawet byś nie poznała, że nie do końca jestem szczęśliwa i czegoś mi brakuje. Nikt się pewnie nawet tego nie domyśla.Nauczyłam się uśmiechać nawet, gdy jest mi źle. Pewnie tylko moja mama rozpozna , jaki to rodzaj uśmiechu. Pozdrawiam i życzę spokojnego dnia :)
-
http://youtu.be/XEN4QiK55AA
-
Do złośliwych pomarańczy Piszcie sobie ,co chcecie. Nie zależy mi na tym. Już nie. Wszystko mi jedno.
-
Witam :) Tylko się przywitam i życzę spokojnego wieczoru :)