zosia samosia1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zosia samosia1
-
A kiedy kończy się sezon?
-
Cześć... Panno M, fajnie ,że wyjeżdżasz na urlop.
-
cześć... Na pewno są ludzie, którym się udało, ale ja się nie widzę w takim miejscu i ono jest nie dla mnie.
-
też muszę, nawet napisałam to w ostatnim wpisie. Dziękuję i wzajemnie.
-
To ma dziewczyna szczęście. Ona przynajmniej miała możliwość wybierania, przebierania, a ja nawet tego nie mam. Będę już kończyć...dobranoc Czujna.
-
Poza tym czułabym się , jak rzecz, która leży na półce i ktoś tam przebiera , wybiera.
-
Ja nie znam nikogo kto by się poznał z kimś w ten sposób. Jeśli ktoś ma ochotę niech próbuje na takich portalach.
-
Nigdy mi to nie przyszło do głowy. To nie są miejsca dla mnie, dziwnie bym się tam czuła.
-
dobranoc Panno M.
-
Czujna, nigdy się nie logowałam w takich miejscach, ale niektórzy to robią.
-
Panno M, ja staram się bardzo i chyba nawet nikt nie przypuszcza, że moja sytuacja nie jest dla mnie fajna. Nie daję tego po sobie poznać, chociaż czasami ciężko powstrzymać łzy i trzeba robić dobrą minę.
-
miało być : w bliższej i dalszej rodzinie...
-
Czujna , ja zawsze chodzę bez pary na wszystkie uroczystości.W najbliższej i pewnie nawet w tej dalszej też, tylko ja jestem " sama". Oni chyba myślą, że to ja jestem takla wybredna.Zresztą pewnie już na mnie " położyli krzyżyk".
-
Cześć ... Szkoda, że ta machina u mnie nie działa. Byłam wczoraj na weselu i jak się okazało to tylko ja byłam bez pary. Trochę się mimo to bawiłam. Ale poczucie , że jestem " jedyną " osobą nie było przyjemne. Nie powinno się chodzić samej/ samemu na wesela. Na razie to ostatnie wesele w mojej najbliższej rodzinie.Na kolejne nie chciałbym już iść sama. Pozdrawiam wszystkich...
-
Cześć :) Jak tam dziewczęta wiłyście wianki i wrzucałyście je do falującej wody ? A może szukał ktoś kwiatu paproci? Pozdrawiam:)
-
Witam... Szkoda, że przegraliśmy..., ale pocieszające jest to, że w związku z tym nie wyjeżdzamy z kraju, w którym odbywa się EURO. U mnie nic nowego poza tym , że chyba zaczynam lubić samotność.Boję się, że mogę polubić ją za bardzo i potem będziemy już nierozłączne. Dobrego dnia...
-
Witajcie...:) U mnie nastrój ok.Co ma być to będzie. Jest mi czasami smutno,ale to chyba naturalne i każdy ma lepsze i gorsze chwile. W niedługim czasie mam dwie uroczystości rodzinne. Jedną jest wesele. Idę na nie z rodzicami i mam zamiar dobrze się bawić mimo wszystko. Mam w nosie nawet to ,że ktoś coś tam powie, że jestem bez pary. Panno M, a co u Ciebie? Miałaś długi weekend? :)
-
To fajnie, że spełnicie swoje pragnienia związane z wypoczynkiem, poznawaniem nowych miejsc.
-
Panno M, a Ty masz plany wakacyjne?
-
jak pojedziesz do Kolumbii, to tam zaczniesz fotografować . Tam będzie pole do popisu.A potrenować można jeszcze przez trzy miesiące.
-
Trudno cokolwiek powiedzieć, chyba musi minąć jeszcze trochę czasu, ale ja poczekam....ale to prawda, zmieniłam podejście do wielu spraw...
-
I może to dziwnie zabrzmi, ale modlę się o pomoc i tę pomoc otrzymuję.Zawsze tylko mówię" Jeśli Ty Boże też tak chcesz...." Jak na razie naprawdę otrzymuję tę pomoc z Góry , oczywiście nie od razu, muszę zawsze trochę czekać, ale to wyrabia cierpliwość...:)
-
ok. Nie poddaję się złym nastrojom,bo po co się pogrążać. I tak na wiele spraw nie mam wpływu.Nie pozostaje mi nic tylko zdać się na pomoc "Góry" .
-
Panno M, ja rzadko tu zaglądam, a dzisiaj to tak przypadkowo zajrzałam, czy ktoś czegoś nie napisał.:)
-
Masz upatrzone konkretne miejsce? Kolumbia jest ciekawym krajem, bogata mieszanka etniczna.