Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

liliana05120

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez liliana05120

  1. hej, ja stosowalam kiedys metode olejowa, ale po niej dorobiam sie pare krostek, wiec przestalam, wiele dziewczyn wypowiada sie bardzo pozytywnie o jej skutkach wiec po prostu trzeba samemu wyprobowac na sobie. ja polecam myc buzie zwyklym babmino, jest tez takie mydlo o nazwie alep/alepia ktore ma w sobie oleje roznych roslin(do roznych problemow ze skora, ponoc mozna nim myc takze wlosy) i jest sprodukowane w spsob naturalny, im dluzej lezy na sloncu tym ma lepsze dzialanie, ja jescze go nie probowalam, ale na pewno so bie go niedlug zamowie. pozdrawiam
  2. nadszedl nowy rok, wiec dzewczyny dotykanie twarzy zabronione od dzis, start;) ja juz nawet nie pamietam kiedy cos wyciskalam, caly czas samruje buzie glyco a i jest naprawde ok, nic mi nie wyskakuje, myje twarz mydlem bambino (tak kiedys mi polecila dermatolog) i smaruje kremem la roche posay,a na cala noc klade glyco a. efekty zadowalajace:)
  3. moim zdaniem oszczyszczanie manualne nie jest dobre, roznosi tylko bakterie, poleacałabym raczej peeling kaitacyjny ultradzwiekami, tez oszczyszcza ale nie robi takiego spustoszenia na buzi
  4. ja wczoraj ruszylam jedna czarna kropeczke po 18 dniach abstynencji, nic sie zlego nie stalo, ale i tak jetsem na siebie zła, kiedys tez drapalam plecy, dekolt, mialalm problemy z wrastajacymi wloskami gdy uzywalam depilatora, teraz na szczescie umiem sie opanowac, zaczelam troche bardziej wierzyc w siebie, i staram sie myslec pozytywnie, czego i wam zycze
  5. dziewczyny wesolych swiat, i nie ruszajcie twarzyczek!;)
  6. u mnie 16 dzien, i nie zamierzam na tym poprzestac;) oby do sylwestra, a od nowego roku zapominamy o naszym nałogu!;P
  7. witajcie, melduje 14 dzien, troche kusi ale sytuacja w pełni opanowana;)
  8. witajcie, 10 dzien bez dlubanai przy twarzy jestem z siebie dumna, ale mimo to humor dzis jakis kiepski
  9. mysle ze motywacja moze byc to, ze nie wyciskajac nie zrobisz sobie nowych przebarwien i blizn, lepiej waliczyc ze starymi przebarwieniami niz dokladac sobie jescze nowe warto sobie tez przypomiec jaki mamy nastroj po wyciskaniu i jak fatalnie sie wtedy czujemy
  10. ja jestem od was o 8 lat starsza, a zaczelam drapac przy twarzy jak milam 16 lat, najgorzej bylo miedzy 18-22 , ostanie 4 lata to tylko takie male grzeszki, ale od teraz mam mocne postanowienie calkowitej abstynencji:)
  11. witajcie, u mnie 8 dzien bez wyciskania, chociaz juz mnie ciagnie do lusterka, ale zauwazylam ze jak rano zrobie sobie makijaz(puder, cienie , tusz- nawet jak siedze caly dzien w domu) to jakos nie mam juz ochoty na dlubanie przy twarzy. na dzien dzsiejszy stan mojej cery uwzam za dobry, brak niespodzianek, przebrawien, cera jets tylko troszke przesuszona ze wzgledy na to ze co wieczor smaruje okoloce brody i nosa differinem. Przyszla dzis do mnie przesylka z glico a, wiec za jakies 2 tyg zamierzam sie troszke pozłuszczac (mam malutkie dziurki na policzkach, gdy mam puder na twrazy sa niewidoczne, ale chce je zlikwidowac by miec kolejny powod do niewyciskania;) ) tak sie zastanawiam, w jakim jestescie wieku?:) pozdrawiam
  12. oj tak, zapewne wiele osob ten obraz dodatkowo jescze bardziej ubarwia, a dla otoczenia nie jest to tak widoczne, wszytsko siedzi w psychice
  13. witam , melduje 7 dzien bez wyciskania, dzis sprawa ułatwiona bo caly dzien ganiałam po miescie i kupilam sobie pare prezentow za dobre sprawowanie;) a jak u was?
  14. gratulacje super wynik, oby tak dalej! mysle ze z czasem sam nawyk dotykania buzi bedzie coraz mniejszy:) u mnie 6 dzien bez wyciskania, cera bez zanieczyszczen, ciagle sie złuszczam;) ja tez warszawa;)
  15. aaaaa znam to;) mialam z tym doczynienia na zajeciach praktycznych (zaliczylam kiedys studium kosmetologiczne, ale nie pracuje w zawodzie) cena nie jest drastyczna, tylko trzeba pamietac aby podczas zabiegu miec zamkniete oczy bo podas pracy urzedzenia wytwarza sie ozon :)
  16. podaje linka do tego urzadzenia, jednak kosztuje ,,jedynie'' 699 ;) http://www.wellcare.otwarte24.pl/29,CLEANE-BT-profesjonalne-urzadzenie-do-walki-z-tradzikiem a to co mailas robione u kosmetyczki to rozumeim byla kawitacja ultradzwiekami plus zabieg tym magicznym urzadzeniem (tak sie zasanawiam ze mzoe to byla jonofereza lub sonoforeza) duze bylo to urzadzenia, podlaczone do pradu?
  17. mysle ze taki urzadzenie to fajny spsob na pojedyncze krostki, ale jesli ktos ma taki tradzik z prwdziwego zdarzenia to niestety wiele mu to nie pomoze. Jesli mamy krostki, ktore nas kusza by je wycisnac to faktycznie pomysl ok.Ostanio nawet czytalam o takim urzadzeniu ale kosztowalo 600zł :/,wiec na czytaniu sie skoczylo. 5 dzien bez wyciskania-zaliczony;)
  18. aha i oczywiscie podaczas kuracji nie dłubiemy przy twarzy:)
  19. znalazlam cos takiego: W stężeniach do 15% kwas glikolowy ma bardzo efektywne działanie nawilżające, niewidoczne dla oka działanie złuszczające na powierzchową warstwę rogową naskórka, oraz wspomaga odnowę i regenerację skóry właściwej poprzez pobudzanie aktywności fibroblastów. mysle ze w przypadku glyco a wazna jest systematycznosc, kuracja np 3 miesieczna moze przyniesc naprawde fajne skutki, jesli masz glebokie blizny to nie oszukujmy sie nie znikna one po tak niskim stezeniu (wtedy przydaloby sie pewnie zrobic ze 3 razy green/yellow pee gdzie zluszcza sie od razu pare warst naskorkal) natomiast jesli sa to blziny male to efekt powinien byc widoczny, sam fakt ze zluszczac bedziemy skore ciagle i stymulowac ja do odnowy poprawi wyglad tych dziurek byc moze troche przerazajaco opisalam zabieg glyco, ale przy prawidlowym stosowaniu (cienka warstwa, stopniowo wydluzamy czas aplikacji, stosowanie nawilzacza i fitrow uv) nic zlego sie nie stanie ja zaczne kuracje glyco pod koniec grudnia ( chce zrobic na razie przerwe bo uzywalam differinu i skoncze go w tym tyg) iec jakby co bede krolikiem doswiadczalnym;)
  20. zgadzam sie lustra powiekszajace out i nie przyparywac sie twarzy z bliska w lustrze bo to grozi powaznymi konsekwencjami:)
  21. sposobow jest tysiace, tylko wlasnie chodzi o to zeby obsesyjnie nie myslec jak tu by oczyscic twarz, mysle ze raz na tydzien gora dwa (w zaleznosci od rodzaju cery)mozna w ramach oczysczania, czyms twarz popaćkac, ale czesciej juz raczej niewskazane ogolna zasada to chyba myslec jak najmniej o stanie cery i wiazac rece;)
  22. a czego to ja nie probowalam;) ja nigdy nie mailam tradziku tylko raczej obsesje na punkcie kazdej kropki ktora wytropilam na twarzy/plecach/dekoldzie parowki sa ok ale dla cery płytko unaczynionej (czyli mojej) nie sa dobre co do kawitacji to ja placilam 35 za zabieg ale chodzilam nie do gabinetu tylko prywatnei do domu kosmetyczki, zreszta sama jetsem niedoszla kosmetyczka wiec zabieg moge polecic;) mysle ze jak cera sie juz uspokoi i uporasz sie z nałogiem to profilaktycznie raz na miesiac mozna sobie zabieg zafundowac
×