Adka-ja sobie pobrałam, ale nie spojrzałam, że datę wpisuje się w formacie mm-dd-rr i mi durnoty wychodziły, bo to jakoś tak nie po polsku przecież:)
Delicadeza- ja nic nie zauważyłam u siebie, ale widziałam tu jak któraś się na to skarżyła...więc może Ci coś poradzi. Lekarze naciągają jak mogą, normalka, ja się już nie na jednym przejechałam przed ciążą, teraz jestem zadowolona póki co.
Monis-wydaje mi się, że jednak powinnaś się upomnieć o kartę ciąży, tak dla własnego spokoju, ja swoją zawsze noszę ze sobą w torebce, niestety nigdy nie wiadomo co nas spotka po wyjściu z domu...