krolewnazdrewna

Ja przed dwoma dniami wrocilam z Polski ,kurcze jak tesknie ,nawet dym u moich znajomych mi nie przeszkadza.Inaczej tam wszystko pachnie:(

Fanfi za zmiane tematu zlinczuja nas:):)

Fanfi od jutra zaczyna sie dla Ciebie zdrowsze zycie.Jedna z przyjemniejszy chwil jest,kiedy znajomi podnosza brwi ze zdziwienia....-dziekuje nie pale. Nie zapominaj u mie jest godzina do tylu,wiec to jeszcze nie byla noc hihi... Ja zamist dymu jade nawdychac sie jodu...sliczna pogoda.

To juz jest postep ,jak zaczynaja nie smakowac ,to znaczy ze zwyciezysz.Zmalazlam cygaro powochalam ...ladnie pachnie...:):):)

Ja moge przetlumaczyc Kiedy noc nadejdzie i na ziemi jest ciemno zobaczymy blask ksiezyca nie bede sie bal,nie bede sie bal tak dlugo jak bedziesz przy mnie. o kochanie zostan przy mnie....... Jesli to niebo na ktore patrzymy upadloby a gory pokruszylyby sie do morza nie bede plakal,nie bede plakal tak dlugo jak bedziesz przy mnie o kochanie zostan przy mnie.... jesli kiedykolwiek bedziesz w klopotach i nie wesprzez mnie o kochanie zostan przy mnie...

Fanfi... trzeba czyms zastapic papieroski,lepsza herbatka,niz to swinstwo.Placz i pij ,ale nie pal:):)Zachrypniety glos nie jest sexi,smierdzacy oddech nie nalezy do najprzyjemniejszych,a szara cera powoduje szybsze starzenie sie...wiec pij i oczyszczaj swoj organizm.Najlepiej polecam zielona herbatke.

Sytuacje ,miejsce i zachowanie podwoduja,ze nie palac przypominamy sobie o papierosie.Ja natomiast ,kiedy jestem z przyjaciolka,ktora pali,rece mi chodza,ale jestem na tyle silna zeby powiedziec NIE!

Izuniu a czy moze probowalas Nicoret,plastrow czy innych antynikotynowych wynalazkow?Moze to bedzie mialo wiekszy wplyw na to ,zebys odstawila fajurki? Mozg mowi co innego a rece wykonuja polecenie:)

Brawo Regres. Ja podobnie jak Ty rzucalam i wracalam do nalogu,ale juz od 5 miesiecy nie mialam papierosa w reku.Podobnie i ja zrezygnowalam z moich kochanych Marlboro mietowtch z dnia na dzien.

Witam wszystkich.Izuniu jak tam papieroski odstawilas,czy puscilas sobie kilka pafow:)

on powiedzial to ,ona powiedziala tamto...dajcie na luz i nie wypominajcie sobie wczoraj.Kto z was zapalil ,przyznac sie bez bicia?Ja wrocilam z silowni i kiedy widze ludzi ktorzy skonczyli sciwczenia i wyciagaja fajki,zeby sie dotlenic,to smiech pojawia sie u mnie na twarzy.

Wspolczuje miec gacie marciarza zdejmowane w locie:):):)Ja znam kilku diablow,ale kurcze oni sa silni ,ze malo lba nie ukreca:):)

Mysle ze taka w(mortadele) nie ma dlugiego czasu zywotnsci,placz a jedz szybko bo inaczej zasraniec bedziesz :):):)

To nie jest powiedziane,ze z chwila rzucenia papierosow przytyjesz ,mozesz wcale nie wrzucic na siebie kg,tak jak wszystko trzeba z umiaremi bez przesady.Ja milosc do papierosow zamienilam w milosc jedzenia,ale w pore sie opamietalam i jest juz lepiej z waga.Nie ma rzeczy niemozliwych,trzeba byc cierpliwym i nie dac sie :):)

ja mam 170 cm wzrostu ,wiec te 8 kg rozeszlo sie po kosciach,ale ubrania sa jakies mniejsze hihihih,ale kiedy maly pepek np.150 w kapeluszu przytyje 8 kg ,to wyglada jak barbapapa...lepiej przeskoczyc niz obejsc:):):):)

okolo 8 kg ,nie zaluje,bo kg zrzuce z czasem,jesli fajki rzucilam to i kg bedzie pikus.

Wiecie...najsmieszniejsze bylo to ,ze moj maz nie zapalil w zyciu ani jednego papierosa,a kiedy ja palilam to mi kupowal,poniewaz wiedzial ze nadejdzie taki dzien ,kiedy ja sam dorosne do tej decyzji i powiem stop fajkom.Mial racje!Miec wsciekla babe w domu ,to lepiej jej zejsc z drogi:):)

Moj pierwszy dzien niepalenia wygladal wsciekla na swiat i ludzi(dobrze ze moj maz jest wyrozumialy)inaczej rozwod bylby z orzekaniem o mojej winie:):):).Mysle,ze zasluga jest mojej kochanej siostry ,kotra jest lekarzem i ona mabila mi do mojej pustej glowki co papieroski ofiaruja w podziekowaniu za palenie ich.Jak pomysle sobie ile petow jeszcze rosnie w ogrodzie i nie w popielniczce,tylko w doniczce,to wlosy stoja mi deba.Papilam i myslalam,ze kwiatki wyrosna...doopa nawet pies nie chce obsikac .Powtarzalam sobie-przeciez ja juz godzine nie pale i nastepna rowniez to moge wytrzymac i az do tej pory tkwie w przekonaniu niepalenia.

Szczesciarz jestes Fanfi,ze z latwoscia zrzucasz kg,ja z latwoscia to zrzucam ubrania,kiedy przebieram sie w koszule nocna:):)

300 stowki ,to duzo kasy puszczasz z dymem:) czy nie lepiej kupic sobie cos extra?

Wiecie co? Mimo,ze nie jestessmy nastolatki, to zeby rzucic fajurki,trzeba dorosnac do tej decyzji,nie jest latwo powiedziec sobie NIE PALe i dotrzymac slowa.Kochane babeczki przed Wami wyzwanie rzucenia,ja mam to poza soba.Przeliczcie sobie ile kasy wydajecie miesiecznie,pomyslcie ile moglbyscie zrobic dla siebie za te pieniadze tak zreszta ciezko zapracowane przez Was.Nie zazdroszcze Wam ,ze jestescie jeszcze przed ta decyzja..dacie rade ..wierze!

Izuniu dopoki fajurki kontroluja Ciebie ,to pobiegniesz do sklepu i kupisz 20 sztuk,nie warto,najlepiej jest wieczorem juz nie palic ,a na nastepny dzien rano powiedziec sobie ze tyle wytrzymalam to i wytrzymam dluzej,chyba ze tak przycisnie Cie,ze z paznokci beda szly iskry.

to zaspiewamy ....DOOOOOOOBYYYYYY JEEEEEEZZU A NAAAASZ PAAAAAAAAAAANIE:):)

ja mam angielski humor

ja mam angielski humor:):)