Witam wszystkich:) jakieś 2 lata temu spedzałam tu troszkę czasu ale pod innym nickiem... Nie ważne jakim...
Założyłam ten wątek ponieważ jest wiele takich o negatywnym podejściu do życia i do świata, a przecież jest wiele osób które osiągnęły sukces... mniejszy lub większy, zawodowy czy prywatny ale jednak sukces:) jest ktoś kto chce się przyłączyć do dyskusji?
Zacznę od siebie... Kilka lat temu nie miałam pojęcia co z sobą począć, nie było pracy w moim otoczeniu, nie miałam perspektyw. I co? Wyjechałam za granicę gdzie spędziłam 7 miesięcy, przez co rozpadł się mój związek :/ Po powrocie do Polski doszłam do wniosku że muszę otworzyć coś własnego i tak też zrobiłam. Otworzyłam salon sukien ślubnych:)
Początkowo interes nie zapowiadał się rewelacyjnie ale z czasem zaczęłam zarabiać. Teraz posiadam sklep z sukniami i drugi z elementami dekoracyjnymi na wesele :) ponadto poznałam mężczyznę z którym na obecną chwilę mieszkam i planujemy ślub:) niestety terminy są tak oblegane że odbędzie się on dopiero w 2012 roku:/
Tak więc widzicie... Jeśli się czegoś chce to można to osiągnąc:)
a jak jest z Wami?