ejdzi

spieprzyłam wszsytko. dlatego milczałam. to było jedno z tych "załamań". Chociaż w sumie,nie było tak tragicznie jak zawsze. Moze to dlatego,że świąta były i obiecałam sobie ze twarz mi ich nie zepsuje! Make up był i ok. Ale to nie zmiania faktu,że złamałam swoje postanowienie i cholernie mi z tym źle. Noooo,ale minęło pare dni tzn. nie dotykam twarzy teraz z hm...3 dni? Jakos tak. a było juz ponad 13 kuuurteczka! ale to co! od nowa! 3 dzień dzisiaj mija. i tym razem dam rade! nie złamie sie! błagam o wsparcie dziewczyny! jeżeli jeszcze raz to zrobie to już nie dam rady dłużej tak! :( jedyne co mnie pociesza to to,że szybko się leczą ranki ;) 3 dzien i już serio lepiej. oby tak dalej! jezu...MOTYWACJI wiecej MOTYWACJI!!!!!!

zamilkła.... . ku*** pękłam! wycisnęłam. dzięki BOGU!- zostawilam w spokoju czoło i wieksza czesc twarzy ale i tak mam sobie za złe...policzki -dałam Wam popalić :( jest mi cholernie źle,aż cieżko to opisać. a jutro kolejne spotkanko z moim facetem . a było juz tak dobrze! nei wiem czy zakończyć odliczanie..? W sumie masakry nie ma ,no ale złamałam swoje postanowienie! Jak mogłam...!!!??? byłby piękny 13 dzień, ale za to co zrobiłam odejmuje 3 dni...! TAK! SROGA KARA :P wiec cooofaaaam się - dzień 10 minął. i przyrzekam - zwiążę sobie łapki! !!!!!

11 dzień,rzecz jasna ; )

laguappa : ja to samo! też wczoraj byłam na imprezie z moim facetem i też czułam sie ok! nawet tak samo jak ty coraz wiecej eksperymentuje z make-upem,włoski układam inaczej ,wszystko sie zmienia na lepsze!!!! :D 1 dzien leci już... :D jest dużo lepiej! Nie męcze tej buźki,nie masakruje,nie dotykam! oby wytrwać tak jak najdłużej a najlepiej już nigdy nie wracać do tego okropnego nałogu! Żeby z małego zaskórniaka robić sobie rane na pół polika to poważnie masakra! Ja juz nie mam zamiaru do tego wracać i martwić się,czy mój hiper mega super korektor zakryje to czy też będę chodziła z wielkim placem na policzku i chowała twarz za włosami! DO BOJU DZIEWUSZKI! :D

dzień 10 START! ale troche mnie wysypało na policzkach :( taka drobna kaszka ;/ nie wiem czemu. oczywiście nie ruszam! :D

9 dzień! idzie ok,cera sie wygładziła ,chociaz wyszło pare zaskórniaczków ale nie ruszam oczywiście :D niech sobie same poradzą ;p

dzień 8! :D mam się świetnie,buźka też a w piątek randka kolejna! yeah,jest moc ;P

7 dzien bez wyciskania. no dobra,wycisnełam te dwa średniaczki,nie dane mi było przyglądac się co bedzie się z nimi działo ;P ale śladu nie ma- pewnie w zamian wyskoczą gdzieś dwa kolejne ,ale juz nie rusze! w kazdym razie nie przestałam liczyć ,bo śladu wgl nie ma :D buźka w miare ;) febra masakra! :( w piątek ide do dermatologa na kontrolę,pewnie przedłuży mi tabletki i znowu ten płyn dostane ;) czupaczups: jaka to książka;>? też bym chętnie poczytała. kolejne krok w walce z nałogiem :D uda mi sie! : tak trzymaj! ;)

matylda 91: nieeeee! tylko nie to :( kurcze :/ no to co: od nowa! PRZEKAZUJE CI POWERA I SIŁY! ;)

uda mi sie!: najpierw bym się pozbyła nałogu,potem peeling i efekt będzie zniewalający :D Szkoda ,że nie wytrzymałaś i wycisnęłaś ale teraz już musisz dać rade! a ja będę obserowwać moja dwa średniaczki. fajnie by było gdyby szybko się zmyły ;P bo aż wołają "dotknij mnie!" a jak już dotkne to...ojojojo! NIE! 6 dzien to juz cos,nie moge tego zaprzepaścić :)

uda mi sie! : ja 6 dzien bez wyciskania. daje rade ale wyszły mi takie dwa średniaczki na skroni i bisko ucha,na szczescie mam dluuuugie włosy i jakos jak mam rozpuszczone to ich nie widać. mam w planie ich oczywiscie nie ruszac,zasuszyc,zobaczyc co sie stanie z nimi :D sama jestem ciekawa ;P czy bedą sie utrzymywac,czy same znikną :D Bo ja im w tym nie pomoge mechanicznie, o nie ! wgl znoowu mam motywacje bo w piatek znowu randka wiec juz wgl nie ma opcji jakiegokolwiek wyciskania! duzo mniej patrze w lustro ;D wlasciwie tylko przy makijazu i pare razy w ciagu dnia przelotnie ;D a tak staram sie nie szukac wyimaginowanym duzym problemów na twarzy :D bo zazwyczaj z zaskorniaaczka sredniego to ja sama robilam sobie wielka ,czerowną "bombe" ! za to męczę się z okropną febrą teraz :( pierwszy raz w zyciu...:( ogromna,na dolnej wardze. masakra :(

czupaczups : skład tego płynu z apteki : detreomycini 3,0 , resorcini , ac.salic. aa 2,0 Spir,Vini 70% ad 100. Powaznie działa ;) na plecki ramionka i dekold używam,nie za duzo bo np. jak na buźce próbowalam to bardzoo wysusza ;) + jeszcze mam tebletki sumamed. ;) który to już ? 5 dzien bez ruszania buuuuźki. szczerze troche mnie kusi bo pare zaskórniaczków dostrzegam ;> ale nie nie nie ! nie ma takiej opcji! motywacja! 100dniówka! chłopaczek ! :D

randka idealna! ;D + zero stresu twarzą i git! :D

matylda 91: zostaw tego strupka,smaruj czyms wysuczającym,skóra pod nim się zregeneruje i sam odpadnie ;) nie ma co grzebać bo sobie jeszcze krzywde zrobisz ;) a ja 4 dzien bez ruszania buźki! jest ok!! :D

dzięki bardzo! i mega sie ciesze,że poprawiam humorek :D Pozdrowienia wojowniczki! ;D