For Malinowa

luciola jeszcze raz dziękuje:) Co do luteiny, kiedyś miałam "przyjemność" da się przeżyć:P

Próba generalna:P

:D:D:D muchy ej wiesz co to oznacza, że baraszkowałaś z mężem wtedy, kiedy ja ze swoim:D:D:D może nawet owulację miałyśmy w ten sam dzień:D A te twoje mikromuchy widziałam i sobie na początku myślałam, co ty kombinujesz:D bomi dzienks:)

muchy ja mam wizytę 1.02 :) Z dnia na dzień coraz bardziej o tym myślę. Daria no tą z babystrology:P co ma muchy, pozazdrościłam jej:D

o ewcia wpadła jak po ogień i poszła ale jakby przeczytała mój post wyżej i chciała pomóc to ja poproszę:)

muchy wiem właśnie:P zazdroszczę ci twojej:P:D Jakby ktoś był chodzącym po ziemi aniołem, który spełniłby prośbę przyszłej mamy to ja bym o taką stopkę prosiła. Poniżej podaję dane: -ostatnia miesiączka 14.09.2010 przewidywany termin porodu 21.06.2011 Poproszę:)

Kurde mąż się na mnie drze, że dziecko napromieniowuje :D Pytam się go niby czym, a on laptopem:D muchy w nosie ja też nie znam płci:P

Daria Wolałabym juz nie wracać do szpitala aż do porodu no i móc chodzić dlatego mam nadzieje, że to błahostka. No i fajnie, że wszystko się szczęśliwie zakończyło:)

prolaktynka23:( dzięki :) No nie są częste i na pewno nie regularne, czasami tak z dwa razy na dzień mam, czasami wcale, zależy co robię.

No tak pamiętam ten wątek, kurcze we wtorek mam wizytę i teraz nie wiem. Na ostatniej było wszystko ok z szyjką. Mam nadzieje, że będzie dobrze w sumie jesli nawet coś do szpitala mam rzut beretem, jednak wolałabym nie.

mam pytanko.. aaaaaaaa musiałaś o tych plackach mówić?:P kurde jestem w stanie sobie zaraz zrobić bomi po tego naleśnika to ja się zgłaszam:P no same widzicie :D

jagna ja bym zjadła wszystko, dopadł mnie wilczy apetyt, chyba przytyje i będę gruba:( a tak się cieszyłam, że mam tylko 3 kg na plusie:D Normalnie ja tylko o jedzeniu myślę ostatnio ehh.

kasia 1coś tam :D:D:D:D:D:D:D:D:D O Jezu dzięki bo juz dawno się tak nie uśmiałam:D Napisałabym ci coś o badaniach empirycznych ale nie zniżę się do twojego poziomu i będę tutaj się obnosiłą wiedzą. Proszę cie o jedno daj nam spokojnie pogadać o naszych zachciankach, maluszkach itp. Bo my tutaj po to piszemy i przychodzimy. Już wiemy, że ty jesteś NAJ !:)

I cisza :P Bo ja przyszłam:D:D Zawsze muszę wszystkich wypędzić:D

Dziewczyny bo wiecie co. Bolą mnie plecy dosłownie w jednym miejscu po prawej stronie pod łopatką, to taki ból jak czasami złapie was skurcz w nodze. Masuje, rozcieram i dalej boli. Jak dłużej stoję bo jak leże to oczywiście nie. Eh co to jest kurde znowu?

Ojejku co tutaj się dzieje??? Daria po co sobie szarpiesz nerwy, przecież widzisz, że pani Kasia zjadła wszystkie rozumy i wie o nas wszystko. Mieszkamy u rodziców/ teściów, zarabiamy grosze i do tego tępe z nas dziewczyny skoro doktoratów nie mamy:D A to dobre. No ale my nie musimy rekompensować sobie kompleksów chwaleniem się na forum o statusie materialnym. Inteligencja wynika między innymi z tego, że nie robi się podziałów. Znam wielu ludzi o zasobnych portfelach którzy jak najciszej mówią o swoich majątkach i pochodzeniu bo po prostu tego wymaga kultura. A inni co liznęli troszke grosza uważają się za lepszych bo im kasa uderzyła wiadomo gdzie. Poza tym życzę ci dużo zdrowia i dziecku twojemu również bo obawiam sie, że w życiu są sytuacje których za żadne pieniądze nie kupisz. A i mogę byc tą klasą robotniczą jakąkolwiek, grunt, że jestem szczęśliwa:) No to tyle! Dziewczyny mi dzionek fajnie minął. Zakupy, zakupy, zakupy:) Czyli to co kocham najbardziej ostatnio:D Kupiłam sobie fajną bieliznę dzisiaj, przymierzę jutro mężowi:P to poszalejemy. Poza tym naoglądałam się ciuszków i akcesorii ale jakoś tak nei mogłam kupić, no ale od środy chyba zacznę jak płeć juz poznam. A na obiad to miałam zupę grzybową z makaronem. Pojedliśmy sobie a do tego na deser Wuzetka:) Miammmmmm, maluszek zadowolony bo fika jak szalony, chyba go cukier pobudził:D

ewcia_ wiem ja i moje żelazo nie lubimy się chyba bo to mój odwieczny problem ale wszystko mam pod kontrolą:) jestem monitorowana i jest dobrze. Mimo to często muszę sie zmuszać bo buraczków bo przerobiłam już wszystkie postacie: krojone, tłuczone, ścierane na tarce, w soku, na surowo:D A widziałam dzisiaj fajne body ale nie kupiłam:( bo były albo różowe albo niebieskie :) miały fajny napis: kocham mojego tatusia i kocham moją mamusie, pewnie za tydz. sie skuszę:P bo juz mnie nosi jak cholera:D Dziewczyny czy wy też jesteście głaskane po brzuchu:D? Bo ja tak dziewczyny chcą sie ode mnie" zarazić":D Jutro na obiad mam ryż z papryką i pieczarkami taki duszony w woku a do tego filet z kurczaka na ostrooooo:) A tak napisałam bo jakoś dzisiaj o jedzeniu myślę. Dobranoc dziewczynki:)

Daria ja ci powiem, że cole namiętnie dudniłam w zeszłym roku :D ale po chorobie odstawiłam ze względu na gardło:P Wiem, ze jak mi sie polepszy to sobie znowu pofolguje:D

o właśnie agnik ma racje!!!:) Podobno jak kobiety odmawiają sobie pewnych rzeczy w ciąży to dzieci są później takie marudne i nie wiadomo czego chcą. Tak mi mówiła koleżanka mamy. Nie wiem czy to prawda:) A i jeszcze jedno ja od lat mam straszne problemy z żelazem i ogólnie rzecz biorąc muszę jeść wątróbkę, buraczki, szpinak i te inne cuda inaczej szpital!:)

No wiem wiem ta słynna wit. A :D:D:D Ja jem wątróbkę drugi raz od początku ciąży i to w takiej ilości, że wątpię czy mi zaszkodzi. Uważam osobiście, że wiecej sobie szkodzę jedząc tą chemię którą mamy w jedzeniu niż zjedzenie raz na jakis czas wątróbki:) Poza tym zadowolona mama to zadowolony dzidziuś:) Jak zjesz raz wątróbkę nic ci nie będzie:)

Dziewczyny po tych listach dostałam jakiejś presji i kurcze mam wyrzuty. Miałam nawet taki pomysł, żeby się już spakować do szpitala tylko po co?:D Na obiad miałam wątróbkę:D mniammmmmm naprawdę mi smakowała aż teraz mi dalej ślinka leci, żeby znowu w domu nie siedzieć za godz. idę na zakupy bo znowu mi coś do głowy wlezie i będę "nabucona" jak to mówi mój mąż:D Poza tym właczyłam sobie radio i tak mi nogi chodzą a z przodu balast i nie da rady się poruszać:D Chyba dzisiaj homorek lepszy aż mi lżej:)

Hejka:) Ja sie tylko witam i melduje, że u mnie wszystko ok. Ogólnie mam doła ale to chyba ciążowe humorki w ogóle nie mam na nic ochoty i jestem strasznie zmęczona. Chyba dopadła mnie zimowa depresja bo wszystko przez ten cholerny śnieg co spadł w niedziele. Uciekam, żeby was moim "humorem" nie zarazić. Prolaktynka gratulacje!!!Mój mąż też byłby w siódmym niebie gdyby to była córka. Jeszcze 6 dni i się dowiemy. Buziaki kochane papa!

Trzymaj sie muszko, głowa do góry:) Dużoooo zdrowiaaaaaa Buziaki! Papapa!

Fajne te listy dziewczyny dały, przeglądnęłam sobie i jestem przerażona! Aaaaaaaaaa ja nic jeszcze nie mam ale obiecałam sobie, że zaraz po połówkowym zaczynam powolutku gromadzić. Muszę się przemóc i jakoś odpędzić złe myśli. Maluszek chyba śpi, wymęczony przeze mnie w nocy bo spokojny, że nawet raz nie kopnie. :)

:D:D nie przejmuj sie! Dzisiaj na obiad mam zapiekankę z ziemniaków, chodziła za mną przez kilka dni. Właśnie robią mi sie zakupy a potem będziemy działać:D:)