For Malinowa

aaaaa muchy chodź do nas szybko!:D

:D ej bo zaraz padnę :D oj pomarańczko:D

ten kod z obrazka to chyba dla kryptologów albo ja za tępa jestem:o

Znowu ja widzę, że przenosiny :P To też się zarejestruje:P Przynajmniej spróbuje:D aneczkap776 czekam na fotkę. Ostatnio się przestraszyłam bo ja w 26 mam taki brzuch jak moja koleżanka w 33 więc w 33 ja będę chyba jak czołg wyglądać:D A propo żalów na temat dołaczania do nas hmmm nie rozumie ja pisałam na pomarańczowo potem zaczerniłam się, pisałam o sobie, udzielałam się i jakoś nie czułam że ktoś mnie dyskryminuje itp. nie rozumie tych oskarżeń :D:D

Ja uciekam bo od rana buszuje a powinnam troszkę odpocząć przy mojej szyjce:P Zajrzę do Was wieczorkiem, miłego dnia dziewczynki:) Papa!

a wiecie co wam powiem jeszcze, że to moje dziecię ma nieustanna czkawkę zwłaszcza po słodkim:P łakomczuszek mój. Przeglądałam maile i fajne macie brzucholki:D

Wysłałam się na pocztę:D Uciełam twarz :P Jestem już po badaniu i modlę się o wynik ujemny! Tak bardzo się boje, że coś będzie nie tak tym bardziej, że sniło mi się dzisiaj moje dziecie:) Jak je karmiłam a wiem, że to mój Kubuś bo miał na sobie śpioszki i czapeczkę, którą mu kupila moja mama na wyjście ze szpitala i teraz tak się martwię o ten sen i w ogóle o wyniki. martuska_de no zawsze to raźniej wiedzieć, że nie jest się samemu, chociaż wolałabym mieć grupę + i mniej zmartwień.

a ja głodna jestem:P więc idę na kolację, czekam na maila i hasło niech któraś mi napisze na mojego podanego maila poproszę!!!:) Trzymajcie się cieplutko:) Miłej nocki:)

mam pytanko... a ja dzisiaj normalnie półprzytomną przespałabym cały dzień, teraz wieczorem jest lepiej ale to ta pogoda. arkadia ja bolesnych nie mam no ale jak coś raz zaboli lub zakłuje to nic się nie dzieje mi lakarz zaraz kazał kłaść sie gdyby coś:)

no mi tak twardnieje jakbym brzuszki ćwiczyła tylko, że to jest bezbolesne i trwa do max 30 sekund czasami mam to kilka razy na dzień, czasami wcale są to skurcze Brakstona-Hicksa:P ale się pomądrowałam teraz szok!:D

arkadiaaa te skurcze to ja miałam już wcześniej kilka razy na dzień brzuszek sie "stawia" a jestem w 26 tygodniu więc to jak najbardziej normalne:)

kurcze a mail?:o ale ze mnie głupia c... :P no to poproszę na mojego maila maila wspólnego i hasło: mimi_1@o2.pl oki no to czekam:D bo nie wiem gdzie się wysłać:D

kasiunia widzę że nie jestem sama na tym forum z minusem Rh:D Cieszę się że u ciebie jest dobrze no i po cichu mam nadzieję, że u mnie też tak będzie:) no i miałam jakiś czas temu wysłać swoje foto i przez tą szyjkę i wieczne zmęczenie nie zrobiłam tego jak ktoś może mi dać maila i hasło to chętnie siebie wyślę z moim szóstomiesięcznym prawie siódmomiesięcznym brzucholkiem:D A za tym forum jestem jak najbardziej za bo tutaj to każdy może wleźć( oczywiście nie chodzi mi o ciężaróweczki czerwcowe) tylko o intruzów którzy się wcinają w rozmowy niepotrzebnie po to by podnieść ciśnienie!!! No:D

A ja za tydzień bede miała III trymestr:P jupiiiiii ale się ciesze jak głupia:D

syloonia89 no właśnie ja jutro jadę na pobranie krwi boje sie jak cholera jasna:P ale cóż co ma być to będzie ale u ciebie był wynik ujemny? muchy w nosie...muszko droga odczyn Coombsa muszę mieć bo mam Rh - , dziecko pewnie ma plus , więc muszą mnie skontrolować czy mój organizm nie wytwarza przeciw ciał tzn. dla mojego organizmu dziecko może być ciałem obcym i wtedy jest konflikt :( Tego się boje ale póki co nie mam zamiaru się denerwować aż do wizyty i diagnozy.

aaaaaaaa i jutro bę dę miała robiony odczyn Coombsa, więc znowu mam punkt zaczepienia, żeby myśleć na zapas czy wyjdzie wszystko ok ehh ale powiedzcie jak po poronieniu dostałam immunoglobulinę to chyba wynik powinien być ujemny czy ten prawidłowy? Dobrze mówię czy nie?:P

Dzień dobry mamusie! muchy w nosie ja nie wiem jaką długość ma ta moja szyjka bo byłam taka wniebowzięta po tym jak mi powiedział, że jest poprawa, że szybko się ubrałam, wzięłam receptę i do mężula na korytarz:P ehhh taki roztrzepaniec ze mnie Pogoda do bani u mnie, znowu zimno i pochmurno a i tak się najadłam na śniadanie, że aż mi niedobrze:D

Witajcie kochane!:) Poczytałam was troszkę ale te stronki są dla mnie nie do nadrobienia:P Dziękuje Wam za dobre słowa:) Kurcze nie wiedziałam, że wy takie też biedne i po szpitalach leżycie, współczuje Wam ale i życzę dużo zdrowia i wytrwałości bo wiem jak to jest leżeć, chociaż w domu to inaczej niż w szpitalu. U mnie z szyjką póki co ok, dzisiaj byłam na wizycie i jest poprawa:) także jestem szczęśliwa, lekarz pozwolił mi się powoli rozchodzić na razie po domu ale kto wie co dalej także humorek mi dopisuje. Poza tym słyszałam bicie mojego małego serduszka i to było wspaniałe:) A ważę 66,5 więc przybyło mi tylko 6 kg póki co 0,5 odejmuje na siusiu:D Po dwóch tygodniach dzisiaj pierwszy raz byłam na polku, czułam się jak dzicz wypuszczona na wolność:D No ale mam nadzieje, że w kwietniu już zacznę powoli spacerować bo muszę porobić zakupy dla siebie do szpitala:) Trzymam kciuki za mamusie w szpitalach, obyście jak najszybciej wyszły do domku, zdrówka dla dzidków i niech siedzą w środku aż do porodu:P Będę teraz zaglądać częściej:) Buziaki mamusie i do jutra!!!

Hejka kobitki! Nie nadrobie czytania Was no i nie za bardzo będę zaglądać bo mamy mały problem, otóż skraca mi sie szyjka, więc musowe leżenie. Na szczęście szpital mnei ominął ale nie wiem co będzie za dwa tygodnie jak sie to nie zatrzyma to chyba wyląduje na oddziale. Tak bardzo sie boje że zacznie się poród:( A czułam się tak dobrze a tutaj taka diagnoza:o ehhh A z pozytywnych rzeczy to tylko jedna otóż udało nam się wybrać imię będzie Jakub, więc kompromis osiągnięty:) Pozdrawiam was cieplutko i życzę wszystkiego dobrego oby wasze szyjki były długie i zamknięte aż do porodu. Dużo zdrówka dla Was i maluszków i do zobaczenia jak będzie lepiej:) Papa! Zmykam leżeć d..ą na południe:P

To znowu ja:P martolinka89 to stwierdzenie przy chatce puchatka mnie rozwaliło:D na zdrowie!!! A ja mam kanapeczki z twarożkiem i papryczką czerwoną:) A zaraz znikam na serial m jak miłość:D palusia no w sumie masz racje, że szwy rozpuszczalne ale moja koleżanka niedawno rodziła i założyli jej takie do ściągania, więc nie wiem od czego to zależy. Daria witaj znowu:)

Cześć!:) A ja dzisiaj super humorek bo słoneczko za oknem, zarazzz na zakupyyyy eh jak ja uwielbiam kupowanie tych malutkich rzeczy, chyba znalazłam swoje powołanie w życiu, może po ciąży otworzę sklep z ciuszkami dla dzieciaczków:D Co do Walentynek to my zawsze je obchodziliśmy ale w tym roku stwierdziliśmy, że mamy masę wydatków związanych z domem, remontem, kupowaniem mebli i wyprawki dla maluszka, że oboje uznaliśmy, iż nasz mały skarbek w moim brzuchu to nasz prezencik:) No z rana się wyściskaliśmy, wycałowaliśmy i już!:) Poza tym uważam, że jest jeszcze 364 dni w roku podczas których trzeba się kochać i szanować nie tylko dzisiaj:P myszka pyszka no masz rację co do tych warzywek i owocków ale wiesz jak mi lekarz zabronił to narazie się wstrzymuje a jak ból dopadnie na głoda warzywnego to nie wiem ale będę musiała coś wszamać:P A u mnie trzeba wybrać położną, która po porodzie przyjdzie do domu, pokaże jak zajmować się dzieckiem ( ja nie skorzystam z tej opcji bo moja mama mi pomoże) poza tym potrzebna mi będzie tylko po to, żeby ściągnąć szwy. No ale jak trzeba to trzeba. A do szkoły rodzenia nie idziemy bo wiem od koleżanek, że to pieniądze wyrzucone w błoto.

Mam jeszcze takie pytanie a co z położnymi? Czy macie już wybrane bo ja wciąż się wybieram i dojść nie mogę, żeby pogadać z moją przyszłą położną:) Napiszcie jak to jest z wami. Miłej niedzieli i leniuchowania. Buziaki!:)

Witajcie:) palusia jeśli chodzi o pomidory i ogórki to mi lekarz powiedział, że jest w nich mnóstwo chemii i lepiej nie jeść tego ale to nie znaczy, że potępiam jedzących a poza tym jak będę miała ochote4 na mizerię czy coś innego to na pewno zjem bo ja nie mam zamiaru się w ciąży katować jesli mam ochotę na coś no oczywiście poza używkami bo wiem doskonale, że alkoholu nie tknę a palić i tak nie paliłam:) Dzisiaj gotuję rosół z makaronem i kurczaka pieczonego z pieczonymi ziemniaczkami i groszkiem z marchewką:) Wiecie co ostatnio coś Daria umilkła mam nadzieje, że u niej wszystko jest ok.

dziewczynki ja uciekam coś upichcić:) Miłego dnia:)

mam pytanko ja się na wynikach nie znam wiem, że hemoglobinę masz narazie ok, więc pij dużo buraków, jedz mięso a o reszcie to nie wiem:( Ja mam juz hemo 10,2:o także to jest problem bo pewnie teraz będzie jeszcze gorzej