BezchmurneNiebo

Dam dam, tyle że ja się nie łudzę :P na bank będzie negatywny. Żadnych objawów nie mam, ani na ciąże ani na @ :) jedynie dziś coś jajnik mnie pobolewał :)

Jutro chwila prawdy - dziś doszły testy :)

hehe Margaretka jakoś minął weekend. Moja Oliwcia miała występ na dni Osiedla, a mądra Ciocia tak świetnie nagrała występ, że okazało się że wogóle się nie nagrało.... no i była u nas szwagierka z synkiem 2 letnim na cały dzień....:)także fajnie było xxx Jutro zaś poniedziałek, i kolejne 5 dni pracy :) xxx A jak reszta spędziła weekenD

Tinka- wkońcu trafiłaś na normalnego i godnego zaufania lekarza :) Nie robiłam jeszcze testu :P hehe jakoś nie spieszy mi się :P w piątek od rodzinnego wzięłam skierowanie na próby wątrobowe :P no i wykupiłam luteinę ale zacznę ją brać jak test będzie negatywny i po próbach wątrobowych :) xxx Anulla właśnie jak tam z mężem? wyleczony już?

no nie zawitała jeszcze :) a mam 44dc :)

hehe no nie miałam planów powiększenia rodzinki hehe.Koleżanka mnie uszczęśliwiła :) Już odzwyczaił się siusiania na dywany :) a kupkę robi na balkonie. W ciągu dnia siedzi na podwórku. Niestety kosztowny ten mój psiak. Już budę zamówiłam na allegro, więc zostaje tylko kojec jeszcze zbudować. :) xxx Wrzucam Wam ostatnią pracę jaką wykonaliśmy z podopiecznymi http://i61.tinypic.com/t0malh.jpg xxx A tu Macie jeszcze Szariczka http://i59.tinypic.com/osbkaa.jpg http://i62.tinypic.com/2lkd8bt.jpg

No właśnie nie Margaretka. Ale że ja mam cykl nie regularny, więc też tkwię przy swoim, uważam że to będzie strata kasy i czasu. No ale dla świętego spokoju mąż jutro kupi mi test i zrobię we wtorek :)

Dlatego kochane mam w nosie wszystko. test owulacyjne - negatywny :) na dniach zrobie ciazowy by sie upewnic. Ale w cud nie wierze :)

Margaretka - nie :) wczoraj temp 36.6 a dziś 36.8 :) kuźwa w te 2 dni skoczyła mi z 36.3. Już sama nie wiem o myśleć. Wieczorem zrobię test owulacyjny, bo w tamtym cyklu miałam bardzo poźno owulację więc może i teraz....wtedy by się okazało że w 16dc to nie była owulka. Już rzygam na ten mój organizm :/

Myślałam ale nie mam jakoś ochoty, boję się rozczarować - tym bardziej że temp mam bardzo niską :)

Marzenka - 3mam kciuki mocno i daj znać koniecznie. xxx U mnie 35dc, 19 dc po owulacji, zaś w 28dc negatywny test. @ brak :) ale nie stresuję się bo lekarka mówiła mi że będę mieć długi cykl :) xxx W następnym cyklu również się dostosuję do Twoich rad Marzenko :)

No właśnie tak pół na pół to wzięłam, bo owulację miałam w 16dc a test pokazał podajże w 14dc. Jakoś tak. Już nawet nie pamiętam. Uciekam do pracy, udzielę się wieczorkiem

Marzenka ja mam różne cykle - w poprzednim miałam 48, wcześniej 35, potem 31. Więc jak widzisz są różnej długości. xxx Margaretka - z tymi testami tak samo jest u mnie, nigdy nie pokazały dwóch grubych kresek, tylko zawsze jedna była słabsza. Ja w 11dc endometrium miałam niecałe 5mm, także endo w 6dc masz rewelacyjne :)

witajcie Ja dziś robiłam test ale negatywny, a temp 36.6. Żadnych objawów nie mam :) miłego popołudnia :)

Kochane moje - u mnie spokojnie. Jutro idę do lekarza na kontrolę, jak wszystko będzie w porządku to we środę wracam do pracy. Niestety moja praca zmusza mnie do kontroli lekarskich :) urok pracy z osobami niepełnosprawnymi. Dziś mój 20dc, w 16dc niby miałam owulację, ale jak faktycznie była to była tylko z prawego :) Czas pokaże :) xxx A co u reszty? xxx

Margaretka - nie zaszkodzi, a może pomóc. Bierz i czekaj na @ :) mam nadzieję jednak że sie nie pojawi. 3 mam kciuki :*

No i doigrałam się - mam anginę ropną i zapalenie węzłów chłonnych. Dostałam skierowanie do hepatologa i chciał dać skierowanie na szpital na oddział laryngologiczny bo nie chciał mi dać antybiotyku, ale na własną odpowiedzialność mi przepisał. Czuję się fatalnie. Nic nie mogę jeść, mam nawet problem z połknięciem tabletek. Grrrr xxx Kochane moje wszystkie Was ściskam bardzo mocno :*

Margaretka - ja mam 168cm i waże 79kg. Fakt mam nadwagę, ale znowu nie bóg wie jaką. xxx Tinka, Iva - zastanawiam się i to bardzo intensywnie. Dziś byłam z przyjaciółką u lekarki (mąż nie mógł bo w pracy był), i niestety jest tego samego zdania. Zobaczymy w lipcu, ale tak mysląc i czytając na forach to nie dziwie się że mi nie chciała dać żadnych leków. Fakt faktem przy duzych próbach wątrobowych grozi zakrzepica. Tym bardziej że własnie moja Mama zmarła na wątrobę, więc lekarka jets ostrożna....

Kochane moje wiem, i czuję że każda z nas w swoim czasie zostanie Mamusią. Ja z jednej strony bym chciała zajść już w ciążę, ale z drugiej strony będzie to ryzykowne bo dopiero podjęłam pracę. Los zdecyduje. :) Jutro idę do gina, dobrze się złożyło bo będę mieć 11 dc więc oceni te moje pęcherzyki jak wyglądają bez stymulacji :) i co najważniejsze moje endometrium :)

Anulla - dupka nie brałam tylko luteinę. No i jak widać po @ jestem bez żadnych wspomagaczy :) xxx Kinguś - niestety po pierwszym poronieniu mój organizm robi co chce. Zobaczymy co teraz mi Pani Doktor powie. xxx Tinka - teraz to fakt stoję w miejscu, ale na moją wątrobę to dobre rozwiązanie. Mam nadzieję że w maju wkońcu ruszę z miejsca - jeśli nie to zmieniam lekarza. Wiem i czuję że Mama przy mnie jest. Właśnie wróciłam z cmentarza ;( xxx Co z reszta? żyjecie?

Witajcie Dziś 36dc @ brak. Test ciązowy negatywny. Boże jk ja wytrzymam do maja :/ miłego popołudnia

Ja tam już nic nie rozumiem. Dwa dni skoku temp, bóle jajników, śluz płodny. Dziś temp spadła aż o 6 kresek i nie wiem czy to normalne. Oczywiście program ovufriend nie zaznaczył owulacji. Co myśleć? W tamtym miesiącu też nie zaznaczył owulacji, a napewno była - bo lekarka potwierdziła.

Tinka - ostatnio jak byłąm u gin i dała skierowanie na badanie to mam jeden wynik wątrobowy powiększony, a drugi w normie (AST i ALT), ale pewnie przez to że luteinę brałam i nie zdążyły w pełni opaść. xxx Staram się jakby to powiedzieć od lutego, tamtego roku - ale to nie było typowe starania, że akurat w dni płodne mam się przytulać. Pare miesięcy było takich, że wogóle w połowie cyklu nic nie było. Także trudno to nazwać. Marzenka - mam nadzieję, że z Tatą już ok? Masz już wyniki?

Witajcie Ja jeszcze w pracy, ale mam chwilkę więc piszę :) xxx Kinguś - ja niestety wina nie lubię i jest to dla mnie wielka katorga. No cóż wzmuszam w siebie 2 lapki wina, ale domowego. Bez żądnych drożdży, tylko owoce, woda i cukier :) xxx Marzenka - daj koniecznie znać :) Nawet jakby beta była zero, to przynajmniej będziesz spokojna że nic poważnego się nie dzieje. xxx Kinguś, Oliska - ja jakbym była na waszym miejscu to napewno chciałabym kupować potrzebne rzeczy wtedy gdy poznam płeć. Mama zawsze powtarzała, że potrzebne rzeczy maluszkowi powinno się kupować ok miesiąc przed porodem. xxx Margaretka -myśle, że na typowe objawy ciążowe jest za wcześnie, ale każdy organizm inaczej reaguję. Myślę że u większości kobiet sam proces objawów ciążowych zaczyna się w głowie. xxx Tinka - a co u Ciebie? xxx Tak sobie myślę, że ja też na lekarce wymuszę laparoskopię. Może a nuż się uda. Ale i tak muszę się wstrzymać bo umowę mam tylko do końca maja i nie wiem co dalej. :)

Margaretka - super :) czekamy na wieści