BezchmurneNiebo

Ja będę miała miała laparoskopię diagnostyczną, czyli sprawdzającą czy nie ma zrostów czy torbieli. Przy okazji sprawdzą mi drożność i prawdopodobnie będę miała koagulacje jajników (chyba tak się to nazywa). Nie spróbujesz letrozolów bądź gonatropin to nie będziesz wiedzieć. Jeśli mam być szczera to clo to już stara data heh.

Letrozol bierze się tak samo jak clo, tyle że z reguły bierze się go tylko 1x1. Ja byłam stymulowana 4 razy. Raz w 14dc letrozolem - ale to był centralny nie wypał, potem dwa cykle były owulacyjne, ale brak ciąży podejrzewam że za cienkie endometrium miałam(8mm i 7mm), teraz jestem 4 cykl ale myslę że nic nie będzie z niego bo w 12dc będę miała laparoskopię, więc jednie jest szansa jeśli by sie owulacja przestawiła np na 16dc.

Donia - Miałam jutro, ale pewnie zrobię go we środę. Dziś zrobiłam test owulacyjny i wyszła bladziutka 2 kreska, gdzie wczoraj miałam negatywne testy owulacyjne...więc wstrzymam się :) a Ty jak tam?

No właśnie nie wiem Donia, nie chcę się nakręcać, poczekam jeszcze parę dni i powtórzę test :)

Donia ja 12 stycznia miałam potwierdzoną owulację i dzis też zrobiłąm tes, w 11dpo i też ywszedł negatywnie. Mimo że temp mam w górze i strasznie mnie cycki bolą. Kochane powiedzcie mi ile moge brać maks luteinę 3x1 ? orientujecie się?

Marzenka - wysłałam Ci zaproszenie, fajnie by było żebyś i Ty Anulla dołączyła :) xxx Ja w sobotę testuję, moje endometrium pierwszy raz wynosiło 8,5mm :) Więc jestem dobrej myśl, bo serduszkowaliśmy codziennie aż przez 4 dni do czasu owulacji :) pewnie w sobotę lub niedzielę będę testować :) Luteinę już 5 dzień biorę :) akurat w niedzielę będzie 10 dzień luteiny i się rozstrzygnie czy mam brać dalej lutkę czy odstawić i czekać na @ :) xxx Marzenka daj znac na fejsie badz tu czy dostałaś zaproszenie.

Albo chociaż na www.ovufriend.pl

Zapomniałam o Ivie i Donie. Magdzik również zapraszam. Co wy na to?

Ja dziś po wizycie lekarskiej, dostałam na dwa miesiące clo i luteinę. Mam przyjść w styczniu. Nowy rok, i wiele zmian. Jeśli się teraz nie uda to od stycznia zmieniam leczenie :)

Chillujaca - napewno czytałaś posty wcześniejsze. W marcu pochowałam Mamę w wieku 52 lat - dużo rzeczy się zwaliło na mnie. Po drugie kochana blokada psychiczna jest i była, myślę że też będzie przez jakiś czas. I to nie jest moje zdanie, tylko lekarki ginekolog i psycholog. Niestety w swoim wieku sporo przeszłam i też wszystkiego nie pisałam na forum.... wiem,że każdy na swój sposób stara się pomóc, doradzić itp - ale bierzcie pod uwagę, że to świat wirtualny i przyjaźnie wirtualne. Nie każda historia jest prawdziwa, i nie każda dziewczyna jest szczera i pisze wszystko o sobie.... xxx Tak czy siak dziękuję za miłe słowa i wsparcie....Póki co dałam sobie czas do końca roku i na tym pozostaje....

Margaretka - nie dziwię się, ja z jednej strony chce walczyć, a z drugiej...u mnie minęło półtora roku :/ teraz też jestem na clo 1v1, 13dc i owulacji nie ma. Parę dni temp podwyższonej, a dziś spadła. Idę dziś do lekarki, niestety pieniążki w ząbki i lecę....jak nic konkretnego nie powie mi na to moje endometrium, to zmieniam lekarza. Bo to bardziej mnie męczy to stanie z medycyna w miejscu niż samo "robienie" dzieci... xxx Przyłączam się również do pytania: jaki jest orientacyjny koszt inseminacji?

Kurcze myślę, że te co chcą mieć kontakt to wymiencie sie fb czy gg :) bo niestety nasz wątek zamilkł ;/ mój numer gg jak coś 6124119 - jestem z reguły po pracy

Hej Kasia, miło że się odezwałaś :) jak się synek miewa? odezwij się czasem na fejsie bądź na gg

Iva - w sam raz - 9dc plus 2-3 dni i owulacja :) przytulajcie się :)

Anulla - co się dzieje? może jak macie problemy to może warto udać się do poradnii??? chyba że już stwierdzicie, że na tym etapie nie uda się uratować małżeństwa. Przykro jest czytać takie historie, więc Anulla mam nadzieję że to jest chwilowe, bądź poprostu masz zły dzień. Kibicuję Wam, i wierzę że się dogadacie. xxx Wracając, do kłotni w związkach, to niestety na naszym urlopie jedna para dała nam grubo w kość. Kłócili się okropnie, ale dzis już było troszkę lepiej między niby, ale zas przy nas zaczeli się kłócić.... xxx Marzenka - myślę, że nic do tego nie ma że przytulanie zakończyło się w środku... xxx Buziaki

Marzenka - jedziemy do znajomych pod Warszawę (jestem z Podkarpacia). Tez nie mierzę regularnie temp, nie robie testów owu, i przytulam się jak mam ochotę - nic na siłę :)

witaj Marzenka - ściakam Cię bardzo mocno :* niestety takie są koleje losów. Ja w sumie dwa razy poroniłam, tyle że pierwszy raz to dosyć późno bo ok 6-8tyg, gdzie nawet nie wiedziałam, że jestem w ciązy. 2 raz to miałam ciążę biochemiczną, Ale idę dalej przed siebie, z podniesiona głową, i głośną mowię że i na mnie też przyjdzie czas...

Gość co Ci pomogła za pierwszym razem?

Margaretka - nie dziękuję, 7 sierpnia wyjeżdzamy na weekend więc akurat może się uda w nowym miejscu hehe :)

Margaretka - mam nadzieję, że coś w tym jest. Wierzę w to :) xxx Famme - niestety, może i u Ciebie jest podobny problem. Oceń to z gin :)

Kochane - żyję póki co :) @ nie mam tylko lekkie plamienia od niedzieli i to tylko na papierze :( nie wiem co myśleć, ale napewno zgłoszę to lekarce. Odebrałam wczoraj wyniki i nadal ALT mam podwyższony ale tylko o 4 :) także coś spadło :)

Margaretka - wierzę, że teraz się uda i spełnisz marzenia :) xxx Ja juz po badaniach, i siedzę w pracy:) jutro wyniki a 18 mam lekarza. Oczywiście @ nadal nie mam, i nie chce brac luteiny żeby mnie nie opieprzyła. więc jak widać u mnie bez zmian. xxx Pozdrawiam Was cieplutko. Co z resztą?

Margaretka - jak tam? robiłaś test? xxx Tinka - też mam w lipcu lekarza ale 18 :) narazie wstrzymuje się z badaniami bo zaś jestem podziębiona :(

Margaretka - to tez już troche jesteście razem. Ja po ślubie jestem 6 lata a razem 9 :) co do luteiny to niestety jak ją biore to też mnie mdli, mam zgagę. xxx Anulla - :) ściskam xxx Kinguś - coraz bliżej do rozwiązania, więc ściskam mocno

Jak to Margaretka? Co tam się dzieje w związku? Każdy ma kryzys, ja też miałam :P ale już pożegnałam. Ile jesteście po ślubie. xxx Anulla - też bym chciała troszkę odpocząć, ale niestety, nie jest mi dane :) koleżanka od pon idzie juz na urlop i to 4 tyg więc dostanę w dupę :)