Beatris81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Beatris81
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16
-
Porozmawiam jeszcze z mezem jak wroci, zobaczymy co powie, moze poszukam jakiegos tanszego lekarza, albo sobie odpuscimy. no zobaczymy.
-
Dziewczyny ostatnie usg na fundusz czyli trzecie mialam 11 maja a pryw. 16 czerwca i wtedy wlasnie maly mial 2700.. Wtedy tez ten pryw. gin. powiedzial ze maly nie ma pepowiny owinietej. Powiedzial wtedy tez, ze usg dalej nie jest juz konieczne, ze teraz na koncowce to lekarzy bardziej interesuje dziecko niz matka, ze matce juz nic nie zagraza i jesli juz to by radzil min. raz w tyg. zrobic ktg bo na koncu zdarza sie, ze serduszko dziecka roznie sie zachowuje i trzeba tego pilnowac, mialam isc do niego na ktg - koszt z opisem i oblukaniem 40zl ale dostalam skier. od tej lekarki na fundusz wiec nie poszlam do niego. Zas lekarka na fundusz to mi powiedziala, ze 50% dzieci jaki sie rodzi to ma pepowine owinieta i ze to jest bardzo czesty przypadek ale nie czesto jest bezposrednim zagrozeniem bo lekarze wiedaz jak sobie radzic. Powiedziala, ze wieksze zagrozenie jest przy sn ale to sa naprawde nie czeste przypadki i ze przy cc nie powinnam o tym myslec i ze szukac pepowiny nie bedzie, tyle. Mała929 - ja jestem ewidentnym przypadkiem olania torby, moja stoi pusta i echo w niej rzadzi.. aaaaaleeee aaaaaleeee dzis sie spakuje :-)
-
Anik, idac prywatnie za wizyte, badanie na fotelu plus usg normalne tyle wlasnie placilam, fakt ze do bardzo dobrego ultrasonografa w miescie.. U tego lekarza samo usg 3d czy tam 4d kosztuje 250zl i takiego nigdy nie robilam, a i lekarz tez nigdy nie proponowal. A do szpitala to na bank nie pojade, oooo nieeee, zobacza mnie to mnie zaraz dla zasady zatrzymaja i do poniedzialku pewnie by juz mnie przytrzymali :-) no way! Najwazniejsze ze maly fika, ktg ok, wroci maz to jeszcze z nim porozmawiam co on mysli, jechac czy nie na to pryw.usg. ale tak mysle, zeby sie nie nakrecac i wytrzymac do poniedzialku a 200zl wydac na malego potem.
-
czesc dziewczyny! co do nocnych problemow, to ja tez tak mam czyli brzuch mnie w nocy boli bardziej niz w dzien, wlasciwie mozna powiedziec ze najgorzej jest mi na lezaco wlasnie. nogi mi puchna na noc strasznie wiec klade sobie wyzej nogi a wtedy wlasnie robi sie mi niedobrze i musze klasc dodatkwego jaska pod glowe i wtedy mi lepiej. Niedobrze mi sie robi rowniez z ciagu dnia iczasem tak slabo ze czuje w glowie takie cisnienie jak bym miala zaraz zedlec tak mi slabo, nie wiem czy to od pogody czy od koncowki ciazy czy co, biore wtedy maksymalnie glebokie wdechy i jakos sie ratuje, choc uczucie bardzo nieprzyjemne, cisnienie mam podobno ok. W nocy wstaje zas 3-4 razy siku, juz jak lunatyk, nawet juz moj pies nie reaguje, wczesniej "wstawal ze mna" teraz ma to juz gdzies i nawet pyska z podlogi nie podniesie tylko musze uwazac by sie o 34kg nie przewrocic.. Jestem bardzo ciekawa, ktora bedzie z nas nastepna, ja z Balbina w poniedzialek to na 99% pewniak, ale moze ktoras jednak wskoczy przed nas? :-) Wczoraj bylam na ktg, wszystko ok, bardzo sie ciesze. Dziewczyny tak jak pisalam, lekarka nie chciala juz mi zrobic usg, bo powiedziala, ze waga dziecka nie ma znaczenia przy cc, wiec stanelam nam 2700.. czy Wy byscie jeszcze zainwestowaly 200zl i poszly prywatnie na usg czy juz sobie odpuscily? Poradzcie plisss.. Pozdrawiam i sciskam serdecznie! Dzis faktycznie chlodniej, bedzie nam lzej, ale fajnie! ps. wczoraj z kina wrocilismy przed 1:00 w nocy, film na ktorym bylismy czyli "Tozsamosc" jak dla mnie super, w kinie sie na mnie patrzyli, pewnie sie dziwili, co ja z brzuchem o tej porze w kinie robie heheh maly fikal strasznie przez caly seans, chyba bylo biedakowi za glosno, maz mowi "przykryj go bluza to moze nie bedzie sie bal" no to nakrylam brzuch hehe ale fikal dalej. Potem tak sobie pomyslelismy, ze moze bedzie kinomanem jak sie urodzi, albo wrecz przeciwnie, grunt to dostarczac dziecku atrakcji, a ze pare dni przed porodem.. :-)
-
Spokojnie dziewczynki, na kazda przyjdzie czas :-) ja tez juz sie nie moge doczekac i chodze jak nakrecona.. teraz tak pisze, ale w nocy z niedzieli na poniedzialek chetnie bede chciala ktorejs moja "miejscowke" odstapic :-) Oczywiscie dolaczam sie do gratulacji i oczywiscie znow sie wzruszylam i poryczalam sobie, tez sie zastanawiam czy bede ryczec za kazdym razem, mysle ze tak :-) Zabieram sie za moja torbe i torbe malego bo nie ma zartow. Buziaki! ps. co do pakunkow, to chcialam przypomniec o skarpetkach dla nas i polecam kocyk dla dziecka, u mnie w szpitalu dzieciaczki leza przy matkach w takich plastikowych kojcach wysokich na kolkach, w tym sa tylko takie materacyki dosc grube powleczone jakby cerata czy cos, ja wiec biore cieniutki taki polarowy kocyk by wylozyc nim to cos, zeby malemu sie przyjemnej lezalo, milej i wogole. nie wiem czy w Waszych szpitalach sa rozki czy beciki, ale nawet jak sa a macie swoj, szczegolnie taki z usztywnianym wkladem to tez wezcie, ja mam taki i go biore, bede sie pewniej czula jak beda polozne malego nosic w moim, solidnym a nie szpitalnym ktory nie wiem jaki jest bo nie mialam okazji sie przyjrzec.
-
Atena gratuluje! zostalas ciocia! :-) jak sie przebudzalam w nocy to myslalam o Was i bylam z nadzieja, ze rano odpale laptopa i przeczytam dobre wiesci.. Najwazniejsze, ze obie panny czuja sie dobrze, i ze jakos to wszystko dobrze sie skonczylo, dziwi mnie jednak fakt, ze nie pokazali siostrze jeszcze dziecka, jak ja bym sie ocknela i dziecka nie widziala to bym tam zwariowala i krzyczala ze maja mi je przyniesc.. Ja nie wiem jakie bede miala znieczulenie, sadze ze moze skonczyc sie na ogolnym bo nie wiem czy odwaza sie kluc w moj nieszczesny kregoslup, wezme moje przeswietlenie i niech popatrza sobie na niego.. Wolalabym byc przytomna, no i podobno lepiej sie znosi znieczulenie od pasa w dol niz pelna narkoze, a zreszta jak ja znosze pelna narkoze to juz niestety wiem.. Ja stanelam na ostatnim usg gdzie moj maly wazyl niecale 2700, teraz nie wiem ie wazy i jak bylam na fundusz ostatnio to lekarka juz nie chciala mi zrobic usg bo powiedziala, ze przy cc waga nie ma znaczenia.. nie wiem czy jeszcze isc prywatnie na usg, czy sobie odpuscic? jak myslicie? kurcze duzo troche 200zl wydac.. Dzis jade na ktg do szpitala, dostalam skierowanie od tej wlasnie wyzej wymienionej lekarki, ciesze sie. Dzis pol nocy maly sie nie ruszal, nie moglam spac z tego powodu, poszly w ruch ciasteczka "hity" i zbyszko gazowany trzy cytryny i maly nic, dalej spi.. Biednego meza budzilam i tylo "nie rusza sie, nie rusza.." A moj maz obracajac sie na bok: "bo spi chlopak! daj mu spokojnie spac i mi tez!" No i maly obudzil sie dopiero ok. 9:00 i juz sie rusza.. uffff.. Tak zle i tak zle, ciezarnej nie dogodzisz.. Z dwojga zlego, to wole zeby mnie kopal teraz ile wlezie, bo juz na koncowke naprawde zaczynam schizowac, tyle wytrzymalam tego kopania, szczegolnie pod rana wyrostkowa, ze teraz to juz mnie te pare dni nie zbawi.. :-) Ela ciesze sie, ze Ci choc troszeczke lepiej, ja wciaz walcze z lewym uchem.
-
mialo byc "takie jest wlasnie zycie", aaa do lazienki poszlam bo moj maz w wannie siedzi.. dzis w kfc zjedlismy kubelek, ja jeszcze b-smarta z twisterem, wielka dolewke coli i gotowana kukurydze i dodatkowa porcje frytek. byscie widzialy jak sie ludzie na mnie patrzyli jak szlam po trzecia dolewke heheh aaaaa cooo.. wrocilam do domu tak objedzona ze przez godzine bylo mi niedobrze ale juz jest okay i nie zaluje, jutro sroda z orange i seans o 22 bo film na ktory idziemy jest juz tylko o tej godzinie wyswietlany, mam nadzieje, ze nie urodze w kinie a jak tak to bede wolac od cinema city bezplatne bilety dla synka do 18 roku zycia i odwiedze jeszcze pizze hut aaaa coo.. maz juz z glupim usmiechem sie pyta, czy przed ta cesarka mam ochote jeszcze zaliczyc kebaba, odmowilam. :-)
-
Oczarowana - historia suuuper, ale sie usmialam, polecialam z laptopem zaraz do lazienki, zeby przeczytac to mezowi. Moj mowi, ze koles super - poszedl do sprawy bez ogrodek i okay, poza tym dodal, ze jak sie umie zalatwiac "takie sprawy" to nawet policja drogowa reszte wydaje heheh Dla mnie bomba. Zalatwilas i to sie liczy, nie powinnas miec wyrzutow, takie jest wlasne zycie i tyle.
-
Wlasnie pomyslalam sobie, ze mam ochote na KFC.. aaaa cooo.. wiec smigam za 30min. na jedzonko.. torba poczeka. :-) Po cesarce to tylko o tym bede mogla pomarzyc, pamietam jak lezalam po wyrostku, to jak juz troche doszlam do siebie, to z dziewczyna taka jedna wymyslalysmy, co bysmy zjadly (ona bidula lezala z cukrzyca, ale co tam, i tam maz jej przemycil do szpitala wieeelkiego hot doga hehe). Pamietam, ze mialam mega ochote na pizze i sos czosnkowy, a tu nic, tylko kleiki i papki.
-
ja juz mam od kilku dni codziennie lekka sraczke, mysle ze to podswiadomy stresik od kiedy zrobilo sie 10,9,8.. no i musze w koncu te torbe spakowac.. dobra lece do pakowania. mowil Ci cos ten lekarz jeszcze jak sie przygotowac czy cos? u Ciebie robia usg przed cc? bo ja wlasnie nie wiem jak to u mnie bedzie..
-
No ja mam nadzieje, ze przed poludniem bede rozpakowana.. :-) Fajnie, ze nie tylko ja nie bede mogla spac z niedzieli na poniedzialek i nie tylko ja bede miala sraczke ze strachu. Wredna jestem ci nie? :-)
-
Balbinka no to obie w ten sam dzien bedziemy mialy akcje! :-) Ja mam byc o 7:00 na czczo.. Za chwile zabieram sie za torbe.. :-) Dzis juz ryczalam.. wyryczalam sie i juz mi lepiej. Mam taki plan, ze w niedziele sie ladnie ubiore a raczej poprzebieram, umaluje i mezus mi zrobi pare zdjec, takich "dzien przed" o ile do niedzieli nie urodze.. hehe
-
Ale wiadomosc! :-) Bardzo sie ciesze, znow sie poryczalam ze szczescia, zaraz dzwonie do meza z nowina, ze "mamy" kolejne dziecko! :-) Sciskam serdecznie i gratuluje! :-)
-
Atena02 - mysle o Twojej siostrze! zycze by wszystko bylo dobrze z siostra i z malenstwem! :-) xAneczQax -wszystkiego najcudowniejszego! buziaki serdeczne! :-) dziewczyny ja mam juz dosc, duzo nie przytylam ale wygladam jak zombie, twarz spuchnieta i nogi, boli mnie brzuch, maly kopie jak szalony, ze az mi od tego niedobrze, strasznie ciezko mi sie oddycha i biore takie glebokie wdechy bo mam astme i sobie wkrecam, ze maly ma malo tlenu, z prawego ucha zapalenie przeszlo na lewe, w prawym lepiej ale lewego to dotknac nie moge wiec lezalam na prawym boku, czulam ze gniote malego, zeby bylo wesolo i rownomiernie a nie stronniczo to krew mi w nocy leciala z prawej dziurki nosa.. (leci mi od 3dni co jakis czas). Glowa mi pekala, do tego co godzine na siku wstawalam, maz sie poddal i w nocy poszedl spac do saonu na naroznik, bo dzis o 4 wstawal i wyjezdzal do innego miasta, ale dzis wroci. Slabo mi strasznie, o porodzie nawet nie myslcie. Jeszcze sie powtorze, cztery razy bylam w szpitalu, poznalam rozne dziewczyny i rozne historie. Teraz mam kontakt z czterema, piecioma, trzy urodzily i zadna mnie nie straszyla! Kazda powiedziala, ze bolalo ale da sie zniesc i ze dziecko wszystko wynagrodzi. Ja wiem, ze kazda z nich jest inna z charakteru i ma inny prog bolu, kazda mi teraz dzwoni i pisze jak to cudownie miec dziecko przy sobie i mnie pocieszaja, ze bedzie dobrze, ze potem bedzie cudnie i wogole, ze na poczatku oczywiscie jest ciezko, szczegolnie dla pierworodki z karmieniem i opieka ale ze damy rade! :-) Tego sie dziewczyny trzymajmy! Sadze, ze kazda z nas swoje w zyciu przeszla.. Jedna mniej, druga wiecej na swoj sposob, dziewuchy - damy rade, podzielam zdanie kolezanki naszej "co nas nie zabije, to nas wzmocni", musimy myslec o tym, ze najwazniejsze, zeby maluchy byly zdrowe, a matki zniosa wszystko, ja juz mialam jakies tam pierwsze bole to zniesienia w ciazy, ryczalam, co tam - wylam i krzyczalam doslownie sama do siebie i do malego "dam rade!!!", ale o tym Wam juz pisalam.. Matenko, az sie poryczlam teraz i zaraz laptopa zaleje lzami.. Ela jestem myslami z Toba, zatoki, gardlo, krtan i tchawice - pelen serwis przerabialam w lutym. Teraz od tego zapalenia uszu dziasla mi odchodza z tylu jakby od osemek i nie wiem co z tym zrobi,c bo kiepsko to wyglada, pomijam juz fakt, ze mam dalej krater po szostce, ktora rwalam z torbielami.. Bol od ucha wchodzi mi w oko i w szczeke, zostalo mi 6 dni, niech sie dzieje wola niebios, za 6 dni wyjma malego, a ze mna to sie moze potem dziac co chce, byle maly byl caly i zdrowy, reszta juz mi lata. Pozdrawiam wszystkie choruszki. potem sie odezwe, teraz juz nie ma sily. buziaki!
-
czesc dziewczyny! tyle napisalyscie, ze szok, dopiero skonczylam czytac.. juz nie pamietam co i kto, za duzo informacji na raz i nie mam sily nic dzis napisac, padam i puchnie.. dzis dowiedzialam sie, ze gbs mam ujemny (dzieki Bogu, bo dosc mam juz ekscesow w tej ciazy). torby jeszcze nie spakowalam, jak to mowi Ebudka "lece w kulki z torba" :-) czytam i czytac bede dalej, odezwe sie wiecej jutro, pozdrawiam Was serdecznie! buziaki! :-)
-
Ela myslisz, ze sie rozpaujesz przede mna? Ja mam dzis 8 do cc.. :-) Teoretycznie moge byc druga. Dzizas.. Zaczynam panikowac.
-
Abecia - ciesze sie, ze Wasz synek ladnie przybiera i ze humory Wam dopisuja! pisz czesciej co tam u Was slychac! Co do lewatywy to sie nie wypowiadam, bo sie na tym nie znam, wiem tyle, ze do niczego nikogo zmusic nie moga, takie jest prawo pacjenta. Ja tam pojade na swoj termin wyznaczony i niech robia co maja, byle zeby wszystko dobrze bylo i maly byl zdrowy, jesli stwierdza ze trzeba mi to zrobic to niech sobie robia. wytrzymam i to, aaa coo :-) My naszego synka przywieziemy w tym nosidelku, czyli w tej pierwszej czesci wozka 3w1. Misia tez Cie podziwiam, ze tak szybko chcecie drugie dziecko. Nam to poki co nie w glowie, czas pokaze.
-
freuline - usmialam sie z tym sznurem, dzis rano mialam to samo, mowie do meza - szukaj sznura - ide na strych, a on do mnie, ze my przeciez nie mamy ani jednego a tym bardziej drugiego.. na szczescie u mnie sie okazalo, ze to odciski od szwu od pidzamy.. chyba bym sie pochlastala jak by mi jakies rozstepy wyskoczyly, wystarczy ze mam mega szeroka blizne.. fuj. jak tam u Ciebie sie skonczyla historia bo nie napisalas?
-
agusia1985, wspolczuje szpitala, ta koka to musiala Cie mocno bolec, jestem w stanie to sobie wyobrazic bo u mnie przy wyrostku tez brali pod uwage te kolke.. dziewczyny pokoiki bardzo ladne, fajnie tak sobie poogladac. jak my sie ogarniemy i skonczymy to nasza sypialnie tez wysle, ale to jeszcze potrwa.. czekam na dalsze opinie i zdania Waszych lekarzy odnosnie antykoncepcji, to bardzo ciekawe dla mnie jak to rozwiazac po ciazy, bo hormony to chyba nie bardzo, pewnie na poczatek pojda w ruch gumki.. kurcze, tez bym sobie kielbaske z grilla zjadla i podobnie jak Wy dziewczyny mam apetyt, jestem przekonana, ze organizm "zbiera" sily. Jesli chodzi o spanie to ogolnie dobrze, tylko ze od paru dni zdecydowanie wiecej wstaje siku, tzn. niby takie wielkie parcie a potem wychodzi tyle co kot naplakal, no ale 3-4 razy nawet musze wstac. A jesli nie spie albo inaczej, zanim zasne to masakra jakas, nie wiem jak sie uozyc, chyba najlepiej na plecach choc wiem ze si enie powinno, ale jak klade sie na boki to czuje ze "gniote" malego, on tez sie wtedy buntuje i wiem ze nas oboje boli.. czasem mam wrazenie ze mu zgniatam nozki czy raczki, czasem tez jak sie pooze to nie nie moge sie podniesc tak boli, wogole przekladanie sie z boku na bok to jest cala wyprawa.. anik_82 - prasowanie najlepiej "zlecic" mezowi, moj sie sam swego czasu zaoferowal, poki co 90% poprane i wciaz czeka na prasowanie hehe malinówka376 - koniecznie daj znac co z tymi wynikami, ja moze bede miala w pon gbsa wyniki, czeka sie dlugo u nas bo dobry tydzien, wiem pozno to robie ale mi sie przesunelo ze wzgledu na te moja ostatnia akcje z infekcja i potem bralam takie globulki.. Sen smieszny, i skad Wam sie wzial ten Mateusz??? Ja nie mam siary i nie mialam i wciaz tak patrze czy cos w konu poleci czy nie ale nic sie nie zapowiada, za to piersi okazale, takie pelne d, maz zachwycony :-) anusiak1507 my kupilsmy takie nosidelko: http://allegro.pl/womar-3-funkcyjne-nosidelko-n8-rain-standard-i1660660880.html maz sobie wymarzyl, bo marzyl sobie ze malego bedzie nosic, ja mu bronic nie bede, ani nosic sama tez nie bede, bo gdzie z moim kregoslupem.. oczywiscie kolor niebieski, zeby wszyscy widzieli ze niesie syna! faceci.. w tmy nosidle mozna nosic od chyba 3 miesiaca, tlyko dlatego ze jest ta opcja na lezaco, ja tam bym sie bala nosic w tym mlodsze dziecko niz 2-3 miesiace. Co do golenia to ja sie juz chyba tydzien zbieram do tego i zebrac nie moge i juz zarastam, a wciaz mam przeczucie ze zaraz zacznie sie "akcja" a ja taka zarosnieta do szpitala pojade i wstyd bedzie. Za torbe tez sie zabrac nie moge, kurcze moze dzis? Pare dni temu mialam z rana taka serie skurczy, ze naprawde nie ma co sie wyglupiac tylko trzeba sie w koncu spakowac. :-) freuline - ja to mam twardnienie calego brzucha, klucia w lonie, czasem takie serie wrecz pulsujace, maly mi tez naciska na pecherz i jak mi tak naciska i poczuje ze mi sie chce to musze szybko leciec bo mam wrazenie ze sie posikam, dwa razy mialam takie uczucie bolu w podbrzuszu jak na okres, matenko, chyba faktycznie wyjme w koncu te torby. A torby mam dwie mniejsze,jedna dla mnie, jedna dla malego. anusiak1507 - spoko, pewnie urodzisz miedzy 21lipca a 2 :-)sierpnia Wiem, latwo sie pisze ale trzeba mysle sobie to jakos wyposrodkowac i tyle. ja od paru dni walcze z bolem ucha, na 100% mam zapalenie ucha, mojego laryngologa nie ma, jest na zwolnieniu, zreszta po co isc i tak mi nic nie zapisza tylke beda kazali "w cieplym trzymac", wiec olejek kamforowy sobie zapodalam z wata i walcze. mam nadzieje, ze to zapalenie nie ma wiekszego wplywu na malego choc wiem ze takie cos moze byc niebezpieczne, ale to chyba w wczesnej ciazy prawda? ja tez taka jestem, jak cos ma mnie zlapac to zlapie, maz mowi zawsze, ze anemik taki ze mnie, a maz to zdrowy jak kon. oby maly mial zdrowie za nim. Ela tez Ci wpsolczuje tego kataru, dosyc ze czlowiek nie wie jak ma sie z tym brzucholem ulozyc to jeszcze katar.. :-(
-
dziewczyny tak sie ciesze ze mamy to nasze konto, dzieciaczki super! teraz polece do wanny, padnieta dzis jestem, ale wszystko czytam non stop. buziaki!
-
czesc dziewczyny! ja jestem dzis strasznie senna, od rana spuchnieta na twarzy jak zombie, nogi mi strasznie puchna na wieczor a palce u rak mam jak sardynki. w nocy wstaje juz po 3-4 razy siku, ulozyc sie nie moge, wszystko mnie boi.. nie wiem co to bedzie na dniach bo z dnia na dzien jest coraz gorzej, Mi dzis stuknelo 10 dni! czym blizej tym bardziej do mnie nie dociera ze za 10 dni bedziemy mieli dziecko, szok! jestem jakas taka zaprogramowana, niby szykuje, piore, ukladam, ale jak tak sobie pomysle o dziecku to do mnie nie dociera.. Balbina weszlam, widzialam Twojego synusia, slodki i bardzo ladny chlopaczek! bedzie z niego przystojniak! Ktos sie odezwal i podal numer ale zrobil to z naszego wspolnego konta wiec nie wiadomo kto to, dobrze by bylo zeby kazda z nas wyslala ze swojej pryw, poczty namiary do siebie wpisujac w temacie wiadomosci np"to ja.. i tu swoj nick z forum" a w tresci maila szczegoly czyli dane jakie ma ochote podac, i wszystko bedzie jasne.. Chyba sie poloze, bo zasypiam na siedzaco.. buziole!
-
No to ja juz dzis moglam sobie w tabelke wpisac "30" :-) Goscie juz pojechali. Pies padniety ale szczesliwy, bo dostal od wszystkich prezenty.. :-) Ja tez juz zmeczona jestem wiec mykam do wanny. Fajnie, bo wszyscy mowili, ze im sie podobalo i ze wogole dobrze wygladam i tyle naszykowane (nie wiedza, ze to zasluga mezusia), a ja przeciez za dobry tydzien rodze, a taka sprawna i wogole. Fakt faktem, dostalam jakiejs takiej adrenaliny, ale teraz juz czuje zmeczenie. Anusiak super, ze sie odezwalas, martwilam sie. Ciesze sie, ze jako tako u Ciebie. Pozdrawiam dziewczyny Was i do jutra! :-)
-
NICK..WIEK..TERMIN..PŁEĆ..MIASTO..PORÓD..IMIĘ..WAGA..WZROST Ela1974...37...02.07...DZ...Fra...sn Misia 27...27..02.07...Dz...Irl..małopolska..sn Beatris81..30..04.07...CH...kuj.-pom...cc...Ivo kocio-rybka...04.07...synuś....zach.pom...sn MalaGosia69...27..05.07..syn..zach-pom..cc..Staś AneczQa..25..05.07...CH...Chorzów.........sn...Dorian Omka...33.....8.07....DZ....W-wa.....cc...Oktawia Oczarowana.25..13.07..CH...Kr-ów....sn...Klaudiusz Abecia..32..14.07...CH...W-wa...01.06...sn...Krzyś..1920gm..49cm Jadzia ....22...17.07...DZ...zach.pom...sn...Hania zebra1807...33...18.07...DZ...śląskie...sn dżuczek...29...19.07....CH...Kraków...sn..Aleksander kwoka123..39...23.07...CH.....pomorskie....sn Kornelka_88...23..23.07...DZ...Chorzów...SN...Paulinka przyszła mamuśka...34...23.07...ch...opol...cc..Maks? ebudka...31...27.07...CH...W-wa... cc...Antoni anusiak...20...27.07....DZ...K-ce...sn....Martynka
-
Dziewczyny ja sie biore za sprzatanie i pakowanie tej torby, bynajmniej wstepnie, bo moj maz dal mi czas do zeszlej niedzieli i juz w niedziele byly oczywiscie ryki i krzyki z tego powodu.. :-) Tymczasem Wam na pocieszenie napisze, ze bedac w ciazy 4 razy w szpitalu poznalam kilka ciezarnych babek i praktycznie wszystkie juz urodzily i mam z nimi kontakt. Zmierzam to tego, ze zadna nie przedstawila mi porodu jako cos traumatycznego, wszystkie rodzily naturalnie, wiekszosc bez znieczulenia i wszystkie mowily, ze "chwila" strachu i po sprawie, albo ze fakt faktem bolalo, ale jak zobaczyly dziecko to taki szok ze wszystko mija itd. Domyslam sie ze nie chca mnie straszyc czy cos ale gdyby byly jakies problemy z porodami, to na pewno bym sie dowiedziala, wiec jestem pozytywnie nastawiona, ja mam cesarke, to co innego i inne problemy, a nasluchalam sie na oddzialach sporo od "doswiadczonych mam" ktore w roznych szpitalach rodzily, o zakazonych ranach itd. ale grunt to pozytywne nastawienie, przy wyrostku nic mi sie nie zakazilo i teraz tez sie tej mysli trzymam, bo inaczej zglupieje.
-
Oczarowana ja wiem ze ze zwolnieniami to jest tak, ze lekarz moze wystawic 3 dni wstecz bo np, ktos mogl si etak zle czuc ze nie byl w stanie dotrzec do lekarza i dopieor np. po 2 dniach dotarl a do pracy nie poszedl od 2 dni. Do przodu teoretycznie nie mozna, bo nie mozna przewidziec ze za dwa dni np, nie wyzdrowiejesz albo ze nadal bedziesz chora, jednak zakladamy tutaj ze za dwa dni u ciezarnych nic sie nie zmieni. Ja jednak spotkalam sie z wypisywaniem np. od jutra czyli np, ja sama mialam wizyte np. na wtorek i do wtorku wlacznie mialam zwolnienie i lekarka mi wystawiala od srody wlasnie we wtorek. Zapytaj lekarza najlepiej, a jak powie, ze tak naprzod nie mozna to umow sie np. niech Ci wystawi zwolnienie dnia 31.06. albo 1 lipca i sobie po nie podjedziesz albo kogos podeslesz i gra. Nie sadze by robil problemy, zaden lekarz tak naprawde nie powinien robic problemow z wystawieniem do dnia porodu, bo tyle to nam sie nalezy.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16