Witam,
niestety, jak widać dobrze nie jest choć to grudzień, podobno najlepszy miesiąc w roku. Ale zawsze trzeba wierzyć, że przed nami wszystko najlepsze:-)
Piszę z propozycją, czy myślałyście o rozszerzeniu asortymentu o towar z Indii... We Wrocławiu idzie dobrze, zawsze mają utarg. Pewnie dlatego, że są to tak różne rzeczy od tych, które spotyka się wszędzie. Mój znajomy, właściciel sklepu, chce teraz oddać część towaru w hurt.
Ma praktycznie wszystko, biżuterię (bardzo tanią), pamiątki, poszewki na poduszki, stroje do tańca i zwykłe ubrania typu aladyny. Towar oryginalny z Indii, Pakistanu i Tajlandii.
Pewnie, że to zupełnie co innego niż handlujecie, ale jeśli możecie pozwolić sobie na "indyjski kącik" to w najgorszym razie podwoi się ilość odwiedzających wasz sklep, bo to wszystko kolorowe i często brzęczy, przyciąga jak magnez:-)
Więcej info na maila: tajmahal.wroclaw@gmail.com
Ps. Istnieje możliwość przyjechania do Wrocławia i wybrania towaru osobiście.