nefrettete444
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
kuszenie, jakis powrót do chwil które Was smieszyły, albo miejsce z którym macie miłe wspomnienia, zaskocz go Ty, zobaczysz jaka będzie jego reakcja;) nic nie tracisz, moze Cie ocknie i zobaczy, ze tez chchesz by cie kuszono;) powodzeniaa
-
doktorku a aj bym chciąła Twoje latak hehe;)) moze bede zlosliwa albo przewrazliwiona, ale nie ma jak męzatki, ktore pozjadały wszytkie rozumy;) ja fatalnie teraz wszytko znosze, dobieram do siebie ... najgorzej jak sobie pomysle, ze ten stan moze trwac, przeciez do 30 jakos wielce nic sie nie zmieniło pod tym wzgledem... to okropne uczucie nie chhe mnei opuscic;)
-
Hej Samotni;) Ci zadowoleni z tego stanu i Ci niezbyt go akceptujący;) tez naleze do samotników, powiedzmy 30-letnich;) i jakos tak podsumowuje swoje zycie i mi czegos brak--kobiety mnie zrozumieje, brak bliskosci, instynkt macierzynski, nie naleze do kobiet realizujacych sie tylko w pracy, cos mi brakuje... był okres w moim zyciu, ze ten stan zszedł na dalszy plan--przez długa chorobe bliskiej osoby, nie maiąłm głowy do zwiazków, meżczyzn, nie zparztałam sobie tym glowy.... do czasu konćowki tego roku--- jak kilka razy mi zworocono w beszczelny spsoob że to ostatni dzwonek, na meza na dziecko;) OK --mialma do tej pory lepsze podejscie-nie odbierałam tego tak. W moich zwiazkach jakos starałam zawsze być szczera, róznie sie układalo, czasmi nie było chemii--rozchodzilismy sie.... teraz dotkliwie odczuwam swoja samotnosć--pracuje w wiekszosci z matkami, męzatkami-dziwne przytyki, dogadywanie,,, znosiłam, teraz odgryzam sie;P.. znajomi tez zycie poukładali...wyjdzie sie czasmai do kina.... ale bardzo zadko, raczje spotkania w zamknietym towarzystwioe---rozmowy o remontach, planowaniu ciaz itd....czuje ze stoje w miejscu, jest mi zal.... ze mnie to wszytko omija, na siłe nic nie zrobie, robie male zmiany w swoim zyciu, nie zwierzam sie znajomym, nie chche narzekać, bo wydaje mi sie, ze moje problemy moga byc smieszne, obracam w zart swoje problemy, życie, do wielu sie nie przyznaje, ludzie mysle, ze zyje bezrtoskoo, że mam lekkie podejscie do zycia... a ja wewnetrznie sie miotam...... pozdrawiam cieplutko;)
-
Sympatyczna KOBIETO - porozmawiaj ze mna!!!
nefrettete444 odpisał Ostatni_romantyk na temat w Życie uczuciowe
zgadza sie..mało...takie dziwne czasy są, ze nawet najbliższym sie nie ufa....;) ale wydaje mi sie, ze to kwestia wzajemnego stosunku, dojrzałości i etapu zwiazku, ufac trzeba sie nauczyc a na to potrzeba czasu;) -
Sympatyczna KOBIETO - porozmawiaj ze mna!!!
nefrettete444 odpisał Ostatni_romantyk na temat w Życie uczuciowe
kobieta wyrozumiała...... na co?? ...wady...nawyki...wybryki? ;P czy moze charakter pracy jaki masz i z racji tego otaczasz sie pieknymi iststkami...uścislij:) -
Sympatyczna KOBIETO - porozmawiaj ze mna!!!
nefrettete444 odpisał Ostatni_romantyk na temat w Życie uczuciowe
zastawił sidła a pszczołki jak do miodku leca, dobry sposób;))) -
Sympatyczna KOBIETO - porozmawiaj ze mna!!!
nefrettete444 odpisał Ostatni_romantyk na temat w Życie uczuciowe
..oj ostatni romantyk... skoro ostatni to Cie tu rozchwytaja babeczki;) heheh