Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kalina35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kalina35

  1. Dzięki za linki, może kiedyś zaszaleję i kupię coś takiego. Nie znam sposobów na brzuch, bo go nie mam, jakoś tak po przodkach udało się :-)) ...
  2. rzeczywiście myślałam o innym steperze. Ten drugi sprzęcik całkiem, całkiem, pewnie równie drogi. Mam tylko rowerek stacjonarny, minęły prawie 4 m-ce, nie wiem czy już mogłabym na niego wsiąść :-)).
  3. Mieszkam na 1 piętrze, jaki masz steper? Nie musisz na nim ruszać biodrami? Czy wolno? Może masz inne urządzonko. Stajesz, stopy w boki się odchylają a w rękach masz takie sznureczki? Znacie może ćwiczenia, żeby rozciągnąć nogę, chodzi mi, by powróciła do pełnej sprawności i sprężystości. Jedyne, co powoduje rozciągnięcie mięśni ud, to podnoszenie nóg do góry, a inne ?
  4. Tuning, właśnie marzy mi się taki prawdziwy implant od strony brzucha, ale nie wiedziałam, że te wstawiane od strony kręgosłupa nie zastępują prawdziwego jądra. Czyli bardziej działają na zasadzie klina? Może właśnie on powoduje ucisk, może się wysuwa? Furman, załóż "Biba Taxi", tak jak Gienek z "Barw szczęścia", oni zarabiali jeżdżąc nocą :-))). Wiem, wiem, komu się chce. Ciężko dziś o pracę, która zapewni godny byt i to na dłużej....
  5. Ale cichutko u nas zrobiło się. Nie ma Spadłam, Furmana. Pewnie karierę robią w przeciwieństwie do mnie :-))...czyżbyśmy wszystkie kwestie już rozpatrzyli?
  6. A gdzie całe ekipa?? Tak samo dziwię się Jutka :-((.
  7. w między czasie poczytaj nasze posty, a zobaczysz, że to samo przechodziliśmy, a dziś czujemy się znacznie lepiej :-)). Pamiętaj, aby poprosić o skierowanie na rezonans, on jest bardzo ważny. Ja otrzymałam nawet od rodzinnego, choć najczęściej dają je neurolodzy. Szukaj tylko dobrego i nie przerażaj się, musi być dobrze.
  8. Trzymajcie za mnie kciuki w niedzielę dowiem się czy ewentualny klient jest zainteresowany zakupem mieszkanka :-)). Tak chciałabym, aby udało się. Najgorzej zniesie to mój pies, wsiowy szczekacz nieokrzesany i rozbisurmaniony.
  9. Hej Kasiu, witaj wśród nas. W przypadku kręgosłupa najbardziej miarodajny jest rezonans magnetyczny i warto, abyś wykonała go jak najszybciej i z reguły w opisie radiolog pisze czy jest konieczna wizyta u neurochirurga i na ile pilna. Warto, abyś z tym wynikiem udała się do neurologa . Niektórzy w ramach miarodajności udają się i do kilku. Nie umiem odczytywać wyników, ale chyba najpoważniej wygląda sprawa na poziomie L5 S1. Nie łam się, nie zwlekaj z badaniami i wpadaj na tę stronę, a niejedna duszyczka pewnie mądrze Ci tu doradzi :-)))
  10. Ale Ty Furman chyba cosik miałeś wstawionego, że se tak hasać możesz? Rany, a oponki nie są tanie. Muszą się przyzwyczaić, a że z Ciebie równy chłop, to dasz se radę :-)).
  11. Słuchajcie, każdy z nas robi wiele z kręgosłupem na zasadzie prób i błędów. Czasem sam organizm mówi stop lub czegoś próbujemy. Tak, jak każda dyskopatia jest inna, tak i każdemu po operacji służy coś innego. Ale jesteśmy tu po to, by sobie pomóc, podpowiedzieć, a zrobimy z tym, co będziemy chcieli. Wiecie, że w grupie, w kupie :-P jest raźniej i ktoś zawsze może coś zyskać dzięki mądrej radzie lub w jakimś postanowieniu się utwierdzić lub je zmienić. Powiem tak i Spadłam ma rację i Mieszkam. A tak na prawdę po minimum 20-stu latach powinniśmy zweryfikować, oby nie do kolejnej operacji :-D. Więc nie bodziać mi się tu !!!!
  12. Ale biegi są niewskazane do końca życia, dlatego zaczyna mnie nurtować temat dobrego implantu- tarczy wraz z jądrem miażdżystym.
  13. Jutko, muszę przyznać, że długo miałam napiętą nogę, ale ten ból był bardziej tępy i powoli ustępował, do teraz wieczorami bolały mnie już plecy, a najbardziej odczuwałam je leżąc i próbując obrócić się. Może wszystko ciągnęło się, bo u mnie też był problem ze sexi zwieraczami??? Dopiero od kilku dni czuję znaczną poprawę. To pewnie szybciej wrócisz do sprawności niż ja :-))). Rower jest wskazany (Furman chyba pisał, że po pół roku dopiero) i na nartach też można jeździć- słyszałam od dwóch lekarzy. W przypadku roweru trzeba uważać na wertepy, a w przypadku nart pewnie na upadki. Mieszkam, gratulacje, aż motywujesz mnie do robienia skłonów :-))), ale u mnie na razie do połowy. A kiedy miałeś operację, bo nie pamiętam?
  14. Tak, myślę o takim dysku włącznie z jądrem miażdżystym, ale pod warunkiem, że zużyte całe się wyjmuje, a to wstawia. Sam implant kosztuje z 9 tys, pewnie łączna suma z operacją to koszt z 15 tys., potem można uprawiać wszelki sport. Jeden warunek,że kręgi nie mogą być zniszczone zbytnio. Pytanie tylko czy w tym samym miejscu znowu nie wysunąłby się? Tak, bo przygniata mnie myśl, że całe życie nie mogę biegać i robić wszystkiego na co miałoby się ochotę, nawet rowerem trzeba jeździć też ostrożnie, to co to za życie?? A pewnie ze wstawieniem dysku jest tak samo jak z z samą operacją tylko usunięcia. Raz się udaje, raz nie??? Spadłam, widzisz, a ja cały czas spałam na plecach i pewnie dlatego ten ból pleców tak długo ciągnął się. Nikt mi nie mówił, że nie wolno .
  15. Z ciekawości sięgnęłam do Icemario ze 28 str. i zastanawiam się, dlaczego neurochirurdzy nie wstawiają implantów? Można byłoby biegać i uprawiać sport...????
  16. Jutko, ale tym bokiem wstawałam bardzo ostrożnie. Przez pierwsze trzy dni wręcz po centymetrze unosiłam się i z bólu kładłam się z powrotem. To była istna wyprawa do ubikacji, ale ze strachu tak jak pisała Spadłam (że warto) wstawałam co godzinę, coś mi tak kazało. Wszystko przez pierwsze 2 tygodnie robiłam powoli, chodziłam jakbym w sobie miała miotłę i szczególnie uważałam przy wstawaniu. Na początku baarrrdzo powoli, ale to mój organizm dyktował mi jakoś mądrze prawa. Ale może masz problem ze względu na niskie łóżko, bo to zależy w którym momencie pojawia się ten ból, jeśli przy podnoszeniu boku, to rozumiem, ale jeśli przy podnoszeniu nóg, to na pewno kwestia zbyt niskiego łóżka. Ja mam obecnie złożone łóżko z dwóch łóżek, żeby było wyżej :-D. Beatko, na litość nie siadaj i nie ubijaj tej rany,żebyś zrostów nie miała, a nerwom daj się zregenerować, nawet jedz w łóżku lub na stojąco, "prosiemy" :-)) Kochanieńka Spadłam :D , jeszcze mnie nurtuje, dlaczego leżąc na plecach nie mogą być nogi wyprostowane? Leżymy, więc kręgosłup wypoczywa, nie musi dźwigać ciężaru, chodząc też są wyprostowane??? Kiedy je rozprostowuję, to są wręcz przykurczone, więc chyba dobrze, żeby rozciągnąć mięśnie? Też chcę załatwić sobie dwie rehabilitacje, jedne są w trakcie załatwiania, a na drugie mam skierowanie :-))), świeżynkę.
  17. Beatko, takim samym sposobem wstaje się i kładzie. Łóżko nie powinno być zbyt niskie, mniej więcej na wysokość kolan. Gdy wstajesz, spuszczasz na ziemię najpierw nogi, potem podnosisz bokiem plecy odpychając (podpierając się) ręką. Odwrotność czynności podczas kładzenia się. Siadasz na łóżku, bokiem kładziesz się i podnosisz nogi na łóżko, potem obracasz się jak chcesz :-). Ja czasem z pozycji na brzuchu, szczególnie, gdy leżę przed lapikiem, wstaję podnosząc kuperek, ręce i z pozycji pieska wstaję. Czy to prawidłowe,nie wiem?
  18. Chyba pogubiłam wątek w ostatniej potyczce Sąsiadów, bo nic nie rozumiem :-o Muszę się znowu Wam pochwalić, że mniej mnie bolą plecy wieczorem i lepiej obracam się w łóżku (3 m-ce +tydzień po), jestem w stanie bardziej wyginać nieproporcjonalnie nogi (jak ktoś napisał, że robi coś w stylu rowerka), ale staram się spać na razie bez szaleństw. Nawet lepiej podnoszę kuperek kręgosłupem, gdy się obracam w łóżku. Rany, a inna babka na drugi dzień takie ewolucje robiła np. zadzierała nogę na kołdrę nieproporcjonalnie....ja dopiero teraz mam na to siły, a i tak cieszę się :-))) Nie wiedziałam Spadłam, że trzeba podginać nogi w pozycji na plecach, a ja tak lubię mieć wyciągnięte nogi. A owych nożyc za Chiny nie mogę zrobić, myślę, że szkoda kręgosłupa do niego lepiej trochę więcej ćwiczeń łatwiejszych- to tak nawiązując do tego sprzed kilku pewnie stron :D.
  19. Spadłam, ale nas opiep....., całkiem mądrze. Ty to nawet myślisz widzę, jak wygodnie zabezpieczyć przyszłość, mówię o tym wazonie :-D przy telewizorze. Mare38 nie napisał, jak przeżył noc...., nie, żebym była ciekawa..., tak tylko wspominam..., a że tu tak swojsko..:-D Spadłam, dziś tak orientacyjnie "przećwiczyłam ćwiczonka" od Ciebie. Chrupie jak u starej babci wszystko przy rowerku, a przy wahadle coś se przeskakuje. Rany jestem jak150-letnia skrzypiąca szafa. Skąd masz je? Ja dostałam ze szpitala wszystkie na leżąco, chyba wersję dla leniwych :-)))). Dobrze, że o tych pedałach to do kobity mówisz, bo jak byś palnęła któremuś z mężczyzn, byłoby małe zamieszanie :-) :-). Dzięki za ćwiczonka, jutro zajrzę do filmików. Tuning, rzeczywiście lepiej ćwicz na łóżku, ja też tak robię. Gdy ręce wyciągasz do przodu, masz wrażenie, że całkiem nieźle idzie, bo się delikatnie łóżeczko zapada, a ja mam motywację do dalszego wysiłku :-))). Tak mi się przypomniało, że babka po takiej operacji kupiła sobie materac z trawy morskiej czy trzciny jakiejś, podobno zdrowe dla nas? Jutko, gratulacje, odwagi, a teraz powiedz, czy nie warto było? A pamiętasz, jak mówiłam Tobie, że jeszcze trochę to pojawi się problem z załatwianiem? Ja to tańce godowe odstawiałam i ryczałam do kupy i klozetu :-))) Chosiu, super, że myślisz o pójściu :-)). Beatko, u mnie też było milimetrami do przodu, a na początku nie było widać różnicy. Kręgosłup ważył tony, noga była naprężona,kupkę robiłam na raty albo z bólu wcale...Coś zauważyłam dopiero po miesiącu, no może tylko szybciej wstawałam z każdym dniem. Przez pierwszy miesiąc leż jak najwięcej. Tylko nie siadaj, chyba, że do karmienia.
  20. A jeśli mowa o przysiadach, od dawna muszę je robić, by coś podnieść, bo nie ma mi kto zawsze pomóc. A przysiady dodatkowo, systematycznie??? na palcach?
  21. Spadłam, a ten rowerek też ma być na stojąco bokiem do tego, czego będę się trzymała?? Rzeczywiście nieźle byłaś wyćwiczona, skoro takie orientalne :D pozy robiłaś. Ja nigdy nie umiałam dotknąć rękoma ziemi. A muszę się pochwalić, że zaczęłam siadać na ziemi , gdy powyciągam mięśnie "prawie" pod kątem 90 stopni. Wiem, że "prawie" czyni różnicę, ale ja się cieszę :-))). Dzięki wielu ludziom na tym forum i Tobie Spadłam, ostatnio pomyślałam sobie, że to Forum jest jak niezła grupa terapeutyczna, która pozwala z powrotem stanąć na nogi dosłownie i w przenośni :-)).
  22. Mieszkam na 1 Pietrze, dobrze, że przypomniałeś, aby unikać masaży. Neurochirurg powiedział, że masażu powinien podejmować się naprawdę wprawny masażysta, a wiadomo, że nie każdy taki jest. Dodał, że najniebezpieczniejszy jest w okolicach szyjnych. Ale dlaczego unikać borowiny, wytłumacz, proszę????? :-))
  23. Spadłam, zgadzam się, są dni, że nikt się nie odezwie, a są dni, że zagadają :-P. Jamore, widać, że jest Tobie ciężko, ale tu skupiamy się na jednym aspekcie. Jeśli potrzebujesz wsparcia jest wiele katolickich stron, księży, którzy poprowadzą Cię w dylematach mistycznych: Jezuici, Katolik....Faktem jest, że często choruje ciało, gdy choruje dusza...ale głowa do góry! Chosiu, pomyśl, czy za bardzo się nie męczysz? Czy warto czekać? Podziwiam Cię Kobito. Beatko, ja też przez pierwszy miesiąc nie ruszałam się z domu, chyba dopiero na kontrolę. Może warto teraz więcej poleżeć, by rana zagoiła się, a kręgosłup wzmocnił, my chcemy słyszeć, jak nam zdrowiejesz :-)) Pięterko, mi dano ćwiczenia do wykonania od razu po wyjściu ze szpitala, a że źle przeczytałam zaczęłam później. teraz jestem 3 m-ce po i ćwiczę, myślisz, że za wcześnie? Bo czasem kurczę czuję się trochę wykończona po ćwiczeniach, kręgosłup jest słabszy o dziwo :-). A jeśli chodzi o góry, to bardziej miałam na myśli szlaki te z linami w Tatrach czy wspinaczki takie prawdziwe.... A muszę Ci się pochwalić, że resztką sił przed pójściem do szpitala pomalowałam sobie też paznokcie u nóg z ładnymi białymi i krzywymi :-))) :-)) szlaczkami na końcówkach. To się nazywa siła kobieca, no i próżność :- P. O dziwo nikt przed zabiegiem nie kazał mi ich zmyć. Zresztą w sexi rajstopkach nawet nie było ich widać :-)) A mam pytanko do Was, gdy ćwiczę, chrupie mi, wydaje odgłosy staw biodrowy chorej nogi, czy to może być rwa kulszowa, czy po prostu ta noga do końca jeszcze się nie zregenerowała? Tuning, a ja poduszkę dużą podkładam pod piersi, ewentualnie podusię małą pod brzuszek i ćwiczę z deka mini przeprościk. Sam tak wypracowałeś? Jeszcze trochę i wróci Jutka po operacji :-)
  24. Wioluś, teraz się nie wykręcisz, dwie na jedną, musisz powiedzieć ;-P Spadłam,jeszcze raz dzięki za linki, czuwasz na tym forum jak dobra Wróżka :-)))
  25. Hej, Mieszkam na 1 pietrze. Też lubię filozofię, ale tutaj nijak ona się ma. Jak typowy facet powiedziałeś wszystko konkretnie i krótko cool. A powiedz mi, czy trzeba kochać się bardzo delikatnie? Rany,żyję jak zakonnica, ale nurtuje mnie to???? Przepis na placuszki też mnie skusił, za co Ci Jamore dziękuję. Słuchajcie, ja zamiast siedzenia kładę się na łóżku, na nim nawet trzymam laptop chyba taka pozycja jest zdrowsza, nie wiem na ile dla odcinka szyjnego, skoro pochylam głowę? A ja się dziwiłam, dlaczego Furman zniknął, a może Spadłam coś mu przesyłałaś z drobnym prezencikiem vel wirusikiem :-)))). Żartowałam. Kiedy wracają siły łapię doła, że nie pobiegam więcej, że nie pogram w tenis, siatkę, nie powspinam się po górach (to były moje marzenia)...
×