Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kalina35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kalina35

  1. Jutko, ja też broniłam się rękoma i nogami przed operacją, ten stan stawał się dla mnie normalnością. Tylko siostra mówiła mi, ze poruszam się jak zwolniony robot, ja tego już nie widziałam...Każdy z nas operacji potwornie bał się. Ale uwierz, uszkadzasz kolejne nerwy. A im później dopuścisz do operacji, tym dłużej też będzie trwał Twój powrót do zdrowia. Ja miałam przepuklinę na 1,66 mm. Nie czułam już siusiania, załatwianie graniczyło z cudem, od stóp po kręgosłup napinały się mięśnie...Długo potem nie mogłam nawet siusiać s siłą, tylko po kropelkach, bo chwytał skurcz mięśni, nie mówiąc, że długi miesiąc po operacji odstawiałam taniec godowy przy ubikacji ( siadałam w nadziei, już myślałam...i szybko wstawałam :-)))...i tak albo się udało, albo rezygnowałam), a obowiązkowo potem musiałam się kłaść z bólu ...W szpitalu prosiłam o przebadanie przewodów moczowych, bo pojawił się do tego ból. Gdy było bardzo źle wezwałam karetkę. Próbowano mnie niestety jeszcze ratować. Ale, gdy już miałam rezonans w ręku poszłam do szpitala na pogotowie. I Wszyscy dobrze Ci radzą. Mów, że masz problemy z siusianiem, z poruszaniem się. Nie wyjdź, choćbyś miała z płaczem pójść do samego dyrektora!!!!! Będziesz jeszcze szybko chodzić, teraz nawet siostra powiedziała mi, że nie może za mna nadążyć (samej nie chce mi się wierzyć) &:-). Pewnie całe życie już musimy liczyć się z niejednym i z tym, że może być nam dane (oby nie) wrócić na stolik operacyjny, ale najważniejsze, by być dobrej myśli. Też myślę, że nerwy maja tu ogromny wpływ. Jutko, bombarduj szpital. Myślę, że rehabilitacje w Twoim stanie moga przynieść tylko chwilowe uśmierzenie.
  2. Spadłam, z tymi zwolnieniami masz rację, po tym, co powiedział Tuning zerknęłam w necie i czekają mnie najmniej 2 miesiące bez pieniędzy, zanim przyznają ponownie świadczenie, pod warunkiem, że zgłoszę się na szybsze badanie do ZUS-u do Poznania. Źle liczyłam :-O . Jut_ko, ja też zrobiłabym tak, jak radzi Spadłam, udać się nie tylko do neurologa, ale i dobrego neurochirurga. Może tego jest dużo, bo wykonano bardzo szczegółowy opis. Głowa do góry, zrobiłaś ważną rzecz :-).
  3. Zakład pracy mi powiedział, że w zwolnieniach musi być całkowita ciągłość, że jeśli wróciłam na 2 dni to to się nie liczy i czas 182 dni nalicza się od nowa. Możesz zadzwonić do ZUS-u, powinni udzielić Ci gruntownych informacji. Ja muszę jechać osobiście, bo u mnie zakład pomylił ZUS-y i mam ambaras, a te z Piły jeszcze nie wprowadziły danych .
  4. Tunig, mam humorek, bo ja już jestem po operacji, dlatego taka żwawa, ale też dzięki temu, że czasem, gdy mam dołka i myślę, czy prawidłowo wracam do zdrowia, inni mnie tu pocieszają i oświecają, więc to zasługa całej Brygady :-))
  5. To ilu jest pracowników ma znaczenie o tyle, że jeśli zakład zatrudnia więcej niż 20- stu pracowników, zasiłek chorobowy w czasie stosunku pracy płaci pracodawca, jeśli bodajże mniej, pensję wypłaca ZUS.
  6. Tunig po 30 lub 32 dniach i tak przejął Cię ZUS. Lepiej popytaj i jeśli trzeba jeszcze sam w tym tygodniu wypełnij wniosek o dalsze świadczenie, byle nie później niż miesiąc przed upływem terminu, żebyś miał ciągłość płatności. A o te zawiłości odnośnie ilości pracowników rzeczywiście w ZUS-ie wypytaj, bo to ma jakieś znaczenie. Nie wiem jak Ty, ale ja nie wiedziałam, że jeśli wróciłam np. na 2 dni z powrotem do pracy, to liczę od nowa wolne.
  7. Aha, Spadłam kup koniecznie jałowy pojemniczek do moczu, on jest od zwykłego trochę droższy, ale bardziej sterylny. A może tak wypadnie, że wszyscy Domownicy innego dnia zrobią Ci Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. No tak, jak potrzeba fachowej porady, to polecam Was, jak głupawka, to się włączam. Zmykam, pa ;-)))
  8. Słuchajcie, parskam śmiechem, Spadłam chyba wszyscy "chopi" na wsi mnie słyszą. Niech ten Sanepid nie będzie taki sprytny,my go przechytrzymy. Dobrze radzi Tobie Niecierpliwa. Kup jałowy pojemniczek, Dadzą po jednym, podziękuj, Ty rozdzielisz im na porcje :-)). A co, w jelitach nie mogło zalegać, tam nie ma lodówki ani zamrażarki :-)) :-)). Chyba procesu nie wytoczą, że jadłaś przez trzy dni to samo ;-)). Rany Faceci, rzeczywiście nie słuchajcie, my mamy i tak w sobie tyle powabu.... A w sumie to nie wiem czy zauważyłyście, że oni z tym mają łatwiej. To u nas tam na dole tyle przewodów i kanalików...No tak, wpadnie ktoś nowy do forum, przeczyta to, to pomyśli, że to nie to forum :-)). Kolorowych. Jutro macie ciekawy dzień. Wieczorkiem zdacie relacje. A ja za dwa dni ruszam załatwiać dalej z ZUS-em (bo mi zakład wszystko pokręcił) i rehabilitację, zwolnienie itp. Pa
  9. Trzymamy za Was kciuki, tylko cudów nie spodziewajcie się. Fajnie, że krok do przodu. Będzie dobrze, powodzonka Babeczki :-)).
  10. Z tymi kolorami chyba tylko chodzi o to, czy piszesz bez błędów i nie piszesz o przekrętach w obliczu Sanepidu- to już żart :-)). Bo ja się niczym innym nie wykazałam , by dostać czarny pas & :-)) A może jest odwrotnie, wyższy jest pomarańczowy, nowi zawsze mają czarny??? &:-)-&+=
  11. Hej Binom, ja miałam operację 2,5 m-ca temu tego samego odcinka. Przez pierwsze dwa tygodnie po operacji w ogóle nie ćwiczyłam, bo źle przeczytałam instrukcję (może nawet dobrze), ćwiczę codziennie (wskazane pół godz), ja z godzinkę z zestawem, który otrzymałam przed wyjściem ze szpitala. Z tego co wiem, nie jest wskazana rehabilitacja przez pierwsze 3 m-ce oprócz delikatnych ćwiczeń domowych. Ale myślę, że tu Super Brygada z większym doświadczeniem coś Tobie podpowie. Szczególnie, że nie wiem, co jest przyczyną drętwienia nogi?
  12. Dzięki Mieszkam za odpowiedź. Dosłownie, rano, gdy w łóżku rozprostowuję ciało, to drga od krzyża w dół i muszę chwilę gdy wstanę postać, aby rozkurczyło się całe ciałko i w ciągu dnia czasem czuję, że mięśnie się trochę napięły, ale ból jest raczej już taki drętwy. Już się bałam, że coś jest nie tak,że może lepiej gdyby był implant, ale widocznie ciałko musi przejść swoje. Ogólnie jest dobrze :-)). Pewnie wszystko jeszcze się goi i mięśnie nie tak szybko się regenerują. Czyli cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. :-)) :-))
  13. Mam pytanko do Was, czy 2,5 m-ca po może mnie boleć podczas leżenia z tyłu pośladek, bardziej w górnej części (a zastrzyków nie biorę :-)) i jeszcze nie mogę usiąść pod kontem 90 stopni, ćwiczę sporo, ale nie mogę wyćwiczyć tych nóg, jakby mięśnie były przykrótkawe? A rano, gdy budzę się, pierwszą czynnością jest rozprostowanie nóg jakby były skurczone mięśnie, aż kręgosłup drga, nawet ciężko to opisać?
  14. Otworzyłam dwa linki opinii na temat Rept, dobra skuteczność leczenia za to warunki z PRL-u :-) http://www.sfd.pl/Znacie_dobre_sanatorium_-t259091.html http://www.rynekmedyczny.pl/SP_ZOZ_REPTY_GCR,Tarnowskie_G%C3%B3ry,%C5%9Aniadeckiego,ZOZ,1534555 Ale nie powiedziane, jak jest teraz.
  15. Furman: mam skierowanie do szpitala uzdrowiskowego na NFZ (ze szpitala) i chcę sama złożyć do ZUS-u, ale podobno można napisać gdzie się chce pojechać. Pierwsze, że marzę o górach, drugie i w sumie najważniejsze, by trafić do miejsca, gdzie jest fachowa opieka i czysto. Dlatego chciałabym dołączyć prośbę, ale nie wiem, gdzie warto. Luknęłam do jakiegoś forum, że można złapać chorubska skóry, grzybek...I już sama nie wiem czego chcę. Stąd jeszcze nie wysłałam, bo nie chce trafić do byle jakiego pikutkowa ;-))))) Chosiu: przypomniało mi się coś, może się przyda, ćwiczę na rozciąganie zrostów coś takiego. Kładziesz się na plecach (tu nie wiem czy jesteś w stanie?), przyciągasz raz jedno udo raz drugie do klatki piersiowej (w miarę możliwości blisko) i drugie ćwiczenie: przyciągasz uda równocześnie do piersi,a ręce na udach stawiają opór- przyciągasz i odciągasz i 2, 3 sekundy trzymasz, powtarzasz 15-20 razy.Ale najpierw zapytaj lekarza, aby krzywdy w Twoim przypadku nie wywołać, bo być może masz ucisk innego dysku, a nie zrostów. Wiecie co, ja za to z przespania Markuję :-)))))
  16. Mieszkam na 1 piętrze Powiedz mi, proszę, czy sam wybrałeś ten Świeradów Zdrój czy go Tobie przydzielono, bo mi się marzy, by pojechać z NFZ-tu w góry. Nie wysłałam jeszcze pisma, bo chciałabym zrobić jakiś dopisek? I jak wspominasz tam same zabiegi?
  17. Brawo Kobietki, mi ten pan od chiromancji też śmierdzi, szkoda tylko, że będą naiwni, którzy pójdą w nadziei uśmierzenia bólu. Też mi Diament, rzeczywiście niech poszerzy wiedzę na temat kręgosłupa, a nie wróżenia z fusów!!!!
  18. Chosiu, zobaczysz, że poukłada się i Tobie. Powiedz mi, bo nie dotarłam do wszystkich Twoich postów, czy masz wyznaczony termin w szpitalu? U Ciebie być może jest ucisk na innym poziomie, a promieniuje, dając ułudę, że jest w miejscu operowanym? Wkładaj termoforek do kołderki w nóżki, ja tak robiłam, bo kotków nie miałam :-))). Wiecie co, dopiero teraz zaczynają w szkołach nie tylko podstawowych organizować kampanie sprawdzające wady postawy, co w naszych czasach było rzadkością, nie przypominam sobie, żeby ktoś w liceum zwrócił mi uwagę, że mam krzywy kręgosłup i coś z tym trzeba robić, ale za to teraz będziemy apelować do bliskich :-))). Jutko, jeśli stać Cię zrób rezonans, wiem, że on najdokładniej bada. Wrzuć sobie w google różnicę między tomografem a rezonansem, ten drugi jest szczególnie wskazany przy dyskopatii, bowiem bada nie tylko kościec kręgosłupa, ale wykryje przepukliny itp. Miłego dzionka Wszystkim.
  19. Przeżywam z Wami ból, gdy czytam Wasze posty, bo to samo przechodziłam. Może to nieroztropne, ale aż korci mnie, by napisać, co stosowałam. Też miałam potworne drętwienie, rano nie mogłam wyprostować zimnej nogi, serce ledwo dychało, stopa (bok, pięta i palce) były zdrętwiałe, nie wiedziałam czy lepiej stać czy leżeć...Zdenerwowałam się i wezwałam pogotowie, bo nie miałam siły wstać. Zaczęła prowadzić mnie od tego czasu lekarka z pogotowia i trochę postawiła mnie na nogi. Każdy z nas jest inny, na inne leki reaguje, inne miejsce przepukliny, ale może komuś pomoże... Dostałam:Sirdalud, Tetratio, Dexamethason, Poltram, Xeforapid. Wszystko w jednym rzucie, potem Dexamethason do końca, Sirdalud, Tetratio, Xseforapid i Zaldiar zamiast Poltramu. Muszę przyznać, że puściło znacznie napięcie nogi i częściowo wróciło ukrwienie oraz czucie. Natomiast były i minusy- ból przeszedł na same plecy, które walec przejechał :-)))) i zaczęło pogarszać się po odstawieniu. Oczywiście z rańca osłonowe. Wiem, że sama pytałam, co ludzie stosują, bo mi felczerka ;-)) przez kilka m-cy dawała Dicloratio i Mydocalm, a ja nie mogłam wdrapać się po nich na łóżko i krawężnika pokonać, nawet nie chciała obejrzeć, bom za młoda A gdyby ktoś był ciekawy, ja byłam operowana w Wojskowym w Bydgoszczy. Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i główki do góry, szukajcie tylko dobrych specjalistów, dla Was też zaświeci słońce. Nie wierzyłam w to, gdy wlokłam się i to samo mówiłam siostrze,gdy mi mówiła, że będzie dobrze, a ja wiłam się z bólu :-))))) Dziś jestem z nią umówiona na tym samym przystanku za rok o konkretnej godzinie, by pośmiać się z tego wszystkiego i mojego niedowiarstwa :-))))
  20. Spadłam, już wróciłam na wieś z miasta ;-)))). Oscyluję między miastami Piła- Bydgoszcz, bo obecnie mieszkam wszędzie i nigdzie. Dzięki, że napisałaś mi o ZUS-ie i świadczeniu, nie wiedziałam, że po 182 dniach można dostać od 6 do 12 m-cy świadczenia. Okazało się,że jeszcze mogę ciągnąć zwolnienie do 20 kwietnia, gdybym ciągle nie pytała, nie wiedziałabym, że jeśli nawet na dwa dni wróciłam do pracy, to to się nie wlicza do 182 dni, a babka w ZUS-ie w Pile mi tego nie powiedziała, nawet tego, że sama mogę złożyć wniosek do sanatorium. Już bałam się, że przeoczyłam to świadczenie, o którym pisałaś, a tu okazuje się, że mogę ciągnąć to pierwsze zwolnienie. Nie mam czasu chorować, bo biegam z papierami, a wszędzie mam daleko. Nawet za odpis z karty chorobowej musiałam płacić 2 zł za stronę, a takich odpisów minimum 2 potrzebuję, do prośby o świadczenie i sanatorium muszę dołączyć. Stwierdzam, że na chorowanie trzeba mieć zdrowie i pieniądze :-)))))!!!!!! Mam pytanie do Was, chcę złożyć wniosek do NFZ-tu o szpital uzdrowiskowy(dostałam ze szpitala skierowanie) i do ZUS-u, podobno można zaznaczyć, gdzie chciałoby się pojechać, a mi się marzą góry, ale oczywiście najbardziej istotna jest dla mnie dobra opieka, warunki sanitarne (żebym dodatkowych nowości nie przytachała, kręgosłup wystarczy :-) , polećcie proszę jakieś dobre miejsca, jeśli znacie? Spadłam, gratuluję Ci pracy, a możesz powiedzieć, co będziesz robić w tym oddziele, bo jako pielęgniarka, dziecinki czasem trzeba dźwignąć z obowiązku, a czasem, gdy tymi patrzałkami patrzą, to aż kusi, by na ręce wziąć. Plusem ruch, a nie praca siedząca. Ja już po dwóch z kawałkiem miesiąca od operacji też z chęcią wróciłabym do pracy. Dziękuję Ci za odpowiedzi, bo jesteś w tym forum jak doby duszek. Trzymajcie się cieplutko. pozdrawiam, Aneczka
  21. Spadłam :-), nie przysługuje mi niestety 6 m-cy zwolnienia, bo już prawie wszystko wykorzystałam, byłam niby zatrudniona, ale po 30 dniach przejął mnie ZUS. Nie dotarłam do ZUS-u, bo pociąg stanął w szczerym polu i nie zdążyłam dojechać :-))) i popytać o wszystko. Jestem na zwolnieniach już od maja, więc niewiele do wykorzystania mi zostało. Chyba z miesiąc, dwa i wiem, że teraz muszę złożyć wniosek o świadczenie, by jeszcze dodatkowe dwa miesiące dostawać. Ale jestem w tych sprawach ciemna jak tabaka w rogu. Byłam u lekarza, jeszcze jedna pieczątka i składam wniosek do NFZ-tu o sanatorium. Powiedz mi, czy dodatkowo mogę sama do ZUS-u złożyć wniosek o dodatkowe sanatorium? Jak wcześnie po operacji zaczęliście rehabilitację przez kogoś kierowaną (nie mówię o ćwiczeniach domowych), bo u mnie 2 miesiące po jeszcze z gibkością okropnie. Ktoś doradził mi,że mogę ćwiczyć schylanie do przodu z pozycji stojącej albo siedząc, zacząć rękoma do ziemi schylać się, a potem porobić dla równowagi przeprosty. Biodro wydaje mi się, że trochę opadło, może coś daje, że ciężar kładę na tą dawniej chorą nogę. I jeśli moglibyście mi powiedzieć czy po operacji domagać się ponownego kontrolnego rezonansu? Jut-ko domagaj się rezonansu, masz do tego prawo i tak jak powiedziano, nawet lekarz pierwszego kontaktu może skierowanie na rezonans wystawić. Jeśli stać Ciebie, idź prywatnie do dobrego neurochirurga. Wiecie, nieraz ryczeć mi się chce, że taka kaleka ze mnie się zrobiła, a tak lubiłam sport. Pozdrawiam.
  22. Do Spadłam. To przygotowania do świąt idą u Ciebie pełną parą, okienka już pewnie pomyłaś, Kobitko oszczędzaj się tylko :-)))). Rencinkę masz bardzo małą, ale tak działa u nas cały system. Ja pensji dostawałam 800 zł. , bo ciągle byłam na zwolnieniu. Z końcem grudnia tracę pracę, ale to długa historia, a nie mam siły walczyć z pracodawcą. Od stycznia jeszcze jeden- dwa miesiące przysługuje mi wypłata z ZUS-u (muszę dokładnie poobliczać zwolnienia), a potem wiem, że jeszcze można wziąć 2 m-ce urlopu, tylko trzeba złożyć wniosek. Najgorsze, że ZUS wypłaca pieniądze z ogromnym opóźnieniem. Ćwiczonka, o których piszesz znam, ale w innej pozycji, gdy leżysz na brzuchu i napinasz mięśnie pośladków. Zimą to jeszcze można stojąc w kolejce, ale latem, gdy coś założymy obcisłego :-))) Z całej tej choroby jest rzeczywiście jeden plus, dawno nie miałam tak jędrnych pośladków, jak po tych ćwiczeniach :-)) :-)) :-))). Jeszcze raz dzięki Spadłam. Ach, mobilizujesz mnie do pracy :-) Miłego dnia, pozdrawiam Was, pa
  23. Kochana Spadłam, to już nie wiem, co jest lepsze, lekarz pewnie będzie załatwiał mi przez NFZ, a nie stać mnie teraz, by dopłacać. Skoro ZUS oferuje 10 zabiegów, to chyba lepiej, ale muzyki relaksacyjnej też nie zniosłabym? 4 zabiegi, to trochę mało jak na miejsce, gdzie jesteś cały dzień nastawiona na rehabilitację?
  24. Dzięki kochana Spadłam za wskazówki żywieniowe, od razu schrupałam dwie marchewki .Cały czas obiecuję sobie, że ograniczę cukier , kawy i słodycze, ale tak mówię każdego dnia :-))). Niby jeszcze wychowałyśmy się na naturalnych produktach, ale to nic nie dało :-P , a dziś pełno chemii. Mam pogotowane stópki w galarecie, gdy sobie przypomnę, to wcinam, ale nie wiedziałam, że mogę po nich być szafeczką. Cóż, więcej mebli nie będę potrzebowała, reszta mieszkania będzie w stylu minimalistycznym :-))))). Tak mnie zaciekawiłaś, czego to mogę się spodziewać w kurorcie, hmmm????? Lekarz uprzedził mnie już, że w razie czego mam prawo odmówić wykonywania danych ćwiczeń, sama nie wiem jakich nie mogę?? (pewnie w razie bólu) Masz rację z tymi pieniędzmi, ale na sanatorium poczekam jeszcze kilka miesięcy i obaczymy, ocenimy. Wiem, że babeczki czasem wracają z niego z zapaleniem mięśni. Powiedz mi, proszę, czym różni się sanatorium z NFZ od tego z ZUS-u, które jest lepsze? Jutko, mi pokazywała jeszcze rehabilitantka przeprosty boczne na leżąco, ale one są dobre, gdy dysk wypadnie w prawo lub w lewo. Może spróbuj pójść na basen (ciągle o nim truję) , tylko zapytaj rehabilitantkę jakim stylem możesz pływać i czy w takim stanie jest to dopuszczalne? Trzymaj się dzielnie. Pozdrawiam Was .
  25. Przemku, tu Wszyscy w forum są albo przed ,albo po, albo udaje im się umknąć przed przebrzydłym skalpelkiem :-)))). Miałam na tym samym poziomie, ale bez stabilizacji, nie wiem, gdzie Ty miałeś, ale ja w Bydgoszczy. Także się nie martw u mnie minęły już prawie dwa miesiące i jeszcze w pełni sprawności nie odzyskałam, ale ćwicząc zauważam, że każdego dnia jest lepiej.
×