Z tymi zdjęciami z usg to jest tak, że ja już mam jedne z 13 tyg, ale z wizyty u lekarza w Polsce. Oczywiście nie mogłam się doczekać i bałam się że coś może być nie tak i poleciałam do Polski żeby skontrolować sprawę. Wizyta prywatna więc i zdęcia były. Fakt, iż nie mam żadnego porównania co do publicznej służby zdrowia, bo to moja pierwsza ciąża. Wydawało mi się tylko, że skoro wyzyta jest w szpitalu i robią usg to zdjęcia dadzą. Wkońcu te nasze maleństwa teraz rosną najszybciej i zmieniają się z tygodnia na tydzień. Dla mnie to było zaskoczenie, bo nawet tentna też nie usłyszałam. Powiedział że wszystko jest w normie i tyle. Za miesiąc mamy juz umówiony kolejny scan i może wreszcie będą jakieś konkrety.