...x...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ...x...
-
trevelina- dobrze ze ja wyrzucil:) niech chlop tak trzyma:P penelopa- zapomnialam Ci powiedziec ze moj maz wczoraj zrobil dla mnie ten placek co wklejalas linka-zebre:) wczoraj wieczorem go zjadlam i teraz tez jeszcze jem:P pycha mu wyszedl z polewa czekoladowa.
-
trelevina- no ogladam na wspolnej. Tej marcie to bym w pipe korek wsadzila zeby sie otrzasnela i nie mogla z obcym facetem sie puszczac:P
-
stylowa- dzieki za linka. Nie ma na co czekac chyba. Jutro dzwonie do mojego lekarza zobaczymy czy karze przyjezdzac. Z tego wzgledu ze jak juz bym miala jutro tez jechac na wizyte i placic 90zł to chociaz chcialabym mu wyniki jeszcze pokazac a chcialam dopieo robic we wtorek. Jutro bym szybko musiala zrobic wiec powiedzcie mi odnosnie tej glukozy. Musze byc na czczo to wiem ale do kiedy moge dzis jesc i pic?
-
stylowa- swedzi mnie na zewnatrz, mam cale czerwone wargi i od srodka tez ze normalnie do krwi bym sie drapaala najchetniej:/jutro ranlo maz bierze mocz moj do badania i po poludniu cos powinnam wiedziec juz.
-
penelopa- no mam obawy, szczegolnie poi dzisiejszym. Juz wiele czytalam o tym no ale zycie i tak pokaze. Do zwierzat trzeba miec ograniczone zaufanie,pilnowac i byc czujnym. Jak tylko przyszedl przeciwez nasz wozek i go zlozylismy to kocica juz byla w gondoli i nie cchciala wyjsc. Co do psiakow to wlasnie dziala tak samo, czuja sie odrzucone, zazdrosne. Trzeba je glaskac. A Ty ruchami sie nie martw. Moje tez mialy az 3 dni ciszyb i od wczoraj ladnie daja znac o sobie. 4,5 razy na dzien po kilka kopniakow:) trevelinka- wstrzymam sie z tym smarowaniem cipochy:)
-
stylowa- clotrimazolum mam w domu ale przed konsultacja \z lekarzem jej nie uzyje. hmm posmaruje sie tylko dla ulgi zwyklym kremem nivea zeby tak nie swedzialo. a Ty kobito usmiechaj sie bo woooolne masz:)
-
penelopko- to wyslij na maila
-
ode mnie przed chwila pojechala kolezanka z miesiecznym synusiem:) ale sliczny. Powiem Wam ze mu butelke trzymalam hihi i pil:P ale na reke wzielam go tylko w rozku bo inaczej sie balam. Przywiozla mi juz ciuszki po malym bo wyrosl z nich:) Powiem Wam ze zaniepokoila mnie reakcja mojej kotki. Niestety pchala sie do malego i byla straszsnie zaciekawiona i malo delikatna. wiadomo ze wystawilam ja wtedy za drzwi no bo na swoich to bede testowac reakcje ale z cudzym dzidziusiem trzeba uwazac. A dziewczyny odpiiszcie mi czy sudocremem moge sie posmarowac w miejscach intymnych, bo nie wytrzymuje juz. stylowa- super ze masz juz L4 do konca:) Kochana trzymalysmy wszystkie kciukasy mocno zebys mogla byc z nami caly czas:)
-
kropeczko- Wy juz wiecie kto mieszka w Waszych brzuszkach a ja jeszcze pewnosci nie mam:P znowu proba bedzie za tydzien podejrzenia czy druga dzidzia to cora czy jednak tez chlopak:) zobaczymy hehe cos czuje ze i do konca sie nie dowiem i bedzie niespodzianka. Pristina- stylowa juz opisywala kiedys cholestaze, jak wroci to Ci odpisze na pewno. Dziewczyny wiecie jak sie sypie to sie sypie. Strasznie mnie zaczelo piec i swedziec w okolicach intymnych. Jutro szybko zrobie wyniki moczu i jak cos to uderzam do gina swojego bo czytalam ze przy grzybicy pochwy czy bakterii nie ma co czekac i trzeba leczyc. Tak mnie swedzi ze masakra jakas, moze chociaz na razie sudocremem sobie tam posmaruje?:(
-
stylowa- pytalas o bol pod piersiami a miedzy duzym brzuchem. ja mialam te bole dosc uciazliwe. 3 dni temu skapnelam sie od czego mnie to boli. Od stanika! tego bezszwowego, zbyt mocno piersi mi w nim zwisaly i powstawal ten bol. sprawdzilam bo zalozylam inny stanik, usztywniany ktory podtrzymuje lepiej piersi i nie konczy sie na tym laczeniu z brzuszkiem i juz mnie nie bolalo. Wiec u mnie to kwestia stanika, duzo mi piersi urosly i musze je podtrzymywac ku gorze bo inaczej wlasnie powstaje ten bol. Ale TY mowisz ze mialas zabieg laparoskopii hmm moze faktycznie Ci sie rozciaga i przez to boli ale sprobuj z innym stanikiem tez.
-
stylowa- mam nadzieje ze to sie juz nie powtorzy i moze kropeczka ma racje to mogla byc jakas jednodniowka albo cos mi zaszkodzilo i do tego od razu cisnienie i lecialam. Jakbym sie dzis tak poczula to jade do szpitala od razu bo nie ma co.
-
eni- co do wyprawki to niestety co szpital to inne zasady. Ja na forum czytalam ze tam gdzie najprawdopodobniej bede rodzic potrzebuje wszystkiego bo nic nie daja, tylko koszule dla matek ale ja i tak chce miec swoje. Poza tym wyczytalam ze nie toleruja majtek przed porodem juz nawet a ja i tak zaloze bo chce sie czuc komfortowo i jak mi wygodnie a nie zeby lekarze mieli latwiejszy dostep, z golym tylkiem latac nie bede:)
-
agnes- nie konsultowalam:( myslicie ze powinnam? bp wizyte mam dopiero za tydzien w piatek. stylowa- ja tez bede trzymala za Ciebie kciuki z tym zwolnieniem bo juz czas na Ciebie:) a co do tej laski to ja bym taka o sciane rzucila:/ brrr az sie we mnie gotuje jak slysze o takich panienkach. Niech sobie idzie po urodzeniu dziecka a nie szkodzi malemu:( biedulek. penelopka- dobrze ze sie odezwalas, bo czytala ze wczoraj tez Cie nie bylo.
-
witajcie Kochane. Czytalam Was teraz i widze ze sie o mnie martwilyscie Wczorajszy dzien byl najgorszym dniem dotychczas w mojej ciazy. Jak weszlam do Was rano napisalam Wam tylko ze cos sie dzieje, ze kreci mi sie w glowie. Krecilo mi sie tak ze nie potrafilam nawet szklanki z piciem wziasc do reki, bylam jak nieprzytomna. O ok. 1 przyjechal maz z pracy, zwolnil sie wczesniej bo nieszlo sie ze mna dogadac przez tel. Pozniej zaczelam wymiotowac, no i juz chcialam jechac do szpitala bo bylam wrakiem. Jednak po tych wymiotach, zrobilo mi sie lepiej, nie mialam juz helikoptera w glowie i zasnelam. Spalam jakies 3h i w nocy nic znowu ale nie bylam wczoraj w stanie wejsc do Was i napisac cokolwiek. Dzis czuje sie juz lepiej, maluszki sie ze mna przywitaly i mam nadzieje ze juz sie to nie powtorzy bo to byl jakis koszmar.
-
hej hej majowki. U mnie cos slabo sie czuje, kreci mi sie w glowie . maluchy mnie tez dzis ladnie przywitaly. Ale normalnie mam samolot w glowie:/
-
glucho i cicho za oknem i na kafe:) odpoczywajcie Majowki, dobrych snow Wam zycze:)
-
tigero-no to faktycznie mamy te same podniebienia hihi:) stylowa- dobra kobita z Ciebie ze biednym nie potrafilas dac mandatom a cwaniakom to jak najbardzij jestem za. Raz jak bylam w Poznaniu, jechalam tramwajem i byla kontrola. No i oczywiscie 2 mlodych kolesi nie mieli biletu i zamiast grzecznie to zaczeli sie rzucac i wyzywac. \no to dostali mandaciki a ludzie sie cieszyli bo im sie nslezalo:) milej nocki Kochana
-
stylowa- no wyboru materacy to Ty tam nie masz. a Twoj mezulek to moze w ciazy jest hihi:P a jako kontroler biletow to ostra bylas? czy czasem przymykalas oko? przyszlamami- nie sluchaj ich. wiem ze latwo mowic bo sama nie raz nerwy zjadam przez tesciowa ale miej ich ww dupie za przeproszeniem. a pieczarki to ja jadam nalogowo bo uwielbiam grzyby:) kasiula- duzo jest takich absurdow w Polsce. tylko szkoda ze te urzedowe sprawy tak nerwy zjadaja. a z tym maluszkiemto faktycznie baba jakas bez serca:( kropeczka- ale mialas przygode dzis:( nie dziwie sie ze sie zagotowalas ech ja tez bym wyszla z siebie. milka- lez i odpoczywaj koniecznie bo z lozyskiem przodujacym nie ma zartow. Ech jeszcze Twoja babcia z ta noga i kolejny stres dla Ciebie i maluszka. Najwazniejsze ze z maluchem ok i ze juz takiii duzy:) tigero- masz spokoj to korzystaj hihi. Drink, fajeczka pomarzyc mozna:Pa w nocy nie martw sie bo ja bede:P
-
no ja bylam zalatwic to do zusu a najpierw do swojego lekarza. On sam sie zdziwil i powiedzial ze oni juz nie maja czego wymyslac bo zawsze chcieli tylko zaswadczenie o dacie porodu a mi jeszcze kazali napisac od kiedy trwa ciaza. lekarz sie zdziwil i spytal a skad i jak on to ma dokladnie okreslic hehe:P no ale wpisal date ostatniej miesiaczki i tak im zawiozlam. bylam w mcdonaldzie a raczej w mcdrive bo nie chcialam chodzic i sie obzarlam. 2x kurczakoburger i 2x frytki zakrecone. jak przyjechalam niestety musialam wziasc no-spe bo brzuszek sie postawil i dlugo to trwalo. teraz juz dobrze.
-
stylowa- pyry to ziemniaki tylko w Wielkopolsce mowi sie pyry:P
-
eni- no to zjedz te nalesniki sobie dzis:P ja Ci powiem ze szpinak lubie w postaci zupy szpinakowej ale nalesnikow nienawidze:P, nie lubie ciasta nalesnikowego. Ogolnie malo znam osob ktore nie lubia nalesnikow, chyba jakas inna jestem:P
-
tigero- ja Ci powiem ze taki typ jestem jak Ty, makaron moglabym jesc na okraglo i ryz ale pyr nie zastapi mi nic:P tata jakby nie bylo na obiad ziemniakow to chyba poszedl by do restouracji zeby je zjesc:P ogolnie u mnie w domu wlasnie klasyk wielkopolski:P a dzis hehe mam grochowke no i na drugie pyry z zeberkami i salatka:)
-
tigero- no u nas no codziennie sa dwa dania , zupa i drugie danie musowo musza byc ziemniaki lub wlasnie kopytka. W koncu pyry jestesmy nie?:)
-
tigero- ja jeszcze nie wiem co tam mama na obiadek ugotowala ale zjadlabym z wielka checia drugi obiad u Ciebie:P kopytka mnie przekonaly:P
-
a ja dzis raczej bede jechala po to zaswiadczenie do mojego lekarza i do zusu takze wstapie do mcdonalda hehe bo mi wtedy smaka narobilyscie i mnie trzyma do tej pory:P aleee sie nawpycham:P