pocahontas-1984

Dziewczyny będe miała SYNKA, super się ciesze, Widziałam dwa razy wyrażnie siusiaka i lekarz powiedział że na 150 procent chłopak. Wierze mu, bo ten lekarz robi tylko usg i ma jakieś tam certyfikaty, a sprzęt to po prostu bajka. Córeczka na brzusia mówi Dominik, teraz parka w domku będzie, autka, stworki itp, fantastycznie. Dzidzia jest zdrowiutka, waży 500g i z usg wychodzi że jestem w 21tyg +5 dni, termin wg usg ina 13.08.2011r. Jutro ide z powrotem do ginki z wynikami usg. Leżenie i spanie jak nietoperz (batmanica) z nogami do góry dało rade i dzisiaj dzidzia była pięknie ułożona. Ale się ciesze, ze wszystko oki, hurahurahura

Kleopatra ja uwielbiam pikantne rzeczy, czosnkowe sosy i czasami sobie troche podjem, ale staram się ograniczać troszke. Olesia - gratuluje córeczki, Hej sylwunia55 witaj w nbaszym gronie. Ja dzisiaj ide na połówkowe, mam nadzieje że wszystko będzie oki. Jak wróce wieczorkiem się odezwe. Całą noc i dzien lezałam z uniesionymi nogami, śmieje się że spałam prawie jak nietoperz hehe. Mam nadzieje że dzidzia nie jest już tak nisko. Pozdrawiam

Hej Brzuszki, ja już po wizycie u ginki. Zrobiła mi usg i dzidzia jest bardzo nisko ułożona, naciska na pęcherz.W poprzedni poniedziałek miałam straszne kłucie w brzuchu od pępka w bok i w gół - to był skurcz macicy. Mam się oszczędzać, mało chodzić, jakby się pojawił znowu to dzwonić do niej. Juro mam połówkowe i kazała mi leżeć z nogami w górze (dobrze że mam materac w sypialni regulowanym stelarzem) bo inaczej jutrzejsze połówkowe trzeba będzie przesunąć, do tego biore magnez i buscopan 3x1tab. A i oczywiście Maleństwo w brzuszku ułożyło się tak, że z żadnej strony nie można było zobaczyć co kryje między nóżkami - Oliweczka tez długo nas trzymała w niepewności. Już taka wstydliwa rodzinka. Za to posłuchaliśmy serduszka. Cudownie. Ide leżeć dalej, pozdrawiam. Na następnej wizycie będe prawdopodobnie znała termin cc.

Mnie piersi już dawno przestały boleć. Dzisiaj na 14stą ide na wizyte do ginki, oj znowu zobacze maleństwo w brzuszku. Będzie ze mną mąż i córeczka- spodobało im się podglądanie dzidziusia. aga_jabi - gratuluje ruchów dzidziusia. Ja niestety czasami też łapie totalnego doła, wtedy nic mi się niechce, wszyscy mnie wkurzają i ogólnie humor do bani, ale to chyba tak hormony szaleją. A czasami jestem taka wesoła i uśmiechnięta, że ludzie w sklepie na zakupach mi się przyglądają, a ja wesoła jakbym w lotto wygrała. Coś ten ból brzucha większość z was dopada, ja na szczęście ostatnio mam spokój. Trzymajcie się dzielnie bolące brzuszki, nic wam niestety niedoradze, bo niewiem co, żeby niezaszkodziło. Miłego dnia zycze wam kobitki i trzymajcie kciuki za moją wizyte u ginki.

mama - a nie możesz zadzwonić do ginekologa , może coś ci powie, lub przyspieszy wizyte. Ja jak coś mnie niepokoi to dzwonie, to lepsze niż zamartwianie się. Mnie też swędziały piersi,brzuch i uda , ale odkąd smaruje się mleczkiem nivea rano i wieczorem to przeszło. Ja przy Oliwii używałam kosmetyków johnsona - nie miała na nie uczulenia i jeszcze chyba nivea. Łazanka - Kamil Aleksander ślicznie. Czy wasze starsze dzieci też tak przeżywają nadejście rodzeństwa? Moja Oliweczka bardzo się wczuwa i interesuje. Jak tylko zrobie dziwną minke, to się pyta czy to dzidzia kopie, czy coś mnie boli, Nic mi nawet podnosić niepozwala, jestem pod wrażenem, ciekawe jak to będzie gdy dzidzia się urodzi?

mum - oj biedna ty jesteś z tą alergią. Dzisiaj w sklepie pogadałam ze sprzedawczynią na temat wózków i uświadomiłam sobie, że musze szukać wózka z dużą gondolą, bo przecież będzie dzidzia całą zimę w śpiworku jeżdziła. Zainteresowały mnie jedo i espiro enzo lub espiro atlantic. Ceny nie są masakryczne, a nawet przystępne. Kurcze ale mam dylemat z tymi wózkami. Zazdroszcze tym co juz kupiły. Nawet jak jestem w markecie to przyglądam się kobietom z wózkami, już jakieś zboczenie mam. Jutro ide do ginki, mam nadzieje, że u mnie wszystko oki i dzidzia wzorowo sobie rośnie. Też macie kilka razy dziennie serie kopniaków, bo ja tak. Dzisiaj nawet w nocy się obudziłam z falującym brzuszkiem. Znalazłam swoją poduszke do karmienia z poprzedniej ciąży, dzisiaj spałam z nią podpierając sobie plecki i brzuch, o wiele lepiej sie spało, niż ze zwykłymi podychami. Ale się rozpisałam o wszystkim i o niczym. Buziaki i miłego wieczorku życze.

aga-jabi - z tą wagą to u mnie dzinie jest, w pierwszej ciąży to przytyłam 19kg, a teraz pół kg. Mot - gratuluje ruchów dzidziusia, to wspaniałe uczucie. Ja też jestem kierowcą, na razie prowadzę autko, ale wiem że póżniej już od ok 8 mc nie będe prowadzić, bo brzusio będzie za duży, ale to wszystko się zobaczy.

grays - o kurcze z tym zębem to faktycznie ci się przytrafiło. Ojoj masakra.

Grays = fajny tem wózeczek. Mam nadzieje, ze będziesz zadowolona, ja niestety jeszcze nie mam wybranego wózeczka. meeg24 - daj znać po lekarzu co powiedział, oj ciekawa jestem bo sie martwię tymi twoimi kłuciami. Mi lekarka powiedziała, ze wszystko z szyjką oki. W środę idę do ginki, ale się boje, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. A w czwartek połówkowe usg. Oj troche emocji w tym tygodniu mnie spotka. Ciekawe czy dowiem się płci maleństwa pod serduszkiem. O u mnie już 21tydzień się zaczął i dzisiaj jak stanełam na wadze i mam 0.5kg na plusie od wagi wyjściowej na początku ciąży. Ciesze się, bo już zaczęłam się martwić, że nic nie tyje, a teściowa sie śmiała "że mam brzuch jak komar pięty ".

Ja dopiero weszłam do domku, cały dzien w ogrodzie przesiedzieliśmy, zrobiliśmy grila i tyle sie pieczonych ziemniaczków z masełkiem najadłam, że teraz mi ciężko. Ale ziemniaczki to mój przysmak, ja moge na grilu mięska nie mieć, ale ziemniaczki muszą być. Uciekam, bo musze córke w wannie wymoczyć, cała brudna od dworu, ale jaka szczęśliwa, bo znowu na rowerku pojeździła i kładzika odpaliła. O kurcze a ja dziś się nie smarowałam niczym na słonce, zupełnie zapomniałam. Ups.

Aga - chcesz pracować aż do końca lipca, oj długo, dasz rade z dużym brzuszkiem? Jeszcze nie wiadomo jakie lato nas czeka. Ja na szczęście większych problemów w ciąży też niemam jak na razie, poza mdłościami w 2-3 miesiącu i tylko ostatnio coś brzusio jeden dzień mnie bolał, ale poleżałam i było dobrze. No i jeszcze jakiś katar itp. Ale już się ciesze bo brzusio mnie tak fajnie kopie, ostatnio chyba Maleństwo się jakoś obracało (to możliwe) bo cały brzuszek mi falował. Wczoraj powiedziałam mężowi, że my kobiety w ciąży to jesteśmy najwspanialsze istoty na świecie, bo w kobiecie takie cudo sie dzieje. Moja córeczka codziennie wieczorem przynosi moje witaminy ciążowe i pilnuje, żebym brała. Ostatnio teściowa wzieła moja córke i pojechali do znajomych na kawke. Tam Pani się pyta Oliwii, czy sie cieszy, że bocian jej rodzeństwo przyniesie? A moja córka w odpowiedzi " jaki bocian , mama urodzi,bo dzidzia jest w brzuch, a bociany to tylko są w reklamach"

Ewelina29 - ale mi smutno po przeczytaniu Twojego postu. Życze Ci , Brzusiowi i Mężowi wszystkiego dobrego i jak tylko będziesz mogła to wróć do nas. A tamtej (też specjalnie pisze z małej litery) babie to najlepiej podłożyć krem do depilacji ekspresowej, zamiast odżywki do włosów. Wracaj jak tylko będziesz mogła..

Hej dziewuszki, jak tam wasze brzuszki, bo mój kopniaki mi daje jak szalony. Co do zazdrości o ciąże spotkałam się z przykrym przypadkiem ale w pierwszej ciąży. Znajoma teściów, jak byłam w 8 miesiącu ciąży(wtedy ona miała ok 33lat i kilka razy poroniła) na grilu wprost powiedziała, że ona na pewno byłaby lepszą matką, bo jest starsza, bardziej doświadczona (wyczułam podtekst że jej się bardziej dzidziuś należy niż mnie). Poszłam do domu i się popłakałam. Dwa lata temu adoptowali synka i prawda niestety jest taka, ze ona mało zajmuje się dzieckiem, tylko on go wozi do przedszkola, ubiera, karmi i się z nim bawi. Chłopak świata poza tatą nie widzi. W polsce to już dwójka dzieci to szaleństwo.

misiaczkowa, moja córeczka ma na drugie Anastazja. Ja będe miała kołyskę, od kolegi z pracy, ale tamta jest drewniana, a co do wymiarów to nic nie wiem, bo widziałam ją tylko raz i to bardzo krótko. Szczęśliwa przyszła mama!- Gratuluje córeczki, wspaniale ze wszystko jest w pożądku, oby tak dalej.

łazanka - to ja dzisiaj na połowinki Karmi za nasze zdrówko wypije , ostatnio mi strasznie smakuje, no i bez procentów jest. Vilia - ja z obawy przed latem bede robić "remont" w ogrodzie, (TZN mąż będzie, ja jako nadzorca), przestawimy w inne miejsce stół z krzesłami (Bardziej w cieniu ) i plac zabaw córki. Planowałam wyjazd na kilka dni w czerwcu nad morze, ale też się zastanawiam czy to nie będzie udręka zamiast wypoczynek. A co do imion, to pewnie u nas znowu będzie problem , bo nie będziemy mogli się zdecydować. Oliwia dopiero w czwarty dzień po urodzeniu dostała imię, aż pielęgniarki się dziwiły,że tak póżno. Ale to kurcze nie jest łatwa sprawa, w końcu imie zostaje do śmierci.

łazanka no to faktycznie porządnego faceta urodziłaś.

oj dziewczyny jak ja nie mogę sie doczekać wizyty u ginki i usg. A to dopiero 6 ginka a 7 usg połówkowe. Ciekawa jestem czy bedzie synek czy córeczka. Ja zawrotów głowy nie mam, chyba że szybko wstanę z pozycji leżącej. Za to chyba muszę mniej chodzić, bo czasami biodra mnie bolą lub coś w brzusiu mnie zaboli delikatnie. Tylko, że ja naprawdę mało chodzę, bo wszędzie autem, a już takie dolegliwości. Śpicie już z poduszką między kolanami? Ja juz musze, bo inaczej mi nniewygodnie.

mum to come - Wszystkiego najlepszego, porodu bezbolesnego i dzidziusia zdrowego z okazji urodzin. A płacisz coś za kurs dla ciężarnych, czy jest darmowy. Grays- już się martwiłam , długo cię nie było, dobrze że już mąż zdrowy, więc teraz dalej odpoczywaj. Misiaczkowa - Gratuluje dziewuszki, teraz sobie wypoczywaj. Ktoś pisał czy rower w ciązy jest bezpieczny, ja wyczytałam w gazecie że zabronione są takie dyscypliny jak jazda konna, jazda na nartach, rolki, nurkowanie, rower, surfing, sporty walki, wspinaczka, żeglarstwo, tenis, skoki do wody i wszelkie ćwiczenia wymagające leżenia na plecach powyżej 6 mc ciąży. Zalecane jest zaś aerobik w wodzie, pływanie, spacery, gimnastyka łagodna. Nareszcie czuć wiosnę, zaraz zielono się zrobi, najpiękniejsza dla mnie pora roku .

Moim zdaniem dobrze mieć kilka ciuszków w rozmiarze 56, ale naprawdę tylko kilka. A resztę w większych rozmiarach tzn 62itd. bo dzidzia szybko rośnie, a nawet jak urodzi sie malutka to zawsze można męża do sklepu wysłać lub świeżą babcie. Polecam wam gazetkę 'M jak mama' teraz jest specjalne wydanie 3 gazet z tamtego roku w jednej i kosztuje tylko 6,99zł, aż 300stron czytania porad, artykułów itp.

hjk33- to dobre wieści, widzisz wszystko pewnie będzie dobrze, trzymam kciuki. Mam nadzieje, ze za miesiąc to echo serca też będzie dobre i nie będziesz musiała się denerwować. pozdrawiam cieplutko. A ja dziś leże, po wczorajszych ciągnięciach w brzuszku, dziś bolą mnie plecy. A pogoda, aż zaprasza na spacerek.

monisiabyd witaj na forum, fajna lista. Taki przybornik zawieszany to dobry pomysł, bo faktycznie podręczny. Gratuluje córeczki. Ja mam jakieś ciuszki po córeczce, ale jeszcze nie znam płci dzidzi. Wybór wózka jak dla mnie to masakra, tyle ich jest, ze nie wiem ,który wybrać. Do toalety to ja biegam w nocy raz a w dzień to nie wiem, ale często.

Mot - cc to operacja i mi najciężej było po 24h wstać. Jak tylko usiadłam na łóżku to byłam cała potem zlana,ale w tym pielęgniarki mi pomagały .Brzuch ciągnie, no i naprawdę w domku przez pierwsze 2 tyg potrzeba kogoś do pomocy, bo dźwigać absolutnie nie wolno. Mama Miłoszka - nie szukałam jeszcze opinii na temat tamtego wózeczka, brakowało czasu. Dziewczyny w tym bólem to chyba jakaś plaga. Dziś rano troszkę czułam jakby ciągnięcie od pępka w prawy bok, ale samo przeszło. A ok 19stej jak wracałam od mamy, to musiałam zjechać na pobocze, bo nagle coraz mocniej zaczęło mnie ciągną, kłuć oj przestraszyłam się. Zadzwoniłam do ginki i powiedziała abym wzięła 2xtab nospe i się położyła, przeszło dopiero po 1,5 h. Jak będzie jutro bolało to mam przyjść w środe (Ona jutro nie przyjmuje). To podobno macica tak czasami boleśnie się rozciąga, mam leżeć i odpoczywać . A moja teściowa to kochana jest, juz nam zupkę na jutro na obiadek zrobiła, żebym nie musiała się niczym przejmować i broń boże mam nic na silę z bólem brzucha nie robić. heh fajnie tak czasami być rozpieszczanym.

vilia - Każda ciąża jest bardzo indywidualna, więc każda z nas inaczej ją przechodzi. A ruchy pewnie poczujesz lada dzień i będziesz szalała ze szczęścia.Ja np. czuje ruchy, ale nic jeszcze nie przytyłam, to mnie martwi. Odżywiam się normalnie. aga_jabi- fajne te wózeczki, ja obstawiam za 4 kołowymi, ale to tylko mój gust. Na co zwracacie szczególną uwagę przy zakupie wózka? Chodzi mi o detale, ja np. szukam takiego , gdzie w spacerówce podnóżek jest ofoliowany, oczywiście też gondola musi być duża, fotelik samochodowy. Ja dzisiaj znalazłam taki, bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy będę miała gdzie go oglądnąć przed kupnem. Pewnie i tak decyzje jeszcze zmienię kilka razy. http://allegro.pl/leviroo-mambu-gondola-fotelik-kola-pompowane-i1515184380.html Do szkoły rodzenia chodziłam w pierwszej ciąży i gorąco polecam, wiele się dowiedziałam, nauczyłam się oddychać odpowiednio, była kąpiel specjalnej lalki-noworodka, przewijanie i co dobre spotkałam fajne kobitki. Teraz tez chciałam iść,ale czasu mi brakuje. __aga__ - Myślałam i to dużo, ale ja prawdopodobnie będę miała cc, to jeszcze na wizycie się okaże. Trochę mnie to martwi, bo wcześniej tez miałam cc i wiem, ze to nie jest tak różowo. aga15510- gratuluje chłopczyka i aby dalej wszystko było w porządku.

o kurcze, faktycznie błędy jak byki na łące. Sorki.

dziewczynki juz poniedziałek i ma byc pięknie, cieplo. Och jak ja się ciesze, musze tyle przed domem porobić, wreście pogoda odpowiednia. A tutaj co tak cichutko, aż trzy razy wchodziłam na forum, bo myślałam, ze coś mi się pozacinało. łazanka- smaróje się 2 razy dziennie i powiem, że skura jest rewelacyjna, nie swędzi, mam nadzieję że więcej niechcianyh kreseczek 'rozstęów' nie będzie. mama8327 - jak tam kopniaczki dzidziusia? oczywiście wielkie gratulacje. Pozdrawiam