Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olenia90

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Po długiej nieobecności .... Witam :) nawet nie wiedziałam że forum jeszcze funkcjonuje,ale ten rok szybko zleciał dopiero dzieliłysmy sie przezyciami z ciąży a nasze dzieci mają juz prawie roczek, a ja oczywiscie nie jestem w temacie ale widze ze rozmawiacie na temat spania dzieciaczków i nocnych wariacjii
  2. A ja torbę ciuszków oddałam do Centrum Zdrowia dziecka dla dzieciaczków
  3. dobry pomysł :) kurcze, ja na to nie wpadłam
  4. fajne wyznanie :) ale myślę podobnie :) super że po porodach nie przestałyście pisac,dzieki temu forum nadal " żyje " :)
  5. super artykuł, akurat jestem na czasie więc mogę się włączyć do tematu.Mój Filip od jakiś 3 dni zrobił się strasznie nerwowy, przez cały dzień krzyczy, najchetniej nie schodziłby z rąk i nie moze spokojnie usnąć- jak przeczytałam ten artykuł to wydaje mi się że to pierwszy ze skoków rozwojowych.
  6. Miło mi, że nie zapomniałyście o mnie :) jesli chodzi o opiekę w Centrum Zdrowia dziecka- chyba nie ma słów żeby opisac jak jestem wdzięczna lekarzom oraz pielęgniarkom.Nigdzie nie mógł miec lepszej opieki.Tak naprawdę bedąc przy nim w szpitalu , wszystkiego sie nauczyłam tak więc wróciłam do domu w pełni wyszkolona jak sie opiekować noworodkiem , jak przyszła połozna to już nie miała co mi mówic była zachwycona moja postawą co i mnie bardzo ucieszyło :) a jesli chodzi o Filipka, to jesli macie ochote zapraszam na profil na nk : http://nk.pl/#profile/8959316/gallery/album/5 a teraz musze się wczytać o czym jest aktualny temat, bo nie wiem jak się dołączyć :)
  7. Witajcie! Pamietacie mnie jeszcze???? :) chciałam sie z wami podzielić informacją, że wyszlismy juz ze szpitala a Filip miał ostatnie badanie - rezonans mózgu i nie wykazało żadnych zmian! więc jestem cała happy!!! :) tak dawno do was nie zaglądałam, że muszę chyba nadrobić, nie wiem nawet jaki jest obecny temat bo niebardzo mam czas przeczytać :P
  8. Przeczytałam wasze wpisy i aż mi sie łza zakręciła, DZIĘKUJĘ za tak wielkie wsparcie, naprawdę bardzo, bardzo dziękuję.Z pokarmem już lepiej,widzę że jest coraz więcej.A do synka jeżdżę codziennie
  9. Dziekuję za miłe słowa, to zawsze robi lepiej na duszy. Mój synek jest dużym dzielnym chłopcem urodził się z wagą 3770 i 58cm ma na imię FILIPEK.Wczoraj jak go zobaczyłam to oczywiście łzy i radość, jest taki cudowny... wierzę że jest bardzo silny jak ja i naprawde wszystko będzie dobrze. Ściągnełam dla niego troche pokarmu, robiłam to pierwszy raz w życiu i naprawde malutko mi się udało :( jeszcze to mnie martwi, boję się że pokarm mi zaniknie :( ale będę walczyć, mimo że juz łzy mam w oczach od męk laktatora to dla mojego dziecka wycisne wszystko
  10. Witajcie Chciałam poinformować że 2 stycznia o 5.30 po nieludzkim i bardzo ciężkim porodzie przyszedł na świat mój synek... niestety nie oddychał i został przewieziony do Centrum Zdrowia dziecka, dziś dopiero wyszłam ze szpitala i odrazu pojechałam do niego, jutro bede mogła się się nim zajmowac , naarzie lezy podłączony pod maszyne chłodzącą, ale oddycha juz sam. Jest mi bardzo smutno i nie spodziewałam się tego wszystkiego ale musze być silna ....
  11. poranakawe wybrałam bródnowski ponieważ też mam najbliżej, pozatym nie kieruje się opiniami ponieważ to właśnie te najczęściej wybierane szpitale ( żelazna, karowa, inflancka itd ) okazują się wcale nienajlepsze i ile osób tyle opinii więc nigdy nie będzie jednego najlepszego- jak urodzę to ocenię :) jesli kiedys wogóle urodze bo juz zaczynam w to wątpić :(
  12. a, ja nigdy nie maiłam żadnych widocznych dolegliwości po badaniu, jedynie czułam tak jakby zaczęły mnie bardziej boleć skurcze, takie mocne bóle miesiączkowe tez podejrzewam że popotu od poruszenia szyjki
  13. Dziewczyny, ja wybrałam bródnowski tak jak pisałam juz byłam narazie na kontrolnym ktg, jutro też jadę i będe obserwować.Ciągle lekarze mówią że to może być w każdej chwili, ale mi się az w to wierzyć nie chce bo tyle czekam i czekam nawet nie umiem sobie wyobrazić że mogłabym nagle rodzić.. ehh :(
  14. Tosiakk dziekuję za odp. widzę że Ty też jesteś z warszawy? w którym szpitalu będziesz rodzić :) ? wogóle jak tam u Ciebie z postępami, cos się konkretnego dzieje? jakieś mocniejsze skurcze?
×