justysia88

Stella, super że z Maleństwem wszystko dobrze :) To teraz kciuki zaciskam za Kropelkę :) pozdrawiam :)

Moniaaa123, nie wiem od czego to zależy, ale moja znajoma po porodzie naturalnym ma 10cm więcej w biodrach... A rodziła ponad rok temu... I nie jest to tłuszczyk, tylko kości jej się tak rozeszły i już zostały...

STARACZKI: ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** Anirak..................32.........pomorskie.........38.. .. ......... NIka0503...............21...... małopolska...........3............28.12 Roma01.................25.......małopolskie.........8... ...........25.01 malinowa 1986.........25.....mazowieckie.........9..............ok.27 .01 staraczka Monisia......23.......podkarpacie.......8...............03.0 2 zaczynam od nowa...31........zach-pom............17.............08.02 netta2..................27.......mazowieckie........20... . . .......09.02 Sophia123..............25........śląsk................1 4.............13.02 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* Monia__aa...........24......wielkopolska.........CH...... .....28.01.2012 Lovekrove ..........29......warm-maz........... CH.........02.02.2012 Wanda23............24.......wielkopolskie........CH...... .17.02.2012 Aguśka1.............26.......podlaskie...."prawdopodobni e "DZ"..03.03.2012 Mala_Gosienka.....25......zach-pom............DZ......... .30.03.2012 KALA85..............26.......pomorskie........DZ....... ....08.04.2012 Zora85..............26........kuj-pom...........CH....... ....19.04.2012 Beti2905............31......mazowieckie...... CH............03.05.2012 katiaa85............26..........WLKP...........?..............12.06.2012 Araguaia............33......dolnośląskie............. .. .......22.06.2012 Agusiiiii28..........28......mazowieckie........... ...... .....27.06.2012 Polny Kwiat..........20.......podkarpackie................... 20.07.2012 justysia88...........23........lubelskie............ ............21.07.2012 Matik2012...........30.........wielkopolskie...........2. .......10.09.2012 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD...........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** krakowianka.....29......małopolskie.........18.06.2011.. . ....(córka) Vilia..............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś justynp..........32.....świętokrzyskie.......21.08.2011........(syn) **Karolina23**...23....wielkopolskie........18.11.2011. ....Marysieńka Asia1893.........28...zachodniopomorskie...3.12.2011...... ..Julia Mooniaaa123.....35..........maz.............01.01.2012........Kaja Poznański kwiatku, wpisałam Ci termin porodu :) jesteś tylko 1 dzień przede mną :) a może razem urodzimy tego samego dnia :P kto wie :)

Pinaa, pewnie że po mamusi :P :P :P Strzałka, śliczny brzuszek :) też mam taką piłeczkę, tylko ciutkę większa :) Kropelka, pewnie tak :) w końcu cały czas sobie pływa w wodach płodowych :D i jeszcze do tego chyba języczek pokazuje :P

oto obiecane zdjęcie mojej Niuni trzymającej się za nosek :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34d416a0c18faaa6.html

Zorka, nie zazdroszczę :( ja to bym się chyba nerwowo w takiej sytuacji wykończyła... a oto moja Dzidzia trzymająca się za nosek :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34d416a0c18faaa6.html i dzięki Dziewczynki za kciuki :) boję się trochę tego badania piątkowego... I nie mogę się już doczekać dzisiejszych wyników badań...

Neli, Dzieci już powoli zaczynają rosnąć swoim tempem :) niektóre są mniejsze, a niektóre większe :) moja Dzidzia wzrostem wyprzedza o 4 dni mój obecny stan tygodniowy :) wczoraj miałam 13t2d ciąży, a według USG i wielkości Niuni było 13t6d ciąży, więc rośnie prawie zgodnie z terminem jaki mam wyznaczony :) na ostatnim USG było większe o 1dzień :) ale wielkością Dzidzi nie ma się co przejmować, byle wszystko inne było OK :)

ups, to przez przypadek mi się drugi raz dodało...

Hej Dziewczynki :) Asia, ja jestem z Wami cały czas, tylko chwilowo mam jakiegoś lenia na pisanie, a poza tym mam teraz sporo zaliczeń na uczelni, więc czasu też nie za wiele... A ja miałam dzisiaj wizytę z USG genetycznym i wszystkie mierzone parametry są w normie :D :D :D przezierność karkowa 1,6 kość nosowa jest :) chociaż tutaj mieliśmy niezły ubaw z ginem, bo moja Niunia nie chciała nam w ogóle pokazać swojego noska :) cały czas trzymała się rączką za nosek i nie dało się dojrzeć czy jest ta kość nosowa, czy jej nie ma :) no ale po jakichś 5 minutach na chwilę puściła się za nosek i w tym czasie gin zobaczył :) ale kilka szturchańców było potrzebnych, żeby łaskawie pokazała swój nosek :) Dzidzia ma teraz 7,9cm i prawidłowo się rozwija :) płci jeszcze nie dało się dokładnie rozpoznać, chociaż gin robił spore przybliżenia ;) jutro jak mi M podłączy drukarkę, to wrzucę zdjęcie mojej Niuni, jak się słodko trzyma za nosek :) no i w piątek muszę iść zrobić sobie test obciążenia 75g glukozy (po 1h i po 2h), bo mi na ostatnim badaniu wyszła glukoza w moczu... Mam nadzieję, że to tylko tak chwilowo było i że nie mam cukrzycy ciążowej... :( Dzisiaj też miałam robione badanie moczu i jutro po 19 będą wyniki... Trzymajcie kciuki, żeby tym razem wszystko było OK... Monia_aa, gratuluję szybkiego porodu i tego, że już możesz tulić swoje szczęście w ramionach :)

Hej Dziewczynki :) Ja też już po wizycie z USG genetycznym i wszystkie mierzone parametry są w normie :D :D :D przezierność karkowa 1,6 kość nosowa jest :) chociaż tutaj mieliśmy niezły ubaw z ginem, bo moja Niunia nie chciała nam w ogóle pokazać swojego noska :) cały czas trzymała się rączką za nosek i nie dało się dojrzeć czy jest ta kość nosowa, czy jej nie ma :) no ale po jakichś 5 minutach na chwilę puściła się za nosek i w tym czasie gin zobaczył :) ale kilka szturchańców było potrzebnych, żeby łaskawie pokazała swój nosek ;) Dzidzia ma teraz 7,9cm i prawidłowo się rozwija :) płci jeszcze nie dało się dokładnie rozpoznać, chociaż gin robił spore przybliżenia ;) jutro jak mi M podłączy drukarkę, to wrzucę zdjęcie mojej Niuni, jak się słodko trzyma za nosek :) no i w piątek muszę iść zrobić sobie test obciążenia 75g glukozy (po 1h i po 2h), bo mi na ostatnim badaniu wyszła glukoza w moczu... Mam nadzieję, że to tylko tak chwilowo było i że nie mam cukrzycy ciążowej... Dzisiaj też miałam robione badanie moczu i jutro po 19 będą wyniki... Trzymajcie kciuki, żeby tym razem wszystko było OK...

Hej Dziewczynki :) Asia, ja jestem z Wami cały czas, tylko chwilowo mam jakiegoś lenia na pisanie, a poza tym mam teraz sporo zaliczeń na uczelni, więc czasu też nie za wiele... A ja miałam dzisiaj wizytę z USG genetycznym i wszystkie mierzone parametry są w normie :D :D :D przezierność karkowa 1,6 kość nosowa jest :) chociaż tutaj mieliśmy niezły ubaw z ginem, bo moja Niunia nie chciała nam w ogóle pokazać swojego noska :) cały czas trzymała się rączką za nosek i nie dało się dojrzeć czy jest ta kość nosowa, czy jej nie ma :) no ale po jakichś 5 minutach na chwilę puściła się za nosek i w tym czasie gin zobaczył :) ale kilka szturchańców było potrzebnych, żeby łaskawie pokazała swój nosek :) Dzidzia ma teraz 7,9cm i prawidłowo się rozwija :) płci jeszcze nie dało się dokładnie rozpoznać, chociaż gin robił spore przybliżenia ;) jutro jak mi M podłączy drukarkę, to wrzucę zdjęcie mojej Niuni, jak się słodko trzyma za nosek :) no i w piątek muszę iść zrobić sobie test obciążenia 75g glukozy (po 1h i po 2h), bo mi na ostatnim badaniu wyszła glukoza w moczu... Mam nadzieję, że to tylko tak chwilowo było i że nie mam cukrzycy ciążowej... :( Dzisiaj też miałam robione badanie moczu i jutro po 19 będą wyniki... Trzymajcie kciuki, żeby tym razem wszystko było OK... Monia_aa, gratuluję szybkiego porodu i tego, że już możesz tulić swoje szczęście w ramionach :)

Hej Dziewczynki :) ja też mam dzisiaj wizytę z USG genetycznym... Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było OK z Niunią :)

elita, nerwy ze stali, no nie wiem ;) ale kilka dni wcześniej miałam wizytę i mi gin powiedział, że mam na szyjce nadżerkę, która może krwawić lub plamić, więc miałam wielką nadzieję, że to właśnie ona krwawi... A i tak żeby jechać na pogotowie, to musiałabym się pewnie tłuc autobusem (a wiadomo jak często one w nocy jeżdżą...), bo M sobie wieczorkiem wypił kilka drinków i nie mógł prowadzić, a ja w takiej sytuacji sama bym się bała jechać...

Oby_lipcóweczka, dokładnie tak. Ja coś wiem o tym... Ja w 7 tygodniu ciąży dostałam w nocy dość mocnego krwotoku, dosłownie lało się ze mnie jak wstałam (jak leżałam to nic nie leciało). No więc z samego rana zadzwoniłam do swojego gina i pojechałam z M do niego, zrobił mi USG i z Dzidzią było wszystko w porządku i w ogóle w macicy nie było widać żadnego naruszenia czegokolwiek, a jak potem weszłam na samolot i mnie zbadał, to powiedział, że to krwawienie było z tej nadżerki, którą mam na szyjce macicy... Założył mi wtedy na ta nadżerkę jakiś opatrunek i kazał robić irygacje. No i na szczęście na ostatniej wizycie powiedział, że mi się zmniejszyła ta nadżerka :) liczę na to, że teraz na poniedziałkowej wizycie dowiem się, że już całkiem zniknęła :)

Vilia, Wam na pewno się pochwalę :) a tak to postanowiliśmy z M, że wszystkim innym zrobimy niespodziankę i dowiedzą się dopiero jak Niunia się urodzi :D a co :P nawet nie będziemy mówić, że my wiemy :) imion też im nie zdradzimy aż do porodu :P

Gosieńka, niby tak, ale może gin uzna, że jeszcze za wcześnie i mi nie powie :) chociaż jak sam nie wspomni nic to go zapytam :)

Witam, witam :) u mnie wszystko dobrze :) dolegliwości ciążowych brak, brzuszek sobie rośnie :) już nawet jak ktoś do tej pory nie wiedział, że jestem w ciąży, to teraz może się tego bez problemu domyślić :) wczoraj nawet babka, która robi ze mną badania do mojej pracy mgr zapytała mnie na kiedy mam termin :) no i muszę się już koniecznie wybrać na jakieś zakupy, bo został mi tylko 1 pasujący stanik i 2 pary spodni, które mnie nie cisną w brzuszek (w inne też wchodzę normalnie, tylko jak siedzę to mnie cisną, więc wolałam je już odłożyć na inną półkę) :) no i nie mogę się już doczekać poniedziałku, bo mam wizytę i USG genetyczne... Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i może Dzidzia będzie łaskawa i pokaże co mam między nóżkami :)

Monisia, kiedyś jak kupowałam sobie stanik z takiej właśnie rozmiarówki, to mi pani sprzedająca powiedziała, że te staniki mimo że kilka ma takie same rozmiary na metce, to miseczki mają różnej wielkości... Matik i Aga, gratuluję i życzę spokojnej ciąży bez żadnych nieprzyjemności :) a Tobie Monia_aa spokojnego i szybkiego porodu :)

witam :) a mi się od zawsze marzy 4 dzieciaczków :) Trójka z taką mniejszą różnicą wieku, a czwarte tak jak będę koło 40, żeby się "odmłodzić" :) oczywiście co wyjdzie z moich planów, to się jeszcze okaże, ale trójeczkę to na pewno chcemy z M mieć :)

Stella, z tego co wiem, to raczej przez powłoki brzuszne, ale niektórzy lekarze robią też dopochwowo, a czasami i tak i tak (znajoma tak miała), gdy Dzidzia nie chce się przekręcić, żeby ją dobrze zmierzyć i obejrzeć. Wtedy część pomiarów jest robiona przez brzuszek, a część dopochwowo. Teoretycznie po 12 tygodniu to USG powinno już być robione przez brzuszek.

izzkka77, w tej chwili nie wiem ile mierzy moja Niunia, bo ostatnią wizytę miałam 20 grudnia, a następną mam 16 stycznia (z USG genetycznym). Wtedy przed świętami Dzidzia miała 2,7cm więc raczej tak dużo nie urosła do teraz, żeby był widoczny taki brzuszek :) ale wiadomo macica jest sporo większa od Maluszka :) no nic, może później troszkę przystopuje ten brzuszek, a jak nie to trudno :) byle Niuni było dobrze :) co do bólu, to mnie na razie nic nie boli. Czasami tylko jakieś lekkie ciągnięcia czuję, ale są one raczej takie przejściowe. A macica rośnie od początku do końca ciąży. W 3 miesiącu jest już mniej więcej 2x większa niż była przed ciążą :) ja też na każdą wizytę chodzę z mężem :)

Hej Dziewczynki :) Elita, cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło :) oby już do samego końca było tylko dobrze, bo wystarczająco się strachu najadłaś... Milka, współczuję przykrych wspomnień... Domyślam się jakie to musiało być wtedy dla Ciebie straszne... :( no ale teraz masz zdrową Dzidzię pod serduszkiem i tym razem wszystko będzie już dobrze :) ja też zaliczam się do tych z wielkimi brzuszkami ;) oto mój w 12 tygodniu... Mam już prawie 90cm... Nie chcę na razie myśleć co będzie pod koniec ciąży... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c71168dcbe52a87a.html

aż zrobiłam sobie zdjęcie brzuszka :) same zobaczcie, jaki jest wielki jak na ten czas... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c71168dcbe52a87a.html

to ja aż boję się pomyśleć jaki brzuszek będę miała pod koniec ciąży... Jak już teraz w 12 tygodniu mam prawie 90cm... A przed ciążą miałam płaski...

Moniaaa, gratuluję serdecznie :) :) :)