Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justysia88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justysia88

  1. no to trzymam mocno kciuki, żeby jednak nie przyszła ta wredota, a teścik pokazał II kreseczki :)
  2. Monisia, nie u każdego muszą być takie same objawy, bo przecież każdy organizm jest inny :) ja to jeszcze dodatkowo brałam w tym cyklu Clo, które też wzmożyło pracę jajników i miałam aż 4 pęcherzyki, więc jajniki miały co robić :) kiedy planujesz testowanko? :)
  3. z tego co wiem od swojej mamy, to na laktację jej faktycznie pomagało i miała więcej pokarmu :) a poza tym to nie mam pojęcia jak jest :)
  4. Hania, dobrze pamiętasz :) nie miałam jako takich typowych ciążowych objawów, które by na pewno wskazywały na to, że się udało. Czułam się tak samo jak w każdym poprzednim cyklu. A co do dokładniejszych opisów, to zapraszam na mój wykres (adres w stopce), tam dzień po dniu zapisywałam swoje odczucia :)
  5. Witam :) Monisiu, nie chcę Cię nakręcać, chociaż zapewne tak będzie :P ale u mnie na 4-5 dni przed terminem @ pojawiło się lekkie krwawienie z nosa (którego nigdy wcześniej nie miałam...). Tak normalnie go nie było, tylko jak dmuchałam nos, to na chusteczce było trochę krwi. Zaciskam kciuki, żeby to był dobry znak :) na innym forum też było kilka dziewczyn, które miały taka samą sytuację, a za kilka dni okazywało się, że test pokazał II kreseczki :) Hania, Netta, Zaczynam od nowa, trzymam mocno kciuki, żeby był wysyp prawie że rówieśniczych Dzieciaczków sierpniowych :) Asia, ja również czekam na relację z porodu i oczywiście zdjęcie Małej Księżniczki Julci :) Zorka, a Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) ach, narobiłyście mi smaka na naleśniki :) ja to bym zjadła takie z twarożkiem podsmażane lekko na masełku i polane bitą śmietaną z truskawkami :) yyyyyyyyy, mniam :) :) :) uwielbiam :)
  6. strzałka :) z tego co ja wiem, to bawarka jest właśnie bardzo dobra na laktację, a czy w ciąży coś daje to nie mam pojęcia... Ja osobiście jej nie lubię, więc raczej pić nie będę :) witaj Mar_ka :)
  7. Witam :) Ja na szczęście nie mam większych problemów z mdłościami (mam je tylko wtedy gdy jestem bardzo głodna), ale na innym forum większości dziewczyn, które męczyły mdłości pomagały ciasteczka imbirowe. Może spróbujcie tego sposobu :)
  8. ślicznie Karolciu :) widać, że szczęśliwa Mamusia :) i córeczka też :) tak słodziutko sobie spunia :) I ciekawe jak tam Aguśka - dowiedziała się kto mieszka u niej w brzuszku, czy Maleństwo dalej było na tyle wstydliwe, że nie pokazało co ma między nóżkami :) :) :) Monisia, Netta, trzymam mocno kciuki, żeby jednak Święty Mikołaj przyniósł Wam wymarzone prezenciki na święta :)
  9. Katia :D super, że z Dzidzią wszystko w porządku :) :) :) :) :) ja równiutko za 2 tygodnie mam wizytę (nawet godzina się zgadza), której nie mogę się już doczekać :)
  10. Witam :) i trzymam mocno kciuki za Wasze wizyty :) oby były tylko dobre wieści :) Hania, mdłości nie ma :) były tylko w niedzielę wieczorem, ale to takie z głodu, a że nie miałam za bardzo co przekąsić, to do rana się męczyłam i po kanapeczce przeszło :) wczoraj wieczorem też mnie troszkę muliło, ale po gorącej herbatce z pigwą przeszło :) dzisiaj już jest OK :) ale mam dzisiaj lenia... Nic mi się nie chce... A muszę się jeszcze uczyć... :(
  11. Witam :) i trzymam mocno kciuki za Wasze wizyty :) oby były tylko dobre wieści :) Hania, mdłości nie ma :) były tylko w niedzielę wieczorem, ale to takie z głodu, a że nie miałam za bardzo co przekąsić, to do rana się męczyłam i po kanapeczce przeszło :) wczoraj wieczorem też mnie troszkę muliło, ale po gorącej herbatce z pigwą przeszło :) dzisiaj już jest OK :) ale mam dzisiaj lenia... Nic mi się nie chce... A muszę się jeszcze uczyć... :(
  12. Witam :) i trzymam mocno kciuki za Wasze wizyty :) oby były tylko dobre wieści :) Hania, mdłości nie ma :) były tylko w niedzielę wieczorem, ale to takie z głodu, a że nie miałam za bardzo co przekąsić, to do rana się męczyłam i po kanapeczce przeszło :) wczoraj wieczorem też mnie troszkę muliło, ale po gorącej herbatce z pigwą przeszło :) dzisiaj już jest OK :) ale mam dzisiaj lenia... Nic mi się nie chce... A muszę się jeszcze uczyć... :(
  13. hej Dziewczynki :) nie odzywałam się jakoś, ale czytam Was na bieżąco :) Luska, Mati, współczuję Wam straty Maleństw :( domyślam się jakie to musi być straszne uczucie... :( ja tydzień temu też myślałam, że to już konieć, bo w nocy z wtorku na środę dostałam krwotoku... Lało się ze mnie jak przy bardzo obfitym okresie... Zaraz następnego dnia pojechałam do gina i na szczęście okazało się, że to krwawienie było z nadżerki, którą mam na szyjce macicy i nie zagrażało ono w ogóle ciąży :) kamień spadł mi z serca, bo już miałam różne myśli... A po USG to już w ogóle, bo zobaczyłam i usłyszałam bijące serduszko Maleństwa :) i pomyśleć jak taka Dzidzia szybko rośnie na tym etapie... W piątek było widać tylko pęcherzyk ciążowy bez zarodka, a w środę Kruszynka miała już 1cm długości :) teraz kolejną wizytę mam 20 grudnia :) już nie mogę się doczekać aż zobaczę nasz Skarb :) co do objawów, to nic mi nie dolega :) tylko jak jestem bardzo głodna, to dopadają mnie mdłości, ale jak sobie zjem chociażby jedną kanapkę, to mi przechodzi :) pozdrawiam serdecznie :)
  14. Asia wielkie gratulacje :D :D :D :D :D witamy w takim razie Julkę po drugiej stronie brzuszka Mamusi :) niech teraz zdrowo rośnie i nie daje za mocno popalić swoim rodzicom (szczególnie w nocy) ;) buziaczki dla Was :D moniaaa123, to teraz czekamy na taką wiadomość od Ciebie :)
  15. Dziękuję Dziewczynki :* :* :* tą toksoplazmozą też nie muszę się martwić :) lekarz przeprowadził ze mną wywiad, zbadał mi węzły chłonne i powiedział, że nie widzi nic niepokojącego i że nie ma nawet potrzeby później powtarzać tego badania :) no i najważniejsze - nie muszę unikać kotków jak zajadę do domu :)
  16. jak już widziałam serduszko, to mogę się dopisać do tabelki :) STARACZKI: ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** Anirak..................32.........pomorskie.........38.. .. ......... zaczynam od nowa...31........zach-pom............14.............18.11 Roma01.................25.......małopolskie.........7... ...........30.11 Sophia123..............25........śląsk................12.............11-12.12 staraczka Monisia......23.......podkarpacie.........6...............12.12 netta2..................27.......mazowieckie........30.... . .......18.12 HANKA81...............30........ŚLĄSKIE.............49? .............19.12 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* Asia1983.............28......zach-pom............ Dz ...........12.12.2011 Mooniaaa123........35..........maz................Dz..... ......24.12.2011 Monia__aa...........24......wielkopolska.........CH...... .....28.01.2012 Lovekrove ..........29......warm-maz........... CH.........02.02.2012 Wanda23............24.......wielkopolskie........CH...... .17.02.2012 Aguśka1.............26.......podlaskie.........................03.03.2012 Mala_Gosienka.....25......zach-pom............DZ......... .30.03.2012 KALA85..............26.......pomorskie........DZ....... ....08.04.2012 Zora85..............26........kuj-pom...........CH....... ....19.04.2012 Beti2905............31......mazowieckie.................. ....03.05.2012 Agusiiiii28..........28......mazowieckie................. .....22.06.2012 Araguaia............33......dolnośląskie............... .......22.06.2012 justysia88...........23........lubelskie........................21.07.2012 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD...........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** krakowianka.....29......małopolskie.........18.06.2011... ....(córka) Vilia..............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś justynp..........32.....świętokrzyskie........21.08.2011......(syn) **Karolina23**...23....wielkopolskie..........18.11.2011......Marysieńka
  17. Hania, Netta, to teraz i ja dołączam się do trzymania kciuków za wasze wizyty :)
  18. Jestem już po wizycie :) WIDZIAŁAM I SŁYSZAŁAM BIJĄCE SERDUSZKO MALEŃSTWA :D :D :D :D :D ma teraz 1cm długości i z USG wynika, że mam dzisiaj 7 tydzień i 1 dzień ciąży, czyli Dzieciątko jest troszkę większe jak na swój wiek :) no i założył mi gin dzisiaj kartę ciąży :) jestem bardzo szczęśliwa :) a to krwawienie, które mnie złapało w nocy było z tej głupiej nadżerki, którą mam na szyjce macicy... :) założył mi gin jakiś opatrunek na nią i dostałam receptę na płyn do irygacji, który ma za zadanie ją wysuszyć trochę, żeby już nie krwawiła. Mam nadzieję, że pomoże i nie będzie mnie już tak straszyć... :) jeszcze na 18:30 jestem umówiona z lekarzem od chorób zakaźnych, bo mi toksoplazmoza wyszła dodatnia... Niby wynik jest tylko 0,01 ponad normę, ale gin kazał to skonsultować... Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków... Dziękuję za kciuki i w ogóle :) :* :* :*
  19. po wizycie na pewno dam znać co wyszło... chyba, że gin wyśle mnie do szpitala, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez tego... :(
  20. Hej Dziewczynki a ja po północy dostałam dość mocnego krwawienia :( kilka razy wstawałam siku i wtedy miałam tak, jak przy bardziej obfitej @, że razem z moczem, leciała też krew... :( od 3 w nocy spałam już do samego rana i jak na razie (odpukać!) wszystko jest dobrze (zostało tylko bardzo malutkie plamienie, a raczej brudzenie, bo prawie nic nie ma, tylko przy sikaniu na papierze malutka czerwona plamka... Na 15 jestem umówiona z ginem i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... Boję się trochę, ale nie pozostaje mi nic innego jak myśleć pozytywnie, bo i tak raczej nie jestem w stanie już nic zmienić, gdyby okazało się najgorsze... Na szczęście brzuch mnie nie boli, a ni nic innego nie dolega. Czuję się tak samo jak do tej pory, nic się nie zmieniło. Trzymajcie kciuki, żeby Kruszynka została z nami...
  21. a ja przyszłam się pochwalić, że wszystkie wyniki (morfologia, analiza moczu, toksoplazmoza, cytomegalia, WR i HBS), które miałam robione w piątek są dobre :) dokładnych parametrów nie znam, bo tylko telefonicznie się dowiadywałam, ale przynajmniej nie mam się czym dodatkowo martwić, bo wiem, że jest OK :)
  22. Zorka, przepraszam, nie wiedziałam... :( to faktycznie musi być wam teraz bardzo ciężko... Ale Ty zapewne wiesz na ile możesz sobie pozwolić, więc musi być dobrze i z Tobą i z Twoim synkiem :) no to w takim razie trzymamy kciuki, żeby dostał tam dobrą opiekę i jak najszybciej go przebadali i podjęli leczenie.. Wandzia, Mężuś może jakąś niespodziankę szykuje i dlatego go tak długo nie ma :)
×