Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

liska25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez liska25

  1. Witam i zapraszam wszystkie Polmedowe mamusie do dyskusji o naszych pociechach!
  2. SYlwia a te dni wyjca to u nas sa wzloty i upadki, przez 2 tygodnie spokoj i na nowo, to chyba taki moment i do tego bunt 2 latka może się zaczynać..... Jak nie urok to..... A co do tej vit d3 to jaką Lenie teraz podajesz? Powiedzieli Ci lekarze, kiedy jest opcja żeby to do normy wróciło i czego przyczyną sa takie niedobory? Dobrze, że piszesz o wodzie, u nas nałęczowianka króluje lekkogazowana, ale cisowiankę też często kupuję, teraz będzie tylko kinga:) A i jeszcze w temacie alergii to znow zauwazyłam zmiany tym razem na łokciach, a wczoraj jadły pstrąga, więc raczej znam winowajce....
  3. hej, wszystkiego co tylko najlepsze Alu, samych usmiechów radości i pociechy z mamy:) Buziaki od ecioci i kumpelek:) Sylwia WOW, zazdroszczę takiego apetytu, u mnie ostanio bylo lepiej z jedzeniem ale znow nastały gorsze czasy. Ale o tym zaraz.... Ty się kochana nic nie przejmuj Lenki zachowaniem, ja jak biorę na basen jakieś biszkopty dla dziewczyn, bo chce rączki czyms zająć, żeby móc siebie ogarnąc to biorę całą paczkę, bo wszystkie dzieci od razu się do nas schodzą, więc to nic nienormalnego:)A moje choć Tadki niejadki to też patrzą co kto inny ma do jedzenia i czy je poczęstuje. schemat jedzenia macie prawie jak u nas, tylko nie te ilości niestety. Wczoraj i dziś to normalnie powietrzem żyły. napiszę Wam dokładnie co dzis zjadły. ok 50 ml mleka z karobem, jedno kiwi na glowe, Lena 5 łyzek zupy kremu z warzyw, Maja ani kęsa, na drugie po pól minipulpeta wielkości orzecha włoskiego zagryzione kapustą kiszoną, miały do tego kluchy śląskie ale wszystkie w koszu wylądowały, na kolację po pól kromki chleba jedna z twarozkiem druga z pasztetem i to by było tyle.
  4. 8- mleko z karobem 10 pol serka koziego, jajako, platki z mlekiem, sinlac oczywiscie jedno z tego co wymienilam:) kolo12 zupka warzywna po spaniu drugie danie w ilosci zaleznej od tego czy zupa zjedzona czy nie, jak ktoras zje duzo zupy to czesto obiadu prawie nic nie je a serwuje im najczesciej ostatnio kasze z gulaszem i ogorkami albo kapusta kiszona, albo kotlety z jajek, drobiowe, ryby potem to juz albo nalesniki albo pierogi z jagodami, albo cos w tym stylu, chleba nie chca jesc, wyjadaja tylko maslo.... czasami jak duzo drugiego dania zjedza to z kolacji tez nici i owoc jakis zjedza i tak ida spac...
  5. Hej, Kalinko te ich rozmowy to narazie zazwyczaj rozpoczynanie wyrazów lub mówią ostatnią sylabe i tak banany to ba, nie ma to ma, kaczka kaka, kurka to kuka, pies to a a( od szczekania:))Maja wszystkich ustawia słowami i dyktowaniem, ale Lena jest dominująca siłowo.jak juz dochodzi do rekoczynow to Maja odpuszcza.Biegania nie ma za nimi dużo, Tylko na spacerach za Majką, bo zawsze idzie w drugą stronę, albo siada i nie chce isc. A Lenka to zlote dziecko na spacerach, nie puszcza się ręki, zawsze idzie grzecznie i duże odległośc*****onuje na nogach i zazwyczaj Maje niose na rekach a Lenka idzie. a szczepienie mamy ostatnia dawkę 6 w1 i pneumokoki, na mmr już byłyśmy, na szczescie zadnych skutkow ubocznych nie bylo. Sylwia tak śmietana to jest problem, ale kupiłam teraz te mleka roślinne, a ostatnio nawet sama zrobiłam i je dodaje, naleśniki nawet na nim zrobilam, ale jest problem, bo dla Mai robie osobno. musze tylko odczytać co z masłem czy tez uczula. do konca to nie wiem dalej na co ta alergia, moze na wiecej niz jedna rzecz. i nie wiem czy bardziej ja pomidory uczulily czy ta smietana.narazie znow to blednie i wysycha i sproboje ja wystawic na jogurt badz kefir, zobaczymy. Haha A Lenka to pewnie mamusie udaje:):)twoja mowi "ała" a moje biegna z kazda bubą, żeby całować:) My na sylwka tez w domu, i podobnie dziewczyny spaly bez pobudki. Tylko u nas byli znajomi, posiedzieli do 4, a o 6 już Maja wstała, chodziłam nieprzytomna, całe szczęście wypilam tylko 3 drinki bo inaczej to bym chyba nie wstała:) Ale wiesz co, dziwny mokry kaszel bez kataru. MOże coś z zatok pywa do gradła i nie wypływa. A widzisz u nas wozek i lalki były szałem, teraz juz przeszło, czasami jeszcze do tego wróca, ale juz nie tak czesto jak wczesniej. A macie jakąs fajna kolejkę, bo planuje kupic, Pan Przemek mówil ze w ikei jest fajna kolejka, bo mozna polaczyc z elementami ktore on ma w sklepie i tworzy sie super kolejka w rozsadnej cenie. Hitem teraz są karty z obrazkami, takie dwuelementowe puzzle, albo domino co prawda nie sluzą swojemu przeznaczeniu, lubią sluchac jak nazywam co jest co i probuja swoich sil. A z Lenki to widzę kolejna dyktatorka, ja na tv mam slzaban w postaci tego ,, że to ma baja leciec a nie tvn:):) Co do spania to idelany przyklad, ja z Maja siedzę od 7 30 na dole a jest juz sporo po 9 i Lenka jeszcze spi.....oooooooo wykrakalam:) dziewczyny w teatrze lalek rusza od jutra kolejna edycja spektaklu brzucho dla dzieci 6m-3lata, tym razem juz na pewno wybieram się z dziewczynami. ponoć jest super. U nas jakis znow kiepski okres ze spaniem. Maja budzi sie co godzinę. ale cwaniara nakazuje mi isc na dol, i nalac jej pic, bierze lyka i mozna ja dac do lozeczka i idzie spac na godzine. potem sytuacja sie powtarza, oczywiscie picie mam w pokoju dla niej przygotwane, ale ona chce isc koniecznie do kuchni, chyba mi nie wierzy że tam jest sok, bo oczywiscie ma nawyk, że ja mam nalac wode, a potem ona wskazuje sok z bialego bzu i choc odrobinke musze jej dodac.....
  6. I ja przesyłam moc szczerych życzeń, zdrowka i uśmiechów przez całe długie życie!! Haniu, wszystkiego co tylko najlepsze:)
  7. Hej, pewnie niewiele z Was mnie jeszcze pamięta, w każdym bądź razie chciałabym bardzo serdecznie m84 pogratulować:) Pozostałym dziewczynom, który się udalo także, a Wam życzyć powodzenia, a w szczegóności wysokich bet!!! Pozdrawiam;) Ps M84, mam nadzieję, że zajrzysz do nas na mamuśkowy:) Zresztą każdą z Was miło będzie nam tam gościć!!
  8. no inie weszlam na pocztę dopiero teraz:) Sylwia jaka Lenka jescze malutka na tych fotkach, ale zdjęcia super zrobione, wygladaja mega profesjonalnie:) Wroclawianko a Hania już bardzo dorośle wygląda:) Sliczna z niej blondyneczka, jej te dzieciaki tak szyyybko rosnąąą!!!!
  9. No w końcu jesteście!!! Frezja i jak u lekarza? Szczęsciara, w końcu Szymek ma całe 3 miesiące do nadrobienia:) Pewnie jeszcze siostrę przegoni:) Moje też wchodzą po schodach, jak pytam w ciagu dnia czy idą spać, to mówią taa, kiwają glowami i pędzą na schody jedna za drugą:) Kochana jeszcze troszkę i zejdą z rączek, choc u mnie to nie tak do konca, bo jak nozki juz bola to na dworze laduja na rekach, bo u nas wozek jest niestety totalnie beeee. Alee śmiesznie musialo to wygladac jak Szymek Julke przesunął) No ale jak Jula go zrzuca z fotela to musi byc polewkowe:) Juz to sobie wyobrazam on taki postawny a ona taka malutka i siup nie ma go naa fotelu:) Sylwia dacie radę, przecież daleko ona spać nie będzie, naa pewno nadal będziesz slyszeć kazdy jej ruch:) Jak będzie sama to pewnie będzie krzyczeć" maaamaaa i będziesz musiała się ruszyć:) Schodzenie tylem to mega wazna umiejetność, ja mam takie 3 schodki, bo niestety mam dwa poziomy na parterze i to było dla mnie bardzo wazne zeby dziewzyny tylem potrafily schodzic. I jak sobie z tym zaczely radzic to spokojnie moga sobie smigac po calym dole i nie mam stracha. No to teraz juz mnie rozumiesz:) z kazdym dniem będzie CIę teraz na pewno zaskakiwać:) Ale z tym sliniaczkiem to super, moje wyją, a jak wyją to chcą amu:) Oj tak moich buty to wygladaja po miesiacu jak ze smietnika wyciagniete..... a tak mi ich szkodaaaaa:) Co do jedzeniaa to moze nie ma czasu na to:) tyle kaszy zje to ma energie na caly dzien:) Wroclawianko haha, juz sobie wyobrazam ten okrzyk:) A teraz coś Wam napiszę w sprawie" alergii" Mai. Niestety nasililo jej sie pod kolankami. Ma strasznie czerwoną, błyszczącą skórę tam, za to na karku jest już zagojone, ale nadal widać. Co do lekarki, to poszlam do tej drugiej u nas w przychodni czyli nie do dr F. tamta niby specjalizuje sie w alergiach pokarmowych. Ale na wizycie powiedziała mi, żeby wykluczyć mleko, najlepiej też gluten, na co ja oczywiście to co podawać najlpiej itd, czym zastapic to czego dawac nie bede w nadziei, że udzieli mi rad. A ona do mnie, że ona więcej mi nie może powiedzieć na tej wizycie, ale prowadzi takie warsztaty po swoich przyjeciach, na ktorych doradza jak powinna wyygladac dieta dziecka. Oczywiscie prywatnie!:) do tego powiedziala mi ze Maja jest niedozywiona, ze powinna wazyc wiecej niz 10 kg itd. i że ona na warsztatach pomoze ją utuczyć:) no i myslę, że wiecej pisac nie muszę:) a teraz napiszę moje spostrzezenia odnosnie Mai. fakt jest chuda, je malo, choc od 3 dni je tyle samo co Lenka. no moze o 2 lyzki obiadu mniej. Ale ona genetycznie wydaje mi sie, że jesy dluga i chuda i tyle. Na zabiedzona nie wyglada i inni lekarze nie zwracają na to uwagi. Co do alergii to fakt mleko zmienilam na HA, nie daje jogurtow i nic z nabialu. narazie zamiast lepiej to jest gorzej, ale wczoraj wpadlam na pmysl, że przeciez kupilam jakis miesiac temu inny plyn do plukania tkanin. wiec od dzis piore wszystkie ciuchy tylko w plynie do prania w nadziei ze to ten plyn zawinil. Kiedys Maja już miała zmiany pod kolanami, i faktycznie zmiana plynu do plukania plus emolium wystarczylo, zobaczymy. do tego zapisuje co je, żeby wiedziec co moglo ją uczulić. Tez jest to dla mnie bardzo dziwne, że po 15 miesiącach wyskakuje alergia.... Maja dzis byla u dentysty z tata. Bo ten stweirdzil, że musi jej przerwe miedzy zebami skonsultowac z lekarzem:) no i przerwa jest i bedzie, jedynie jak stale beda wychodzic to moze bedzie lepiej:) Do tego ida jej dolne dwojki( w koncu) dlatego ja boli. a teraz kilka smiesznych sytuacji. Wczoraj Lenka wstala rano i po chwili zaczela chodzic przygarbiona i jedna reke kladla sobie na nerkach. Myslalam ze może coś ją boli, ale dzien wczesniej dziewczyny byly razem z babcią u swojej prababci i okazalo się, że ona tak wlasnie chodzi, wiec wyszlo na to że Lenka ją nasladowala:) W ogole to z niej jest straszny czyscioszek. Po obiedzie dzis zlapala sciereczke i wyszorowala mi prawie cała podlogę, chodzila od kafli do kafli, schylala się i szorowala:) Maja za to jest cwana, miałam dwa kosze z praniem i dziewczyy za cel przyjely sobie przenoszenie ciuchow z jednego do drugiego, przy czym jak Maja zauwazyla, że Lenka tez przenosi pranie to stanela sobie przy jednym z koszy, wyciagala po jednym ciuchu i krzyczala na Lenkę, żeby ta przyszla, zabrala od niej ten ciuch i wrzucila do drugiego kosza, a Lenka bidulka chodzila od jednego do drugiego poganiana przez krzyki Mai:)
  10. Ale newsy Szczęściara ogrooooomne gratulacje dla Szymka!!! Zuch chłopak!!!! Niech łapie teraz szybko koordynację i pewnie szybko ruszy!!! Dla Lenki rownież gratki, chyba tata miał więcej cierpliwości do nauki:) ja np nie mam do mycia zębów i dziewczyny nie chcą żebym ja im myła, dadzą każdemu tylko nie mi....:/ z tym chłodzeniem to naraZie jest super, bo Lenja sama chodzi sobie po ogrodzie zwiedza wszystkie katy i jest super, maja jeszcze upada co kilka kroków wiec woli raczkowac. Sylwia nie nam teraz jak odpisać Ci na wszystko ale u mnie tez jest tak ze wyją w fotelikach i za chwile jedzą i rownież nie mam bladego pojęcia o co chodzi. Mam wrażenie ze szkoda im czasu na jedzenie. Twoja Lenka to widzę wie czego chce nawet śrubki jej na drodze nie stanęły skoro gniazdko miało być jej:)mogę mjue z równowagi wyprowadzają jak rzuca całym obiadem w ścianę.....niedość ze sprzątam po ich jedzeniu na okrągło to jeszcze to... Ale dziś pogoda piękna, a dziewczyny zamiast korzystać to śpią w najlepsze..ooo wykrakalam już nie śpią..
  11. SzcEsciaro, na początek dałam im kubki ze slomkami takie z canpolu za 10zl z nich jednak picie płynie wolniej niż ze zwykłej słomki. Potem dopiero ze zwykłej Piły. Teraz wciąż słomką króluje. Często daje im z normalnej szklanki ale wtedy ja ja trzymam. A jak mogą sobie poWolic na rozlewnie to dostają swoje plastikowe albo z dziubki z ikei talie z kolekcji żabki. Wrocławianko koleżanki córka miała ciagle takie liszaje na twarzy i dekoldzie. Brzydko to wyglądało a potem zniknęło całkowicie. Ogarne kuchnie i do Was wracam...
  12. Hej, sorki byliśmy na wyjeździe, jak się ogarne to do Was napisze. A tyłki odpowiem. U nas wszystko ok, żadnych objawow poszczepiennych.. :-) Szczęściaro położna powiedziała ze to szczepienie trzeba zrobić do 18 mc.moje miały w 14mc i 2 dni
  13. Sylwia, dobrz e, ze Lenka tak spokojnie zniosła wklucie. W tej szczepionc enajgorsze dziewczyny jest to, ze objawy nie są od razu tylko między 5 a 12 dniem. U nas cisza narazie. Mam nadzieje ze j Lenki też będzie bez problemow. Szczesciara takich babc to tylko pozazdrościć. Tksa pomoc jest bardzo ważna. No ciekawe czy tewróżbyy się sprawdza, dwa przeciwieństwa u Was będą :- )
  14. Dużo, dużo zdrówka dla Mikiego, wszystkiego czego sobie tylko zapragnie, dużo szczęścia i radości z okazji roczku:)
  15. Lenka Hania jest śliczna, taka drobinka malutka:) ma piękne oczka:) Napisz jak bęziesz miala chwilkę co u Was?
  16. :-) u Przemka są super fotele z quaxa, ale koszt mnie przeraził :-) a te śmieszne pieniądze kosztowały, bo 100 z przesylka i materiał można wybrac :-) tu nie mozna więc na face wyśle Ci linka
  17. hejka, Szczęściara a jakie masz kombinezony? Gratuluje postępu Szymka, teraz to poleci zapewne jak burza i ani się obejrzysz a bedzie biegał:) Ja na basen bym poszła, na Twoim miejscu. Wiesz u Szymka pewnie problemem jest też to, że jest ciężki i gorzej jest mu osiągnąć stabilizację, więcej siły musi zangażować niż drobna Julcia. ależ będzie się u Was jutro działo, czekam na relacje: Wiesz co, ja jeszcze nie oduczyłam tego nocnego podjadania, zaczęłam dopiero:) Wczoraj w nocy wypiła butlę wody z sokiem i spała do rana, więc to chyba przyzywyczajenie. Nisia ufff, cieszę się, żę jest ok, bo już sie martwiłam, na szczęście 3 dniówka jest niegroźna, ale aż dziw, że gorączka nie chciala zejśc. Ja cięzko to wspominam u obu moich dziewczyn. Margii to moje będą miały podobne przypadki, bo zaczęły ścianę ipodogę w domu całować..... a karty edukacyjne na pewno muszę zakupić, dzięki wielkie. Sylwia ja mam to samo wrażenie co do wagi, zdjęcia z kiedyś to takie pyzy były że hej. ogónie w drugim roku dzieci powinny przytyć ok 2kg. A Maja ma chyba ciężke kości, nawet jak sie urodzila to wyglądała tak na niecale 2kg a wyszlo jej 2200. Co do rozwoju to każde dziecko inaczej się rozwija, a moje takie komunikatywne zrobily się dopiero w 13 i w 14 mc, przed Wami ten największy skok rozwojowy. Co do picia z rurki to jest to ogromna wygoda. próbujcie dziewczyny, bo moje nawet nie uczyly sie pić tylko od razu załapały. Najpierw byl bidon, bo jednak wolniej z niego leci, a teraz już pija wszystko przez zwykłą słomkę. A ja już robiłam kilka podejśc do oduczenia jedzenia nocnego. Tylko zawsze konczylo sie to tym, że Maja placzem obudzila Lenę i ta nie mogla zasnąc jakies 3 godziny... wiec odpuscilam i czekalam az samo przyjdzie:) Poza tym Maja baaardzo malo jadła w dzień, więc nie chciałam jej odmawiać choć kilku dodatkowych kalorii. Wysłałam na pocztę zdjęcie dziewczyn z nowym prezentem:)
  18. A ja dopiero wlazłam na pocztę i muszę przyznać, że Amelcia jest śliczna, i jaka juz dorosła:)
  19. to z włosami ja miałam podobnie, urodzona kruczo czarne proste, potem mega blondynka z kręconymi, a teraz "polski" mysi blond i fale dunaju, czyli tam gdzie nie trzeba jest fala:) Lela też miała czarne po porodzie a teraz blondi, ale u mnie nie mają po kim by ciemne, bo i emek taki ciemny blondyn. A Lenki Sylwii oczy sa hipnotyzujące, takie głębokie, i strasznie mnie ciekawią:) Maja w nocy wypiła butlę wody z sokiem z białego bzu( mogą to pić hektolitrami) i spała do rana......więc to chyba przyzwyczajenie. jeszcze się okaze ze to przez swoje lenistwo wstaję w nocy;)
  20. teraz mamy zupe koło 12-13 i potem 15-16 drugi danie, potem jakiś samokołyk czy owoc. A tak mi się teraz przypomniało, że na wczorajszej wizycie dostaliśmy zalecenie wiekszej dawki vit d, tran, i dicoflor, to wedlug Pani przepis na jesień:) Sylwia dobrze, że wczorajszy dzien się skończył, ale U mnie MAja dzis zaczela znow od upadku, trzymała sie krzesła i nogi jej sie poplątały. Teraz one juz zaczynaja sie czesto puszczac i takie sa skutki... A z paznokciami to u nas malutki zadzior potrafi zrobic katastrofe na buzi... Co do ciuszków to moje w pajacach nie chcą spać..... chyba im na stopach przeszkadzają. wiec maja dlugie spodnie i koszulki z dlugim... a nie ukrywam, że w pajacu czulam , że im pewnie cieplej, bo też sie odkrywają w nocy. Z tymi rozmiarami to jest jednak róznie. Z elefanta mamy rozmiar 19, z emeli mamy 20 i jak wkladam patyczek to oba buty mają tą samą dlugosc. Musze zobaczyc jak te z zary, bo podobaja mi sie tam takie rude trampki z kozuszkiem. W ogole to musze sie rozejrzec za kombinezonem i kurtkami sportowymi, bo jak przyjda sniegi to juz pewnie beda sie taplac. Kalinka no nie jest latwo, juz wiele razy mowilam, że niedosć że są dwie to jeszcze niedobre....A centyle pomagają przy skrajnych wagach, lekarka mi powiedziala, że jesli nie zchodza ponizej centyla to nie ma sie co martwic. Poza tym one ważą równo, ale jak na nie spojrzec to Maja jest połową Lenki, jest chuda jak patyk, a waży sporo.
  21. Hejka, lecą trosskliwe misie więc mam chwilkę:) wroclawianko pewnie zęby dają jej mocno w kość, że się tak wybudza. A przepaść faktycznie robi sie w okolicach roku, u Lenki przełomem był 13 miesiąc a u Mai ten 14, który teraz skończyły.Także jeszcze chwila i Wasze tez takie będą, a może nawet wcześniej niż moje. Co do oczu Lenki Sylwii to ja też czekam co się z nimi stanie, bo niby sa niebieskie, jaśniutkie, ale gdzies tam coś piwnego przebija, strasznie mnie to ciekawi:) Kalinka ja miałam jeszcze niedawno identyczny jadlospis, tylko na drugie śniadanie to róznie dawąllam albo jogurty, albo jajecznice, albo chlebek z serkiem białym, w każdym bądź razie staram się coś z nabialu dawać.
  22. Dziewczyny nam tyle do pisania a zero czasu więc odpisze na temat fotelika a reszta wieczorem. ja jestem z niego mega zadowolona, pozycja do spania jest lepsza na pewno niż w romerze, ale on jest dosc waski więc z tego co mówił pan Przemek rodzice rzadko go wybierają. A ja przy moich corach o to się nie martwiłam. Ps. Wyciagnelam dziś zimowe kurtki :-) Szczęściaro tam masz na pewno hm, kapp ahl, reserved, 5,10,15 no i zdrowa stopka w tesco, bo pamiętam ze chciałaś buty.a w tych sklepach czapki powinnaś znaleźć. Nisia duuuuzo zdrówka czekamy na info..
  23. Wszystkiego co tylko najlepsze, dużo radości i uśmiechów na buzkach, a przede wszystkim dużo zdrówka dla bliźniaków od bliźniaczek i mamusi :-)
  24. Wroclawianko dr anna latkowska z eskulapu. Szczęściaro a poszłaś na zwolnienie, czy jeszcze prace ciągniesz??? Nam nadzieje, ze szybko Was odpuści.
×