liska25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez liska25
-
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wroclawianko ja mam tak samo z leniem, ale jak się już wkręcę to pisze:) co do spania to u mnie podobnie, bo dziewczyny spia o wiele krocej. Ale jest jeden plus, bo wieczorem o 19 padają już podczas jedzenia. Co do siadania to moja Lena już w 4 miesiącu zbierała się tak samo, potem jak zaczęła się przewracać to zaprzestała siadaniu:) A z kremem to tak jak Ty jak dziewczyny sie urodziły to posmarowałam je 50 i poszłam do lekarza, to tak mnie dr zrypała za przeproszeniem, ze 50 do tej pory leży w kącie. W sumie powiedziała to dośc dosadnie, że 50 to jest najwyższy filtr do tropików bądź jak jest alergia. I w sumie ma rację, bo ja conajwyżej to 5 się sama smaruję, albo najczęsciej niczym, to czemu mam dzieci tak chronić, oczywiście kapelusiki na slońce mają:) choć teraz to i tak bez niczego na głowie chodzą, bo uważam, że jeszcze tak nie grzeje, żeby trzeba bylo chronić przed slońcem. A czemu teściowa zulwersowana że Hania śpi sama?? bez sensu....... U nas z Mai kupa smiechu a Lenia prawie nic nie mówi, stara się ale jej nie wychodzi, dziś powiedziała "ma" i to by było tyle oczywiście poza heeee -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siedzi prawie sama, jeszcze czasami poleci, ale coraz stabilniej jej się udaje. Ogólnie to siedzenie to jedna z jej ulubionych pozycji, ale jeszcze jak siedzi to siadam za nią, że w razie w too spada na mnie, potem zaraz się obraca na brzuch i wisi brzuchem na moich nogach, co ja denerwuje bo nie może pojąc żeby nogi podkurczyc i przyjac pozycję czworaczą. Ona nawet jak chce się przesunąc to chce na prostch nogach, odbja się jakby od stóp. jak dam jej ręce w leżeniu na plecach to od razu podciąga się do stania. Ale coś ostatnio dużo śpi, więc może jakiś skok będzie, mam nadzieję, że się ruszy. U niej te skoki są strasznie widoczne z dnia na dzień. Zawsze najpierw są nerwy, potem wyciszenie, dużo snu, a potem hyc jakaś nowość. No ale w gadaniu za to nie ma mocnych. składa już rózne sylaby. mówi gili gili, gagu, itp Lena za to to Szogun. Dziś do stołu już się dźwignęła, piloty pozrzucała. Ulubionym zajeciem jest klęk prostu przed pojemnikiem z zabawkami, i wyrzucanie ich z niego. Na dworze mam tylko problem, bo boi się wyjśc na trawę, narazie skubie ją rączkami:) A Twój Szymuś taki sztywniejszy jedt niż Jula? No właśnie Sylwia co u Ciebie? Wrocławiwanko? Nisia? Kalinka? Ja wiem, że pogoda sprzyja spacerom, ale dajcie znać co u Was? -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szczęsciara gratuluję ząbków:):) teraz powinna być chwila spokoju przed górnymi:) jakie ćwiczenia wykonujecie? możesz opisać? to może Mai zastosuję:) tylko z nią jest tak, że ona wcześniej plywała sporadycznie a dopiero od tygodnia pływa jak najęta.Leń z niej pospolity bo silna też jest mocno. Ona uwielbia siedzieć:) Kurcze musze uciekać.....brakuje mi ostatanio czasu na wszystko, jeszcze jedziemy na majówkę do karpacza i muszę to wszystko ogranąc.... -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No tak myślałam o czekającej a napisałam wroclawianko :-) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, szczęściara a po co teraz filtr? Niech łapią jak najwięcej wit d3.przy upałach to w naszym klimacie najwyżej 10-15. Ale teraz to jeszcze nic nie daje. wroclawianko to super, ze się tak dobrze aklimatyzuje.ja byłam u mamy na 5 dni jak miały 3 miechy i fajne top było tylko pierwsza noc.... U nas ok, Lena wstaje, wspina się po wszystkim. Mai wyszły dolne jedynki, u Leny wciąż wyłażą górne...a tak to jest w miare ok, poza nocnymi zrywami przez zęby... -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny oczywiście, każdy ubiera jak uważa. ja jestem zdanie ze jak mi gorąco to i im też. zasada jest taka ze dzieci powinny mieć warstwę mniej od nas jak się ruszają czyt biegają, a jak nie to ubieramy jak siebie. ja chodziłam wczoraj w cienkiej bluzce i wiosennej kurtce, dziewczyny w cienkich spodniach, body i cieniutkiej kurtce, rajstop nawet w mrozy nie zakładałam. to na spacerze, a potem suedzialy na ogrodzie i zamiast kurtek bluzy dostały, tylko w słońcu tak paliło, ze czapki mialy chroniące przed słońcem:-) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, kamkrzem super, że są dni bez bóli brzuszka, oby było ich jak najwięcej albo, żeby już się nie pojawily!! Ale muszę przyznać, że współczuje Kubusiowi tego stroju. Ja bym się ugotowala. -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sylwia no gratuluję!Widzę, że Lenki to wszystkie takie szybkie, moja gdzieś właśnie w Twojej wieku rozpoczynala karierę z pełzaniem:) Ciekawe jak u Twojej się to potoczy, czy szybko raki podłapie, czy jak moja nie będą jej potrzebne:) Będziesz miała pewnie troszkę spokoju, bo jak zabezpieczysz wszystko co w jej zasięgu będzie to można chwilę odspanąc. Moja Lesia się ciągle sama sobą zajmuje, a to do okna podejdzie a to do psa, a to kominek odwiedzi, a to porzadki zrobi za mamusię:) Majcik własnie nie może podłapać, że trzeba się na rączkach podciągnąc, ale kombinuje na wszystkie strony więc pewnie kiedyś jej się uda:) dziś uciekam ale jutro Postaram sie coś więcej napisac. -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wroclawianko jak nocka?? bo ciekawa jesrem czy u Ciebie też magiczne 3 miesiące zadziałały;) u mnie nie było źle, 3 pobudki, jednaa na jedzenie Mai, druga Lenki krzyk, ale smok sie zagubił, odnalazłam i spala dalej, za godzinę kolejna, dałam szybko jeść, żeby ją zmogło i spała do 8 30:O ale tylko ona, bo Maja od 7 na nogach:) a raczej na pleckach heh Kończy się moja swoboda, Lena schody odkryła i się po nich wspina.... -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aaa zapomniałam napisać, od kilku dni Lena nie ulewa:-) odkąd posadzona siedzi bez podparcia:-) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na chwilę z telefonu, Sylwia u mnie było.to samo najpierw jest samo machanie, a teraz doszło uderzanie przedmiotami. Dzięki temu odruchowo Lenka nauczyła się robić papa im robi to na przywitanie, albo jak mówię do niej ze czegoś ma nie robić to robi mi papa:-) no i taraz tak macha ręką ze zasnąć nie może:-( Przeglądałam oferty które wyslalas, dziękuje bardzo jak znajdę dłuższą.chwilę to coś na pewno wybiorę. Na maila.wysłałam foty. Na jednym Lena zrobiła sobie podporę brzucha z Mai im ćwiczyła raczkowanie:-) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A HAnia jaka już duża jest:) Jej, jak ten czas leci, śliczna dziewczynka:):) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hmm to może ja jakaś jestem trochę inna, bo ja na dwor to ubieram dziewczyny tylko w bluzy i wkladam do lodgera, takiego koca:http://www.lodger.com/producten_/bunker/ ewentualnie dodaję cienki kocyk na stopki, bo w mrozy potrafiły im zmarznąc. Z teściowymi to wlasnie tak jest, że lepiej jak trzymają się z dala. kalinko te 150 to jest duuuużo, nie patrz na to co jest napisane na mleku, Moje tyle nie jedzą na śniadanie, bo zjedzą jakieś 120 a mają już skończone 8 miesięcy, jedynie na kolację Lena wciska 240, a Maja nadal 180. Dobrze rosną, tyją, może pyzami nie są, ale do chudzinek też nie należa:) Matko jak z jednym dzieckiem jest fajnie w nocy, ja prze zjakies dwa miesiące to moglam odczuć, bo tylko Maja wstawala na jedzenie, a teraz od kilku dni obie się budzą i mam masakrę, boli mnie głowa, chodzę jak zombie. wroclawianko, moja Maja wstaje dokladnie jak Twoja Hania do tej pory:)za to Lenka od 6 miesiąca śpi cale noce, poza ostatnimi pięcioma:) no i jakimiś dwoma w międzyczasie. a ja mam taki zwykly inhalator http://www.novamed.pl/inhalator-magic-care-primoneb-flaem kupiłam pierwszy lepszy, gdzies wczęsniej na jakimś forum któraś z forumek go polecala, a, że cena fajna i jak spytalam ekspedientki to powiedziala, że inhalatory różnią sie tlyko wyglądem to już się nie zastanawialam, tak ja solą inhalowałam. co do spodenek to moje bez skarpet prawie całe dnie chodzą, bo ściągają sobie cały czas, najlepiej im slużą do wycierania buzi podczas jedzenia;/ no wlaśnie u mnie wygląda podobnie, bo Lena ogórkiem kiszonym sie zajada a Maja się krzywi:) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wrocólam, musze sie streszczac póki laski śpią, cos ostatnio brak mi czasu na pisanie a Wy tyyyle drukujecie.... wrclawianko ja też mam inhalator, kiedys mialam wrażenie, że Lenkę gardlo boli, bo kaszy jeść nie chciala i po inhalacji zjadła ze smakiem, uważam, że to super sprawa, a sama sobie też robilam jak mialam katar i fajnie sie po tym oddycha:) ja mam taką małą w zestawie maseczkę i do oczu nie leci. Ja na katar to polecam jeszcze sterimar ale sa dwa rodzaje soli marskich jedna to jest hipotoniczna czyli do codziennego czysczenia a druga jes hipertoniczna i ona jest właśnie na katar. Do tego nasivin w najmniejszym stężęniu, można stosowac juz jak dziecko ma miesiąc, ja dawałam za zgoda lekarza jak mała miała 3 tygodnie. wroclawianko takie teściowe to upierdliwe są strasznie... ja bym nie wytrzymala i pewnie wojna zaraz by była. Choć u mojej teściowej też czar prysł, na początku się ie angazowala, robiła co jej mówiłam a teraz mnie do szału doprowadza. Nosi mi dziewczyny cały czas, wiadomo bo jak placza to trzeba nosic, na nic moje tlumaczenia, ze to terror i zostawiajac je na podlodze placzace na kolejne 10 sekund to raptem placz mija i zajmuja sie zabawkami. Po drugie ona zauwazyla ze dziewczyny dluzej spia jak ona chodzi z nimi 2 godziny niz jak stoja na tarasie w wozku, dziiiwne, że ja tego nie zauwazylam tylko ona.... a ciekawa jestem jakie to sa sposoby na mocniejszy sen Twojej teściowej?? no i czemu niedobrze ze chodzi w spodniach?? kalinka ja tam mam stała temperaturę w domu koło 20stopni i do kapania tez nie grzeje, ogólnie robie wszystko wokól dziewczyn jak wokół siebie, uważam, że jak mi gorąco to im na pewno też. a ta sapka to też może sie pojawić jak coś lekko zalega, drogi są maluszkow strasznie waskie i nawet mała kózka potrafi do zatkania doprowadzić. Sylwia masz racje nie ma róznicy o której ważne żeby budzic się tylko raz i na jedzenie a nie na harce:) A widzisz ja przed ciąża to miałam zupełny lajcik, 3-4 dni @ i to wszystko i to jeszcze na prawie najmnejszych tamponach a teraz, super mi na godzne starcza, sorki za opis.... Co do skarpet i rajstop to znow do mnie bratowa mowi, czemu ja nie zakladam rajstop pod spodnie dziewcyznm. jej chlopaki to majac teraz po 5 i 3 lata chodza w rajtkach pod spoadniami po domu. Ja bym sie tak ugotowala i wspolczuje chlopakom, tak jej powiedziałam. Piekna waga Lenki, ja ostatanio na wagę je kladlam to już Lenka koło 8, Maja cos kolo 8300, piszę kolo, bo to z normalnej wagi wartości:) Ale musze się na kontrole wybrać do pediatry tylko boję się żeby mi na rehabilitacje nie kazala iśc... Kalinka dobrze, że bez czopka sie obyło, biedna Anecia. niestety po szczepieniach to roznie bywa. wroclawianko a moze taki spacer z tesciowa to dla ciebie bedzie fajna sprawa, ja wiem, że kazda chcialaby wszystko sama, ale Hania by sobie spala i co dla niej za roznica czy z Toba czy z babcią, a Ty będziesz miala te 2 godzinki tylko dla siebie:) Ja tam zawsze chetnie korzystam jak ktos chce zabrac na spacer. tylko ja musialam sie od tego przyzywaczaic, po prostu bez pomocy bylo by mi bardzo ciezko. szczesciara no wlasnie u mnie jest tak jak piszesz, tylko wtedy ta druga placze tylko p oto zeby nasladowac. co do jedzenia to ja powiem Wam do jakich wnoskow doszlam, otoz moje panny maja rózne upodobania..... Lena lubi rybę, cebulę, takie ostrzejsze, wyrazniejsze smaki. Maja lubi ryż, delikatną marchewkę, no i obiadki na slodko, na ktore Lenka mi wybrzydza. Wczoraj ugotowalam im zupkę najpierw zjadly same warzywka rozwodnione, a na drugie mialy wlasnie wolowinkę z marchewką i jablkiem. Lena plula na odleglosć a Maja zajadala się z wielkim smakiem... jeszcze skonczy sie na tym ze bede musiala im osobno gotowac... U mnie nocka nie byla zla poza jedną dluższą pobudką, o 1 30 Maja wstala na kasze, ale tak krzyczala jak ja robilam, ż eLenę obudzila i Maja zjadla i zasnela a ta biedna męćzyła się, żeby zasnąc, Nie wiem o co chodzi ale wlasnie od 5 dni Lena nie może zasnąć spokojnie, kręci się, wierci, macha rękoma, bada szczebelki i przez to te problemy nocne, ale po pol h w koncu ja ululalam i spaly do 7 30. Lecimy dzis na basen, kolejny kurs rozpoczynamy -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szczęściara a robiłaś jej morfologię? Może żelazo jej potrzebne?? -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kalinka a czemu rzadko chodzicie na dwór?? Ja tam codziennie chodzę, nawet dwa razy dziennie, bez względu na pogodę.... niestety dla mnie, bo dziewczynom nic nieprzeszkadza. a katar na pewno zauważysz, dziecko budzi się w nocy co chwilę, oddychać nie może, jest marudne. Nie da się przeoczyć:) żólta wydzielina jest jak już się wda infekcja.mam nadzieję, że poza marudzeniem to Ali nic nie będzie po szczepieniu. A tak na marginesie jeśli zostala zaszczepiona to na pewno jest zdrowa:) i wszystkie doegliwosi jakie moze miec teraz to beda zwiazane ze szczepieniem. Chrypanie przez nos to sapka, przejdzie.. Szczęsciaro a Julia nie ulewa? Może ma zgagę albo coś, że nie ma apetytu? no to uciekam, Maja mi się już obudzila... -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, Po pierwsze to Sylwia ogromne gratulacje za przespaną nockę, ciekawe jak bylo dziś?? Co do kościoła to powiem Wam, że my miekszamy tu dopiero 1,5 roku i jak był ksiądz po kolędzie to byliśmy przekonanni, że bedzie robil jakies wyrzuty o brak ślubu itd a ten nic, powiedział, że jak bedziemy chcieli to weźmiemy a jak nie to jemu to rybka:) Z chrzcinami też nie ma żadnego problemu, tylko nie pomyślcie, że jakis mlody i na czasie ksiądz, bo szacowałabym go na jakieś 75 lat....A takiego jak Ty masz Sylwia u siebie to nie zazdroszcze, ja bym chyba poszla do innego kościoła... co do obrotów to nie bójcie się jak będą potrzebowąły się do czegoś dostać to same to zrobią i tyle:) Ogólnie to muszę się Wam pożalić, u nas chyba kryzys 8-9 miesiąca czy jak to tam zwą, dziewczyny zaczely się robic strasznie absorbujace, Maja zwłaszcza. A Lena jak widzi, że Maja placze, to się jej przyglada i zaraz robi to samo.... poza tym w nocy spalam tylko od 23 do 2, bo potem Maja sie obudziła i zasnęla o 3 30, a o 4 Lena już wstała i ćwiczyła sobie raczki..... zasnęla dopiero koło 6, a o 7 Maja juz wyspana wstała. więc jakis hard core mam, do tego chodzę nabuzowana strasznie, przed ciążą nigdy tak nie miałam, a teraz wyjątkowo udziela mi sie PMS. przed każdą @ na jakieś 10 dni przed to bez kija do mnie nie podchodz, wszystko to psuje, a najbardziej relacje z emkiem.no ale coz wlaśnie @ przyszla, więc moze bedzie lepiej:) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sylwia, Lenka ślicznie wyrosła!!!piękna z niej kobitka!! -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szczesciara strasznie duże już te Twoje urwisy, a Szymek to kawał chłopaa!! Julia taka drobniutka przy nim:) z tym jedzniem to jest fajnie tylko nie mozna niczego zjesc przy dziewczynach bo od razu jest awantura, otwieraja dzioby i wszystko chcą kosztować. Maja nawet zjadla dzis kawalek czekolady z kinder bueno.... -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dobra ja powoli biorę się za odpisywanie, o ile Lenka mi pozwoli bo urzęduje sobie zamiast spać jak siostra..... Sylwia podeślij proszę namiary, na jakś fajna w miarę dużą kwaterę. Czekająca te dolegliwości to mogą być związane ze zmaianą mleka, ale powinno się to ustabilizować jak brzuszek się do niego przyzwyczai, no i pewnie jeszcze wina tej kupki nieszczęsnej. o matko 83 lata..... to ma kobieta doświadczenie:) Jej chrzciny... ja też sie powoli zbieram, ale czekam wciąż na pogodę.... U nas Maja wciąż szaleje, płacze z byle powodu, zaraz po tyn gada, a potem się śmieje i tak w koło, cholerka wie o co chodzi. Mam wrazenie że zazdrosci Lenie ze ta sie porusza po calym domu, bo tylko jak ja widzi to placze, jak ja wezme do innego pokoju to jest spokoj.zebow nie widac, nie zlini sie wiec to chyba nie to. Jaja by byly jak zaraz wstanie i pojdzie heheh:) A Lenka coraz pewniej giba sie w pozycji czworaczej, zaczela sie wspinac, pokonuje przeszkody, no i w koncu zaczela jakies gloski skladac, narazie jeszcze bez znaczenia jak ba, ga i czekam na mama:) no i moj piesek jest już biedny. wchodzi cala na niego, palce do oczu wklada.....narazie jestem jeszcze w stanie ją upilnować bo sama biega, ale jak Maja tez si eruszy z miejsca i jeszcze tempo poruszania sie zwiekszy to nie wiem co to bedzie. i jeszcze jedno, dzis się az przespałam!!! laski wstaly o 8 30!! oczywiscie nie zeby bez przwerwy spaly, ale bylo juz ok. Maja zjadla o polnocy i spala do 6 po czym zjadla i dosypiala ze mna do 8 30:) Lesia jakos przebudzila sie kolo 4 ale tylko smoka jej odnalazlam bo wyrzucila go na drugi koniec lozka i tak spala do tej o 8 30. Dodam, że od 19:) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szczęsciara no pewnie, że możesz. To żółtko to już nie trzeba restrykcyjnie jak gluten, ja gotuje im tak raz-dwa w tygodniu, tu chodzi tylko o to, że ma jakieś tam fajne składniki i warto je dodawać. I też trzeba patrzec na alergię, A daje sie samo żółtko bo mniej uczula. Ogólnie co do jedzenia to ja juz powoli daję ze stołu:) chodzi o to, że nie miksuję już tylko rozdrabniam widelcem, mięso już gotuję z warzywami, dziewczyny jedzą chrupki, chlebek też dostały już, na święta sernika sie najadły. z warzyw to wszystko co jest teraz dostepne i w miarę fajne to jadly, tzn burak, kalaprepa, brukselka, szpinak, fasolka i jakies tam inne rzeczy. z owocow juz nawet ananasa dostaly, ale to przez przypadek, bo kupilam w niemczech sloiczek od 8 miesiaca wlasnie z ananasem, a dopiero potem gdzie swyczytalam ze w Polsce ananas jest w drugim roku, ale nic im nie było:) swoja drogą, dziwne, że w Niemczech jest calkiem inaczej niz w Polsce z wprowadzaniem poszczególnych składników. poza tym ogorek kiszony, sok z kapusty kiszonej. Kaszki to juz jedza jakie popadnie. kazdej firmy mleczne i bezmleczne. wroclawianko mam nadzieje, że nie mylisz się z tą wiosną, choć czuc już ją w powietrzu mimo śniegu. Jak tam u Was? -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gotujesz osobno warzywa, osobno mięso, osobno jajo, miksujesz.razem im dajesz Na początku możesz raz w tygodniu dać, potem stopniowo więcej. -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, dawno mnie nie bylo i mam sporo do nadrobienia, ale dziś mi sie niestety nie uda.....Ale muszę pogratulować przwrotów:) teraz to już z gorki, będą sie kręcić jak najęte:) Frezja z dysplazją na pewno się unormuje, tylko trzeba się stosowac do zaleceń, ale ja bym jeszcze na Twoim miejscu skonsultowla to z innym lekarzem. Sylwia pewnie katarek już przeszedł? U nas bywa róznie. wczoraj Maja koncertowała. Nie wiem czy domagała sie noszenia na rekach od gosci, bo ciagle plakała. tylko na rekach była zadowolona. Chyba już zaczeła kojarzyć, że ciotka i babcia równa sie noszenie. Chocw nocy tez mi sie z takim rykiem obudzila, że nigdy tak nie miala, ale zjadla i spala dalej. ostatanio byl dzien jeden przelomowy gdzie pospala 10h, wiec mam nadzieje idzie wszystko w dobrym kierunku:) nadal jeszcze nie poszła do przodu, ale za to kreci się wokół osi na rekach jak pokrecona. Jak chce se dostac do zabawki to tak sie obroci, potem okreci, że ją zdobędzie:) Lenka za to złote dziecko, bez dolegliwosci, bez problemow tfu tfu. pełza wszędzie, pcha się na schody, robi wszystkim papa, i cwiczy mowienie, narazie tylko buzia rusza i ryczy , bo nic z ust nie wychodzi. Ale w pelzaniu nie ma juz przeszkod, przejdzie przez czyjas noge, przez poduszke byle do celu! A no i kradnie Mai wszystkie zabawki. Ogolnie to ona juz interesuje sie wszystkim co normalne, odkurzacz jest super, garnki, miski, a zabawki to tylko te, którymi bawi się MAja. dziewczyny ostatanio gadają już do siebie usmiechają się na swoj widok:) Lecę do nich, bo warriuja na pdolodze.... -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka, kamkrzem przyrost 66% w ciągu 48h, na moje oko jest ok, na pewno ważne czy robila o tych samych porach dnia, ale jeszcze musi zwertyfikować po raz kolejny. Fotelik mamy od urodzenia do 13 kg, pewnie przed roczkiem nie będzieny wymieniać, więc rozeznania nie mam żadnego. Ale wedlug mnie isofixy sa zbędne. Przynajmniej dla mnie, pasami też szybciutko się zapina, a np maxi cosi ma te same wyniki w testach przy isofixach co bez nich. frezja i jak tam? dałaś wodę cieplejszą? Może daj smoka w kąpieli? u nas nie było problemu nigdy z kąpielą, emek dziewczyny całe pieni, a potem prosto z prysznica spłukuje wodą.... nie patrzy ani na oczy ani na uszy.... ale co najwazniejsze nigdy nie bylo protestu z ich strony:) a w ogóle wycieracie uszy dzieciom po kąpieli? Już kiedys tu pisałam, że nasza instruktorka z basenu zabroniła, bo jak uszy są przyzywyczajone do wody, to duzo rzadziej dzieci zapadają na infekcje uszu. wroclawianko targanie glowy jest bodajże na 3 miesiące. ale że nie kręci nią w ogóe czy nie dźwiga? bo np moja Maja zaczęła robić podpór z dźwiganiem głowy tak regularnie dopiero w 5 miesiącu, nie ukrywam, był to mój powód zmartwień, ale Pani neurolog zawsze mnie uspokajała, że wszystko jest ok, odruchy miala dobre a była tylko leniem i faktycznie, potem robiła to bez problemu.teraz się leni w pelzaniu..... a tymi teoriami o ilości mleczka na prawdę nie przejmujcie się tak dosadnie. moje powinny jesc 180 chyba od 5 miesiaca a dopiero niedawno udalo się Majce tyle wciągnąc w nocy:) a tak to zawsze 120-150, czasami i mniej. na poczatku tez się budzlam na każde wezwanie, a teraz emek musi mnie dobudzać:) ale ja też się bałam na początku jak nie odbiła, nie zasnęłam chyba przez godzine i nasluchiwalam:) ale jak ktorys raz z kolei nie doczekalam się niczego to zasypiałam:) zjdęc z basenu nie ma, a raczej nie odebralam z recepcji, zapomniałam po prostu... Lence chyba górne jedynki idą, bo od kilku dni zdarza się, że oczko jej łzawi i katarek ma z jednej dziurki, z tej po stronie łzawiącego oczka. na pocztę wysłaałam jedną fotke z basenu ale starą, i z okna robioną, ale jest też dzisiejsze zdjęcie jak Lenka do psa zawędrowała:) -
Polmedowe Mamuśki!
liska25 odpisał liska25 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka, czuję się wywolana więc też jestem:) Sylwia kurczaki ,biedna Lenka, gorączkuje? jak mocno? slyszłam ,zę camillia właśnie dobrze pomaga, ja juz drugie opakowanie zużywam, bo co dziewczyny były kapryśne to im dawalam w nadziei, że pomoże i co najlepsze zawsze po dawce czuły się lepiej...... a zębów jak nie bylo tak nie ma:) Nocki też współczuje, ja teraz w maksie 4 razy wstaje, a to do smoka a to do jedzenia Mai. A może to jakis wirus tfu tfu u Lenki się szykuje? katarku nie widać? szczęsciara na pewno z glutenem będzie ok!!! No i w końcu wzystko u Was dobrze, bez marudzenia:) wrocławianko, ja tam byłam na spacerze cłe 15 minut a potem dziewczyny 2h spały na tarasie:) Hanulka musiala byc już zmęczona, że nic jej nie ruszało, ogólnie to ja zauważyłam, że jak jest drzemka to glosne stukniecia mogą dzieci obudzic, a jak zasna twardym dluzszym snem to mozna walic i nic. te drzemki sa fatalne, te usypianie, spanie chwile, ja nie moge sie doczekac az ich ilosc się zmniejszy.... A ja miałam swoja mamę przez kilka dni. No i wniosek ten sam, że przy nij zrobilam mniej niż jak bylam sama. Ale jedno wiem na pewno, że już niedlugo bede musiala się znow do nich przyzywczaić, a przynajmniej do mojej mamy, bo tesciowa prace zaczela. dziewczyny jak sie obie rozejda to się nie rozdwoje..... A czemu idziecie do neurologa, jak nikt nie wysyła?:>Ja tam odwlekam kolejna wizytę, choc wiem, że ta nasza nie czepia się szczegółów, ale jakoś się boję. Nie chcę dostać ćwiczeń, a potem mieć wyrzutów, że nie ćwiczę. Ale muszę Wam powiedzieć, że słyszalam i to nie od jednej osoby, że dzieci cwiczone Vojta duzo szybciej się rozwijaja i ze jest to potwierdzone. A co do tego, że preferuje jeden bok, to każda z nas to przeszla, kazde dziecko mialo lekką asymetrię, tzn piszę o Lence, Juli, Szymonku, Mikim, Lence i Mai:) to jest chyba taki moment, i potem zanika jak dziecko nabiera nowych umiejętności. Nam kazano wszystkie zabawki dac na przeciwny bok, i podchodzic do lozeczka z drugie strony, U Mai przeszlo samo, bo nie byla cwiczona. U Lenki nie wiem czy przeszlo dzieki cwiczeniom czy tez w wyniku rozwoju. Wroclawianko pępkowe to ważna sprawa więc wszystko trzeba bedzie wybaczyć chehe:) U nas dobrzE:) Lenka cwiczy dalej raczkowanie, coraz lepiej jej idzie, ale jeszcze pełza, tylko najpierw ciagnela jedn anoge za soba, a teraz juz daje tylek do gory i staje na rekach. I stara się jak nawiecej stac w pozycji do raczkowania i giba sie w przod i w tyl. Ale juz jej wszedzie pelno, Tam gdzie ja, tam i ona, po schodach mi chce wchodzić, psa za wąsy ciągnie, do kominka chce zagladać, krzyczy jak kota za oknem zobaczy:) Maja powoli zaczyna się ruszac więcej. dziś już nie plazowala, tylko chciala sięgnąc do wszystkich zabawek( w końcu, bo powoli zaczynałam sie martwić) . a około siebie już pełza bez problemu. ale za to gada jak opętana. baba i aga są na pierwszym mijescu:) z nowości, to zaczęlyśmy jeśc stale pokarmy, rozdrabniam tylko widecem warzywa, mięsko tylko mielę, a dziś byla ryba więc też widelcem. No i tak, za pierwszym razem zjadly super, cala porcję a teraz idzie coraz gorzej, ogolnie to chyba dziewczyny wiosne czują i zaczynaja znow dbac o figurę, tylko o ile Lesi to wychodzi o tyle Maja w nocy zapomina o diecie i zjada dwa razy........ ale w ciagu dnia prawie nic, pewnie za duzo nowosci u niej w glowie i nie a czasu na jedzenie:) aaaa i ta przeciwniczka pozycji na brzuchu zasnela sobie dzis jak gdyby nigdy nic wlasnie na brzuchu i tak sobie spi:)