Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łazanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łazanka

  1. Hej Kobietki! Już rano więc się zmierzyłam - 96 cm, czyli dwa mniej. Dzięki za zaproszenie na FB, jakoś ostatnio mam dużo roboty (pokoik Maleństwa w reszta - malowanko) i zaglądam tylko do Was. Jak znajdę chwilę to tam też zajrzę :).
  2. no, ja też się otrząsam z szoczku...boi wagę sprawdziłam...65kg!!!- tyle miałam jak rodziłam Ziemka...
  3. DziadekJacek- jeśli chodzi o fajki, to ja pierwszej ciąży nie miałam problemów choć raz zbladłam jak poczułam papieroska. Teraz natomiast to jak tylko poczuję dym, to od razu gonię do toalety...jak na początku ciąży:)
  4. DziadekJacek- witam serdecznie! Podziwiam, ja nie wiem czy bym dała radę opiekować się takim małym krasnoludkiem i nosić brzuchelca:) Mój Ziemuś też by się zapłakał, gdyby śpioszki były mniejsze niż 62:)
  5. koteczkowa 1984-ja bym się dała pokroić za słodkie a szczególnie czekoladę i lody , a będzie Kamilek!!! :) Oczywiście ostre, pikantne i mięsne - powoduje u mnie wymioty i nudności:)
  6. meeg24-dobrze że wszystko już opanowane, bo te skurcze to zdecydowanie za wcześnie:(, no to Kochana teraz leżonko i pilnowanko szyjki i dzidziunia! Ja ledwo chodzę tak mi skoczył brzunio do góry. Dzisiaj jak jechałam po Małego do szkoły to przez te 6 km musiałam trzy razy stawać i wysiadać z auta bo nie mogłam złapać oddechu. Co zrobić, żeby brzuch się choć trochę obniżył?!
  7. vilia- Gratuluję Cudeńka płci męskiej!!! Wszystko będzie o.k. i na pewno się ułoży pomyślnie z tą niedomykalnością. Wszystkie lub prawie wszystkie "coś"do tej pory miałyśmy więc jedziemy na tym samym wózku. Buziaki!
  8. Nasz oczekiwany robaczek też będzie się nazywał Aleksander- na drugie...piękne imię wymyślone przez Ziemka :)
  9. sorki zżera mi posty, nie wiem dlaczego ale coś mi urywa neta Rybka1705- moja ginka, mnie jak najbardziej pozwoliła na tantum rosa, po porodzie też używałam i bardzo sobie chwaliłam, teraz też sobie chwalę i używam, jest doskonałe na wszelkie problemy "oddolne".
  10. Rybka1705- moja ginka, mnie jak najbardziej poz
  11. Majka!-Kochana ja glukozę na czczo miałam 47, ale po tygodniu już się unormowało. aga_jabi- ja się zdecydowałam na poduchę motherhood, bardzo dużo pozytywów słyszałam o niej, Witaj Rybka 1705 sylwunia 55- ja też mam swój kod z dzidziuniakiem- trzy puki i on odpowiada, robię tak od chwili, gdy dowiedziałam się się że jestem w ciąży, mój M też tak robi. Ziemek natomiast zazwyczaj gada do brzucha i woła: "odezwij się" Grays- GRATULACJE, popatrz na to w ten sposób - też będziesz jedynaczką w rodzinie..., nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, i doświadczenie przy chłopcach masz jak nie wiele z nas. Najpiękniejsze jest to, że robaczek jest zdrowy!!!Buźka
  12. Grays77-dla Ciebie również gratulacje z powodu co prawda jedynie zęba ale za free. Powodzenia jutro!
  13. Mot- nie o nawilżacz, oczyszczacz to coś takiego co likwiduje zarodniki pleśni, wirusy, bakterie i roztocza z powietrza pomieszczenia, w którym jest postawione. Dzięki za info o nawilżaczu. małp@- tak właśnie myślałam, że w ciąży niewskazane- ale jak już napisałam dla mnie to zbyt ostra jazda, tylko w pokoju u Młodego przed snem. Dzięki :)
  14. Hej Babeczki, u mnie ciągle paskudnie choć , ok. 14 było całkiem przyzwoicie. sylwunia55-Witam Ciebie serdecznie nie opowiadaj głupot,że się wciskasz, to też Twoje forum pohacontas- odezwij się jak coś będziesz wiedziała- batmanico:) Ja też przed ciążą lubiłam ostre smaki ale teraz niestety żołądek się buntuje, że nie wspomnę o wątrobie. Kobietki co do grzybicy pochwy, to wiecie co mój Ziemek ma uczulenie na zarodniki pleśni i stosuję w walce z nią aromaterapię, doskonały jest olejek z drzewa herbacianego - Młody przynajmniej śpi z czystym nosem (oczywiście kominek zapachowy jest koło jego wyrka. Czytałam też, że jest to jedyny olejek, który można nakropić na tampon i zapodać do pochwy, i to podobno zabija grzyby. Osobiście nie wiem czy bym się zdecydowała na ten hardkor ale są babeczki, które podobno tak się wyleczyły (można o tym poczytać w necie). Myślę, że na najbliższej wizycie zapytam moją ginkę o ten sposób, bo w razie czego warto być przygotowanym. Ja w pierwszej ciąży miałam paskudne problemy niemal przez całą ciążę i przejechałam na nystatynie i clotrimazolum w globulkach i kremie. Teraz tfu, tfu, tfu odpukać. Choć powiem Wam, że po antybiotyku zdarzyły się czasami zielonkawe upławy bez zapachu i żadnego dyskomfortu.
  15. Witam Was słonecznie dzisiejszego dnia, choć u mnie ponuro jak w październiku i ...mokro. Coś nasza meg się nie odzywa...:( mama- jak opryszczka?
  16. Kobietki, czy któraś z Was ma w domku oczyszczacz powietrza? Mój junior jest alergikiem na pleśnie i muszę coś kupić, a nie mam pojęcia co będzie najlepsze.
  17. mama8327-nie wiem co doradzić, wszystko zależy od tego jaką masz odporność. Myślę, że warto abyś jednak się nie ciuniała z mężem i dbała w sposób szczególny o higienę w kuchni i łazience. Możesz się wspomóc łykając trilac (albo kefirki i jogurty).
  18. miało być:"... a do tego powiedziała mi..."
  19. hjk-Neono...coś tam, nie jestem w stanie przeczytać z Karty Ciąży, ale pani mgr w aptece od razu sobie poradziła:) a do tego powiedziałam jakie jeszcze inne można stosować. Ja nie piłam w końcu tej herbatki bo poradziłam sobie rapacholinem i salisynarem oraz jogurtami i siemieniem lnianym. Niestety nie bardzo Ci pomogłam...
  20. Hej babeczki! Co do spanka to faktycznie nie powinno się spać na plecach , ale od 6 m-ca, podobnie na prawym boku też nie wskazane bo to tam przebiega naczynie krwionośne,które jest uciskane. My na razie spokojnie możemy podsypiać jak chcemy, jednak faktycznie już się trzeba przyzwyczajać bo w razie czego czekają nas bezsenne noce tak jak mnie dzisiaj- co się chciałam położyć na lewym boku to nie mogłam spać, strasznie to dla mnie dziwne, bo przed ciążą spałam tylko na lewym boczku :) hjk - Ty koniecznie musisz powiedzieć o tych zaparciach lekarzowi bo jeśli nawet siemię lniane u Ciebie nie pomaga, to pewnie tylko lekarz pomoże - są herbatki wspomagające wypróżnianie dopuszczone dla kobiet w ciąży (ja od swojej ginki mam na nie zgodę) może pogadaj z farmaceutą u siebie to coś doradzi. Pozdrawiam i całuję Ws wszystkie!
  21. mama- a łykasz no-spę, mnie pomaga zresztą mam zalecenie od ginki żeby łykać regularnie bo mam za twardy brzuch i w ten sposób mam zapewnić dzdziuniowi odpowiednie warunki, tj.ma mieć luz.
  22. a reszta posta się zjadła, miało być: Kobietki na swędzące cycuchy i nie tylko swędzące- nie ma jak bepanthen maść...jak dla mnie idealna i nie ma lepszej. Zresztą świetna też do smarowania pysia dzidziunia i pupiszonka, i łapek. Dla mnie i Malucha sprawdziła się w 100%. Nawet jak mam suche usta, to cały czas ją stosuję. Właściwie mam w apteczce tubkę zawsze od urodzenia mojego pierworodnego, bo i na skaleczenia i zadrapania jest cudna i nie pozostają blizny.
  23. Kobietki na swędzące cycuchy i nie tylko swędzące- nie ma jak bepanthen maść...jak dla mnie
  24. Ja przy Ziemku używałam AA, bambino i ziajka, a potem nivea. Na johnsona miał straszne uczulenie...
×