Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łazanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łazanka

  1. Dziewczynki ja jestem z bliskich okolic W-wy (od zachodu) czy któraś z Was również?
  2. Witam wszystkie nowe przyszłe!!! Dziewczynki, istna masakra.Ja do pracy dojeżdżam pociągiem. Jakoś sobie radziłam dotychczas - zazwyczaj stałam na pomoście bo na każdej stacji drzwi otwierają i się trochę wietrzy z zapachów. Do dziś...wracałam z pracy i wszystko w pociągu śmierdziało mi bimbrem!!! No i co? Spędziłam prawie całą drogę w toalecie (pociągowej!!!) bo przecież nie wyjmę reklamówki albo worka jak w samolocie czy autobusie, prawda? Na stację wytoczyłam się, jak po katastrofie kolejowej. Potem musiałam odebrać synka ze szkoły i dopiero później mogłam się umyć jak człowiek. O mamo, jak jutro będzie to samo to chyba będę chodziła na piechotę...za pociągiem:) Pozdrawiam! Niech moc będzie z Wami!!! i świeże powietrze :)
  3. meeg24-ja również na zapalenie kłębuszków, jednak nawiedzało mnie kilkakrotnie w ciąży(trzy razy omal przedwcześnie nie urodziłam i trzeba było wstrzymywać akcję porodową bo zaczęła się od bólu nerek), a od porodu miałam spokój tylko byłam pod kontrolą. Teraz ginka martwi się że historia się powtórzy i dlatego kontrolujemy nerki (badania i usg co miesiąc).
  4. meeg24-jak już przeżyłaś to mogę Tobie złożyć życzenia wszystkiego co najpiękniejsze, spełnienia marzeń i dużo zdrówka (ja też miałam problemy z nerkami więc wiem jaki to ból i z czym to się wiąże) nie tylko dla Ciebie ale też robaczka!!!To jedyne w swoim rodzaju urodziny, zapamiętasz je na całe życie!!!Buziaki!!!
  5. Witajcie Ja również nie mam jeszcze karty ciąży ani zaświadczenia do pracy, prawdopodobnie dlatego że dopiera tak naprawdę USG potwierdza stopień i rozwój ciąży, i czy dalej się rozwija. Wizytę także mam pod koniec stycznia i wtedy pewnie dostanę kartę, tak jak przy poprzedniej ciąży (założona dopiero przy kolejnej wizycie). Niczego nie wiem na temat jazdy w pasach, myślę że w tej kwestii można dużo dyskutować i co osoba to inne zdanie. Najlepiej zapytać lekarza prowadzącego ciążę. Pozdrawiam wszystkie mamusie i całe oczekujące rodzinki.
  6. Na razie marzę aby dzidziunia była zdrowa, nie wiem czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, jakoś o tym z mężem nie myślimy. Imię samo wpadło tak jak imię dla synka. Może to przeznaczenie tak działa? nie wiem.Nie piszę na razie jakie, żeby nie kusić losu albo złej godziny.
  7. misiaczkowa- Skarbie nie musisz się przed nami z niczego tłumaczyć, my tu jesteśmy aby się wspierać i wysłuchiwać, gdy nie ma się komu wygadać. JA również mam męża mundurowego i wiem jak o jest-służba nie drużba - rozkaz to rozkaz. Wyobraź sobie, że o mały włos mój mąż nie dostałby wolnego na własny ślub, a potem na chrzciny własnego synka ale cudem się jakoś udało:).Mocno Cię ściskam. Nie wiem skąd jesteś ale gdybym w sierpniu była w stanie to też bym z Tobą poszła na ten poród, gdybyś bardzo chciała i nie miała z kim jechać:)Buziaki!!!
  8. misiaczkowa- miałaś się nie dać sprowokować! zapominasz że nerwy są niewskazane? wyluzuj i ignoruj:) ktoś szuka taniej rozrywki. Gimnastyka w ciąży jest bardzo wskazana pod warunkiem, że nie ma zagrożenia i gin pozwala. Jeśli kobieta była aktywna przed ciążą to tym bardziej. JA też staram się choć 10 minut dziennie ćwiczyć pomimo tego, że jestem strasznie zmęczona ale dzięki temu organizm się lepiej dotlenia, a więc i dzidziuń. Zresztą nawet ogólne samopoczucie się poprawia nie mówiąc o mięśniach i kręgosłupie. Ćwiczonka popieram:)!!! Fantastyczna jest też joga i pilates dla ciężarnych!
  9. Hej mamusie ! JA również kolejne usg mam w 13 tc, pod kątem ewentualnych wad. Wiecie co, ja ciągle mam straszne nudności, wymioty i kręci mi się w głowie. Najgorsze, że teraz nudności mam też w nocy i się budzę co chwila. Dziś kupiłam poduszki bo podobno pomaga spanie na wysokiej poduszce, a zawsze spałam na małym jasieczku...zobaczymy dziś w nocy. Strasznie mnie ciągle boli biuścior i wcale nie przytyłam tylko chyba schudłam ze trzy kilo bo ze mnie wszystkie spodnie spadają, koszmar. Do tego jestem ciągle głodna ale jak pomyślę o jedzeniu to ...:o Ale warto, naprawdę warto:) Co do witaminek, to ja nie biorę żadnych, łykam tylko folik, wyniki badań były o.k. i ginka stwierdziła, że nie ma co się faszerować chemią w I trymestrze. Oczywiście warzywa i owoce wskazane...staram się jak mogę i zjadam w maleńkich ratach ale nie cytrusy, bo potem straszna zgaga. Najlepiej wchodzą mi warzywka i owoce na parze. Buziaczki dla wszystkich dziewczynek. Oczywiście witam również wszystkie nowe mamusiaczki:)
  10. kotkowa- widok bijącego serduszka i plumkającego się dzidziunia to najpiękniejsze co w życiu widziałam, a mam to szczęście, że widzę już drugi raz...
  11. Witajcie Kobietki! Dzisiaj byłam na USG ginekologicznym...i widziałam Nasze Maleństwo!!!Ma piękne zawiązki nóżek i rączek, pięknie pływa!!! ma śliczne bijące serduszko i widziałam też cewę nerwową, rozwija się prawidłowo, ma 15 mm - taki WIELKI MAŁY CZŁOWIEK!!!Wiek ciąży pan dr ocenił na 8 tydzień, czyli wyliczenie mojej gin jest prawidłowe. A poryczałam się jak przy pierwszej ciąży!!!Jeszcze do siebie dochodzę... Buziaki!!!
  12. jagodka1- nie ma sprawy, naprawdę nie musisz przepraszać, wiele z nas jest teraz strasznie rozkojarzonych, ja wczoraj przejechałam dwa przystanki metra...bo się zagapiłam.Buziaki
  13. Brzunio i mleczarenka też mnie swędzą, a biuścik ciągle przybiera. W poprzedniej ciąży stosowałam oliwkę JONSONA i Balsam Nivea dla skóry suchej- nie mam ani jednego rozstępu na skórze brzucha, biustu i reszcie!!! Ale też byłam 7 lat młodsza, uprawiałam czynnie sport i doskonale znosiłam ciążę, teraz się zobaczy...:)
  14. Dziewczyny wpisujecie się do nieaktualnej tabelki!!! Nie ma w niej wielu z nas...poszukajcie tej aktualnej jeszcze przed wpisem PurPur27, małp@, jagodka1 i pocahontas-1984, AKTUALNA JEST NA STRONIE 14!
  15. anitia- no to obie mamy w piątek pierwsze USG...też się denerwuję troszeczkę...ale będzie ok.
  16. Cześć dziewczynki cieszę się że wszystko u Was w miarę etapu ciąży...:) Na dolegliwości żołądkowe piję siemię lniane, pomaga też przy zaparciach (właśnie mnie dopadły...). Odradzam miętę, pomaga tylko na krótką metę, a pobudza pracę żołądka i w konsekwencji wydzielanie kwasów trawiennych - efekt błędnego koła. Oczywiście też zasypiam na stojąco ale ja mam cudnego 7-latka i nawet mnie przykrywa kocem (tak na marginesie Wy też ciągle marzniecie? ja się ciągle telepię z zimna!!!) i jest cichutko, żeby mi nie przeszkadzać. Poza tym odnoszę wrażenie że nie myślę tak szybko jak przed ciążą...tzn. czuję się lekko przytłumiona intelektualnie, nie wiem może to efekt ciągłego zmęczenia i notorycznej senności. Jak już wcześniej pisałam ta ciąża jest diametralnie inna od poprzedniej, wtedy do 7 m-ca nie wiedziałam, że jestem w ciąży (oczywiście chodzi o dolegliwości). Dopiero jak mi brzunio urósł i zaczęły się kłopoty z nerką to poczułam. A teraz ...szkoda słów, no i te ciągłe nudności i wieczorne wymioty... Może trochę za wcześnie na mówienie o porodzie ale ja też rodziłam naturalnie i chyba przegięłam (Junior miał 4 kg i 60 cm) ale cóż uparłam się i dopiero po porodzie (aż do dziś) odczułam konsekwencje, nie mówiąc o tym, że ryzykowałam zdrowie mojego Synka. Teraz posłucham lekarzy i w razie zalecenia zgodzę się na cesarkę, jednak zdrowie dziecka jest najważniejsze. Buziaki i słodkich snów. p.s. ja w pracy jeszcze nic nie mówiłam bo nie dostałam zaświadczenia ale po następnej wizycie powiem, bo mam pracę przy komputerze i moje oczy już wyglądają jak u królika angorki no i zaczęły się bóle głowy.
  17. mama Miłoszka- Kochana jakbyś pisała o mnie z dnia 24 grudnia - takie piękne miałam święta. Dziewczyny jakoś się musimy trzymać, wyjścia nie ma:)
  18. meeg24- gratulacje!!! widziałaś już wielkiego człowieka w brzuniu! strasznie się cieszę, że wszystko jest o.k.
  19. jagodka1- witamy serdecznie w naszym gronie! Dziewczynki, normalnie masakra ze mną...gdybym mogła to spałabym na biurku w pracy, mam straszne mdłości i wymioty, do tego doszedł ból głowy i masakryczna zgaga! Przy pierwszej ciąży na tym etapie tryskałam energią i mogłam góry przenosić, a teraz marzę o łóżku. W piątek mam usg i zobaczymy co tam się dzieje. Mama nadzieję, że wszystko będzie jak najlepiej. Pozdrawiam... proponuję ignorować osoby komentujące posty, a nie będące sierpnióweczkami tylko "życzliwymi" i wiecznie niezadowolonymi pseudo-doradcami.
  20. dopisuję się więc i ja: NICK......................WIEK.....................DATA PORODU kwoka123..................39.......................01.08. 2011 agneskaa..................38........................01.08 .2011 Szczęśliwa przyszła mama!.....30...............04.08.2011 024sylwia..................27......................ok04.0 8.2011 Kaśka_81..................29........................ok.8 .08.2011 misiaczkowa..............28........................12.08. 2011 Peska44...................28.........................12.0 8.2011 gosia84....................26.........................13. 08.2011 kleopatra2011...........31........................ok13.08 .2011 meeg24.....................24........................15.0 8.2011 Angie S.....................27..........................16.08.2011 karolin_ka.................22.......................ok.19 .08.2011 Mama Miłoszka............31..........................20.08.2011< br /> **TOSIA**...................23.........................23 .08.2011 aga15510..................31.......................ok. 20.08.2011 łazanka....................32.......................ok. 20.08.2011 ciotka julia................31........................ok.25.08.2011 annika1983..................27.......................ok. 29.08.2011
  21. mała Agatko...słowa ani łzy nie wyrażą tragedii i smutku Twego serca...tylko najbliżsi pomogą ukoić ten ból... i płacz bo to też droga do uleczenia. Całuję Ciebie i mocno przytulam. ostatnią @ miałam 13.11.2010r. i taki mam termin jak Ty, aga15510. Pozdrawiam Was Wszystkie i życzę spokojnego oczekiwania na sierpień i taki dzień, jaki robaczki uznają za najlepszy i najbezpieczniejszy. Buziaki i mocne przytulanki !!! Mój MM dołącza się do życzeń i krzyczy żebyście wszystkie uważały!(już nie tylko na siebie).
  22. Witam, czy mogę dołączyć do grona szczęściar?!!! Byłam dziś u lekarza, wcześniej dwa testy paskowe i beta hcg z krwi, teraz 6/7 tydzień ciąży.Pozdrawiam serdecznie "brzusie".
×