Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łazanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łazanka

  1. Co do wycieku z mleczarni to ja też mam spokój od jakichś ok. dwóch m-cy. Wcześniej bardziej leciało i używałam wkładek. Teraz, czasem po nocy mam kapki/plamki na koszuli ale nie jest to ciurociąg. Olinka- to kumpela też sierpniówka ? pozdrowienia dla niej i powodzenia!Ja też muszę się wybrać z kudłami na porządny zabieg do fryzjera bo potem to pognijemy w domu...ale grunt, że już lżej będzie:)
  2. Wiecie co kobietki, chyba coś z ciśnieniem u mnie się dzieje bo mam taki jakby krwotok z nosa i mi niedobrze. Cholercia, a chciałam zabrać się za obiad... pocahontas- biedactwo wiem jak strasznie się musisz czuć jak Małą wywiało z domu, ja też czuję się nieswojo gdy Ziemka nie ma w domu. Niby masz czas tylko dla siebie ale co z tego skoro ten czas przeznaczasz na myślenie o dziecku... i robota się człowieka żadna nie ima:(
  3. pocahontas- jak mi wyskoczyły krosteczki to smarowałam sudocremem, dwa razy i zniknęły więc z doświadczenia polecam.
  4. Co do proszków czy płynów stosuję się do zaleceń na opakowaniach i zawsze nastawiam dodatkowe płukanie. Co do snów- to właśnie sobie przypomniałam,że dziś mi się śniło, że robiłam tatuaż mojej siostrzenicy:), i to czym? łodygą z kwiatka, no i przylepiałam jej płatki róż zamiast wydziabać...odjazd, ciekawe jakie będą kolejne.
  5. Tusia- Ty się babo nie stresuj tym co ja napisałam o moim porodzie. Ja miałam wskazania do cc i lekarz prowadzący mi ją zalecał (ze względu na moją budowę i wielkość oraz wagę dziecka). To ja się uparłam na sn i tylko sobie mogę zawdzięczać moje problemy, chciałam być dobrą matką, która poświęca się dla dobra dziecka, bo wszyscy trąbią o tym, że cc jest szkodliwe dla dzidziusiów. Dopiero w trakcie porodu zmądrzałam. Mój poród też był wywoływany co dodatkowo spotęgowało niedogodności (oksytocyna zwiększa ból). Dlatego dziewczyny jeśli lekarz zaleca cc to go słuchajcie, nie chce źle dla dziecka, a Wy nie musicie rżnąć Najlepszych na Świecie Matek, dla Waszych dzieci i tak takie będziecie bez względu na sposób ich przyjścia na świat. Obecna ciąża według mojego lekarza też powinna być rozwiązana przez cc ( w ostatnim miesiącu ja tracę wagę, a dziecko nabiera, wygląda to komicznie bo strasznie schudłam, a brzuch mam olbrzymi, już prawie 120 cm), jednak obecnie wg. przepisów, które się zmieniły w kwietniu, nawet jak będę miała skierowanie na cc to i tak decyduje lekarz, który przyjmuje na dyżurze więc nie ma żadnej pewności co do porodu. Jeśli zobaczy, że pierwsze-równie duże rodziłam sn, to bez względu na wpisane również powikłania po porodzie, najprawdopodobniej zdecyduje o kolejnym sn. To zdecydowanie tańszy dla szpitala poród. Na pocieszenie powiem Ci, że żadna z moich bliskich koleżanek nie miała takich problemów z porodem jak ja, a już przy kolejnych porodach to poszło im jak po maśle. Mam nadzieję, że Cie troszkę "odstraszyłam",musisz się pozytywnie nastawić i wszystko będzie ok, no i słuchaj lekarza.
  6. Hej Kobietki!! no i mali mężczyźni również!!! Ja dziś spałam jak zabita i wstałam tylko raz w nocy, a właściwie już nad ranem na siusiu!!! Mała rzecz a cieszy.Nie przeszkadza mi nawet że szaro buro i ponuro za oknem, pewnie niedługo lunie. Faktycznie nie ma co się stresować bo to już niedużo czasu przed nami zostało więc Robaczki muszą w spokoju się dogrzewać. Badeve- nie denerwuj się Kochana, ja takiego doła złapałam kilka dni temu, obudziłam się w środku nocy i wyłam jak pies, aż M się przestraszył i nie mógł uspokoić. To chyba przesilenie hormonalno-pogodowe w nas:( Tymkowa - To fantastycznie, że już wszystko w domku gotowe, nie ma to jak parapetówa:) Trzymajcie się Kobietki i grzecznie czekajcie do terminu. Mnie dziś nic już z "wnętrza" nie wypada, więc może trochę czopa zostanie i wyleci bliżej 20- go. Mam cały czas nadzieję, że dotrzymam do tego czasu. Trzeba tylko jak najwięcej leżeć i nie denerwować się. No i dać radę przestrzegać j/w. Miłej soboty!!!
  7. Opisałam się jak kretynka i zeżarło posta. I chyba dobrze bo przynajmniej nie jest wulgarnie i dalej jest miło...grunt, że moja opinia jest taka jak Dziadka Jacka. Tak samo zrozumiałam więc może problem ma pomarańczowa z wysłowieniem się? Nie masz prawa wyrażać opinii o czymś czego nie znasz, a szczególnie o kimś kto ma już doświadczenie w temacie, w którym się wypowiadasz. Urodzisz, proszę Cie bardzo uszanuję Twoje zdanie. Teraz- nie wiesz o czym piszesz. Dla uczciwości przyznam, że przed pierwszym porodem też byłam przeciwna cc, teraz już nie, uważam że to wybawienie dla kobiet z chłopięcą budową ciała, którym dzieci wyciskają i wyciągają na siłę po tym jak się okaże, że lekarze nie powinni byli dopuścić do sn, często jest za późno na poród zdrowego dziecka. Nie mówiąc o skutkach zdrowotnych na całe życie dla matki. Ja do dziś się leczę - hemoroidy, nietrzymanie moczu, kręgosłup. Na szczęście żebra mi się zrosły bo głupio było funkcjonować z popękanymi żebrami na co dzień...Co miesiąc przy każdej miesiączce boleśnie przypominam sobie o tym moim porodzie, a według leczących mnie lekarzy ten problem będzie się nasilał, bo nie są to dolegliwości, których się pozbędę. Taka miła pamiątka... Mimo wszystko nie życzę takiej pamiątki Tobie. Moje dziecko po porodzie spało ponad dobę aż lekarze robili mu specjalne badania, musiałam go karmić na siłę tak był zmęczony. Badania nie wykluczyły mikro urazów neurologicznych u mojego dziecka więc ja też pewności nie mam, że akurat sn był cudem narodzin dla mojego synka. Oby Twoje dziecko tego nie doświadczyło. Olinka- gratuluję Kochana, cieszę się Twoim szczęściem, przynajmniej ty unikniesz tej masakry.
  8. Vilia- dzięki Kochana za info.na temat wyglądu czopa i upławów bo ja jestem przed wizytą i zielona w tej kwestii, jak już wspominałam pierwszy poród miałam wywoływany. Faktycznie co do konsystencji czopa to zdecydowanie gęstsze niż białko jaja kurzego, raczej jak budyń. Wiem że nie mam infekcji,bo właśnie M przywiózł mi wynik posiewu i jestem "czysta". Dziewczyny, miałyście robione WR w III trymestrze?
  9. Wszystkiego najpiękniejszego dla Tuśki i innych Martuś!!! Ja dogorywam po nieprzespanej nocce- moje 30kg żywej wagi przyszło do nas do wyrka w nocy i już zostało, a on lubi zaanektować całe wyrko, to dziwne jak metr 35 może objąć w posiadanie dwa na dwa... A tak co do biegunki bo wspomniała któraś, ja mam już od kilku tygodni i nic nie pomaga. Dlatego chyba już nie przybieram na wadze. Grunt że wynik ok. Buźka Baby!!! Mot- a więc obie próbujmy szczęścia w gadce z brzdącami :)
  10. misiaczkowa- a niedawno zakładałaś wątek... Wicie co, fajnie, że jesteście i że można pogadać z kimś, kto czuje i myśli to samo , kto ma te same problemy i rozterki. Dzięki Babeczki, że jesteście:) Bużka!!!
  11. Tymkowa- ja też ostatnio wrzuciłam fotkę, podgląd dla znajomych (M z fobią mi jednak pozwolił:) Tusia- do dobrze że jest ok, a nie zatrucie. Clemastinum dziewczyny , nawet z tego forum , stosują bo to nie jest zabronione w ciąży. Ale oczywiście najlepiej będzie jak się skonsultujesz ze swoim ginem. Buziaki dziewczynki... wiecie ja tak słodko rozmawiam z moim Klocuszkiem, żeby się może spróbował odwrócić jeszcze raz, ten ostatni raz w brzuszku, bo po co mu być główką w dole? namęczy się Okruszek, a tak wyciągnęliby przez cc i po kłopocie:)
  12. Tymkowa- Poszukaj tej fotki bo jest na "mamusie z kafeterii" od wczoraj.
  13. Mot -sorki, przecież Ty masz termin na koniec sierpnia więc pewnie Twój robaczek jeszcze ładnie podrośnie - tak więc cofam że mały i może łatwo pójdzie:)
  14. Mot- trzymaj się bidulo, witaj w clubie tokofobiczek...takie to już czasy że jak nie masz na zbyciu kilkunastu tysiaków to nici z cc na życzenie, nawet jak masz wskazania. Ich to nie obchodzi, że będziesz do końca życia popuszczać w gacie...i nie tylko. Masz farta, że facet aż tak wielki nie jest więc może szybko pójdzie.
  15. Patrycja- ja miałam takie skurcze z napinaniem się brzucha, co 4 minuty, trwały ponad minutę do dwóch więc pojechałam na Izbę, to był 24 tc więc było za wcześnie ale u Ciebie teraz już czas. Wody mogą Ci odejść w trakcie porodu. A czop już odszedł? Masz bóle jak na @ i w pleckach? Choć z tymi w plecach to podobno nie każda babeczka ma.
  16. Patrycja- spróbuj się zrelaksować, weź no-spę, zmień pozycję, weź prysznic jak się nie uspokoi tylko w miarę upływu czasu będzie bolało bardziej to chyba już będzie to :o
  17. Olinka- a ile u Ciebie ta przyjemność (ZZO) kosztuje?
  18. a zapomniałam napisać o maści do biustu - maltan i bepanthen , zobaczymy która się lepiej sprawdzi, a bepanthen maść zawsze można użyć do ust i do maleńkiego pupiszona:)
  19. new mama - właśnie po to biorę dwie butelki z wodą w ty jedną z dzióbkiem:)
  20. Torba: MOJA- 2xt-shirt (do porodu), 2x koszula, szlafrok, ciapy, klapki pod prysznic, podkłady duże na łóżko, 2 opakowania podkładów bella, opakowanie wkładek laktacyjnych, gaciochy z siateczki (wielorazowe), ręczniki x2, kosmetyki (tantum rosa!!!, pomadka nawilżająca!!!), rolka papieru toalet. i ręcznik papierowy (do podcierania krocza), chusteczki hig. , dwie butelki wody w tym jedna i dzióbkiem, termometr, sztućce, kubek, jasiek, książka, biustonosze (których jeszcze nie mam):) DZIDZIUŚ- 3x: kaftanik cienki, gruby, śpiochy, pieluchy tetrowe (10 szt.) pampersy (? ilość i rozmiar) ręcznik, rożek i kocyk 3 x :czapeczki, skarpetki ,niedrapki gaziki jałowe pewnie o czymś jeszcze zapomniałam, jak któraś zauważy o czym to dajcie znać:)
  21. Hej kobietki!!! Ja dziś wstałam tylko 2 razy!!!! Jest cudnie, wyspałam się!!! Na tym forum to chyba jestem jedną z weteranek antybiotykowych jeśli chodzi o tą ciążę. Nie pamiętam już ile razy brałam ale co najmniej cztery - duomox, augmentin i jeszcze jakieś inne. Buziaki!!! Koteczkowa- ty po d..e powinnaś oberwać, że nie leżysz!! Miałaś się już poprawić i być grzeczna!!! Sylwka- spróbuj przepłukać gardło wodą utlenioną i może faktycznie idź do lekarza. vilia- ja też już bym chciała poleżeć na brzuszku choć wcześniej tego nie robiłam. Pozdrawiam wszystkie Brzuszki i Mamusie , i te 2 w 1, i te już oddzielnie!!! U mnie nie pada!!!
  22. Olinka- ale nas cholera załatwili...ale przynajmniej mamy jak w banku beatyfikację załatwioną i możemy teraz korzystać z życia, a właściwie za chwilę, po połogu :)
  23. Dzięki Greys, kochana jesteś, a może byś szybciutko dorobiła kilka semestrów na AM ?:) Położne bywają zresztą bardziej kompetentne od lekarzy gin.Buziaki!! Moja ginka ma mi zrobić jeszcze jedno usg przed porodem bo sama jest zdania, że powinnam mieć cc ze względu na moje gabaryty i dziecka ale teraz lekarze w szpitalach za bardzo nie chcą robić więc muszą być solidne podstawy na skierowaniu.
  24. witam nowe ciężarówki!!! fajnie, że jesteście, widzę, że naprawdę nastąpi sierpniowy wysyp,może nowy wyż nam się szykuje? Dziadek Jacek- świetnie, że młodzież już prawie ok. Co do łabędziego głosu to mój też ryczał...jak trąba jerychońska, na porodówce inne kwiliły, a mój - ryczał, aż kicha była...zresztą do dziś tak ma tylko teraz przynajmniej pauzy robi...jak śpi. Koteczkowa- musisz leżeć bo termin masz po połowie i trochę na Was za wcześnie, a z tego co mówisz o przeciąganiu Maleńkiej to podobno te maluchy tak robią niedługo przed porodem, no i te Twoje bóle plecków, też niepokojące. Kobietki, bóle menstruacyjne nawet te najgorsze (wiem bo też lądowałam w trakcie @ kilka razu na pogotowiu i dostawałam zastrzyki) to pikuś przy bólach porodowych szczególnie z krzyża. Polecam więc przemyśleć decyzję o znieczuleniu. Jeśli nie wydębię skierowania na cc, no i nie umrę zanim urodzę ze strachu przez sn, to biorę znieczulenie, a nawet tyle ile się da. Aż mi się płakać chce jak sobie pomyślę o kolejny sn i moim klocku w brzuchu...do dziś blizny na kroczu mnie bolą, a psychika - fatalnie.
  25. no to pięknie, nie dość żeśmy mołowiotkie i powabne to do tego jeszcze ryczące:(.Te chłopy to nas muszą bardzo kochać skoro znoszą niby-drwali we własnych wyrach:) Oby dziewczynki jak najszybciej do terminu dobiło...,
×